Ustaw Stronę Startową
Dodaj do ulubionych
Zapisz
się na naszą listę
|
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Dołącz
do nas |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
N O W E
|
Translate this page
Zapisz
się na naszą listę,
dowiesz się z pierwszej ręki o polonijnych wydarzeniach w Winnipegu i
okolicach
|
|
OD
Redakcji |
|
Dzisiaj
otrzymałem następujący list od naszego
dobrego znajomego z Thunder Bay.
Pan Tadeusz Michalak zaprasza nas na koncert
do Thunder Bay.
Poniżej jest wiadomość. Jeśli ktoś jest
zainteresowany tą propozycją proszę się
skontaktować ze mną pod tym adresem
bogdan@softfornet.com
W czwartek, 20
listopada, odbędzie się
wielki koncert w TBCA, w
którym udział weźmie
słynna polska pianistka
(wirtuoz)
Janina Fialkowska,
urodzona w Kanadzie
(Montreal) matka
kanadyjka. Pani
Fialkowska jest jedną z
najlepszych pianistek w
Kanadzie. (zaglądnij w
GOOGLE pod jej
nazwiskiem)
"Wiadomości Polonijne"
wraz z lokalnym KPK
podjęły decyzje
rozprowadzania biletów
na powyższy koncert.
Wykupując bilety,
wspomagasz TBSO, jak i
również gazetkę
"Wiadomości Polonijnych"
oraz lokalny KPK, gdyż
$5.00 z każdego
sprzedanego biletu
pozostaje dla
organizacji, która
rozprowadza bilety.
Postarajmy się, abyśmy
sprzedali wszystkie
możliwe bilety na
balkonie. (223)
Bilety na balkonie sa
tylko po $15.00 od
osoby. Na głównej
podłodze po $35.00
Prośże o poparcie tej
imprezy.
Bilety będą sprzedawane
przez Tadeusza Michalaka
tel. Nr 767-4200
oraz przez panią Jolantę
Skoneczna tel. Nr.
627-5418
Nie jest łatwo otrzymać
przydział do sprzedaży
biletów na koncerty w
TBCA. My to
otrzymaliśmy. Proszę
Państwa, pokażcie
jedność Polonii, wykupmy
wszystkie bilety, aby w
przyszłości otrzymać
możliwość sprzedaży
biletów na korzyść
organizacji.
Proszę przekazać ta
informacje do wszystkich
swoich przyjaciół.
Pozdrawiam serdecznie.
Tadeusz Michalak
Panie Bogdanie Fiedur,
czy mógłby Pan
zorganizować wycieczkę
autobusem do Thunder Bay
na powyższy koncert ?
|
Poniżej
jest list który przeoczyłem w poprzednim
wydaniu. List ten nawiązuje częściowo do
publikacji w Winnipeg Free Press o
której wspominałem w ostatnim wydaniu
biuletynu.
Jest też interesujący
artykuł o podobnych nastrojach w
Brytyjskim The Times.
List do
Redakcji
Halifax,
Kanada , 21 lipiec 2008
Obraźliwa dla Polaków Ekspozycja w
Muzeum Emigrantów w Halifaksie,
Kanada
Każdy
kto zwiedza wschodnie prowincje
Kanady a zwłaszcza Nowa Szkocje,
winien odwiedzić w Halifaksie
Muzeum Emigrantów mieszczące się w
portowym budynku, przy molu zwanym
Pier 21. Przez ten budynek w ciągu
50 lat od czasu pierwszej wojny
światowej przewinęło się około
miliona europejskich emigrantów do
Kanady.
Zwiedzający maja możliwość obejrzeć
film „dokumentarny” albo raczej
artystyczna ilustracje tego co się
kiedyś w tym budynku działo, w
czasie kiedy emigranci lądowali w
Halifaksie.
Jednym z
takich symbolicznych emigrantów w
pokazanym w tym filmie była mała,
10 letnia, chyba, polska Żydówka,
która opowiadała pielęgniarce, że
uciekła z Getta i ukrywała się w
chrześcijańskiej rodzinie, która
ciągle ja straszyła, że jak nie
będzie grzeczna to ją oddadzą w ręce
„władz”. Widz odnosi wrażenie, że te
„władze” są władzami polskimi i to
one są odpowiedzialne za tego
dziecka tragedię i śmierć jej
rodziców. Na zakończenie
pielęgniarka uspokaja dziecko, że
teraz nie musi się niczego bać i już
nigdy jej nie wyślą z powrotem do
Polski. Nigdzie w tym filmie nie
jest wspomniane o Niemcach albo
nawet Nazistach, którzy ostatnio są
modnym zastępstwem dla niemieckich
zbrodniarzy z okresu wojny. Film ten
mocno nas zbulwersował i za namową
mej amerykańskiej żony napisałem
list protestacyjny do Muzeum Pier 21
jak i prasy kanadyjskiej i odnośnych
ambasad, polskiej w Ottawie i
kanadyjskiej w Warszawie. Moja
reakcja była podyktowana faktem, ze
rodzice dwojga moich bliskich
przyjaciół z narażeniem własnego i
swych dzieci życia, wykradli z Getta
i ocalili, dwie miale Żydówki w
podobnym wieku do dziewczynki
pokazanej we wspomnianym obraźliwym
filmie.
Szkalowanie Polski i Polaków ciągle
jest w toku na amerykańskim
kontynencie i można je znaleźć w
najmniej spodziewanych miejscach i
okolicznościach, nawet w wydawałoby
się w przyjaznej Polakom Kanadzie.
Jeśli ktoś chciałby zasięgnąć więcej
informacji z samego źródła, oto jest
adres tego Muzeum:
Pier 21
Society
1055 Marginal Road
Halifax, Nova Scotia B3H 4P6
Canada
Telephone
Switchboard: (902) 425-7770 Fax:
(902) 423-4045
Email:
info@pier21.ca
Pier 21
Society Staff
Dr.inz.
Jan Czekajewski
Columbus,
Ohio, USA
Członek
Polskiego Instytutu Naukowego (PIASA)
w NY
janczek@aol.com
Wiadmości polonijne z Thunder Bay
przasłane prze Tedusza Michalaka
|
|
|
| |
listy
dO
Redakcji |
|
Sobotnia Szkoła Języka
Polskiego im. Jana Pawła II
pod patronatem
Kongresu Polonii Kanadyjskiej
w Winnipegu
ogłasza zapisy
na nowy rok szkolny 2008/2009
Zgłoszenia
przyjmuje się w Szkole Świętego Ducha przy
341 Selkirk Ave
6 września 2008 w godzinach
10:45 -12:00
Możesz również
swoje dziecko zapisać dzwoniąc do
kierowniczki szkoły
Jolanty Małek tel.: 942-0818
Zajęcia w naszej szkole
odbywają się w soboty
od godziny 10:30 do 13:00
prowadzą je profesjonalni,
doświadczeni pedagodzy
Nie zwlekaj! Daj szansę
swojemu dziecku!
|
|
|
| |
MINIPŁYTA
DOSTĘPNA W
"POLSAT CENTER"
Słuchaj |
S P O N S O
R |
|
BOCIANOWA GALERIA |
|
WITAMY
W BOCIANOWEJ GALERII
Prezentujemy tu zdjęcia dzieci, które są przyszłością
POLONII w
WINNIPEGU.
Jeśli chcesz umieścić
zdjęcie swojego dziecka w naszej galerii prosimy o
przesłanie go w formacie .jpg. gif
albo png na adres:
jolamalek@onet.eu
Prosimy nadsyłać zdjęcia z opisem: imię ewentualnie
również nazwisko dziecka, wiek dziecka na zdjęciu, data
urodzenia, krótki
komentarz.
Czekamy na zdjęcia Waszych dzieciaczków.
Gratulujemy Rodzicom ich wspaniałych pociech.
************************************************
Mam na imię
Ethan
urodziłem się 23 sierpnia 2008r.
w Winnipegu. Moi szczęśliwi rodzice Jennifer i Piotr bardzo
mnie kochają i chcą się mną
pochwalić. Jestem jeszcze mały, ale już wiadomo jaki
będę przystojny :-)
|
|
|
|
| |
ŻYCZENIA |
|
Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim
bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub,
narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie,
ale
nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że
jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .
Życzenia prosimy przesyłać na adres:
jolamalek@onet.eu
Kto składa życzenia np. Jan
Kowalski
Z jakiej okazji składasz życzenia
np. Z okazji 18 urodzin
Treść życzeń
Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji
zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu.
|
|
|
| |
189 Leila Ave
WINNIPEG,
MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510 |
S P O N S O
R |
|
|
Marek Los urodził się w Polsce tam też
wychował się i zdobył wykształcenie. W Winnipegu mieszka od niedawna a
zawodowo zajmuje się pracą nad nowymi metodami leczenia chorób
nowotworowych, zajmuje się również edukacją młodego pokolenia
pracowników medycznych. W wywiadzie dowiemy się między innymi o pracach
naukowych nad odkrywaniem nowych naturalnych substancji przeciwrakowych,
poznawaniu ich mechanizmu działania, oraz przekształcaniu w leki.Pan
Marek powie nam również o znaczeniu prawidłowego odżywiania się które ma
duży wpływ na działanie naszego układu odpornościowego.
Kiedy
przyjechał Pan do Kanady?
Przyjechałem do Kanady z rodziną w 2003. Po krótkim pobycie w hotelu
wprowadziliśmy się na początku grudnia do naszego domu w Garden City
gdzie mieszkamy obecnie.
Jakie ma
Pan wykształcenie i gdzie je Pan uzyskał?
Pochodzę z Podkarpacia (Olesno koło
Tarnowa). Ukończyłem studia medyczne na Uniwersytecie Jagiellońskim w
Krakowie. Podczas studiów przebywałem przez ok. rok w Wielkiej Brytanii,
w Aylesbury koło Oxfordu, gdzie dokształcałem się w zakresie medycyny w
Stoke Mandeville hospital, jednym z Oxfordskich szpitali gdzie uczy się
studentów medycyny. Spędziłem również kilka miesięcy w Uppsali, w
Szwecji, w tamtejszym szpitalu uniwersyteckim, gdzie miałem możliwość
zapoznać się z najnowszymi osiągnięciami w zakresie badań medycznych,
które później zaowocowały nowa generacja leków przeciw nowotworom jak na
przykład Herceptin/Trastuzumab.
Na studia doktoranckie wyjechałem do Heidelberg'u (Niemcy) gdzie
ukończyłem doktorat w 1995, pod kierunkiem światowej sławy Profesora
Krammera, który parę lat wcześniej odkrył receptory, śmierci na
komórkach nowotworowych.
Gdzie
rozpoczęła się Pana praca naukowa, jakiej dziedziny ona dotyczyła?
Pierwsze kroki w zakresie prac laboratoryjnych poczyniłem w Centrum
Onkologii w Krakowie (Zakład Patologii) jak również w Centrum Onkologii
w Gliwicach, w Zakładzie Biologii Nowotworów, pod kierunkiem Profesora
Mieczysława Chorążego. Profesor Chorąży wtedy pod koniec lat 80ych
prowadził badania naukowe na poziomie światowym, mając do dyspozycji ok.
$4000 rocznie, co prawie graniczyło z cudem. Jest to osobowość, która
niewątpliwie zostawiła ślad w Polskiej nauce w
XX
wieku. Dla porównania budżet mojego laboratorium kształtował się na
poziomie $300 000 - $500 000/rocznie.
Prowadzenie badań naukowych finansowo zależne jest od potężnych
konsorcjów i firm. Jakie to ma znaczenie dla badaczy?
W Kanadzie, w odróżnieniu do
niektórych innych krajów, jak na przykład USA, Irlandia, Wielka Brytania
,Szwajcaria, Austria, czy Szwecja, wpływ dużych konsorcjów
farmaceutycznych na badania naukowe jest mniejszy, ponieważ większość
badań jest ciągle jeszcze finansowanych bezpośrednio przez rząd
federalny, za pośrednictwem agencji jak np. CIHR (Canada Institute of
Health Research).
Jak
przebiega prowadzenie badań w Kanadzie? Kto je sponsoruje?
Poza CIHR, główną instytucją fundującą badania naukowe w Kanadzie jest NSERC
(the Natural Sciences and Engineering Research Council of Canada).
Bardzo ważną rolę grają również fundacje. Najważniejsza (i
najhojniejsza) z nich to NCIC (National Cancer Institute of Canada).
Ważną rolę grają również mniejsze fundacje, skupione bardziej na
finansowaniu badań dotyczących pewnych rodzajów zchorzeń jak np.
Heart & Stroke
Fundation, lub Prostate Cancer Research Fundation of Canada.
Ważną
rolę spełniają również fundacje prowincjale, jak np. Manitoba Health
Research Council (MHRC), lub Heritage Foundation w Alberta.
W przeszłości, naukowcy Kanadyjscy byli również czasami finansowani
przez fundacje amerykańskie, jednakże po wybuchu wojny Irackiej, ze
względu na obciążenie nakładów na naukę w USA, Kanadyjscy uczeni
praktycznie przestali otrzymywać pieniądze z USA.
Na czym
polegają badania obecnie prowadzone przez Pana?
Moja praca skupia się obecnie na
odkrywaniu nowych naturalnych substancji przeciwrakowych, poznawaniu ich
mechanizmu działania, oraz przekształcaniu ich w leki.
Droga między wykryciem nowej substancji, która zabija komórki rakowe a
zrobieniem z niej leku jest daleka i żmudna. Wiele zwykle trzeba zmienić
w nowo-odkrytej substancji, jak np. zadbać o to by była ona wchłaniana
przez organizm, minimalnie toksyczna, wystarczająco stabilna, by nie
była usuwana z organizmu np. przez nerki lub przez wątrobę zbyt szybko,
itd...
Przejdźmy
do kwestii bardziej szczegółowych: skąd w organizmie biorą się komórki
rakowe?
U dzieci, powiedzmy do lat 10,
uważa się iż komórki nowotworowe były od urodzenia, nowotwór mógł się
jednak ujawnić dopiero po paru latach.
U dorosłych, komórki nowotworowe biorą się głownie z mutacji (zmiany w
kodzie genetycznym, w DNA), wywołanych substancjami toksycznymi, które
człowiek zjadł, wdychał, które mogły przeniknąć przez skóre, lub
promieniowaniem jonizującym (np. promienie Roentgena, UV, gamma).
Niewielka grupa nowotworów, jak np. rak szyjki macicy, chłoniak Burkita,
są powodowane przez wirusy. Należy jednak zaznaczyć że wirusy te zwykle
wywołują inne schorzenia, jednakże w niewielkim procencie mogą również
doprowadzić do zmian nowotworowych. Dlatego przy tej okazji
chciałbym gorąco namówić czytelników do poddania się szczepieniu "Gardasil'em"
. Gardasil chroni w ok. 75% przed rakiem szyjki macicy. Nowsze, nie
opublikowane jeszcze badania wskazują również iż może on przeciwdziałać
pewnym formom raka jamy ustnej i gardła. Choć wiemy obecnie na
100% że nowotwór lub rak jest wywołany zmianami genetycznymi w skutek
działania środków, chemicznych, promieniowania, lub wirusów, to jednak
naukowcy sprzeczają się co do tego w których komórkach muszą zajść te
zmiany aby powstał nowotwór.
Obecnie nabiera popularności opinia iż zmiany w DNA, czyli mutacje, o
których wspominałem powyżej muszą powstać w specjalnym typie komórek, w
tak zwanych "tissue committed stem cells" czyli komórkach macierzystych
(lub jak ja je czasami nazywam: zapasowych), które mamy praktycznie w
każdej części organizmu i które odpowiedzialne są za np. gojenie ran,
lub odnowę tkanek (części organizmu). Komórki te, choć jest ich
niewiele, mają potężne zdolności do rozmnażania się, tak więc jeśli
mechanizmy genetyczne odpowiedzialne za kierowanie ich rozmnażaniem się
i/lub różnicowaniem, zostaną uszkodzone przez mutacje, może to
doprowadzić do choroby nowotworowej.
Chciałbym zaznaczyć, że sama mutacja (zmiana genetyczna), lub nawet
szereg mutacji nie prowadzi automatycznie do powstania choroby
nowotworowej. Najczęściej taka zmieniona (zmutowana) komórka jest
rozpoznawana przez nasz własny układ odpornościowy (białe krwinki) i
niszczona. Nawet jeśli nie jest rozpoznany przez układ odpornościowy,
nowotwór może urosnąć tylko do wielkości, mniej więcej główki od szpilki
(~1mm średnicy), i na tym stadium się zatrzyma, jeśli nie zostanie
zasilony przez naczynia krwionośne. Tak więc obecnie uważa się iż
praktycznie każdy zapada na chorobę nowotworową, wiele razy w życiu, ale
najczęściej, jego własny układ odpornościowy zabija komórki nowotworowe
we wczesnym stadium, zanim pojawią się objawy kliniczne. Tutaj
chciałbym podkreślić ważną rolę prawidłowego odżywiania się, zwłaszcza
spożywania CODZIENNIE owoców oraz warzyw, ponieważ zawierają one
substancje pobudzające nasz układ odpornościowy.
Czy
suplementy (vitaminy, wyciagi i inne) które można np. dostać w aptece (over
the counter) są w stanie zastąpić spożywanie owoców i warzyw?
Na pewno nie są w stanie zastąpić,
ponieważ, w suplementach znajdują się zwykle tylko substancje o których
my wiemy jak działają, natomiast wiele substancji znajdujących się w
owocach i warzywach, które mają korzystne działanie na nasz układ
immunologiczny, nie jest jeszcze zbadana, lub działa tylko w kombinacji
z innymi elementami, które mogą np. być nieobecne w skoncentrowanym
preparacie. Ponadto sam proces obróbki (produkcji
preparatu) może obniżać aktywność niektórych elementów.
Należy również wziąć pod uwagę iż firmy, które sprzedają te suplementy,
chcą sprzedać jak najwięcej, często nakłaniając do używania maksymalnych
ilości. Dlatego radziłbym aby tego rodzaju preparaty, jeśli już ktoś
chce stosować, używać w ilościach znacznie mniejszych niż polecanych
przez producenta, np. spożywać tylko połowę dawki lub nawet mniej.
Jak
to się dzieje, że pewne rodzaje raka w pewnych rodzinach występują
częściej niż w innych?
Rzeczywiście, skłonności
dziedziczne maja wpływ na częstość występowania pewnych typów
nowotworów. Jest to związane z faktem iż u niektórych ludzi, np.
mechanizmy naprawy uszkodzonego (zmutowanego) DNA działają mniej
sprawnie, tak więc istnieje większe statystyczne prawdopodobieństwo
powstania raka. U innych mechanizmy odpowiedzialne za regulacje wzrostu
komórek mogą być mniej sprawne, u jeszcze innych układ odpornościowy
jest mniej sprawny w rozpoznawaniu zmienionych komórek, które mogą dać
początek nowotworom. Wyżej wymienione powody są najczęstszą przyczyną
częstszego występowania nowotworów w pewnych rodzinach, jednakże
przyczyn może być znacznie więcej, wybiega to jednak poza ramy tej
rozmowy.
Czy
możliwe będzie przekształcenie komórek rakowych w zdrowe?
Bardzo interesujące pytanie.
Rzeczywiście, były mniej lub bardziej udane próby produkowania lekarstw
które jak gdyby naprawiały pewne zmutowane (zmienione) białka,
charakterystyczne dla komórek nowotworowych. Ponieważ jednak nowotwór ma
zwykle zmienionych wiele białek równocześnie, próby te się nie powiodły.
Osobiście uważam iż przyszłość leczenia nowotworów leży w zwalczaniu
(wyplenieniu) komórek nowotworowych raczej niż w ich przekształcaniu w
komórki zdrowe.
A
jakim arsenałem środków dysponuje współczesna onkologia? W powszechnej
świadomości funkcjonuje mit: skalpel, chemioterapia, napromienianie,
leki uśmierzające ból.
Całkowicie się zgadzam z tym co
Pani wymieniła. Ciągle skuteczniejsze jest chirurgiczne usuniecie guza,
(jeśli jest usunięty w całości). Jeśli to się nie powiedzie (lub lekarze
nie są pewni czy się powiodło) wówczas leczenie kontynuowane jest
chemio- i radio-terapią.
Starsze generacje chemioterapii (leków przeciwnowotworowych) głownie
atakowały komórki które się szybko rozmnażały, niezależnie czy były to
komórki nowotworowe czy normalne. Stąd biorą się też masywne objawy
uboczne chemioterapii, jak np. wymioty, krwotoki wewnętrzne, utrata
odporności (uszkodzenie szpiku kostnego), wypadanie włosów, itd... Nowe
generacje leków przeciwnowotworowych jak np. Herceptin/Trastuzumab,
Gleevec, działają bardziej celowo, ponieważ aktywują w komórkach
nowotworowych zmienione białka, które są odpowiedzialne za wzrost
komórek rakowych.
Duże nadzieje pokłada się również w immunoterapii
nowotworów. Ponieważ jednak firmy farmaceutyczne nie są w stanie zarobić
na tego typu terapii, nie rozwinęły się one na zachodzie, są jednak
dostępne w pewnych ośrodkach. Immunoterapia zwykle wymaga izolacji
komórek nowotworowych pacjenta, jak również jego komórek układu
odpornościowego, "nauczenie" komórek układu odpornościowego prawidłowego
rozpoznawania komórek nowotworowych, oraz namnożenie tych "nauczonych"
komórek i wprowadzenie w dużych ilościach ponownie do organizmu
pacjenta. Inne metody polegają na wyizolowaniu komórek nowotworowych,
znakowaniu ich specjalnymi białkami, aby były łatwiejsze do rozpoznania,
a następnie, "szczepieniu" czyli wprowadzaniu niewielkich ilości tych
znakowanych komórek do pacjenta. Ta ostatnia metoda jest stosowana
z dużym sukcesem w leczeniu raka skóry zwanego czerniakiem (melanoma)
np. przez Profesora Andrzeja Mackiewicza w Poznaniu. Immunoterapia
nowotworów jest też dość wysoko rozwinięta np. na Kubie, ze względu na
bardzo ograniczona dostępność klasycznych lęków nowotworowych.
Na horyzoncie pojawia się również całkowicie nowa metoda leczenia
nowotworów, oparta na prawie 100- letniej obserwacji niemieckiego
Profesora Warburga, iż komórki nowotworowe wymagają do życia cukru
(glukozy), podczas gdy normalne komórki mogą używać również innych
substancji spożywczych, jak np. gliceryna. Tak wiec obecnie pracuje się
nad nowymi lekami, które blokowałyby w organizmie metabolizm glukozy,
ale jednocześnie pozwalały normalnym komórkom przyswajać inne źródła
energii (substancje spożywcze). Jedną z przeszkód, którą naukowcy musza
tutaj pokonać jest fakt, że nasze komórki mózgowe również odżywiają się
prawie wyłącznie cukrem.
Nad jakim lekiem, metodą zwalczania nowotworów
obecnie Pan pracuje?
Jest to oczywiście bardzo szerokie
i skomplikowane pytanie. Obecnie pracuję nad nowym typem leku, który
atakuje mechanizmy napędzające wzrost komórek nowotworowych, i zmienia
ich kierunek, tak aby mechanizmy te wiodły do samo-zniszczenia komórek
nowotworowych. Moja praca skupia się głównie na raku prostaty, oraz raku
piersi, ponieważ oba nowotwory występują bardzo często.
Czy w
ciągu lat Pana pracy zdarzyło się w badaniach naukowych dotyczących
raka coś, co można by uznać za przełom?
Wiele osiągnęliśmy w ciągu
ostatnich 15-20 lat. Największe postępy poczyniono w przypadku leczenia
ostrych białaczek u dzieci, gdzie obecnie wyleczalność przekracza 90%.
Lepsza wiedza na temat mechanizmów wzrostu komórek nowotworowych
doprowadziła do skonstruowania nowych, wspomnianych powyżej typów lęków,
które atakują komórki nowotworowe bardziej selektywnie, ponieważ ich
mechanizm działania skupia się na zmianach obserwowanych w komórkach
nowotworowych.
Duże postępy poczyniono również w diagnostyce nowotworów. CAT-scans
pozwalają na bardziej precyzyjne wykrywanie, mniejszych zmian
nowotworowych. PET-scans, które używają substancje chemiczne lepiej
wchłaniane przez nowotwory pozwalają na precyzyjne wykrywanie również
minimalnych zmian, które mogłyby być niewykrywalne przy użyciu CAT.
Sam pracowałem przed ok. 15 laty nad tzw. receptorami śmierci komórki,
obecnie jeden z aktywatorów tych receptorów, tzw. TRAIL jest testowany
klinicznie również w Winnipegu, ponieważ znacznie polepsza efektywność
klasycznej chemioterapii, bez zwiększania objawów ubocznych.
Kiedy
Pana zdaniem zostanie wynalezione skuteczne lekarstwo na raka ?
W przeciwieństwie do ogólnie
panujących poglądów, np. rak piersi nie jest jednym rodzajem choroby.
Jest to prawdopodobnie grupa ok. 40-60 rożnych chorób, wszystkie jednak
manifestują się podobnie, to znaczy guzem złośliwym piersi. Tak wiec jak
nasza wiedza na temat biologii danej grupy nowotworów będzie się
polepszać, będziemy również w stanie stopniowo wynajdywać leki przeciwko
różnym typom nowotworów w dniej grupie. Dam tutaj przykład. Jeśli
obecnie mamy lek, który wykazuje działanie w 15% przypadkach raka
piersi, to nie znaczy, iż lek ten jest mało -skuteczny, oznacza to tylko,
iż jest on skuteczny w przypadku nowotworu piersi który występuje
stosunkowo rzadko (15% wszystkich nowotworów piersi). Tak wiec nie
należy się spodziewać, iż któregoś poranka znajdziemy na pierwszej
stronie w prasie artykuł ogłaszający, iż zostało wynalezione lekarstwo
na raka, raczej należy się spodziewać, iż z roku na rok, będą się
pojawiać nowe lekarstwa, bardziej skuteczne w leczeniu tych nowotworów,
które dotychczas były nieuleczalne.
Co,
według Pana, będzie największym zagrożeniem w XXI wieku?
Uważam iż kombinacja przeludniena
Ziemi, oraz rabunkowego wykorzystywania zasobów środowiska naturalnego
doprowadzi do zaśmiecenia naturalnego środowiska jak również żywności
substancjami chemicznymi, które będą prowadziły do częstszego
występowania rozmaitego rodzaju chorób, nie tylko nowotworów, ale
również innych chorób przewlekłych, jak np. astma, cukrzyca, itd.
Wzrost temperatury na Ziemi spowoduje iż niektóre choroby, zarówno
atakujące człowieka jak i rośliny, występujące wcześniej w bardziej
ciepłym klimacie, zaczną się również pojawiać na terenach położonych
bardziej na północ.
Zmiany poziomu morza spowodują masywne migracje ludności z terenów niżej
położonych (np. Bangladesh) na tereny mniej zamieszkane, (np.
Kanada) co doprowadzi do
pojawienia się nowych chorób przywiezionych z innych obszarów
geograficznych, jak również zmiany przekroju socjalnego, etnicznego,
oraz kulturalnego społeczeństw (np. w przeszłości, pojawienie się dużej
populacji ludności
pakistańskiej na Wyspach Brytyjskich, lub napływ dużej ilości ludności
tureckiej
do Niemiec, znacząco przekształciło charakter tych państw).
Tak wiec będzie konieczne podjecie kroków w zakresie
zarówno edukacji (przeciwdziałanie ksenofobii, edukacja zawodowa
przybyszów), jak i zabezpieczenie odpowiednich dodatkowych funduszy na
infrastrukturę.
A co
jest miarą sukcesu w Pana pracy?
Moja praca odbywa się na dwóch
płaszczyznach, naukowej, oraz dydaktycznej.
Oczywiście, miarą sukcesu w zakresie pracy badawczej byłoby idealnie
wynalezienie nowego, bardziej skutecznego leku przeciw-nowotworowego.
Na razie są bardzo obiecujące wstępne wyniki, które w postaci patentów
wzbudziły zainteresowanie firm farmaceutycznych zarówno w USA jak i w
Europie, badania trwają.
Miarą sukcesu w zakresie dydaktyki, jest lepsze przygotowanie następnego
pokolenia lekarzy - onkologów, oraz badaczy naukowych. Tutaj mogę się
już poszczycić pewnymi osiągnięciami. Jeden z moich byłych studentów,
Ted Paranjothy zdobył w zeszłym roku pierwsze miejsce na
międzynarodowych zawodach naukowych "BioGENEius" w Bostonie, USA. Jest
to o tyle znaczący sukces iż Ted był pierwszym w historii,
Kanadyjczykiem , jak również pierwszym w historii naukowcem z poza USA
który zdobył to wyróżnienie.
Notatka w prasie o sukcesie studenta pana Marka Los
Dziękując za rozmowę życzę Panu sukcesów w pracy naukowej i dydaktycznej
Jolanta Małek Polishwinnipeg.com
|
| |
|
S P O N S O
R |
|
69 LAT TEMU
ROZPOCZĘŁA SIĘ II
WOJNA ŚWIATOWA |
|
W
poniedziałek minęła 69. rocznica wybuchu II wojny światowej. 1 września
Niemcy hitlerowskie napadły na Polskę i tym samym rozpoczęła się druga
wojna światowa - największy konflikt zbrojny w dziejach. Wojna trwała
sześć lat.
Atak
niemieckiego pancernika "Schleswig-Holstein", który o 4.45 ostrzelał na
Westerplatte polską składnicę wojskową, uznaje się za początek wojny.
Jak ustalili historycy, wcześniej niemieckie bomby spadły na Wieluń.
W
ocenie historyka Uniwersytetu Warszawskiego prof. Pawła Wieczorkiewicza
dyskusja na temat miejsca rozpoczęcia wojny ma charakter jedynie
symboliczny i prawdopodobnie nadal w podręcznikach najważniejsze miejsce
będzie zajmować obrona Westerplatte. Profesor przypomina, że po 3.00 w
nocy bomby spadły na Wieluń, zaatakowano też most kolejowy w Tczewie.
Jednak jego zdaniem przez następne sto lat symbolicznym początkiem wojny
będzie atak na Westerplatte o godzinie 4.48.
23
sierpnia - na tydzień przed wybuchem wojny w Moskwie doszło do spotkania
ministrów spraw zagranicznych Niemiec Joachima Ribbentropa oraz ZSRR
Wiaczesława Mołotowa. Zdaniem prof. Pawła Wieczorkiewicza podpisany
wówczas pakt o nieagresji oraz tajny protokół stały się bezpośrednią
przyczyną ataku na Polskę. W ocenie Wieczorkiewicza Stalin zapalił
zielone światło dla Hitlera. Niemcy obawiały się przeciwdziałania
francuskiego i brytyjskiego. Pojawienie się sojusznika spowodowało, że
Hitler mógł rozprawić się z Polską "jeden na jeden".
Jak
podkreśl historyk jedyną możliwością uniknięcia wojny z Niemcami był
sojusz z III Rzeszą. Jak mówi Wieczorkiewicz Polska musiałaby wyrazić
zgodę na żądania niemieckie. Chodziło o Gdańsk oraz korytarz
eksterytorialny, a zgoda na warunki niemieckie miała być gwarancją
lojalności, a potem sojuszniczego udziału Polski w wojnie ze Związkiem
Radzieckim. Jak podkreśla historyk teoretycznie istniała też trzecia
możliwość czyli "nieprzyjęcie wojny", poddania się Niemcom jak Czesi w
1938 roku. Jednak Wieczorkiewicz przypomina, że to było niemożliwe przy
naszym temperamencie, nie tamci ludzie, nie tamto państwo, nie tamci
politycy.
Prof.
Paweł Wieczorkiewicz uważa, że nasi sojusznicy mogli pomóc Polsce w 1939
roku, gdyby nie pakt Ribbentrop-Mołotow i nie zapowiedź sowieckiego
ataku na Polskę. To spowodowało, że jakakolwiek pomoc Polsce byłaby
gestem samobójczym w sytuacji, gdy Polska jest i tak stracona. Prof.
Wieczorkiewicz uważa, że do klęski Polski przyczynił się w równym
stopniu co Hitler także Stalin.
Wojska
niemieckie błyskawicznie posuwały się w głąb terytorium kraju. 3
września bezpośrednio zagroziły Warszawie, a do 5 października zajęły
cały obszar naszego kraju.
W II
wojnie światowej wzięło udział 61 państw. Zmobilizowano ponad 110
milionów żołnierzy, najliczniejsze były armie ZSRR, USA, III Rzeszy,
Japonii, Wielkiej Brytanii, Francji oraz Chin. W czasie wojny zginęło
ponad 55 milionów ludzi, 35 milionów zostało rannych.
IAR |
|
|
| |
WIADOMOŚCI PROSTO Z POLSKI |
|
Środa, 2008-09-03
Rosja chce usunąć ambasadę Polski z centrum Moskwy
Władze Rosji chcą usunąć ambasadę Polski w Moskwie z
centrum rosyjskiej stolicy - informuje dziennik "Nowyje Izwiestija",
powołując się na źródło w rosyjskim MSZ.
Gazeta podaje, że za kilka lat wygasa dzierżawa działki w centrum
Moskwy, na której znajdują się budynki polskiej placówki; w zamian
rosyjskie władze proponują, by polscy dyplomaci przenieśli się do
zachodniej części miasta. Polska ambasada w Moskwie od 1978 roku
usytuowana jest przy ul. Klimaszkina, w samym centrum stolicy, nieopodal
Dworca Białoruskiego, w odległości od 1 do 1,5 km od Kremla (siedziba
prezydenta), Białego Domu (siedziba rządu) i Placu Smoleńskiego
(siedziba MSZ).
Teraz polska placówka miałaby się przenieść na ulicę Mosfilmowską, na
drugim brzegu rzeki Moskwy, w Zachodnim Okręgu Administracyjnym, z dala
od centrum.
Według "Nowych Izwiestii", nie ma żadnych dokumentów potwierdzających,
że ziemia, na której stoją obiekty polskiej ambasady, zostały przekazane
Polsce na własność lub w wieczystą dzierżawę.
Nasi podarowali Polakom z wielkiej przyjaźni budynek w centrum stolicy.
Nie ma jednak żadnych dowodów, że ziemia została przekazana na własność
lub w wieczystą dzierżawę - cytuje gazeta swojego anonimowego
informatora w MSZ Rosji.
"Nowyje Izwiestija" podają, iż polscy dyplomaci mówią, że istnieje jakiś
dokument podpisany w połowie lat 90. ubiegłego wieku, który jakoby
rozstawia wszystkie kropki nad "i". Polska - dodaje dziennik - jakoby
wywiązała się ze swoich zobowiązań i oddała Rosji na własność zespół
budynków w centrum Warszawy.
Dziennik przekazuje, że w zarządzie Moskwy redakcję zapewniono, iż
"Polaków nikt na ulicy nie zostawi". Wprost przeciwnie. Szczodrze
zaproponowano im niemałą działkę w kwartale ambasadzkim przy ulicy
Mosfilmowskiej - przytaczają "Nowyje Izwiestija" słowa swojego
niewymienionego z nazwiska rozmówcy.
Proszę wierzyć, że na wszystkie pretensje naszych polskich przyjaciół
mamy jasne odpowiedzi. Na przykład - mówią nam, że nie zdążą na czas
wybudować niezbędnych obiektów. Nasza odpowiedź: my w Moskwie w trzy
lata budujemy drapacze chmur. Tym bardziej zdołamy pomóc w budowie
przedstawicielstwa dyplomatycznego. Oni mówią, że to daleko. My
odpowiadamy, że znajdują się tam inne ambasady i nikt się nie skarży.
Chińczycy jeszcze dalej pracują - i wszystko jest w porządku -
powiedział przedstawiciel władz Moskwy.
Przy ulicy Mosfilmowskiej usytuowane są m.in. ambasady Niemiec, Szwecji
i KRLD. Nazwa ulicy pochodzi od znajdującej się tam wytwórni filmowej
Mosfilm.
Rosyjska gazeta pisze, że "pewne różnice zdań w tej kwestii występują w
samym polskim MSZ". "Lub po prostu niektórzy politycy chcą wyprzedzić
wydarzenia. Rzecznik prasowy MSZ Polski Piotr Paszkowski przekazał
naszemu korespondentowi, że strona polska już dawno prosiła o
przebudowanie gmachu swojej ambasady w Moskwie lub wyznaczenie nowego
miejsca pod placówkę" - relacjonują "Nowyje Izwiestija".
"Pan Paszkowski powiedział, że on osobiście zawsze czuł się nieswojo w
budynku przy Klimaszkina 4 - jak w filharmonii. Podobne odczucia -
według niego - mają jego koledzy" - dodaje dziennik.
"Nowyje Izwiestija" zauważają, że w latach ZSRR zaprzyjaźnionym krajom
Moskwa rozdawała prezenty. "Spotykali się liderzy i w nieformalnej
atmosferze ustalali, że ambasada będzie w starej pięknej willi lub w
malowniczym zakątku. Radzieccy dyplomaci w ramach rewanżu za hojne
oferty otrzymywali ogromne tereny za granicą" - pisze gazeta.
"Gdy rozpadł się ZSRR, a stosunki z wieloma wczorajszymi przyjaciółmi
uległy ochłodzeniu, entuzjaści - prawnicy i historycy - ustalili, że nie
ma na to wszystko dokumentów. Nasi dawni sojusznicy próbowali nawet
przeprowadzić inwentaryzację, a potem zwycięskim tonem ogłaszali, że
Rosja rzekomo użytkuje więcej obiektów niż oni w Moskwie i że trzeba
wszystko zrewidować" - wskazują "Nowyje Izwiestija".
"W odpowiedzi rosyjskie instytucje, zajmujące się podobnymi sprawami,
przeprowadziły swoją inwentaryzację i okazało się, że jeśli będziemy się
kierować regułami handlowymi, to ucierpią na tym właśnie te
niezadowolone kraje" - zauważa dziennik.
Zdaniem "Nowych Izwiestii" problem ten będzie jednym z tematów rozmów
ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa podczas wizyty w
Polsce, planowanej na 11 września.
W ambasadzie Polski w Moskwie potwierdzono, że sprawy polskich
nieruchomości w stolicy Rosji i rosyjskich w Warszawie są jednym z
tematów dialogu miedzy obu krajami.
PAP
"TO PIERWSZY POLITYCZNY PROCES III RP"
Ziobro: prawda zwycięży, stanę przed sądem
Zrzekam się immunitetu - oświadczył b. minister
sprawiedliwości Zbigniew Ziobro po ponad godzinnym przemówieniu.
Zapowiadał, że stawi czoła fałszywym zarzutom. - Przyszedł czas zemsty
za walkę z korupcją, jest to zemsta za to, iż podejmowałem działania
służące bezpieczeństwu Polski. To pokazuje prawdziwą Irlandię - grzmiał
z trybuny sejmowej.
Były minister sprawiedliwości przemawiał w Sejmie, gdzie zaplanowano
debatę nad wnioskiem o uchylenie mu immunitetu CZYTAJ WIĘCEJ. Do debaty
jednak nie doszło, bo były minister sprawiedliwości sam zrzekł się
immunitetu
"Przestępcy w więzieniach głosowali na PO"Jak poinformowała rzecznik
marszałka, Ziobro złożył już w Kancelarii Sejmu oświadczenie o
zrzeczeniu się immunitetu.
TVN24/PAP/Paweł Kula
Wtorek, 2008-09-02
NA NOWY STADION NARODOWY NIE DOJADĄ Kolej kupiła wagony za wysokie na tunel
Nowe wagony, w które Kolej Mazowiecka zainwestowała 250 mln zł miały służyć
m.in. kibicom, którzy będą chcieli dojechać na Euro 2012. Niestety wagony
nie dojadą na Stadion Narodowy, bo... są za wysokie. A może tunel jest za
niski? O sprawie piszą "Dziennik" i "Gazeta Wyborcza". Nowe dwupoziomowe wagony, które od wczoraj kursują po torach Mazowsza, miały
obsługiwać kilka przystanków w Warszawie jako kolej podmiejska. Okazuje się
jednak, że wagony są o kilka centymetrów za wysokie i nie zmieszczą się np.
w tunelu pod al. Jerozolimskimi. A to jedyna trasa prowadząca na warszawską
Pragę, gdzie powstaje Stadion Narodowy. Kto zawinił? Mazowiecki przewoźnik twierdzi, że podczas remontu sprzed dwóch lat nie
dostosowano warszawskich tuneli do standardów europejskich, czemu winne są
PKP. Te jednak odbijają piłeczkę. - To Koleje Mazowieckie kupiły
niewymiarowy tabor. Od samego początku wiedzieli, że piętrusy nie będą mogły
tamtędy jeździć - mówi Marta Szklarek, rzeczniczka spółki.
TVN24
Dalej... |
|
|
| |
FAKTY ZE ŚWIATA |
|
Środa, 2008-09-03
"ATAK SIŁ MIĘDZYNARODOWYCH GODZI W NASZĄ NIEZAWISŁOŚĆ"
Pakistan grozi
To bezpośrednia agresja, wymierzona w niezawisłość
Pakistanu - mówi Owai Ahmed Ghani, gubernator Północno-Zachodniej
Prowincji Granicznej o operacji sił międzynarodowych z Afganistanu,
która przeprowadzono na terytorium Pakistanu. - Armia pakistańska może
podjąć odpowiednie działania w odpowiedzi na taki atak - zagroził Ghani.
Wojska sił stacjonujących w Afganistanie wkroczyły do
północno-zachodniej części Pakistanu. Świadkowie twierdzą, że o świcie,
przed jednym z domów we wsi Musa Nikov wylądował śmigłowiec, z którego
wysiedli żołnierze i ostrzelali dom, oraz wszystkich w pobliżu.
Według zeznań naocznych świadków byli to Amerykanie, jednak ani
Pakistan, ani USA nie potwierdzają tych informacji. Zdaniem Ghaniego, w
operacji "zginęli niewinni cywile, w tym kobiety i dzieci". W sumie - 20
osób.
Wieś Musa Nikov leży w Południowym Waziristanie, położonym na północnym
zachodzie Pakistanu, tuż przy granicy afgańskiej. Miejsce to uważane
jest za ważną bazę wypadową talibów i Al-Kaidy w Pakistanie.
TVN24
Nad Bałtykiem powstanie 20-kilometrowy most
Dania i Niemcy podpisały oficjalne porozumienie o
budowie nad Bałtykiem 20-kilometrowego mostu łączącego oba kraje.
Dwukondygnacyjny most samochodowo-kolejowy zostanie ukończony w 2018
roku. Powstanie nad cieśniną Bełt Fehmarn i połączy położony na
niemieckiej wyspie Fehmarn port w Puttgarden z duńską wyspą Lolland.
Plany przewidują budowę czteropasmowej autostrady i dwutorowej linii
kolejowej.
Obie wyspy są już połączone mostami z lądem stałym. Leżąca między nimi
cieśnina przerywa bezpośrednie połączenie drogowe między Kopenhagą a
Hamburgiem.
Dzięki tej konstrukcji czas podróży między Kopenhagą a Hamburgiem skróci
się do trzech i pół godzin. Opłata za przejazd nowym mostem wyniesie
prawdopodobnie ok. 60 euro.
Projekt, którego realizacja ma kosztować 4,8 miliarda euro, niemal w
całości sfinansuje strona duńska. Niemcy przeznaczą tylko 800 milionów
euro na rozbudowę połączeń drogowych i kolejowych w
Szlezwiku-Holsztynie.
Koszty budowy, która rozpocznie się w 2012 roku, zostaną pokryte przez
prywatnych inwestorów oraz z unijnych funduszy.
Przedstawiciele lokalnych niemieckich władz oraz ekolodzy z obu krajów
sprzeciwiają się projektowi, twierdząc, że jest on niepotrzebny i
zaszkodzi środowisku.
PAP
DOCHODZENIE W SPRAWIE OSTRZAŁU AFGAŃSKIEJ WIOSKI
Amerykańska wersja: zabitych nie 90, a tylko 7
Efekty tragicznej pomyłki
ReutersAmerykańscy śledczy stwierdzają, że w tragicznym nalocie w
sierpniu zginęło najwyżej dziewięciu afgańskich cywilów. To zasadnicza
różnica z wersją podawaną przez władze Afganistanu i potwierdzana przez
ONZ, według której cywilnych ofiar było 90.
Lotniczy ostrzał miał miejsce 22 sierpnia w prowincji Herat. afgański
prezydent Hamid Karzai ostro skrytykował akcję sił koalicyjnych,
stwierdzając, że przyniosła ona kilkadziesiąt ofiar cywilnych.
Dochodzenie podjęte przez przedstawicieli Organizacji Narodów
Zjednoczonych potwierdziło, że ofiar nalotu było 90.
Jednak według Amerykanów, którzy przeanalizowali zdjęcia terenu walk
sprzed i po ostrzale, ofiar było znacznie mniej. Wśród zabitych ma być
od 30 do 35 rebeliantów, wśród nich jeden z dowódców talibów, mułła
Sadiq.
TVN24
Wtorek, 2008-09-02
Gruzja oficjalnie zerwała stosunki
dyplomatyczne z Rosją
Gruzja oficjalnie zerwała stosunki
dyplomatyczne z Rosją - poinformowały władze kraju. Decyzję tę
zapowiedziano już 29 sierpnia, ale dopiero we wtorek rosyjska ambasada w
Tbilisi została o tym oficjalnie poinformowana.
Andriej Samaga, osoba numer dwa w ambasadzie Rosji w Tbilisi, został
dziś wezwany przez ministra spraw zagranicznych, który wręczył mu
oficjalną notę informującą Federację Rosyjską, że stosunki dyplomatyczne
między obu państwami zostały zerwane - poinformował rzecznik
gruzińskiego MSZ. Decyzja ta została ogłoszona w piątek przez
wiceministra spraw zagranicznych Gruzji Grigola Waszadze, który
zapowiedział, że rosyjscy dyplomaci będą musieli opuścić Gruzję.
Nie będziemy dłużej utrzymywali stosunków dyplomatycznych z Rosją.
Zgodnie z Konwencją Wiedeńską w takim wypadku rosyjscy dyplomaci będą
musieli wyjechać - mówił wtedy minister.
Gruzja będzie natomiast utrzymywała z Rosją stosunki konsularne.
Zaostrzyła jednak radykalnie przepisy wizowe dla obywateli rosyjskich.
Nowe przepisy będą obowiązywać od 8 września.
PAP
Dalej... |
|
|
| |
MIESIĄCE |
|
WRZESIEŃ
Wrzesień – dziewiąty miesiąc w roku
wg używanego w Polsce kalendarza gregoriańskiego, ma 30 dni. Nazwa
miesiąca (wg Brücknera) pochodzi od kwitnących w tym miesiącu wrzosów.
Dawniej używano również nazwy pajęcznik od nici babiego lata. Łacińska
nazwa September (= 'siódmy miesiąc'; zobacz: kalendarz rzymski) została
zapożyczona przez większość języków europejskich.
"Wrzesień"
Mija ciepłe lato,
wkrótce przyjdzie jesień,
zbudził się o świcie,
niespokojny wrzesień.
Tyle pracy w koło
czy wykonać zdołam?
Najpierw pootwieram
drzwi we wszystkich szkołach.
Przyjdą do szkół dzieci
calutką gromadką
o słonecznym lecie będą opowiadać.
"Wrzesień"
Jeszcze lato nie odeszło,
a już jesień bliska.
Wrzesień milczkiem borowiki
skrył we wrzosowiskach,
na polany rude rydze
stadkami wygonił
i rumiane jabłka strąca
raz po raz z jabłoni.
Jeszcze słońce o południu
tak potrafi przypiec,
jakby to nie wrzesień rządził,
lecz upalny lipiec.
Ale już chłodniejsze noce
niż bywały w lecie.
Liściom - żółknąć czas,
a ptakom - za morza odlecieć!
"We wrześniu"
Puste już pole - pełno w stodole
bo zżęty kłos, bo zżęty kłos.
Między brzozami, między białymi
liliowywrzos, liliowy wrzos.
Hej borowiku w kapelusiku
gdzie ja mam iść? Gdzie ja mam iść?
Czy Cię ukrywa gałąź świerkowa,
zielony mech, czy zwiędły liść?
Wrześniowe lasy, złote ściernisko,
pajęcza nić, pajęcza nić...
Hej borowiku w kapelusiku,
przestań się kryć, przestań się kryć!
Przysłowia - wrzesień
Bartłomiej zwiastuje, jaka
jesień następuje.
Gdy na
świętego Idziego ładnie, śnieg na pewno późno spadnie.
Gdy
nadejdzie jesień, chłop ma zawsze pełną stodołę i kieszeń.
Gdy noc
jasna na Michała, to nastąpi zima trwała.
Gdy
święty Mateusz w śniegu przybieżał, będzie poprzez całą zimę leżał.
Gdy we
wrześniu krety kopią po nizinach, będzie wietrzna, ale lekka zima.
Gdy we
wrześniu plucha – będzie zima sucha.
Gdy
wrzesień bez deszczów będzie, w zimie wiatrów pełno wszędzie.
Im
głębiej we wrześniu grzebią się robaki, tym srożej się zima da ludziom
we znaki.
Jaki
pierwszy wrzesień, taka będzie jesień.
Jesień
tego nie ma, czego w lecie nie było.
Jeśli
na świętego Prota jest pogoda albo słota, to na świętego Nikodema deszcz
pada albo go nie ma.
Jeśli
wrzesień jest ciepły i suchy, pewno październik nie oszczędzi pluchy.
Joachima boską mocą dzionek się już równa z nocą.
Kto
pracował w lecie, temu powie wrzesień, ciesz się gospodarzu, tłusta
będzie jesień.
Minęły
słońca letniego skwary, łaskawa jesień dzieli swe dary.
Pogoda
Mateuszowa cztery niedziele się zachowa.
W
Narodzenie Panny Marii pogodnie, będzie tak cztery tygodnie.
|
|
|
| |
PODRÓŻ
DOOKOŁA POLSKI
- CIEKAWE MIEJSCA - GDAŃSK |
|
Gdańsk to
historyczne, ponad tysiącletnie miasto, będące stolicą Pomorza Wschodniego,
położone w województwie pomorskim, nad Zatoką Gdańską. Miasto zostało założone w
997 roku jest stolicą województwa pomorskiego oraz archidiecezji gdańskiej.
Gdańsk jest również miastem królewskim i hanzeatyckim, swego czasu
najludniejszym i najbogatszym w I Rzeczypospolitej.
Obecnie jest jednym z największych polskich miast (szóste pod względem liczby
ludności, 456 658 mieszkańców, i siódme pod względem powierzchni, 262 km˛).
Gdańsk z Wieży Bazyliki Mariackiej
Gdańsk urzeka przepiękną, zachwycającą architekturą i niecodzienną
atmosferą.
Dawniej przybywali tu przedstawiciele różnorodnych narodowości, a wielu
z nich osiadało tu na stałe. Wśród nich byli wybitni architekci, których
ślady działalności możemy podziwiać do dziś na gdańskich uliczkach.
Gdański Neptun
Dalej...
|
|
|
| |
PRZEZ BOJE, PRZEZ ZNOJE, PRZEZ TRUD-KOMBATANCKIE
LOSY |
|
Dzisiaj publikujemy
trzydziesty artykuł z serii wspomnień kombatanckich spisanych przez
Kazimierza
Patalasa w książce zatytułowanej
Przez boje,
przez znoje, przez trud-kombatanckie losy
|
Adam Mossakowski
WSPOMNIENIA
Spisane
we wrześniu 1987 roku |
|
Urodziłem się 24-go grudnia 1912. Rodzice moi, ze starej rodziny
ziemiańskiej mieli majątek, Pomaski, w okolicach Pułtuska. Matka moja
pochodziła z majątku Kliszewo. Przeżycia związane z I-szą wojną światową
odbiły się mocno na moim dzieciństwie. W 1920-ym roku miałem 8 lat. Byłem
najstarszym w rodzinie. Ojciec służył w wojsku polskim. Jako ochotnik
wstąpił do 203-go pułku ułanów. Matka stale mi przypominała, gdy weszli do
nas bolszewicy, aby nie mówić gdzie jest ojciec. Chciałem się jednak
pochwalić tym, że ojciec jest w wojsku. Matka miała z tego powodu duże
przykrości. Doczekałem się powrotu ojca dopiero dwa miesiące po przepędzeniu
bolszewików. Głęboko wbiły się w pamięć przeżycia z
okresu szkolnego.
Uczęszczałem do gimnazjum w Pułtusku. Silnym przeżyciem był dla
mnie powrót starszych kolegów z 8-ej klasy, którzy brali udział w
wojnie z bolszewikami. Pamiętam nawet nazwisko jednego z nich,
wachmistrza kawalerii, Sokołowskiego. My, pierwszoklasiści
spoglądaliśmy na nich jako na prawdziwych bohaterów. Dla tych,
którzy wrócili z wojska zorganizowano specjalne klasy.
Zorganizowano dla nich również palarnie przy ustępach. Pamiętam,
gdy Sokołowski wsadził mnie, małego wówczas pętaka na ogromny
piec w klasie. Dał mi instrukcje, że gdy przyjdzie do klasy
nauczycielka, a on podniesie palec, ja mam powiedzieć: "a ku ku".
Odegrałem swoją rolę, jak mi przykazano. Nauczycielka dostrzegła
mnie i rozkazała zejść. Musiała jednak wezwać tercjana - Wincentego
z drabiną i ściągnęli mnie z pieca.
Po ukończeniu gimnazjum chciałem pójść do wojska. W rodzinie Mossakowskich
istniała tradycja wojskowa. Jeden z
Mossakowskich był w ekipie olimpijskiej i wykładał w szkole
kawalerii. Stryj rozpaczał, że wszyscy chcą do wojska a nie będzie
komu majątku prowadzić. Tradycją rodzinną było również
przynależność do Stronnictwa Narodowego. Ideologia Dmowskiego
była obowiązującą. Innego zdania się nie dopuszczało. Tradycją
Mossakowskich było też palenie papierosów. Również i ja musiałem
zacząć palić i tego nawyku nie pozbyłem się przez następnych 50 lat.
Paliło się w różnym czasie różne papierosy, włącznie z takimi,
zawijanymi w rubla. Rodzina zadecydowała, że muszę zostać
hreczkosiejem. I tak poszedłem do SGGW, Szkoły Głównej
Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie.
Dalej...
|
|
|
| |
Kalendarz Wydarzeń
OGŁOSZENIA |
Sobotnia Szkoła Języka Polskiego im. Jana Pawła II
pod patronatem
Kongresu Polonii Kanadyjskiej w Winnipegu
ogłasza
zapisy
na nowy rok szkolny 2008/2009
Zgłoszenia
przyjmuje się w Szkole Świętego Ducha przy 341 Selkirk Ave
6 września
2008 w godzinach 10:45 -12:00
Możesz
również swoje dziecko zapisać dzwoniąc do kierowniczki szkoły pani
Jolanty
Małek tel.: 942-0818
Zajęcia w
naszej szkole odbywają się w soboty
od godziny 10:30 do 13:00
prowadzą
je profesjonalni, doświadczeni pedagodzy
Nie zwlekaj! Daj szansę swojemu dziecku!
już dziś zaprasza na koncert
w niedziele, 5
października, 2008 r. o godz. 19-tej
w sali koncertowej Winnipeg University
Eckhardt Gramatte Hall
515 Portage Ave.
W koncercie wystąpią:
Łucja Herrmann -
mezzosopran
Tadeusz Biernacki
- fortepian
Ryszard Tyborowski
- gitara
W
programie utwory:
G.
Bizet’a, H. Berlioz’a, H. Villa-Lobos’a, M. de Falla, M.
Mussorgski’ego,
C.
Saint-Saens’a, F.Schubert’a,
F.
Chopina, S. Moniuszki, I.J. Paderewskiego, S. Szymanowskiego i
innych.
Chór Zespołu Pieśni i Tańca SOKÓŁ w Winnipegu
poszukuje nowe talenty wokalne osoby, które mają duszę do śpiewania.
Zespół wykonuje polską muzykę ludową i utwory ze światowego repertuaru muzyki klasycznej oraz muzykę współczesną.
Zapraszamy wszystkich chętnych (także tych, którzy nie
znają języka polskiego) na próby, które
odbywają się w czwartki w godzinach 19.30 - 22.00 w
budynku Towarzystwa Gimnastycznego
SOKÓŁ przy 713 Manitoba Avenue
Każdy głos jest pożądany!
Więcej informacji można otrzymać od Jerzego Bibika
tel.
895-2285
email - jbibik@mts.net
Strona Internetowa Zespołu
www.sokolensemble.ca
|
Reklama w Polonijnym Biuletynie
Informacyjnym w Winnipegu
Już od maja
zapraszamy do reklamowania się w naszym
Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz
więcej internautów. Obecnie miesięcznie notujemy ponad
4000 odsłon.
Na naszej mailowej liście obecnie znajduje się 579
użytkowników.
Reklama na naszych łamach to znakomita
okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług -
oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych
reklamowych form, których cena znajduje się poniżej.
Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila bogdan@softfornet.com
Cennik
reklam:
1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej,
logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki,
tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest
doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$400 |
Pół roku |
$120 |
$240 |
Miesiąc |
$90 |
$180 |
Dwa wydania |
$40 |
$80 |
2. Reklama indywidualna w promocji $200
Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na
naszej liście jako
jedyna wiadomość w mailu od nas.
3. Artykuł na zamówienie w promocji $200
Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o
Twoim biznesie
lub serwisie.
4. Sponsorowanie działów naszego
Biuletynu,
np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez
Restaurację
XXX
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$500 |
Pół roku |
$120 |
$300 |
5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu
Informacyjnego w Winnipegu $500/rok
Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na
specjalnej stronie zbudowanej przez nas. Strona
będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do
10 zmian na rok.
Link do strony sponsora będzie się znajdował w
każdym wydaniu biuletynu.
|