Środa, 2010-07-21
Depesze kanadyjskie
Rząd Ontario usunął we wtorek podatek
ekologiczny – eco fee, próbując w ten sposób tłumić niezadowolenie
konsumentów i frustrację głównych detalistów. Podatek przetrwał jedynie trzy
tygodnie.
Minister środowiska John Gerretsen ogłosił we wtorek, że detaliści, którzy
zaczęli pobierać opłatę eco, która objęła tysiące nowych produktów 1 lipca,
jednocześnie z wprowadzeniem HST, usuną tę opłatę z naszych rachunków
sklepowych już w czwartek. W tej samej wypowiedzi minister stwierdził, że co
prawda likwiduje się opłatę ekologiczną, ale program dywersyfikacji odpadków,
który miała wspierać eco fee - Waste Diversion Ontario, pozostaje w mocy.
Na zdjęciu przywódca opozycyjnej Ontaryjskiej Partii Konserwatywnej i krytyk
podatku Tom Hudak.
Rząd zarządził likwidację podatku po tym jak we wtorek firma Canadian Tire
oznajmiła, że przestaje pobierać w swoich sklepach tę opłatę, ponieważ zbyt
mocno rozdrażnia ona klientów. Canadian Tire skrytykował też zarządzanie
całym programem dywersyfikacji, a szczególnie funduszem ekologicznym, przede
wszystkim na szczeblu rządowym.
Rząd dał upoważnienie Stewardship Ontario do ściągania opłaty, która
umożliwiłaby zasilenie programów przetwarzających odpady niebezpieczne jak
np. gaśnice, środki czystości i inne chemikalia, śmieci elektroniczne, opony
i farby.
Ale nie było żadnego ostrzeżnia, że opłata ekologiczna, która najpierw
została przedstawiona w 2008 zostanie nałożona na tysiące nowych produktów.
Nie było też debaty publicznej nad wprowadzeniem podatku, wszystko odbyło
się po kryjomu, co dodatkowo oburzyło konsumentów.
——————————— ——————————— —————————
Jedna osoba zmarła po tym jak na polu namiotowym w okolicach jeziora Simco
wybuchł pożar.
Ogień wybuchł w poniedziałek po południu, około 4.30 wewnątrz przyczepy na
polu namiotowym Green Acres w Pefferlaw, który zlokalizowany jest 20
kilomentrów na zachód od Georgina. W przyczepie znaleziono ciało mężczyzny.
W czasie pożaru nikogo oprócz ofiary nie było w przyczepie.
Prawdopodobną przyczyną pożaru był wybuch butli z gazem doczepionej do
przyczepy.
Strażacy i policja prowadzą dochodzenie w tej sprawie.
——————————— ——————————— ——————————— ———————————
Przywódca Partii Zielonych ma zamiar utrzymać te najwyższą pozycję w partii.
Elizabeth May zostanie wystawiona na ciężką próbę po tym jak była
podpułkownik kanadyjskiej armii powiedziała, że będzie chciała zarządzać tą
partią. Toronto Sun poinformowało, że Sylvie Lemieux i Elizabeth May będą
walczyć w wyścigu o fotel przywódcy Partii Zielonych. Zgodnie z regulaminem
partii wybory muszą odbyć się przed końcem tego roku.
W międzyczasie May poprowadzi kampanię nawołująca do zmiany konstyucji
partii, pozwalającej May pozostać na stanowisku przywódcy partii.
——————————— ——————————— ——————————— ———————————
Szczepionka przeciwko świnskiej grypie pomogła zapobiec około milionu
zachorowań i prawdopodobnie uchroniła 50 osób od śmierci.
Jak pokazują najnowsze badania przeprowadzone podczas wizyt tysięcy
pacjentów u lekarzy i na pogotowiu, propozycja szczepień nie została wcale
przedstwiona społeczeństwu. 41% Kanadyjczyków przyjęło szczepionkę.
Z raportu wynika - że pomimo tego, że całkowity koszt zakupu szczepionek na
świnską grypę wyniósł w Onatrio 180 milionów dolarów - program był oszczędny.
Badania prowadzone przez Ontario Agency of Health Protection and Promotion
zostały opublikowane w magazynie Vaccine.
——————————— ——————————— ——————————— ———————————
Podwyżki cen za parkowanie w centrum miasta w ciągu roku wzrosły tak bardzo,
że parkowanie w Toronto stało się prawie najdroższe w Kanadzie, drożej jest
tylko w Calgary.
Jak wynika z 10-tego, corocznego badania, miesięczne parkowanie w Toronto z
60 dolarów w 2009 wzrosło średnio do 336 dolarów w 2010.
Spośród 12 dużych kanadyjskich miast, Calgary znalazło sie na szczycie
rankingu najdroższych miast jeżeli chodzi o miesięczne parkowanie, którego
średni koszt szacuje się tam na 453 dolarów.
Calgary znalazło się także na 14 miejscu w światowym rankingu parkingowym i
było to jedyne kanadyjskie miasto, które znalazło się na tej liście.
Jednakże w porówaniu z innymi miastami na świecie Calagary nie wydaje się
takie drogie.
W Londynie miesięczne parkowanie kosztuje 993 dolarów, w . Hongkongu 744
dolarów, a w . Tokio 656 dolarów.
Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej
Wtorek, 2010-07-20
Jak naprawdę pomóc żebrzącym
W okolicach września lub października minister polityki mieszkaniowej i
spraw miejskich Jonathan Dennis zainicjuje kampanię w Calgary i Edmonton,
której celem jest namówienie mieszkańców do przekazywania datków pieniężnych
na schroniska i organizacje pomagające bezdomnym, a nie w ręce ludzi
żebrzących na ulicach miast.
"Ogromna część społeczeństwa wspomaga ich drobnymi datkami w przekonaniu, że
w ten sposób pomaga biednym, bezdomnym ludziom, ale tak naprawdę to w ten
sposób przykładamy się do kontynuowania problemu", powiedział minister. "Niemal
80 proc. pieniędzy bezdomni przeznaczają na swoje destruktywne nałogi:
alkohol, narkotyki i hazard".
Ponieważ najczęściej żebrzący są ludźmi bezdomnymi, pieniądze z datków winny
raczej wspomagać schroniska, takie jak Drop-In Centre and Mustard Seed,
które pomagają bezdomnym dokonać pozytywnych zmian w ich życiu, tak jak na
przykład zdobycia jakiegoś zawodu.
"Chcemy w istotnym stopniu wspomagać lokalne schroniska i nakłaniać
bezdomnych by korzystali z pomocy, jaką schroniska mogą zaoferować" dodał
minister.
W roku 2005 Calgary Downtown Association zainicjowało kontrowersyjną
kampanię informacyjną, której celem było zatrzymanie trafianie datków do rąk
żebrzących. Użyto do tego "mocnych" wizualnych narzędzi: pokazywano
strzykawki napełnione drobnymi i butelki z alkoholem, z których wylewały się
monety.
Minister Denis poinformował, że rozpatrywany jest pomysł zainstalowania
skrzynek-skarbonek wyglądających podobnie do liczników parkingowych, gdzie
obywatele mogliby wrzucać swoje drobne, a datki te przeznaczone byłyby
właśnie na lokalne schroniska.
"To jeden z pomysłów, jakie rozważamy", dodał. "Przyglądamy się też
rozwiązaniom z innych miast, Denver na przykład używa właśnie takich
skrzynek-skarbonek rozstawionych a całym mieście".
W tym samym czasie Calgary Homeless Foundation podjęło prace, których celem
jest zdobycie danych, kto prosi o pieniądze na ulicach miast i na co
wydawane są zebrane w ten sposób pieniądze, oświadczył szef i CEO
organizacji Tim Richter. "Jesteśmy właśnie w trakcie badań nad zagadnieniem
kim tak naprawdę są żebrzący".
Joanna Wójcik Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Nowe zasady spisu powszechnego
W Kanadzie rozgorzał spór o zasady spisu powszechnego. Konserwatywny rząd
chce, by ankieta była krótsza i nieobowiązkowa, a liberałowie chcą utrzymać
obowiązek jej wypełnienia.
Minister przemysłu Tony Clement potwierdził, że Urząd Statystyczny Kanady
(Statistics Canada) podpisał się pod jego decyzją odstąpienia od długiego
kwestionariusza w czasie spisu powszechnego w zamian za pomysł znacznie
krótszego formularza wysyłanego za to do większej liczby domów. Rząd chce
wysłać formularz nieobowiązkowej ankiety do jednej trzeciej gospodarstw
domowych; dotychczas trafiał on do jednej piątej rodzin.
Decyzja ta wywołała protesty wielu grup w obawie, że nowy sposób zbierania
danych statystycznych nie pozwoli na zdobycie ważnych dla gospodarki
informacji demograficznych.
To jednak nie zmieniło decyzji ministra, oświadczył Tony Clement, dodając,
że "udział społeczeństwa w dyskusji nad ustaleniami odnośnie ważnych spraw
publicznych jest zawsze mile widziany".
Clement oświadczył, że istnieje właściwa równowaga pomiędzy głosami
oponentów nowej metody a jej zwolennikami. Dodał, że dość często słyszał od
swoich wyborców skargi na długi kwestionariusz, jakim posługiwano się
dotychczas w spisie.
Jak twierdzą władze, zmiany są zgodne z oczekiwaniami Kanadyjczyków.
Telewizja CBC cytowała rzecznika ministra przemysłu, który wyjaśniał, że
rząd chce ograniczenia takich pytań, które wielu obywateli odbiera jako
naruszenie prywatności.
Pytania w dłuższej wersji spisu były bowiem bardzo szczegółowe, a za
niewypełnienie formularza można było trafić do więzienia lub zapłacić
grzywnę. Dziennik "The Globe and Mail" przypomniał sprawę mieszkanki
prowincji Saskatchewan, Sandry Finley, która spiera się w sądzie z rządem
federalnym o niewypełnienie formularza spisu z 2006 roku.
Wieloletni szef kanadyjskiego Urzędu Statystycznego (StatsCan) Ivan Fellegi
(pracował w tym urzędzie 51 lat i jest jego żyjącą legendą) sprzeciwił się
rządowym pomysłom. Jak pisała kanadyjska prasa, wskazał on, że najmniej
skłonne do odpowiedzi na pytania kwestionariuszy są osoby z najuboższych
środowisk. Jeśli więc zabraknie wiarygodnych odpowiedzi na pytania ich
dotyczące, trudniej będzie prowadzić politykę społeczną.
Jeszcze w marcu tego roku Urząd Statystyczny Kanady planował skorzystanie z
długiej wersji kwestionariusza w badaniach przewidzianych na rok 2011.
Badania z roku 2006 wymagały od mieszkańców kraju wypełnienia długiej wersji
kwestionariusza, która dotyczyła szczegółowych danych na tematy od używanych
przez rodzinę linii autobusowych, po dane o nowych dzielnicach
mieszkaniowych, aż po informacje o programach pozaszkolnych oferowanych w
danym rejonie.
Rząd federalny zamierza zmienić sposób zbierania danych statystycznych w
roku 2011, co jednak oznacza, że ani rząd ani biznesy nie będą miały dostępu
do istotnych danych, jak oznajmił znany ekonomista Nowej Szkocji Fred
Morley, wiceprezydent i główny ekonomista Greater Halifax Partnership.
Przypomniał on, że i biznesy i rząd kraju opierają się w swoich ważnych
decyzjach, jak na przykład gdzie należy obciąć zatrudnienie, właśnie na
danych z badań statystycznych. Dodał także, że zebranie danych nową metodą
będzie dużo więcej kosztowało, jeśli zechce się zebrać wszystkie potrzebne
dane.
Morley dodał, że decyzje o zmianach podjęto bez konsultacji z tymi, którzy
korzystają z tego rodzaju zebranych danych.
Louise Smith-MacDonald, koordynator Every Woman's Centre w Sydney
powiedziała, że osobiście jest przeciwko zrezygnowaniu z długiej formy
kwestionariusza. Smith-MacDonald powiedziała, że zebrane bieżącą metodą dane
są szalenie użyteczne. Obawia się też, że przy użyciu nowej metody "znikną"
nam z pola widzenia rodziny biedne, jako że informacje o dochodach nie będą
zbierane tak rygorystycznie jak ma to miejsce obecnie.
Canadian Medical Association oznajmiło, że zebrane dane statystyczne są
podstawowym narzędziem w planowaniu właściwej opieki medycznej obywatelom
Kanady.
W spisie zrezygnowano już z badania dotyczącego imigrantów czy z badań na
temat starzenia się społeczeństwa. Niektórzy rozmówcy obawiają się nawet, że
StatsCan straci swą opinię najlepszego na świecie urzędu statystycznego.
Dokonywaniu cięć w budżecie StatsCan zaprzeczył jednak minister przemysłu
Tony Clement, nadzorujący urząd statystyczny.
Spis powszechny w Kanadzie jest przeprowadzany na podstawie Statistics Act
co pięć lat, od 1971 roku.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Nie chciał podać ręki premierowi
Kiedy Jeremy Dyer wybrany został do reprezentowania swojej prowincji jako
artysta walczący o prawa człowieka, nie miał pojęcia o tym, że stać będzie w
szeregu tych, którym premier Kanady Stephen Harper miał uścisnąć dłoń.
To jednak było afrontem dla Dyera, który zdecydowanie nie zgadza się z
wieloma aspektami polityki Harpera.
Dyer, który ma lat 19 i pochodzi z St.John's w Nowej Fundlandii, brał udział
w uroczystości położenia kamienia węgielnego pod Kanadyjskie Muzeum Praw
Człowieka (Canadian Museum of Human Rights) w Winnipegu. Był on w grupie 12
młodych artystów w terenu całej Kanady, którzy mieli zaszczyt zaprezentować
swoje prace dotyczące właśnie walki o prawa człowieka.
W uroczystości wmurowania kamienia węgielnego pod to muzeum wzięła udział
królowa Elżbieta II i jej małżonek książę Filip podczas ich niedawnej wizyty
w Kanadzie.
Stojąc w szeregu młodych artystów Jeremy usłyszał, że dane będzie im
wymienić uścisk dłoni z premierem Kanady. "Nie wiedziałem o tym do ostatnich
dosłownie minut", powiedział student Memorial University. "Sam pomysł bardzo
mnie poruszył i oburzył, powiedziałem, że grzecznie, ale odmówię premierowi
uściśnięcia dłoni, gdyby do tego doszło".
Kiedy po wygłoszeniu przemówienia na temat młodzieży, Kanady i walki o prawa
człowieka premier Harper szedł gratulować młodym artystom uściskiem dłoni,
jeden z pracowników muzeum podszedł z tyłu do Dyera i wywołał go z szeregu.
Odmowa wymienienia uścisku dłoni była, w opinii Dyera, formą wyrażenia
dezaprobaty dla poczynań Harpera.
Jednak pracownicy muzeum podali, że Dyer wystąpił z szeregu z własnej woli
kiedy orszak z królową Elżbietą na czele zbliżał się właśnie do grupy
młodych artystów.
"Powiedział nam, że nie czuje się komfortowo w tej sytuacji i my
uszanowaliśmy jego decyzję", powiedziała Angela Cassie, szef do spraw
komunikacji muzeum.
Dyer wyjaśnił, że cała impreza była dla Harpera okazją do "pokazania się", a
dla muzeum była to forma reklamy.
Z rozczarowaniem w głosie dodał: "Wielka szkoda, bo odebrano w ten sposób
całemu wydarzeniu specjalną wartość, tak ja to odebrałem".
Cassie ze swej strony wyjaśniła, że zarząd muzeum zrobił wszystko by dla
młodych artystów było to wartościowe wydarzenie. Przyjechali oni do
Winnipeg, umożliwiono im zwiedzanie wielu galerii i muzeów, obdarowano ich
aparatami cyfrowymi, by mogli utrwalić swoje doświadczenia i wrażenia z tej
podróży, ich prace pokazane były na wielkich monitorach w czasie trwania
uroczystości, a spotkanie królowej brytyjskiej, premiera prowincji i
premiera Kanady miało być częścią tego ważnego w ich życiu wydarzenia.
Dodała również, że prace Dyera prezentowane na uroczystości były bardzo
silne w swoim wyrazie i że posiada on "silną wizję artystyczną i środki jej
wyrazu".
Cassie zaprosiła na rozmowę młodego artystę jak tylko usłyszała o jego
zastrzeżeniach, chciała bowiem poznać jego punkt widzenia i jego spojrzenie
na całość doświadczeń związanych z uroczystością.
Dyer zaprzeczył, jakoby jego zachowanie było wynikiem "przytłoczenia" osobą
premiera. "To absurd", powiedział. "Stephen Harper nie jest w stanie mnie
przytłoczyć swoją osobą".
Joanna Wójcik Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Poniedziaek, 2010-07-19
Depesze kanadyjskie
aAntykorupcyjna obława w Toronto
Ontaryjska Policja Prowincyjna przedstawiła w poniedziałek informacje
dotyczące dochodzenia w sprawie “niejasnych transakcji finansowych
“obejmującego rządowych ministrów i sprzedawców”. Funkcjonariusze OPP
nakryli w czwartek na gorącym uczynku kilku ministrów. Działania
przeprowadzono w ramach śledztwa w sprawie niejasnych działań finansowych.
Nalot policyjny miał miejsce w gmachach instytucji państwowych takich jak
Macdonald Blok w centrum Toronto, które obejmują kilka ministerstw i biura
Energy and Infrastructure, Education, Consumer Services i kilka innych. W
budynku tym znajduje się również Ontario Realty Corporation.
———————————————————————————————————————————————
Mniejsza wyrwa budżetowa w szpitalach
Drugi rok z rzędu onatryjskie szpitale walczą z olbrzymim problemem
niedoboru w budżetach.
Obcenie szpitalom w Onatrio brakuje 107 milionów dolarów. 61 ze 159
prowincyjnych szpitali państwowych, czyli 38 procent, poinformowało o
deficycie w ostatnim roku budżetowym. Rok budżetowy zakończył się 31 marca.
W ubiegłym roku dokładnie tyle samo czyli 61 szpitali zmagało się z
niedoborem finansowym, tyle że wtedy barkowało 154 milionów. Zgodnie z
obowiązującym prawem szpitale nie mogą przedstawiać deficytu, a w przypadku
niedoboru finansowego mogą starać się o jego umożenie, o ile szpitale
postarają się o plan naprawy sytuacji finansowej placówki.
———————————————————————————————————————————————
Niebezpieczna ochłoda
Kolejna 16 już osoba utonęła tego lata w Ontario.
Niespełna 3-letnia dziewczynka została wyłowiona z prywatnego basenu
ogrodowego. Do zdarzenia doszło w okolicy Melrose Avenue w sobotnie
popołudnie. Pogotowie zostało wezwane około 2 po północy, dziewczynka zmarła
w drodze do szpitala. Przypomnijmy, dzień wcześniej w okolicacah
Peterborough 4-letni chłopiec podczas kąpieli w rzece został porwany przez
prąd wody. Jego ciało zostało znalezione ponad 9 godzin pozniej, w rzece
poniżej miejsca wypadku.
———————————————————————————————————————————————
Formuła INDY w Toronto
Will Power odniósł na ulicach Toronto czwarte zwycięstwo w sezonie, drugie z
rzędu w IZOD IndyCar Series.
Australijczyk wyprzedził o 1,2 sekundy ubiegłorocznego triumfatora Honda
INDY Toronto, Dario Franchittiego. Power wygrał już na Exhibition Place w
2007 roku, kiedy po raz ostatni goszczono tam wyścig Champ Car. Po starcie
prowadził Justin Wilson, a Power spadł z drugiego na szóste miejsce. Poza
Paulem Tracym i Victorem Meirą, wszyscy zaliczyli pierwszy pit stop na 18
okrążeniu, podczas neutralizacji spowodowanej przez Mario Moraesa, który
skierował na ścianę kolegę z KV Racing, Takumę Sato.
———————————————————————————————————————————————
Problem w subwayu
W związku z tymczasowym problemem torontońskie Metro, pozostaje zamknięte na
linii Bloor-Danforth pomiędzy stacjami St. George i Pape. Autobusy zastępcze
są podstawione na stacjach Metra by dowozić pasażerów.
———————————————————————————————————————————————
Zaginiony-odnaleziony
OPP informuje, że 15-letni Eric Dean uznany w piątek za zaginionego został
odnaleziony w Toronto i jest bezpieczny.
Policja twierdzi, że Dean był z rodziną w domku letniskowym w Bracebridge i
tam zniknął. Widziany był ostatnio, gdy biegał w piątkowy wieczór w
pobliskich lasach w okolicy Foots Bay. Wezwana specjalna jednosta OPP
natychmiast właczyła się w poszukuwanie chłopca. Ku zaskoczeniu wszystkich
został on znaleziony w sobotę rano w Toronto.
Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskieja |