zapisz
Się Na Naszą listę |
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Przyłącz się |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
INDEX
FAKTY ZE ŚWIATA
|
Środa, 2008-09-03
"ATAK SIŁ MIĘDZYNARODOWYCH GODZI W NASZĄ NIEZAWISŁOŚĆ"
Pakistan grozi
To bezpośrednia agresja, wymierzona w niezawisłość
Pakistanu - mówi Owai Ahmed Ghani, gubernator Północno-Zachodniej
Prowincji Granicznej o operacji sił międzynarodowych z Afganistanu,
która przeprowadzono na terytorium Pakistanu. - Armia pakistańska może
podjąć odpowiednie działania w odpowiedzi na taki atak - zagroził Ghani.
Wojska sił stacjonujących w Afganistanie wkroczyły do
północno-zachodniej części Pakistanu. Świadkowie twierdzą, że o świcie,
przed jednym z domów we wsi Musa Nikov wylądował śmigłowiec, z którego
wysiedli żołnierze i ostrzelali dom, oraz wszystkich w pobliżu.
Według zeznań naocznych świadków byli to Amerykanie, jednak ani
Pakistan, ani USA nie potwierdzają tych informacji. Zdaniem Ghaniego, w
operacji "zginęli niewinni cywile, w tym kobiety i dzieci". W sumie - 20
osób.
Wieś Musa Nikov leży w Południowym Waziristanie, położonym na północnym
zachodzie Pakistanu, tuż przy granicy afgańskiej. Miejsce to uważane
jest za ważną bazę wypadową talibów i Al-Kaidy w Pakistanie.
TVN24
Nad Bałtykiem powstanie 20-kilometrowy most
Dania i Niemcy podpisały oficjalne porozumienie o
budowie nad Bałtykiem 20-kilometrowego mostu łączącego oba kraje.
Dwukondygnacyjny most samochodowo-kolejowy zostanie ukończony w 2018
roku. Powstanie nad cieśniną Bełt Fehmarn i połączy położony na
niemieckiej wyspie Fehmarn port w Puttgarden z duńską wyspą Lolland.
Plany przewidują budowę czteropasmowej autostrady i dwutorowej linii
kolejowej.
Obie wyspy są już połączone mostami z lądem stałym. Leżąca między nimi
cieśnina przerywa bezpośrednie połączenie drogowe między Kopenhagą a
Hamburgiem.
Dzięki tej konstrukcji czas podróży między Kopenhagą a Hamburgiem skróci
się do trzech i pół godzin. Opłata za przejazd nowym mostem wyniesie
prawdopodobnie ok. 60 euro.
Projekt, którego realizacja ma kosztować 4,8 miliarda euro, niemal w
całości sfinansuje strona duńska. Niemcy przeznaczą tylko 800 milionów
euro na rozbudowę połączeń drogowych i kolejowych w
Szlezwiku-Holsztynie.
Koszty budowy, która rozpocznie się w 2012 roku, zostaną pokryte przez
prywatnych inwestorów oraz z unijnych funduszy.
Przedstawiciele lokalnych niemieckich władz oraz ekolodzy z obu krajów
sprzeciwiają się projektowi, twierdząc, że jest on niepotrzebny i
zaszkodzi środowisku.
PAP
DOCHODZENIE W SPRAWIE OSTRZAŁU AFGAŃSKIEJ WIOSKI
Amerykańska wersja: zabitych nie 90, a tylko 7
Efekty tragicznej pomyłki
ReutersAmerykańscy śledczy stwierdzają, że w tragicznym nalocie w
sierpniu zginęło najwyżej dziewięciu afgańskich cywilów. To zasadnicza
różnica z wersją podawaną przez władze Afganistanu i potwierdzana przez
ONZ, według której cywilnych ofiar było 90.
Lotniczy ostrzał miał miejsce 22 sierpnia w prowincji Herat. afgański
prezydent Hamid Karzai ostro skrytykował akcję sił koalicyjnych,
stwierdzając, że przyniosła ona kilkadziesiąt ofiar cywilnych.
Dochodzenie podjęte przez przedstawicieli Organizacji Narodów
Zjednoczonych potwierdziło, że ofiar nalotu było 90.
Jednak według Amerykanów, którzy przeanalizowali zdjęcia terenu walk
sprzed i po ostrzale, ofiar było znacznie mniej. Wśród zabitych ma być
od 30 do 35 rebeliantów, wśród nich jeden z dowódców talibów, mułła
Sadiq.
TVN24
Wtorek, 2008-09-02
Gruzja oficjalnie zerwała stosunki
dyplomatyczne z Rosją
Gruzja oficjalnie zerwała stosunki
dyplomatyczne z Rosją - poinformowały władze kraju. Decyzję tę
zapowiedziano już 29 sierpnia, ale dopiero we wtorek rosyjska ambasada w
Tbilisi została o tym oficjalnie poinformowana.
Andriej Samaga, osoba numer dwa w ambasadzie Rosji w Tbilisi, został
dziś wezwany przez ministra spraw zagranicznych, który wręczył mu
oficjalną notę informującą Federację Rosyjską, że stosunki dyplomatyczne
między obu państwami zostały zerwane - poinformował rzecznik
gruzińskiego MSZ. Decyzja ta została ogłoszona w piątek przez
wiceministra spraw zagranicznych Gruzji Grigola Waszadze, który
zapowiedział, że rosyjscy dyplomaci będą musieli opuścić Gruzję.
Nie będziemy dłużej utrzymywali stosunków dyplomatycznych z Rosją.
Zgodnie z Konwencją Wiedeńską w takim wypadku rosyjscy dyplomaci będą
musieli wyjechać - mówił wtedy minister.
Gruzja będzie natomiast utrzymywała z Rosją stosunki konsularne.
Zaostrzyła jednak radykalnie przepisy wizowe dla obywateli rosyjskich.
Nowe przepisy będą obowiązywać od 8 września.
PAP
Tropikalna burza Hanna zabiła 10 osób
Co najmniej 10 osób zginęło w mieście Gonaives na
północy Haiti w wyniku powodzi wywołanych przez ulewne deszcze
towarzyszące przejściu burzy tropikalnej Hanna - poinformowały władze.
Miasto jest zalane. Zdarzają się miejsca, gdzie woda sięga dwóch metrów.
W nocy wiele osób musiało uciekać na dachy swoich domów, żeby schronić
się przed żywiołem - relacjonował przedstawiciel miejscowej obrony
cywilnej. Policjanci widzieli 10 ciał, ale liczba ofiar musi być dużo
większa. Sytuacja jest bardzo poważna. Ludzie siedzą w deszczu na
dachach i nie ma im jak pomóc - mówił komendant policji.
Rząd Haiti poprosił siły pokojowe ONZ stacjonujące w kraju o
zorganizowanie transportu lotniczego dla strażaków, którzy mogliby
udzielić pomocy ofiarom powodzi.
Gonaives jest czwartym co do wielkości miastem Haiti. Cztery lata temu w
wyniku powodzi i obsunięć ziemi wywołanych burzą tropikalną Jeanne w
mieście zginęło 3 tys. osób.
Co roku z powodu huraganów i burz tropikalnych na Haiti giną dziesiątki
osób. W ubiegłym tygodniu huragan Gustav spowodował tam śmierć 76 ludzi.
Podczas burzy tropikalnej Fay w sierpniu zginęło 50 osób.
Huragan Hanna w ostatnich dniach osłabł i został zdegradowany przez
amerykański Państwowy Ośrodek Huraganowy w Miami na Florydzie do
kategorii burzy tropikalnej.
Po przejściu nad Haiti żywioł ma się skierować na północny zachód, by
przez Bahamy dotrzeć do Florydy.
W centrum huraganu Hanna, który utworzył się w ubiegłym tygodniu nad
Atlantykiem, obserwowano prędkość wiatru do 110 kilometrów na godzinę.
Hanna to ósmy z kolei atlantycki huragan w tegorocznym sezonie.
PAP
Poniedziałek, 2008-09-01
"Unia Europejska dała Rosji właściwy sygnał"
Uzależnienie przez szczyt UE powrotu do rozmów o
partnerstwie z Rosją od wypełnienia sierpniowego planu pokojowego to
właściwy sygnał - uważa prof. Wawrzyniec Konarski ze Szkoły Wyższej
Psychologii Społecznej w Warszawie.
Szef państwa rosyjskiego Dmitrij Miedwiediew podpisał tę umowę razem z
prezydentem Francji, a Rosja i Francja postrzegają się z perspektywy
historycznej jako kraje sobie życzliwe. To, że stroną umowy jest Nicolas
Sarkozy - a nie Angela Merkel czy nasz prezydent Lech Kaczyński, który
jest szalenie rozemocjonowany - jest przesłanką, że Rosja nie potraktuje
warunku wypełnienia tego porozumienia jako upokorzenia - powiedział w
poniedziałek PAP Konarski.
Zastrzegł, że nie ma pewności, czy sformułowane na szczycie stanowisko
UE skłoni Rosję do wycofania wojsk z Gruzji, ponieważ Rosja jest
nieobliczalna, ma wybujałe ambicje.
PAP
Niemcy obchodzą "Dzień Antywojenny"
Niemcy obchodzą w poniedziałek "Dzień Antywojenny",
organizowany co roku 1 września w rocznicę napadu hitlerowskich Niemiec
na Polskę.
W całym kraju odbędzie się w poniedziałek ponad 160 pacyfistycznych
wieców, odczytów, wystaw i nabożeństw. W tym roku głównym przesłaniem
obchodów jest apel o pokojowe rozwiązanie konfliktów zbrojnych,
szczególnie na Kaukazie oraz w Afganistanie.
Część organizacji pacyfistycznych nawołuje także do udziału w
planowanych na 20 września demonstracjach w Berlinie i Stuttgarcie
przeciwko przedłużeniu mandatu kontyngentu sił Bundeswehry, wchodzącego
w skład misji ISAF w Afganistanie.
Obchody "Dnia Antywojennego" organizowane są od 1957 roku przez centrale
związków zawodowych, organizacje pacyfistyczne, a także polityków i
Kościoły.
Przed południem przedstawiciele konsulatu RP w Berlinie oraz attachatu
wojskowego złożyli wieńce pod Pomnikiem Żołnierza Polskiego w Berlinie.
Kwiaty złożono także pod pomnikiem polskich ofiar wojny w Lipsku.
PAP
Znamy już mistrzów tanga
Argentyńska para Daniel Nacucchio - Cristina Sosa
wygrała pierwszą nagrodę w kategorii Tango Salonowe w Mistrzostwach
Świata w tym tańcu, które odbyły się w Buenos Aires. Gospodarze, których
taniec zachwycił jury, pokonali na parkiecie trzydzieści sześć par. W
nagrodę tancerze otrzymali czek na ponad cztery tysiące dolarów.
APTN
Premier Japonii podał się do dymisji
Premier Japonii Yasuo Fukuda podał się do dymisji.
Ogłosił to na zwołanej w trybie pilnym konferencji prasowej.
Fukuda pełnił urząd premiera przez niecały rok. Borykał się z
podzielonym parlamentem, w którym opozycja kontroluje izbę wyższą i może
skutecznie opóźniać uchwalanie ustaw.
Rezygnacja niepopularnego Fukudy nie musi oznaczać przedterminowych
wyborów. Partia Liberalno-Demokratyczna może wybrać nowego przywódcę,
powierzyć mu misję utworzenia nowego rządu i uzyskać dla niego wotum
zaufania w izbie niższej parlamentu. Wybory muszą się odbyć nie później
niż we wrześniu 2009 roku.
Fukuda powiedział na konferencji prasowej, że ustępuje, aby uniknąć
"próżni politycznej" na czele państwa.
Decyzja premiera przedłuża okres niestabilności politycznej w Japonii.
Poprzednik Fukudy - Shinzo Abe - ustąpił po zaledwie roku kierowania
rządem.
Fukuda nie powiedział, kiedy konkretnie odejdzie z urzędu;
najprawdopodobniej będzie pełnił obowiązki do czasu wyłonienia przez PLD
nowego przywódcy.
PAP
Niedziela, 2008-08-31
Krytyk Kremla zginął "przypadkowo" postrzelony w
głowę
W niewyjaśnionych okolicznościach zginął Magomed Jewłojew, krytyk
polityki Kremla i właściciel opozycyjnej wobec prokremlowskich władz
Inguszetii strony internetowej. Jewłojew został aresztowany przez
milicję na lotnisku w inguskiej stolicy - Magasie. Zginął - jak podają
władze - przypadkowo. W milicyjnym aucie od postrzału w głowę.
Magomied Jewłojew, właściciel strony Ingushetiya.ru, przyleciał rano z
Moskwy do Magasu, gdzie czekali na niego milicjanci. Tym samym samolotem
przyleciał prezydent Inguszetii Murat Zjazikow.
Według rzecznika Komitetu Śledczego przy Prokuraturze Generalnej Rosji
Władimira Markina, do wypadku doszło w samochodzie milicyjnym, gdzie
Jewłojew został przypadkowo postrzelony w głowę. Rosyjskie media dodają,
że między zatrzymanym a funkcjonariuszami doszło do szamotaniny, na
skutek której padł nieumyślny strzał.
Agencja AP napisała, powołując się na pracownika Ingushetiya.ru Rusłana
Chautijewa, że ranny Jewłojew został wyrzucony z samochodu. Znaleźli go
krewni, którzy wyjechali mu na spotkanie. Oni też odwieźli go do
szpitala w Nazraniu, gdzie zmarł - podał portal Lenta.ru.
Jak informowało MSW Inguszetii - republiki wchodzącej w skład Federacji
Rosyjskiej - Jewłojew miał być zatrzymany w ramach śledztwa w związku z
wybuchem przed domem jednego z urzędników administracji prezydenta
Inguszetii.
Markin powiedział, że w tej chwili trwają prace śledcze, po których
zapadnie decyzja o ewentualnym otwarciu dochodzenia w sprawie śmierci
Jewłojewa. W czerwcu tego roku rosyjski sąd nakazał zamknięcie strony
Ingushetiya.ru, oskarżanej o zamieszczanie informacji o charakterze
ekstremistycznym.
W sierpniu Rosję opuściła pracująca dla tego portalu dziennikarka, którą
oskarżano o publikację ekstremistycznych materiałów. Roza Małsagowa
poprosiła o azyl polityczny we Francji.
Znana rosyjska organizacja praw człowieka Memoriał oskarża władze
Inguszetii o doprowadzenie do wzrostu przemocy w regionie poprzez
stosowanie "bezprawnych" taktyk przy zwalczaniu islamskich rebeliantów.
Oleg Orłow z Memoriału mówił, że policja i organy ochrony porządku
publicznego coraz częściej uciekają się w walce z domniemanymi
rebeliantami do porwań, bezprawnych aresztowań i tortur, na co
rebelianci odpowiadają tym samym.
PAP
Na okres ramadanu Pakistan zawiesza akcje przeciwko
islamistom
Władze Pakistanu, że na okres świętego miesiąca
muzułmanów - ramadanu - zawieszają wojskowe operacje przeciwko islamskim
ekstremistom. Przedstawiciel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rahman
Malik w swym wystąpieniu podkreślił, też, że armia w walce z islamistami
nie wykonuje rozkazów USA.
Walczymy w tej wojnie. To jest nasza wojna i nie jest to kwestia dyktatu
amerykańskiego - powiedział Malik.
W ostatnich tygodniach stan bezpieczeństwa w Pakistanie, w którym w
marcu zmienił się rząd, pogorszył się.
Tereny afgańsko-pakistańskiego pogranicza stanowią bastion bojowników
bliskich obalonemu w 2001 roku w Afganistanie reżimowi talibów i często
powiązanych z siatką terrorystyczną Al-Kaida Osamy bin Ladena.
PAP
Chiny - 100 tysięcy domów w gruzach po trzęsieniu ziemi
Trzęsienie ziemi, które nawiedziło w sobotę
południowo-zachodnie Chiny, kosztowało już życie 25 osób. 192 osoby
zostały ranne. 100 tysięcy domów jest uszkodzonych, bądź całkowicie
zniszczonych - podały chińskie media. Ognisko trzęsienia znajdowało się
na głębokości 10 km, w odległości ok. 50 km na południowy wschód od
miasta Panzhihua, w południowej części prowincji Syczuan przy granicy z
prowincją Yunnan. Trzęsienie wystąpiło o godzinie 16.30 (9.30 czasu
polskiego).
Według chińskiej agencji Xinhua, wstrząsy miały siłę 6,1 w skali
Richtera, natomiast amerykańska służba sejsmologiczna USGS poinformowała
o sile 5,7.
Uszkodzonych zostało 656 szkół; ulewne deszcze utrudniają akcję
ratunkową. 12 maja Syczuan nawiedziło trzęsienie ziemi o sile 7,9 w
skali Richtera. Zginęło niemal 70 tys. ludzi, a 5 do 10 mln zostało bez
dachu nad głową. Od tego czasu odnotowano ponad 12 tys. wstrząsów
wtórnych, z czego dwa - o sile 5 i 5,9 - w ubiegłym tygodniu w prowincji
Yunnan.
PAP
Sobota,
2008-08-30
Muammar Kadafi został afrykańskim "królem
królów"
Libijski przywódca pułkownik Muammar Kadafi
został uhonorowany tytułem afrykańskiego "króla królów".
Tytuł przyznali monarchowie i wodzowie różnych plemion Afryki, którzy
spotkali się w Bengazi, na wschodzie Libii. Swoiste "forum" zgromadziło
około 200 tradycyjnych afrykańskich przywódców plemiennych. Inicjatorem
przedsięwzięcia był Kadafi.
"Zdecydowaliśmy się uznać naszego brata przywódcę za króla królów,
sułtanów, książąt, szejków i wodzów Afryki" - napisano w piątek w
wydanym przy tej okazji oświadczeniu.
"Król królów" w darze otrzymał tron, pochodzący z XVIII wieku egzemplarz
Koranu, tradycyjne szaty i wytwory lokalnego rzemiosła.
Większość gości na głowie nosiła złote korony, a ich wielobarwne szaty
zdobiły błyszczące cekiny. Niektórzy odziani byli też w skóry dzikich
zwierząt.
Kadafi zaapelował do monarchów o włączenie się w kampanię na rzecz
jedności Afryki. Chcemy, aby afrykańskie wojsko broniło Afryki, chcemy
jednej afrykańskiej waluty, chcemy jednego afrykańskiego paszportu, aby
podróżować po Afryce - podkreślał pułkownik w swym przemówieniu,
skierowanym do gości przybyłych m.in. z Mozambiku, Republiki Południowej
Afryki, Wybrzeża Kości Słoniowej i Demokratycznej Republiki Konga.
Forum odbyło się po raz pierwszy. Postanowiono, że będzie zbierać się co
roku i powołano sekretariat generalny, który swą stałą siedzibę będzie
miał w Syrcie, na północy Libii.
PAP
Awantura o zasiłek dla Angeliny Jolie i Brada Pitta
Francuskie media kłócą się o to, czy Angelina Jolie,
Brad Pitt i ich sześcioro dzieci powinni... pobierać zasiłek rodzinny
nad Sekwaną. Gwiazdorska para mieszka obecnie w niewielkiej wiosce
Brignoles na południu kraju. Ich najmłodsze dzieci urodziły się w Nicei.
Debata na temat zasiłku rodzinnego dla dwojga sławnych amerykańskich
aktorów-milionerów zaczęła się od informacji w kilku francuskich i
zagranicznych gazetach. Twierdziły one, że Angelina Jolie i Brad Pitt
otrzymują od państwa francuskiego 1750 euro zasiłku jako wielodzietna
rodzina.
Po dokładniejszej analizie suma ta okazała się przesadzona. Zgodnie z
francuskim prawem, zasiłek dla rodziny z sześciorgiem dzieci wynosi
nieco ponad 700 euro. Jest on przyznawany automatycznie na podstawie
informacji z merostwa. Najpiękniejsza para Hollywood nie musiała zatem
prosić o dofinansowanie.
Głos w dyskusji na ten temat zabrała nawet sekretarz stanu do spraw
rodziny, Nadine Morano. Wyjaśniła, że we Francji zasiłki rodzinne są
przyznawane niezależnie od dochodów rodziców. I pochwaliła się, że
właśnie dzięki tym zasiłkom Francja ma najwyższy przyrost naturalny w
Europie.
IAR
Piątek, 2008-08-29
Ślady dawnej cywilizacji odkryte w amazońskiej dżungli
Tam, gdzie dziś rośnie brazylijska dżungla, ponad
pięćset lat temu wznosiły się liczne miasta połączone siecią dróg -
informuje "Science". Pozostałości dawnych osad trudno dziś zauważyć, są
bowiem pokryte roślinnością. Jednak naukowcy z uniwersytetów na
Florydzie i w Brazylii mieli niezwykłych przewodników, którzy pomogli im
odnaleźć ślady dawnej cywilizacji.
Byli to członkowie miejscowego ludu Kuikuro, liczącego sobie dziś
zaledwie 500 osób. Naczelnik tego ludu, Afukaka Kuikuro został nawet
współautorem relacji z tych odkryć. Opublikowało ją właśnie jedno z
najpoważniejszych czasopism naukowych, tygodnik "Science".
Kuikuro mogą być potomkami ludu, który ponad pięćset lat temu w regionie
Xingu w dorzeczu Amazonki, na obszarze wielkości Belgii, budował
dziesiątki miast, miasteczek i wiosek.
Każda z osad miała centralny plac oraz główną drogę, która biegła z
północnego wschodu na południowy zachód, czyli zgodnie z kierunkiem
wschodu słońca podczas letniego przesilenia. Miasta opasały solidne wały
ziemne. Poza nimi rozpościerały się pola uprawne, a może nawet i stawy
rybne.
Ten system osad kwitł pomiędzy XIII a XVI w. Jednak wkrótce po dotarciu
Europejczyków do Brazylii przywleczone przez nich choroby zabiły dwie
trzecie miejscowej ludności. Wyludnione miasta szybko porosły lasem,
który uchodził przez lata za prastarą puszczę.
PAP
Putin: sankcje nie są nam obojętne, wycofamy się z
Gruzji
Premier
Rosji Władimir Putin powiedział w wywiadzie dla niemieckiej telewizji
publicznej ARD, że ma nadzieję, iż nadzwyczajny szczyt Unii Europejskiej
zajmie rozsądne stanowisko w sprawie konfliktu na Kaukazie i nie uchwali
żadnych sankcji wobec Moskwy. Kwestia sankcji nie jest dla nas obojętna.
Mamy nadzieję, że przeważy rozsądek - powiedział Putin, przyjmując ekipę
ARD w Soczi. Zaznaczył, iż Rosja wycofa swe wojska z rdzennego
terytorium Gruzji, gdy tylko sytuacja uspokoi się.
Nie mamy żadnego zamiaru pozostawiać naszych oddziałów na dłuższy czas w
strefach bezpieczeństwa wokół Osetii Południowej i Abchazji - zaznaczył
były rosyjski prezydent.
Według niego Moskwa życzliwie przyjmie wysłanie do rejonu konfliktu
obserwatorów Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Pomożemy również Osetii Południowej w zabezpieczeniu jej własnej granicy
- dodał Putin.
Jego zdaniem formułowane na Zachodzie obawy przed inwazją Rosji na Krym
to "prowokacja". W przeciwieństwie do Osetii Południowej nie ma tam
konfliktów etnicznych, a granice Ukrainy uznaliśmy już dawno temu -
powiedział szef rosyjskiego rządu. Jak zaznaczył, potencjalne napięcia
między ukraińskimi, rosyjskimi i tatarskimi mieszkańcami półwyspu to
wewnętrzna sprawa Ukrainy.
Putin powtórzył w wywiadzie dla ARD swą wcześniejszą tezę, iż rządząca w
USA Partia Republikańska była w związku z kampanią wyborczą
zainteresowana eskalacją sytuacji na Kaukazie. Waszyngton liczył albo na
to, że Gruzja odniesie małe, szybkie zwycięstwo, albo na to, że obraz
Rosji jako państwa wrogiego zapewni Republikanom dodatkowe wsparcie
wyborcze - mówił Putin.
Dodał, że popełnione przez prezydenta Gruzji Michaiła Saakaszwilego
"zbrodnie wojenne" odebrały mu legitymację do sprawowania władzy i
dlatego powinien sam ustąpić.
PAP
B. PRZYWÓDCA BOŚNIACKICH SERBÓW PRZED SĄDEM
Karadzić odmawia współpracy z trybunałem
Odpowiadający za zbrodnie przeciwko ludzkości Radovan
Karadżić odmówił przyznania się do winy i wszelkiej współpracy z
ONZ-owskim trybunałem.
- Nie będę o nic wnosił, zgodnie z moim punktem widzenia w sprawie tego
trybunału - oświadczył Karadżić, gdy poproszono go o zajęcie stanowiska
wobec otwierającego akt oskarżenia zarzutu ludobójstwa. Taką samą
postawę zajął w odniesieniu do pozostałych 10 zarzutów.
Ewentualne przyznanie się 63-letniego Karadżicia do winy zwolniłoby
prokuraturę haskiego trybunału od konieczności dokładnego uzasadnienia
stawianych mu zarzutów. Uzupełniony akt oskarżenia będzie gotowy
najwcześniej pod koniec września, poinformował przedstawiciel
prokuratury Alan Tiger.
Karadżić został aresztowany 21 lipca w Belgradzie i przekazany
międzynarodowemu trybunałowi karnemu ds. zbrodni w byłej Jugosławii w
Hadze, gdzie jak zapowiedział, sam będzie się bronił, choć przyznał, że
posiada doradcę prawnego.
Postawiono mu 11 zarzutów, w tym za ludobójstwo dokonane podczas
oblężenia Sarajewa i za masakrę ludności cywilnej w Srebrenicy. Wstępna
rozprawa w sprawie Karadżicia odbyła się 31 lipca, następną wyznaczono
na 29 sierpnia.
PAP/EPA
Czwartek,
2008-08-28
PROBLEMY ZDROWOTNE PRZYWÓDCY TYBETAŃCZYKÓW
Dalajlama na ostrym dyżurze
Dolegliwości żołądkowe sprawiły, że duchowy przywódca Tybetańczyków,
Dalajlama XIV trafił do szpitala w Bombaju. - Nie ma powodów do obaw -
zapewnia jego sekretarz
Z powodu dużego osłabienia 73-letni dalajlama już w środę odwołał
wszystkie spotkania na najbliższe trzy tygodnie. W tym czasie czekają go
badania w szpitalu. Rozpoczną się w piątek.
Nie jest to jego pierwszy pobyt w bombajskim szpitalu. Dalajlama trafił
już tam w 2002 roku również z powodu dolegliwości żołądkowych.
Nici z planów
W planach tybetańskiego przywódcy były między innymi przewodnictwo 30
sierpnia 12-godzinnej manifestacji. Jej celem ma być przypomnienie
wszystkim sprawy Tybetu po zakończeniu w Pekinie Igrzysk Olimpiskich.
Dalajlama nie pojedzie również w zaplanowane wcześniej podróże do
Meksyku oraz na Dominikanę.
TVN24
Somalijscy piraci uwolnili zakładników
Piraci z Somalii oddali omański statek i uwolnili jego
filipińską załogę, którą przetrzymywali od sześciu miesięcy. Stało się
to najprawdopodobniej po wpłaceniu okupu. O uwolnieniu załogi i zwrocie
statku poinformowały somalijskie władze.
- Przetrzymywany przez sześć miesięcy statek, został zwrócony wczoraj w
nocy - powiedział Abdiqadir Muse Yusuf, wiceminister rybołóstwa w
północnym regionie Puntland. - Myślę, że okup został zapłacony, ale nie
znam dokładnej sumy - dodaje.
Yusuf poinformował także, że filipińska załoga, która znajdowała się na
pokładzie, jest już w drodze do domu.
W rękach piratów 30 innych statków
Porwania statków zdarzają się coraz częściej w Somalii. Rekord piraci
pobili w ubiegłym tygodniu, porywając aż cztery statki w przeciągu 48
godzin, z wybrzeża Horn. Według władz morskich, w rękach porywaczy jest
jeszcze 30 innych statków z ponad 130 osobami załogi.
Odkąd w 1991 roku obalono dyktatora generała Mohameda Saida Barre,
piractwo w Somalii kwitnie. Porwania kosztowały firmy zajmujące się
transportem morskim dziesiątki tysięcy dolarów. Piraci wyłudzone z
okupów pieniądze gromadzą w częściowo autonomicznym Puntland.
PAP
Pekin nie klaszcze Moskwie
Prezydent Dmitrij Miedwiediew nie doczekał się od Chin i
państw Azji Centralnej pełnego poparcia działań Rosji na Kaukazie.
Przywódcy państw wchodzących w skład Szanghajskiej Organizacji
Współpracy poparli co prawda "aktywną rolę Rosji na rzecz pokoju w
regionie", ale też opowiedzieli się za poszanowaniem integralności
terytorialnej państw
Podczas szczytu w Duszanbe państwa SzOW - obok Rosji i Tadżykistanu
także Chiny, Kazachstan, Uzbekistan i Kirgistan - przyjęły deklarację, w
której wyraziły "głębokie zaniepokojenie sytuacją wokół Osetii
Południowej".
Zaapelowały również o pojednanie i nawiązanie dialogu przez strony
konfliktu.
Najważniejsza integralność terytorialna
Nie wszystko jednak poszło po myśli Rosjan. W Deklaracji z Duszanbe
znalazło się bowiem sformułowanie na temat zasad poszanowania
historycznych i kulturowych tradycji każdego kraju oraz działań
"mających na celu ochronę jedności kraju i jego terytorialnej
integralności".
Wypowiedziano się przeciwko "jakimkolwiek siłowym próbom" rozwiązywania
takich lokalnych problemów.
Rosjanie interpretują go jako zganienie Gruzji za próbę siłowej
reintegracji kraju. Miedwiediew już powiedział, że "jednomyślne
stanowisko państw SzOW stanie się ważnym sygnałem dla tych, którzy
usiłują usprawiedliwiać agresję Gruzji przeciwko Osetii Południowej".
Chińczycy wstrzemięźliwi
Chińczycy mogą z deklaracji wysnuć odmienne wnioski. Dla nich dokument
może potwierdzać jedność Chin - wbrew separatystom z Tybety i Xinjiangu.
- Rozumiemy złożoną historię oraz sytuację Osetii Południowej i
Abchazji. Jednocześnie, zgodnie ze stałym stanowiskiem Chin w takich
kwestiach, mamy nadzieję że wszystkie strony konfliktu będą potrafiły go
rozwiązać poprzez dialog i konsultacje - ogłosił chiński MSZ jeszcze
przed szczytem.
Do momentu wydania Deklaracji z Duszanbe był to w zasadzie pierwszy i
jedyny komentarz Pekinu do konfliktu rosyjsko-gruzińskiego
Grupowe zdjęcie w górach (EPA). Mimo bliskich związków, jakie
przynajmniej na pozór łączą Moskwę i Pekin, to komentarz wyjątkowo
wstrzemięźliwy.
TVN24
|
|
INDEX
|