zapisz
Się Na Naszą listę |
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Przyłącz się |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
INDEX
FAKTY ZE ŚWIATA
|
Środa, 2009-05-06
Wiemy już, kto dostał pracę na rajskiej
wyspie
W zasadzie nic nie musi robić -
no chyba, że rozmawiać z żółwiami - i jeszcze mu za to zapłacą. Gdzie
tak można? Na rajskiej australijskiej wyspie Hamilton. Dla wszystkich
chętnych jednak zła wiadomość - ta praca jest już zajęta. Zwycięzcą jest
34-letni Brytyjczyk Ben Southall.
Brytyjczyk zacznie swoją pracę 1 lipca. Dołączy też do niego jego
dziewczyna. Do tej pory zajmował się organizacją imprez. Na wyspie
spędzi Hamilton 6 miesięcy w luksusowych warunkach - zamieszka bowiem w
willi "Niebieska Perła" wartej miliony dolarów.
Po ogłoszeniu zwycięzcy, Brytyjczyk powiedział, że pozostałych 15
kandydatów tak samo jak on zasłużyli na tę pracę i było godnymi rywalami.
Dodał też, że wygrana to dla niego wielki zaszczyt i ma nadzieję podołać
tej roli.
- Będę żył w raju - stwierdził szczęśliwy laureat. Za pół roku pracy
dostanie on 150 tysięcy australijskich dolarów, czyli 360 tysięcy
złotych.
Do jego obowiązków należeć będzie pisanie tygodniowego bloga opatrzonego
filmikami wideo i zdjęciami oraz uzupełnianie strony przedstawiającej
atrakcje turystyczne Wielkiej Rafy Koralowej i stanu Queensland.
Zarządca będzie musiał także dokarmiać 1,5 tys. gatunków ryb żyjących w
okolicach rafy. Nie mówiąc o żółwiach.
wp.pl (fot. AFP)
Obama zadowolony ze
spotkania z prezydentami Pakistanu i Afganistanu
Prezydent Barack Obama wyraził satysfakcję ze spotkania w Białym Domu z
prezydentem Pakistanu, Asifem Ali Zardarim i prezydentem Afganistanu,
Hamidem Karzajem. Rząd USA nalega na oba kraje, aby skuteczniej walczyły
z talibami i Al-Kaidą.
- To było bardzo produktywne spotkanie. Jestem zadowolony, że obaj
prezydenci w pełni doceniają zagrożenie, w obliczu którego stoimy -
powiedział Obama po spotkaniu.
Podkreślił jednak, że "wiele jest jeszcze do zrobienia", gdyż "Al-Kaida
spiskuje ze swoich bezpiecznych kryjówek na pograniczu" Pakistanu i
Afganistanu.
Prezydent powiedział, że w Afganistanie potrzeba jeszcze więcej wojska -
stąd niedawna decyzja wysłania tam dodatkowych 21.000 żołnierzy
amerykańskich.
Obama powiedział, że dyrektorzy CIA i FBI będą ściśle współpracować ze
swymi odpowiednikami w Afganistanie i Pakistanie w zwalczaniu islamskich
terrorystów.
Pakistan posiada broń nuklearną i USA obawiają się, że w razie upadku
rządu i przejęcia władzy przez talibów wpadnie ona w ich ręce.
Obama oświadczył też, że równie ważne jak wojsko jest "przeciwstawienie
się groźbie ekstremizmu przez pozytywne programy, które zwiększą szanse
życiowe" mieszkańców obu krajów.
Ma temu m.in. służyć pomoc gospodarcza USA oraz zawarte w środę przez
Zardariego i Karzaja porozumienie o obniżeniu barier handlowych między
obu krajami.
Tomasz Zalewski PAP
Czechy powiedziały "tak" Traktatowi Lizbońskiemu
Czeski senat przyjął Traktat Lizboński. Wcześniej w wyższej izbie
czeskiego parlamentu trwała debata w sprawie europejskiego dokumentu.
Za zatwierdzeniem Traktatu Lizbońskiego UE przez czeski senat
opowiedziało się w środę 54 z 79 obecnych senatorów.
18 lutego Traktat Lizboński, reformujący podejmowanie decyzji w Unii
Europejskiej, został zaaprobowany przez niższą izbę czeskiego parlamentu,
Izbę Deputowanych.
Traktat musi jeszcze podpisać prezydent Vaclav Klaus, który - jak pisze
agencja CTK - jest jednym z krytyków tego dokumentu.
Czechy pełnią w tym półroczu przewodnictwo w Unii Europejskiej.
PAP
Rosja wydaliła dwoje dyplomatów NATO
Władze Rosji ogłosiły w środę decyzję o wydaleniu dwojga Kanadyjczyków -
szefowej Biura Informacji NATO w Moskwie oraz jej współpracownika. Jest
to reakcja na wydalenie przez NATO dwóch dyplomatów rosyjskich.
- Ambasador został wezwany do ministerstwa spraw zagranicznych, gdzie
wręczono mu notę dyplomatyczną wycofującą akredytację dwojga
Kanadyjczyków pracujących w Biurze Informacji NATO - powiedział rzecznik
prasowy ambasady Kanady w Moskwie, Nicholas Brousseau.
NATO wydaliło w zeszłym tygodniu dwóch rosyjskich dyplomatów w związku
ze skandalem szpiegowskim związanym z osobą wysokiego rangą urzędnika
estońskiego Hermana Simma. W lutym został on skazany w Estonii na 12 lat
więzienia za przekazanie Rosji ponad 2 tys. tajnych dokumentów, w tym
mających istotne znaczenie dla bezpieczeństwa NATO.
W proteście przeciwko wydaleniu przez Sojusz rosyjskich dyplomatów szef
MSZ Rosji Siergiej Ławrow postanowił, że nie weźmie udziału w
zaplanowanym na maj posiedzeniu Rady NATO-Rosja.
PAP
Wtorek, 2009-05-05
Druga osoba w USA zmarła
na grypę A/H1N1
Amerykańska służba zdrowia poinformowała, że mieszkanka Teksasu stała
się drugą ofiarą śmiertelną świńskiej grypy w Stanach Zjednoczonych.
Władze Teksasu ujawniły niewiele szczegółów. Wśród przekazanych
informacji podały, że kobieta mieszkała w położonym na granicy z
Meksykiem hrabstwie Cameron i od dłuższego czasu miała problemy ze
zdrowiem.
Teksańska służba zdrowia dodała, że zgon nastąpił na początku tego
tygodnia.
W ubiegłym tygodniu w szpitalu w Houston zmarł chłopiec pochodzący ze
stolicy Meksyku. Był pierwszą ofiarą śmiertelną wirusa A/H1N1 w USA.
Amerykański Ośrodek Zwalczania i Prewencji Chorób (CDC) podał, że w 38
stanach USA odnotowano 403 potwierdzone przypadki zachorowania na nową
grypę. Najwięcej przypadków odnotowano w stanach Nowy Jork, Teksas i
Kalifornia.
PAP
Obama nie dostanie funduszy na zamknięcie Guantanamo
Izba Reprezentantów Kongresu USA odmówiła przyznania administracji
żądanych przez nią 81 mln dolarów na wydatki związane z planowanym
zamknięciem kontrowersyjnego więzienia w amerykańskiej bazie Guantanamo
na Kubie.
Demokratyczni przywódcy Izby powiedzieli, że prezydent Barack Obama nie
otrzyma funduszy na ten cel, dopóki nie przedstawi "konkretnego programu"
likwidacji więzienia i przeniesienia przetrzymywanych tam bezterminowo
więźniów gdzie indziej. W Guantanamo przebywa ponad 200 cudzoziemskich
więźniów podejrzanych o terroryzm.
Jak poinformował demokratyczny przewodniczący Komisji Przydziału Środków
Budżetowych Izby Reprezentantów David Obey, suma 81 mln dolarów, o jakie
zwrócił się do Kongresu rząd, została wykreślona z ustawy o dodatkowych
funduszach na prowadzenie wojen w Iraku i Afganistanie.
Obama na początku swej prezydentury obiecał zamknięcie Guantanamo do
końca tego roku. Nie jest to jeszcze wykluczone, gdyż rząd może uzyskać
potrzebne fundusze w późniejszym terminie.
Jak wynika z wyjaśnień zastrzegających sobie anonimowość pracowników
Kongresu, Demokraci usunęli fundusze na zamknięcie Guantanamo na prośbę
Republikanów, którzy są przeciwni jego likwidacji. Twierdzą oni, że jego
pensjonariuszy trzeba będzie umieścić w więzieniach w USA, ponieważ nie
uda się przekazać wszystkich za granicę.
Trwają negocjacja z krajami europejskimi, które wyrażały gotowość
przyjęcia niektórych więźniów Guantanamo.
W zamian za skreślenie 81 mln na zamknięcie Guantanamo kierownictwo
Demokratów uzyskało poparcie Republikanów dla ustawy o funduszach na
wojnę - niezbędne w sytuacji, gdy poparcia dla tych funduszy odmówiło
część Demokratów z lewego, antywojennego skrzydła partii.
Kierownictwo Partii Demokratycznej zapewnia, że nadal będzie
współpracować z Białym Domem w sprawie zamknięcia Guantanamo.
Tomasz Zalewski PAP
Fałszywe leki przeciw grypie w internecie
Związek farmaceutów szwedzkich ostrzega przed fałszywymi preparatami
przeciwko świńskiej grypie. Władze zauważyły, że ostatnio coraz więcej
obywateli kupuje leki przeciwko grypie w aptekach internetowych -
czytamy w serwisie dn.se.
Związek farmaceutów szwedzkich zaobserwował, że wiele aptek
internetowych sprzedaje preparaty "tamiflu" i "relenza" na wypadek
nadejścia epidemii świńskiej grypy do Szwecji.
- W związku z naszymi obserwacjami chcemy ostrzec, że te preparaty mogą
być nieodpowiednie, mówi Ursula Forner, dyrektor do spraw komunikacji
związku farmaceutów szwedzkich. Jednym z zadań tego związku jest
śledzenie nielegalnej sprzedaży leków przez internet.
- W ostatnim czasie zaobserwowaliśmy wzrost aktywności internetowych
aptek, a także zwiększenie popytu na wyżej wymienione preparaty, mówi
Ursula Forner. Podkreśla też, że zarówno "tamiflu" jak i "relenza" są
lekami dostępnymi tylko i wyłącznie na receptę.
- Preparaty kupione przez Internet mogą być niebezpieczne, gdyż albo
mogą zawierać podwojone dawki substancji leczniczych, bądź tez mogą być
w ogóle nieskuteczne. Związek farmaceutów szwedzkich rekomenduje, by
leki kupować tylko i wyłącznie za pośrednictwem spółki Apoteket AB.
Ewelina Groczuk Skandynawia.pl
Poniedziałek,
2009-05-04
Merkel dziękuje polskim
stoczniowcom
Kanclerz Niemiec Angela Merkel podziękowała narodom Europy Wschodniej, w
tym polskim stoczniowcom, bez których pomocy nie mogłoby dojść do
zburzenia muru berlińskiego 20 lat temu oraz zjednoczenia Niemiec.
Podczas zorganizowanej przez partię CDU uroczystości poświęconej
obchodzonej w tym roku 20. rocznicy obalenia komunizmu w dawnym NRD oraz
60. rocznicy powstania Republiki Federalnej Niemiec, Merkel podkreśliła,
że świętując "podwójny jubileusz", Niemcy odczuwają "podwójną
wdzięczność".
- Dziękujemy zachodnim sojusznikom, którzy (po II wojnie światowej)
przyjęli Niemcy ponownie do rodziny narodów i pomogli zbudować
demokratyczny porządek oraz go ochronić - oświadczyła.
- I dziękujemy narodom wschodniej Europy za to, że pomogły nam w sposób
pokojowy zdjąć jarzmo sowieckiej dyktatury i sforsować żelazną kurtynę -
powiedziała Merkel.
- Dziękujemy amerykańskim pilotom oraz polskim stoczniowcom - by
wymienić przynajmniej dwie grupy. Gdyby oni nie ryzykowali swego życia,
nie moglibyśmy się dziś tutaj zgromadzić - oceniła.
Zdaniem Merkel Niemcy mogą cieszyć się obecnie "historycznym szczęściem".
- Od prawie jednego pokolenia jesteśmy otoczeni przyjaciółmi, wolnymi
przyjaciółmi - powiedziała.
Jak podkreśliła niemiecka kanclerz, zakończenie II wojny światowej i
kres narodowego socjalizmu w Niemczech wcale nie oznaczały kresu
zagrożenia dla wszystkich sąsiadów Niemiec.
- Zaczęła się zimna wojna. Dlatego też szczęście naszych sąsiadów jest
też naszym szczęściem, gdyż wyzwolenie się Niemiec spod komunizmu nie
powiodłoby się, gdyby w wielu krajach środkowej i wschodniej Europy nie
istniały tak samo odważne ruchy wolnościowe - dodała.
Anna Widzyk PAP
Trzecia szkoła w W.Brytanii zamknięta z powodu wirusa
W Wielkiej Brytanii z powodu zagrożenia wirusem grypy A/H1N1 zamknięto
już trzecią szkołę.
Potwierdzenie przypadku zachorowania na ten rodzaj grypy 14- letniej
dziewczynki spowodowało zamknięcie szkoły w South Hampstead, do której
uczęszczała.
Jej rówieśniczkom zaaplikowano środki antywirusowe. Przygotowano
awaryjne plany egzaminacyjne.
Szkoła zostanie zamknięta co najmniej do najbliższego czwartku. Jest to
już trzecia szkoła, w której zawieszono zajęcia z powodu wirusa H1N1 w
gorącym okresie przedegzaminacyjnym. Wcześniej zamknięto szkoły w South
Gloucestershire i Devon.
Ogółem wirusa H1N1 stwierdzono jak dotąd u 18 chorych osób (14 z Anglii
i cztery ze Szkocji). Troje, w tym dziewczynka ze szkoły w South
Hampstead, zaraziło się wirusem mimo iż nie były ani w Meksyku ani w
USA. Pięć przypadków zachorowań wystąpiło w Londynie. Badaniami
lekarskimi w związku z podejrzeniem zachorowania na nową grypę w całym
kraju objęto 716 osób.
Minister zdrowia Alan Johnson przekonany jest, iż służba zdrowia dobrze
sobie radzi z chorobą, a jej zasięg został opanowany. Johnson nie
wyklucza zarazem drugiej fali zachorowań jesienią lub zimą.
Podobnego zdania jest profesor wirusologii John Oxford ze szkoły
medycznej Queen Mary's. Jego zdaniem zachorowania mogą utrzymywać się na
niskim poziomie przez najbliższe tygodnie, zwłaszcza w szkołach i wśród
dzieci. Na jesieni możliwy jest przejściowy wzrost liczby przypadków, po
czym w końcu roku możliwe zachorowania na dużą skalę.
Minister ds. środowiska Hilary Benn powiedział w poniedziałek telewizji
GMTV, że skala zachorowań nie okazała się tak duża, jak się obawiano,
choroba ma stosunkowo łagodny przebieg, wirus reaguje na leki, ale nadal
wskazana jest czujność, ponieważ nie wszystko o wirusie wiadomo.
Rząd przygotował ulotki informacyjne, które będą doręczone pocztą
gospodarstwom domowym w najbliższych dniach. Władze informują w nich jak
ustrzec się infekcji.
PAP
Niedziela, 2009-05-03
Wieńce pod Łukiem
Triumfalnym z okazji polskiego święta
W rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja francuska Polonia złożyła
wieńce pod Łukiem Triumfalnym w Paryżu. Wcześniej Polami Elizejskimi
przemaszerował kolorowy orszak w polskich strojach ludowych.
Przy dźwiękach pieśni legionowej "My, Pierwsza Brygada" ceremonię
otworzył na Polach Elizejskich barwny korowód, na którego czele szli
ubrani w polskie stroje regionalne. Defiladzie przyglądali się z
zaciekawieniem liczni turyści, zgromadzeni przy słynnej paryskiej alei.
Następnie na Grobie Nieznanego Żołnierza - płycie upamiętniającej
nieznanych żołnierzy francuskich poległych w I wojnie światowej -
wiązanki kwiatów złożyły organizacje polonijne, a także Stowarzyszenie
Kombatantów Polskich we Francji, ambasador RP w Paryżu oraz
przedstawiciele dowództwa operacji EUFOR w Czadzie.
Obok polskich i francuskich kombatantów w uroczystości wziął udział
oddział polskiego wojska oraz francuska orkiestra wojskowa.
Jak mówili polscy kombatanci, dawno już nie obchodzono w Paryżu święta 3
maja tak uroczyście.
- Niestety z roku na rok spotykam na takich obchodach coraz mniej swoich
kolegów, którzy już od nas odeszli - powiedział 87-letni Michał Junik,
żołnierz polskich sił zbrojnych we Francji podczas drugiej wojny
światowej.
Obchody rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja rozpoczęły się w
niedzielę przed południem uroczystą mszą świętą w polskim kościele w
Paryżu przy placu Concorde.
PAP
Duńczycy wciąż nie wiedzą, czy polski kuter zatonął
Duńskie służby ratownictwa morskiego nie mogą oficjalnie potwierdzić, że
jednostką, która zatonęła w czwartek na południe od Bornholmu, był
polski kuter WŁA 127. Informacje taka przynoszą duńskie media. - Nie
jesteśmy w 100% pewni, czy taki kuter rzeczywiście zatonął - oświadczył
przedstawiciel duńskiego Dowództwa Operacji Morskich (SOK).
Pierwsza taką wiadomość przekazała lokalna bornholmska stacja telewizji
publicznej TV2. Poinformowała, że duńskie SOK które koordynuje akcje
ratunkowe na duńskich wodach morskich, jeszcze nie otrzymało od polskich
władz urzędowego zawiadomienia o zaginięciu kutra WŁA 127.
W trakcie akcji ratunkowej, w której uczestniczyło 18 jednostek
pływających, w tym okręty ratunkowe marynarek duńskiej, szwedzkiej,
fińskiej i polskiej, cztery helikoptery oraz samolot obserwacyjny,
przeszukano obszar morza o powierzchni kilkuset kilometrów kwadratowych.
Znaleziono ślady katastrofy morskiej, w tym plamę ropy na powierzchni
wody, koła i pustą tratwę ratunkową, należące do kutra WŁA 127. Nie
wystarcza to jednak do formalnego stwierdzenia zatonięcia polskiej
jednostki rybackiej. Najpierw polski właściciel musi zgłosić fakt jej
zaginięcia - twierdzą przedstawiciele SOK.
Na pokładzie kutra było pięciu polskich rybaków.
Michał Haykowski IAR
Świetne przyjęcie Pasji Pendereckiego w Canterbury
Przejmującą ciszą, po której wybuchła długa owacja na stojąco, w
szczelnie wypełnionej katedrze w Canterbury powitała publiczność
wykonanie Pasji według św. Łukasza na trzy chóry i orkiestrę. Utworem
skomponowanym przez siebie w 1966 r. dyrygował Krzysztof Penderecki.
W historycznej katedrze, będącej siedzibą głowy kościoła anglikańskiego,
zgromadziło się w sobotę wieczór ok. 1,2 tys. osób. Koncert
zorganizowano w ramach polskiego sezonu kulturalnego w W. Brytanii i
festiwalu muzyki współczesnej Sounds New.
Narodowej Orkiestrze Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach
towarzyszyły połączone chóry Polskiego Radia z Krakowa, Camerata Silesia
i Warszawski Chór Chłopięcy. Solistami byli Iwona Hossa, Adam Kruszewski,
Piotr Nowackia a narratorem Boris Carmeli.
- Trudno o lepszą oprawę dla tego utworu, stwarzającego tak ogromne
poczucie głębi niż ta katedra, w której męczeńską śmiercią zginął święty
Thomas Becket. Co zaś do wykonania, to należy do tych, które pamięta się
całe życie, a nawet dłużej - powiedział dyrektor artystyczny festiwalu
Sounds New, Paul Max Edlin.
- Jest to kulminacja marzenia, którym jako organizatorzy festiwalu
żyliśmy od 14 lat. To wspaniale, że Canterbury mogło dziś wieczór
zaoferować Europie tak niepowtarzalne wydarzenie kulturalne. Pasja to
monumentalne dzieło i monumentalnie trudne w wykonaniu - dodał.
= Ten utwór ma bardzo skomplikowaną partyturę, którą nie można normalnie
dyrygować, trzeba właściwie reżyserować dźwięk, wprowadzać go pewnymi
grupami i wyciszać. Zawsze się boję Pasji, ale dziś bardzo mi pomogła
fantastyczna akustyka - powiedział PAP Krzysztof Penderecki.
Penderecki chwalił przygotowanie polskiego sezonu kulturalnego w W.
Brytanii. Jest to według niego "pierwsze w Anglii tak mocne uderzenie
polskiej muzyki". Zauważył, że polska szkoła muzyczna jest w Anglii
dobrze znana, ponieważ wielu kompozytorów brytyjskich wzorowało się na
niej, zwłaszcza w latach 70. i 80.
= Polska muzyka ma swoje oblicze, powiedziałbym o nim, że jest bardziej
ludzkie. To nie jest scholastyczna dekafonia; jest to muzyka inna od
innych i ma tu swoje uznane miejsce - podkreślił kompozytor.
PAP
Sobota, 2009-05-02
"Oto, dlaczego Jan Paweł
II nieprędko będzie świętym"
Włoski tygodnik "Panorama" spekuluje na temat przeszkód, jakie stoją na
drodze do rychłej beatyfikacji Jana Pawła II. Jednym z głównych powodów
jest według gazety, odmowa kardynała Stanisława Dziwisza dotycząca
wglądu komisji watykańskiej w notatki polskiego papieża, które wbrew
woli zmarłego Dziwisz postanowił nie niszczyć.
Dodatkowo komisja - jak pisze "Panorama" - napotyka na problemy związane
z polityczną stroną pontyfikatu. Zeznań miał odmówić kardynał Angelo
Sodano, który był watykańskim sekretarzem stanu. Kardynał miał wyrazić
opinie, że upublicznienie pewnych informacji politycznych związanych z
działalnością Jana Pawła II, mogłyby wywołać pewne problemy.
"Panorama" podaje również, że problemem w procesie beatyfikacyjnym jest
również jeden ze współpracowników Trybunału Beatyfikacyjnego, ks. Michał
Jagosz, podejrzewany o kontakty z komunistyczną bezpieką.
EAI
Rosjanie na granicach Abchazji i Osetii Płd.
Rosyjscy wopiści zajęli stanowiska na granicy separatystycznych republik
gruzińskich Abchazji i Osetii Płd. w ramach podpisanych w czwartek
porozumień - podała rosyjska agencja Interfax. Porozumienia w sprawie "wspólnych
działań na rzecz ochrony granic państwowych", mają obowiązywać przez
pięć lat. Abchazja i Osetia Płd. "do czasu utworzenia własnych sił
ochrony pogranicza" przekazały odpowiedzialność za bezpieczeństwo swych
granic Federacji Rosyjskiej.
- Oddziały pograniczników rosyjskich wprowadzonych do Osetii Południowej
zajęły pozycje na granicach - powiedział szef regionalnego wydziału
rosyjskich służb specjalnych Nikołaj Lisinski
W Abchazji "oddziały pograniczników przybyły do przygranicznego okręgu
Galia zaraz po podpisaniu porozumienia na Kremlu - poinformował z kolei
przedstawiciel sztabu generalnego armii abchaskiej Anatolij Zajcew.
Osetia Południowa i Abchazja są dwoma separatystycznymi regionami Gruzji,
których niepodległość uznała Rosja.
Rosyjski prezydent Dmitrij Miedwiediew zapewniał, że podpisane w
czwartek porozumienia nie są wymierzone przeciw jakiemukolwiek innemu
krajowi. Odnotował jednak możliwość "prowokacji ze strony Gruzji" wobec
Abchazji i Osetii Płd.
Jako tego rodzaju "jawną prowokację" określił manewry NATO, planowane w
Gruzji.
Wspólne manewry NATO i Gruzji mają się odbyć między 6 maja a 1 czerwca w
gruzińskim regionie Waziani, ok. 20 km na wschód od Tbilisi. Są częścią
NATO-wskiego programu "Partnerstwo dla Pokoju", w którym Gruzja
uczestniczy od 1994 roku. Planowany jest udział 1300 żołnierzy z 19
krajów.
Porozumienia skrytykowały zarówno NATO, jak i czeskie przewodnictwo Unii
Europejskiej.
PAP
Wyleczono przypadek grypy A/H1N1 we Włoszech
We Włoszech potwierdzono pierwszy przypadek grypy A/H1N1 - ogłosiło
ministerstwo zdrowia. Jednocześnie poinformowano, że pacjent z Toskanii,
przebywający w szpitalu w mieście Massa, już został wyleczony.
Na grypę A/H1N1 zachorował 50-latek, który 23 kwietnia powrócił z
Meksyku. Zgłosił się do szpitala z objawami wskazującymi na zakażenie
wirusem. Potwierdziły to badania.
Dyrektor zakładu opieki zdrowotnej w Massie poinformował, że pacjent
został wyleczony i nie ma już żadnych objawów. Kuracji antywirusowej
poddano jego rodzinę oraz wszystkich, którzy mieli z nim bliski kontakt.
Pacjentowi nic już nie grozi - zapewnili lekarze.
Sylwia Wysocka PAP
Piątek,
2009-05-01
Rośnie liczba zachorowań na świńską grypę
w
Na nową odmianę grypy wywołaną wirusem A/H1N1 zachorowało w USA już 141
osób - o takiej liczbie potwierdzonych przypadków poinformował w piątek
Ośrodek Zwalczania i Prewencji Chorób (CDC).
Od czwartku, kiedy mówiono o 109 przypadkach, zanotowano 32 nowe
zachorowania. Tzw. świńska grypa pojawiła się już w 19 stanach, m.in. w
pobliżu Waszyngtonu, gdzie potwierdzono dwa przypadki w stanie Wirginia.
Sześć przypadków określanych jako "prawdopodobne" zanotowano w Maryland.
Waszyngton leży na granicy obu tych stanów.
Na nową grypę zachorował m.in. funkcjonariusz administracji podróżujący
w połowie kwietnia do Meksyku wraz z Barackiem Obamą, asystent ministra
energetyki Stevena Chu. Leciał on jednak innym samolotem niż Obama i
Biały Dom podkreśla, że prezydent nie był ani przez chwilę zagrożony.
Szpitale w Nowym Jorku i Kalifornii, gdzie zachorowało najwięcej ludzi,
przyjmują coraz więcej pacjentów z objawami grypy, jak kaszel, katar
itp. Jak na razie jednak świńska grypa w USA ma stosunkowo łagodny
przebieg - zmarła tylko jedna ofiara, niespełna dwuletni chłopiec, który
przybył z rodzicami z Meksyku.
W piątek pełniący obowiązki dyrektora CDC dr Richard Besser starał się
rozproszyć obawy Amerykanów przed korzystaniem z publicznego transportu,
w tym lotniczego.
- Nie ma tu zwiększonego ryzyka, chyba że ktoś ma objawy grypy, wtedy
nie powinno się wsiadać do samolotu albo do metra - powiedział.
Poruszenie wzbudziła w czwartek wypowiedź wiceprezydenta Joe Bidena,
który oświadczył w wywiadzie telewizyjnym, że osobiście nie korzystałby
teraz z transportu publicznego i nie radzi tego robić swojej rodzinie.
Wypowiedź wywołała ostrą reakcję linii lotniczych, które zaprotestowały
przeciw bezpodstawnemu sianiu paniki.
Biden, który wiele razy popełniał już gafy, naraził się też na kpiny
konserwatywnych komentatorów. Jeden z nich powiedział w telewizji Fox
News, że gdyby wszyscy posłuchali zalecenia wiceprezydenta, "gospodarka
USA by się zawaliła".
PAP Tomasz Zalewski (fot. PAP/EPA / MARIO GUZMAN)
Wirus H1N1 atakuje - potwierdzone przypadki w Danii i Azji
O pierwszym potwierdzonym przypadku grypy typu A wywoływanej przez wirus
H1N1 poinformowały władze sanitarne Danii. Jest to zarazem pierwszy
potwierdzony przypadek tej choroby w krajach skandynawskich. Ta sama
sytuacja jest w Hongkongu - władze powiadomiły o pierwszym potwierdzonym
przypadku świńskiej grypy w Azji.
AFP pisze, że do 28 kwietnia w duńskich szpitalach przebywało na
obserwacji 12 osób z podejrzeniem nowej grypy. Osoby te wróciły z
Meksyku, gdzie odnotowano pierwsze przypadki choroby, i z USA. Badania
nie potwierdziły podejrzeń.
Duńskie władze sanitarne poinformowały, że osoba, u której wykryto
wirusa tzw. świńskiej grypy, zaraziła się za granicą. Na razie odmówiono
podania dalszych szczegółów.
Według WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) przypadki nowej grypy wykryto
dotąd w 11 krajach.
Szef administracji Hongkongu Donald Tsang powiedział dziennikarzom, że
zarażony jest Meksykanin, który przyleciał z Meksyku do Hongkongu z
przystankiem w Szanghaju.
Diagnozę potwierdziły dwa lokalne ośrodki medyczne. Pacjent znajduje się
w szpitalnej izolatce. Jego stan jest stabilny.
PAP
1
maja dniem obdarowywania konwaliami
We Francji 1 maja jest tradycyjnie nie tylko świętem pracy, ale też
dniem obdarowywania bliskich bukietami konwalii. Mimo spadku sprzedaży
Francuzi wciąż wydają tego dnia miliony euro na białe kwiaty, które
ponoć przynoszą szczęście.
Zwyczaj ofiarowania bukietów konwalii miał zapoczątkować w czasach
renesansu król Karol IX, rozdając je na swym dworze. Obecnie co roku
ulice francuskich miast roją się 1 maja od przekupniów, oferujących
bukiety lub doniczki konwalii.
Badania wskazują, że w ostatnich latach obroty sprzedawców tych kwiatów
nieco spadły, ale zwyczaj ma swoich licznych zwolenników. W ubiegłym
roku Francuzi wydali na konwalie tego jednego dnia 26 milionów euro, a
sześć lat wcześniej - 33 miliony euro.
- Kupuję zwykle bukiecik konwalii, by sprawić radość ukochanym osobom,
ale też dostaję je tego dnia od swoich uczniów - powiedziała 26-letnia
Amandine, nauczycielka tańca w Paryżu.
Niektórzy Francuzi zmieniają nieco tradycję, ofiarowując na przykład
czekoladki w konwaliowym kształcie. W dobie internetu witryny www
proponują pierwszomajowe kartki z motywem dzwonkowych kwiatów. Na razie
jednak wysyłanie wirtualnych konwalii nie jest zbyt popularne.
Szymon Łucyk PAP
Czwartek, 2009-04-30
Lech
Wałęsa gościem zjazdu partii Libertas
Były prezydent Lech Wałęsa będzie gościem organizowanego w Rzymie
pierwszego międzynarodowego zjazdu partii Libertas, założonej przez
Declana Ganleya - poinformowały źródła zbliżone do kierownictwa
Libertasu.
Wiadomości nie udało się potwierdzić w otoczeniu Wałęsy.
Według źródeł z Libertasu, były prezydent wygłosi przemówienie na
kongresie, w czasie którego ma być zainaugurowana kampania wyborcza
Libertas przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Zaraz po zjeździe
Wałęsa wraca do kraju.
Jak wyjaśniono, Lech Wałęsa weźmie udział w "części naukowej", a nie
"politycznej" zjazdu.
PAP (fot. AFP / JANEK SKARZYNSKI)
Święto Polonii na granicy Belgii, Niemiec i Holandii
Na styku granic Belgii, Niemiec i Holandii Polacy mieszkający w tych
krajach mają świętować przypadające 2 maja Święto Polonii, a także 5.
rocznicę rozszerzenia UE, 10. rocznicę wejścia do NATO oraz 20. rocznicę
wyborów 4 czerwca 1989.
To pierwsza tego rodzaju inicjatywa, która ma zintegrować trzy polskie
społeczności.
Piknik "Ponad granicami" zorganizowały wspólnie konsulat generalny RP w
Kolonii wraz z wydziałami konsularnymi w Brukseli i Hadze, a także
Kongres Polonii Niemieckiej, Rada Polonii Belgijskiej, Polonia
Holenderska oraz klub Polregio.
Imprezę z polskim jedzeniem i występami polonijnych zespołów muzycznych
będzie prowadzić Tadeusz Drozda. Całość zakończy występ gości z Polski:
zespołu Psio Crew, łączącego muzykę góralską z reagge, hip-hopem i
jazzem.
Wydarzeniu patronuje Maciej Płażyński, prezes stowarzyszenia "Wspólnota
Polska".
Poważniejszy charakter będą miały obchody święta narodowego 3 maja w
Brukseli: w niedzielę po południu przedstawiciele ambasady RP złożą
wieńce przed Pomnikiem Nieznanego Żołnierza, a potem rektor Polskiej
Misji Katolickiej odprawi mszę w intencji Ojczyzny.
PAP
Maria Kaczyńska gościem inauguracji Roku Polskiego w W. Brytanii
Maria Kaczyńska będzie w czwartek honorowym gościem na uroczystym
koncercie w prestiżowej Cadogan Hall w Londynie. Koncert ten
zorganizowano z okazji Święta 3 Maja i oficjalnej inauguracji Roku
Polskiego w W. Brytanii. Muzyka oraz animacja to mocne punkty programu
"Polska! Year".
Patronem polskiego roku w Wielkiej Brytanii, pod hasłem celowo
eksponującym polskie brzmienie nazwy naszego kraju, jest - obok królowej
Elżbiety II - prezydent RP Lech Kaczyński.
Na program koncertu, z którym wystąpi Narodowa Orkiestra Symfoniczna
Polskiego Radia, złoży się muzyka Mieczysława Karłowicza (w 2009 roku
obchodzona jest setna rocznica jego śmierci), Witolda Lutosławskiego i
Andrzeja Panufnika.
Ten ostatni jako uchodźca polityczny, od 1954 roku, mieszkał w Wielkiej
Brytanii. Wśród gości będą m.in. wdowa po nim oraz córka Roxanna, która
także komponuje.
Na festiwal kultury polskiej złoży się około 200 imprez prezentujących
najciekawsze dokonania naszej kultury i twórczość najwybitniejszych
polskich artystów. Będą one organizowane w Londynie i innych miastach.
Głównym wydarzeniem muzycznym będzie sobotni koncert w katedrze w
Canterbury, gdzie Krzysztof Penderecki poprowadzi swój utwór - "Pasję
według św. Łukasza" na orkiestrę i połączone chóry Polskiego Radia z
Krakowa, Camerata Silesia i Warszawskiego Chóru Chłopięcego. Po raz
ostatni "Pasja według św. Łukasza" Pendereckiego była wykonywana w
Wielkiej Brytanii na żywo w 1982 roku.
"Pasja" jest kulminacyjnym punktem festiwalu "Sounds New",
organizowanego dorocznie w Canterbury na przełomie kwietnia i maja. W
ramach festiwalu wystąpił już polski zespół akordeonistów "Motion Trio"
oraz smyczkowy "Kwartet Śląski".
8 maja w Royal Festival Hall odbędzie się pokaz brytyjsko- polskiej
koprodukcji "Piotruś i wilk". Orkiestrą City of London będzie dyrygował
producent muzyczny i dyrygent Mark Stephenson, który jest pomysłodawcą
nakręcenia filmu kukiełkowego do znanej bajki symfonicznej Siergieja
Prokofiewa.
"Piotruś i wilk" jest triumfem tego, co można osiągnąć niewielkimi
środkami. Ze strony polskiej w łódzkim studio Semafor przy realizacji
filmu pracowały cztery osoby, zaś przy najbardziej znanym i nagrodzonym
brytyjskim filmie animowanym "Wallace & Gromit" - 25 osób" - powiedział
PAP Stephenson.
"Film podobał się nawet Rosjanom, którzy na muzykę Prokofiewa są
uwrażliwieni bardziej od innych" - dodaje.
"Piotruś i wilk", nagrodzony w 2008 roku Oscarem za najlepszy
krótkometrażowy film animowany, miał swoją światową premierę w ubiegłym
roku w Royal Albert Hall, ale teraz w Royal Festiwal Hall zostanie
pokazany z wykorzystaniem nowych efektów technicznych.
Przed seansem publiczność będzie miała okazję lepiej poznać bajkową
krainę Piotrusia. Narrator za pomocą bezprzewodowej mikrokamery HD, z
której obraz będzie wyświetlony na dużym ekranie, zaprezentuje widzom
makietę, będącą miniaturą planu filmowego i wnętrza pomieszczeń z
najdrobniejszymi szczegółami.
Wystawę kukiełek, występujących w filmie, zorganizowano w siedzibie
burmistrza Londynu (City Hall).
- Relacja funta do złotego kształtuje się na naszą niekorzyść, a
międzynarodowa wymiana kulturalna nie obywa się bez pieniędzy. Stać nas
w tej chwili na znacznie mniej, ale muszę powiedzieć, że nasi brytyjscy
przyjaciele przyszli nam z odsieczą - zaznaczył w rozmowie z PAP
dyrektor Instytutu Adama Mickiewicza Paweł Potoroczyn.
- W wielu projektach dzielimy się kosztami po połowie, ale średnia jest
taka, że Brytyjczycy wzięli na siebie mniej więcej 70% kosztów. Jest to
zupełnie niezwykły gest. W momencie, w którym pokonaliśmy tę trudność,
cała reszta jest już tylko trójwymiarowym polskim chaosem, w którym
jesteśmy mistrzami świata - wyjaśnił.
PAP
|
|
INDEX
|