zapisz
Się Na Naszą listę |
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Przyłącz się |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
INDEX
Powrót..
WIADOMOŚCI Z KANADY
|
Środa, 2010-01-20
Większa pomoc Kanady
Kanada wzmocni swoją pomoc dla nawiedzonego przez potężne trzęsienie
ziemi Haiti. Wyśle więcej ludzi i przeznaczy na tę pomoc więcej
pieniędzy niż poprzednio planowała.
Jak podano, rząd federalny zadeklarował do 135 mln dol. na akcję pomocy
i jest gotowy wysłać więcej wojska i policji dla ustabilizowania coraz
bardziej niepewnej i trudnej sytuacji na Haiti.
Jak podała minister współpracy międzynarodowej Bev Oda, Kanadyjczycy
przekazali na pomoc dla Haiti ponad 40 mln dol., a rząd dołoży dokładnie
tyle samo ze swojej kasy.
Ponadto Ottawa przekazała 60 mln dol. na rzecz akcji ONZ na Haiti, a
także 39 mln dol. na pomoc w zakresie żywności poprzez World Food
Program. Program ten ma zapewnić ponad 100 milionów posiłków dla ofiar
trzęsienia ziemi w ciągu najbliższych 30 dni.
15 mln dol. z pieniędzy przeznaczonych dla ONZ trafi do UNICEF na pomoc
medyczną, żywnościową i oczyszczanie wody, a także specjalną pomoc dla
kobiet i dzieci.
Pozostałe kwoty trafią do innych organizacji ONZ stacjonujących na
Haiti, takich jak International Organization for Migration, UN
Population Fund i World Health Organization.
Jak powiedział na codziennej konferencji prasowej minister spraw
zagranicznych Kanady Lawrence Cannon, obecnie trzeba się liczyć nie z
zadaniem odbudowy zniszczeń, bo te są zbyt poważne, lecz budowy nowego
kraju.
Na przykład w miejscowości Leogane, gdzie znajdowało się epicentrum
trzęsienia ziemi z 12 stycznia, 90 proc. budynków zostało zrównanych z
ziemią.
Milion dolarów ma zostać przeznaczonych na szpital polowy, w którego
budowie ma brać udział 10 kanadyjskich pracowników medycznych i
technicznych. Ma on być prowadzony wspólnie przez Kanadyjski Czerwony
Krzyż i Norweski Czerwony Krzyż.
Placówka ta ma zapewnić pomoc medyczną i chirurgiczną nawet 300 ofiarom
trzęsienia ziemi dziennie. Wiele szpitali na Haiti legło w gruzach
podobnie jak inne budynki, a działające są wypełnione po brzegi.
Minister obrony Peter MacKay powiadomił, że Kanada dostarczyła drogą
powietrzną 293 ton żywności, a także trzy systemy oczyszczania wody, z
których każdy jest w stanie wyprodukować 136 000 litrów pitnej wody
dziennie.
Około 2000 kanadyjskich żołnierzy, marynarzy i lotników dotarło już do
miast Jacmel i Leogane, około 40 kilometrów na południowy zachód od
stolicy kraju Port-au-Prince.
Na czele kanadyjskiego kontyngentu stanie generał Guy Laroche, który
niedawno dowodził kanadyjskimi wojskami w Afganistanie, a poprzednio na
Cyprze i w Bośni.
Minister obrony Peter MacKay zapewnił, że Generał Laroche dysponuje
bardzo bogatym doświadczeniem. Dowodził on oddziałami kanadyjskimi w
Afganistanie przez 10 miesięcy w 2007 i 2008 roku.
Do wtorku potwierdzono śmierć 13 Kanadyjczyków, a 699 osób uważa się za
zaginione.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Roszada rządowa w Ottawie
We wtorek, niecałe trzy tygodnie po ogłoszeniu kontrowersyjnej decyzji o
zawieszeniu obrad parlamentu do 3 marca, premier Kanady Stephen Harper
dokonał dużych zmian w swoim gabinecie rządowym.
Ceremonia zaprzysiężenia nowych ministrów w Rideau Hall w Ottawie Foto
PMO
Zmiany dotyczą aż 10 posłów, którzy przejmą nowe resorty.
Nowy gabinet rządowy został przedstawiony na uroczystości w Rideau Hall
we wtorek rano.
Swoje stanowiska zmienili Peter Van Loan, Vic Toews i Stockwell Day.
Van Loan przejął resort handlu zagranicznego, Toews - bezpieczeństwa
publicznego, a Day został prezesem Treasury Board, czyli ministrem
skarbu.
Dla Daya to duży krok naprzód i sygnał, że premier darzy go wielkim
zaufaniem, komentują obserwatorzy. Day doskonale radził sobie we
wszystkich dotychczas sprawowanych ministerialnych rolach. Nowa funkcja
da mu kluczową rolę w podejmowaniu decyzji o tym, w jaki sposób wydawane
będą pieniądze rządowe w przyszłości. Jako były minister finansów
Alberty, ma on dużo doświadczenia w sprawach finansów publicznych.
Wiadomo, że przed rządem stoi monumentalne zadanie ograniczenia wydatków
w najbliższej przyszłości.
Trójka innych wyższych rangą ministrów została przeniesiona do innych
resortów.
Lisa Raitt, kontrowersyjna minister bogactw naturalnych, została
przeniesiona do mało eskponowanego resortu pracy, Rona Ambrose do
resortu robót publicznych, a Christian Paradis przejął resort bogactw
naturalnych, który jest odpowiedzialny za wykorzystanie roponośnych
piasków i przyszłość agencji Atomic Energy of Canada.
Obserwatorzy komentują obniżenie roli Raitt jako sposób na usunięcie jej
z widoku publicznego. Opozycja zgadza się, że manewr usunięcia Raitt ze
sprawowanego stanowiska jest słuszny po tym, jak słabo radziła sobie z
kryzysem spowodowanym ciągłym niedoborem izotopów niezbędnych dla celów
medycznych.
Ponadto ujawnione zostały nagrania, w których Raitt otwarcie krytykuje
swoich kolegów z rządu.
Lisa Raitt zrobiła szybką karierę i zaledwie kilka tygodni po otrzymaniu
mandatu posła została promowana do gabinetu rządowego. Uważano ją za
niezwykle obiecującą postać wśród konserwatystów z najbliższego kręgu
premiera Harpera.
Inne zmiany to powierzenie Diane Ablonczy resortu spraw seniorów, a
posłowi z Nowego Brunszwiku Robowi Moore'owi teki ministra stanu ds.
sportu i turystyki, które dotychczas należała do Ablonczy.
Diane Ablonczy, która jest uważana przez wiele osób za niewykorzystany
talent, otrzymała niewielki awans, ponieważ resort zajmujący się
sprawami seniorów zaczyna mieć coraz większe znaczenie z powodu
starzenia się społeczeństwa kanadyjskiego.
Resort weteranów przejmie Jean-Pierre Blackburn od dotyczasowego
ministra Grega Thompsona, który niedawno zrezygnował ze stanowiska.
Thompson zapowiedział, że pozostanie w okręgu wyborczym w Nowym
Brunszwiku do końca kadencji, ale nie zamierza już startować w kolejnych
wyborach.
Inny poseł z Nowego Brunszwiku Keith Ashfield został nowym ministrem
dochodu narodowego, a także ministrem ds. Atlantic Gateway. Ten drugi
resort do tej pory należał do ministra obrony Petera MacKaya, który
pozostał na swoim dotychczasowym stanowisku.
Lider opozycji Michael Ignatieff uważa, że jest to po prostu
przetasowanie już rozdanych kart, ale talia jest ta sama.
Nie spodziewane jest, aby do łask wrócił były minister spraw
zagranicznych Maxime Bernier, który złożył rezygnację po tym jak
ujawniono, iż pozostawił ważne dokumenty w domu swojej ówczesnej
kochanki.
Tymczasem Harper ma mianować pięciu senatorów, co zapewni mu po raz
pierwszy kontrolę nad Senatem, który w przeważającej mierze był
liberalny.
Joanna Wójcik Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Wtorek, 2010-01-19
Hazardziści contra
totalizator
Totalizator Quebecu - Loto-Quebec potwierdził zawarcie ugody, mającej na
celu wypłacenie odszkodowań tysiącom uzależnionych od hazardu osób.
Porozumienie opiewa na miliony dolarów.
Ma ono bardzo duże znaczenie dla prawodawstwa w całej Kanadzie.
Porozumienie zawarte poza salą sądową jest efektem pozwu z powództwa
zbiorowego przeciwko Loto-Quebec złożonego w 2001 roku przez
hazardzistów uzależnionych od tzw. Video Lottery Terminals (VLT).
To, że w sprawie została zawarta ugoda nie dziwi ekspert-ów. Loto-Quebec
nie chciał, aby wyrok skazujący zapadł w sądzie, gdyż w ten sposób
miałby on moc precedensu.
Podobne sprawy zostały założone w Ontario, Nowej Szkocji i Nowej
Fundlandii/Labradorze. Inne prowincje przyglądały się z uwagą postępowi
sprawy w Quebecu.
8 marca w Quebec City odbędą się przesłuchania - wszyscy niezadowoleni z
warunków ugody poszkodowani będą mieli okazję wystąpienia przed sędzią,
który wtedy podejmie decyzję, czy zatwierdzić ugodę.
Według danych zawartych w pozwie przeciwko Loto-Quebec, około 119 000
hazardzistów w Quebecu jest uzależnionych od maszyn VLT.
Domagano się ponad 500 mln dol., ale podobno ugoda opiewa na zaledwie 50
mln dol.
Aby otrzymać odszkodowanie od Loto-Quebec każdy uzależniony od hazardu
musi przedstawić dowód, że w latach 1990. poddał się terapii.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Kanada pomaga (pożycza) Meksykowi
Minister zdrowia Kanady Leona Aglukkaq podała do wiadomości, że Kanada,
która dysponuje nadwyżkami szczepionki przeciwko wirusowi H1N1, wspomoże
Meksyk, który ma tej szczepionki za mało.
Kanada prześle do Meksyku 5 mln dawek szczepionki, ale będzie to na
zasadzie pożyczki. Meksyk ma zwrócić pożyczony lek do końca marca.
Chodzi nie o donację, lecz o pożyczkę na czas dopóki nie nadejdą do
Meksyku dostawy obiecane pod koniec stycznia.
Aglukkaq wyraziła zadowolenie, że Kanada mogła przyjść z pomocą krajowi,
z którym ma bliskie związki. Natychmiast zareagowała na prośbę Meksyku.
Kanada zakupiła ponad 50 mln dawek szczepionki w sierpniu. Wtedy
obliczano, że każdy szczepiony będzie potrzebował dwóch dawek
szczepionki. Późniejsze badania wykazały, że jedna dawka jest
wystarczająca dla wszystkich z wyjątkiem małych dzieci.
Ponieważ zapotrzebowanie na szczepionkę zmniejszyło się i w Kanadzie i
na świecie, zastanawiano się, co począć z nadwyżką wynoszącą ok. 30 mln
dawek.
Krytycy są zdania, że w obliczu takiej sytuacji, Kanada powinna po
prostu podarować Meksykowi szczepionki, a nie je pożyczać.
Public Health Agency szacuje, że szczepieniom poddało się od 40 do 45
proc. Kanadyjczyków - jest to jeden w najwyższych wskaźników w skali
świata.
Nadwyżki szczepionki mają także inne kraje: Holandia, Hiszpania, Francja
i Niemcy.
Holandia sprzedała swoje nadwyżki, a Francją, która skasowała część
zamówień, stara się sprzedać swoje nadwyżki na Bliski Wschód i w Ameryce
Środkowej.
Joanna Wójcik Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Poniedziałek,
2010-01-18
Kanadyjska pomoc dla
Haiti
W tym tygodniu na Haiti skierowanych zostanie tysiąc dodatkowych
kanadyjskich żołnierzy. Ich zadaniem jest pomoc, także w utrzymaniu
porządku, ponieważ desperacja i złość mieszkańców po tragedii trzęsienia
ziemi stale wzrasta. Ponadto będą brać udział w odbudowie, zapowiedział
w niedzielę minister obrony narodowej Kanady Peter MacKay.
Będą to żołnierze z bazy wojskowej w Valcartier w Quebecu.
Żołnierze ci dołączą do 200 członków specjalnej jednostki ratowniczej
Disaster Assistance Response Team (DART) i 500 żołnierzy, którzy
znajdują się na pokładzie kanadyjskich okrętów. Okręty powinny dotrzeć
do wybrzeży Haiti na początku tygodnia.
W rejonie latają także dwa samoloty bojowe Hercules i dwa ciężkie
samoloty transportowe C-17, a także kilka helikopterów. Dostarczają
prowiant, sprzęt i ewakuują Kanadyjczyków.
Na czele kanadyjskiego kontyngentu stanie generał Guy Laroche, który
niedawno dowodził kanadyjskimi wojskami w Afganistanie, a poprzednio na
Cyprze i w Bośni.
Na Haiti przyleciał w sobotę.
Minister obrony Peter MacKay podkreślił, że Laroche dysponuje bardzo
bogatym do świadczeniem. Dowodził oddziałami kanadyjskimi w Afganistanie
przez 10 miesięcy w 2007 i 2008 roku.
Ostatecznie kanadyjski kontyngent składać się będzie z około 2000
żołnierzy, setki pojazdów i siedmiu helikopterów.
Wielu z tysiąca żołnierzy mających odlecieć na Haiti to ochotnicy,
którzy właśnie powrócili z wojny. Aby móc wyruszyć w kolejną misję od
razu, bez regulaminowej przerwy, potrzebują mieć specjalne zezwolenia.
Wraz z żołnierzami przyjadą także jednostki inżynieryjne i 60
dodatkowych pojazdów. Ponadto przywiezionych zostanie dosyć personelu i
sprzętu medycznego, aby zaopatrzyć polowy szpital.
Obecnie na Haiti przebywa około 200 żołnierzy, którzy przywieźli 100 ton
sprzętu i zapasów, w tym 65 000 funtów wody i prowiantu, a także 46.000
funtów zaopatrzenia medycznego.
Minister MacKay podał, że w chwili obecnej siły zbrojne mają cztery
główne kierunki działań zadaniowych: pomoc na Haiti, misję w
Afganistanie, nową grupę do wysłania do Kandaharu i przygotowania do
Olimpiady.
Minister spraw zagranicznych Lawrence Cannon podał, że liczba
zaginionych Kanadyjczyków, których los nie jest znany, spadła z 1 362 w
sobotę do 1 115. Oznacza to, że wielu zostało znalezionych. Poszukiwania
tych, których los nie jest znany, cały czas trwają.
Dotychczas z Haiti do Kanady odleciało sześć samolotów, które przywiozły
do domu 593 osoby.
Plan przewiduje dwa transporty dziennie przywożone samolotami C-17.
Mniejsze samoloty C-130 Hercules latałyby trzy razy na dwa dni.
We wtorek przypłyną także dalsze zapasy, sprzęt i ludzie na pokładzie
okrętów wojennych HMCS Athabaskan i HMCS Halifax.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Toronto: Superekspresowe sms-y
17-letnia Kathy Spence z Toronto jest mistrzynią Kanady w szybkości
pisania sms-ów, ale teraz czas na wypłynięcie na szersze wody.
13 stycznia Kathy jedzie do Nowego Jorku, aby wziąć udział w
mistrzostwach świata w tej XXI-wiecznej dyscyplinie.
Obecnie Kathy jest w stanie napisać zdanie sms-a w niecałe cztery
sekundy, ale żeby wygrać w Nowym Jorku musi popisać się jeszcze
znajomością... interpunkcji.
Jak wiadomo, piszący sms-y stosują wiele skrótów (np. “really” to “rly”,
“because” - “bc”), a także bardzo mało znaków przestankowych, a zatem
będzie to nielada wyzwanie.
W lecie, kiedy Kathy Spence startowała w zawodach LG Canadian Texting
Championships w Toronto, musiała poradzić sobie z przecinkami i
wykrzyknikami. Udało się jej wygrać 25 000 dol. i pierwsze miejsce na
tych międzynarodowych mistrzostwach.
W Nowym Jorku będzie walczyła z najlepszymi sms-owcami na świecie w
Mobile World Cup.
W mistrzostwach świata wezmą udział zawodnicy z 13 krajów.
Główna nagroda poza zaszczytem to 100 000 dol. amerykańskich.
Spence wstąpiła na drogę mistrzów w niewielkim konkursie w lokalnych
centrum handlowym w ubiegłym roku. Organizatorzy byli pod wielkim
wrażeniem jej prędkości.
Potem w czerwcu odniosła sukces w skali całej Kanady.
Spence wysyła ok. 200 sms-ów dziennie do przyjaciół i rodziny. W skali
miesiąca pisze ok. 2000 wiadomości tekstowych.
Mama - nosząca to samo imię i nazwisko - także wciągnęła się w pisanie
smsó-ów.
W czerwcowych zawodach drugie miejsce zajęła 17-letnia Amy Konecnik z
Saskatoon, która wraz z Kathy Spence wybiera się w czwartek do Nowego
Jorku.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Grupa uczniów bezpieczna
W niedzielę rano do Ambasady Kanady w Port-au-Prince przywieziono 17
uczniów szkoły średniej ze Slocan Valley w południowo-wschodniej
Kolumbii Brytyjskiej, a także ich 7 opiekunów i 10 innych osób dorosłych
oraz małe dziecko.
Wszyscy znaleźli się 44 km od stolicy Haiti.
Grupa szkolna przybyła na Haiti z misją humanitarną. Wylądowała zaledwie
kilka godzin przed kataklizmem.
Po trzęsieniu ziemi członkowie grupy spali pod gołym niebem. Zostali
także obrabowani z gotówki w sumie ok. 10.000 dol.
Uczniowie byli odcięci od świata od wtorku wraz z grupą dorosłych,
którzy dołączyli do nich ponieważ znajdowali się w pobliżu.
Część z nich została przewieziona helikopterem CH-146 Griffon, a resztę
przewieziono lądem.
Nieznany jest dokładnie stan członków grupy. Jak podano, sekretarka
szkolna doznała złamania żebra.
Wszyscy zostali ewakuowani samolotem do Kanady.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Piątek,
2010-01-15
Elity krytykują Harpera
Decyzja zawieszenia aż do 3 marca prac Parlamentu, który miał się zebrać
i rozpocząć sesję 25 stycznia, podjęta przez premiera Stephena Harpera,
jest obiektem ostrej kampanii ze strony Opozycji, ale jest również
krytykowana przez elity intelektualne.
100 profesorów kanadyjskich uniwersytetów potępiło decyzję rządu w
liście napisanym przez profesora filozofii z University of Montreal
Daniela Weinstocka, który stwierdził, że premier Stephen Harper zawiódł
zaufanie, którym obdarzyli go Kanadyjczycy i postępuje niedemokratycznie.
Prof. Weinstock określił postępowanie Harpera jako nieliczące się z
dobrem ogólnym, a skierowane tylko na interes własnej partii.
List ten został wysłany do wszystkich głównych gazet we wschodniej
Kanadzie.
Harper zapowiedział decyzję o zawieszeniu prac parlamentu 30 grudnia.
Mają one zostać wznowione dopiero po igrzyskach olimpijskich w
Vancouver.
Harper uzasadnił decyzję o zawieszeniu obrad Parlamentu potrzebą
przeprowadzenia konsultacji z obywatelami i przedsiębiorstwami przed
wkroczeniem w kolejną fazę swojego planu wychodzenia z kryzysu
gospodarczego.
W rozmowie z dziennikarzem CBC Peterem Mansbridge'em Harper podkreślał,
że tego rodzaju ruchy są standardową procedurą i w pełni zgodną z
konstytucją.
"Nie sądzę, aby sensowne było by sesja Parlamentu trwała i trwała bez
analizowania przez rząd co jakiś czas jego ogólnego planu działania,"
powiedział Harper.
Opozycja oskarża rząd, że w ten sposób chce ją zakneblować. Jak
powiedział lider Partii Liberalnej Michael Ignatieff, to "szalony sposób
uprawiania demokracji".
Opozycja jest zdania, że prawdziwą przyczyną decyzji o zawieszeniu pracy
posłów jest chęć uniknięcia przez rząd krytyki postępowania wobec
więźniów w Afganistanie.
Partia Liberalna wypuściła w internecie dwie reklamy w języku angielskim
i jedną po francusku. Określa w nich decyzję Harpera jako jego prezent
dla samego siebie.
Na portalu Facebook powstała grupa Canadians Against Proroguing
Parliament, która składa się ze 150 000 osób.
Sondaż agencji EKOS dla CBC News wykazał, że 58 proc. Kanadyjczyków
świadomych tej decyzji jest jej przeciwnych, a tylko 31 proc. ją popiera.
Opozycja przeciwko decyzji o zawieszeniu Parlamentu jest najsilniejsza
wśród zwolenników Partii Liberalnej i NDP oraz osób z wyższym
wykształceniem.
Konserwatyści nie przejmują się krytyką. Minister przemysłu Tony Clement
powiedział, że zwykli Kanadyjczycy nie uważają, aby sprawa ta miała duże
znaczenie. Obchodzi to tylko media i elity.
Tymczasem lider liberałów Michael Ignatieff zapowiedział, że wszyscy
posłowie i senatorzy liberalni powrócą do pracy w Ottawie 25 stycznia,
czyli w dniu, kiedy parlament miał wznowić prace zanim Harper ogłosił
swoją decyzję zmiany programu.
Mimo zaproszenia do dołączenia się do nich, inne partie opozycyjne
odmówiły.
Ignatieff zapowiedział, że Partia Liberalna będzie w tym czasie
prowadziła konsultacje na temat środowiska naturalnego, rządzenia i
gospodarki.
Ignatieff nie zagroził obaleniem rządu, ponieważ, jak podkreślił,
Kanadyjczycy nie chcą aby opozycja działała groźbami.
Decyzja Harpera od razu odbiła się znacznie na jego popularności. Sondaż
Canadian Press Harris-Decima wykazał, że popularność Harpera spadła, a
przewaga jego partii nad liberałami spadła o połowę. Teraz poparcie dla
premiera wyraża o 7 proc. mniej osób niż w listopadzie - 44 proc., a
krytykuje go 48 proc.
Joanna Wójcik Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Czwartek, 2010-01-14
Kanadyjskie lody
arktyczne znikają
Jak wykazują wyniki najnowszy amerykańskich badań, sezon topnienia
powłoki lodowej na Arktyce postępuje szybciej na kanadyjskich wodach niż
gdziekolwiek indziej na świecie.
W chwili obecnej okres, przez który topnieją lody na wodach na terenach
kanadyjskiej Arktyki jest aż o miesiąc dłuższy niż 30 lat temu.
Przeciętne wydłużenie się w stosunku do roku 1979 czasu sezonu topnienia
lodów w skali światowej wynosi 20 dni.
Jak komentuje te wyniki naukowiec Julienne Stroeve, potwierdzają one
dotychczas uzyskane dane na temat dramatycznego wpływu zmian
klimatycznych na rejony Arktyki.
Coraz bardziej zanika masa lodowa, powodując zagrożenie dla wielu
gatunków fauny, głównie fok i niedźwiedzi polarnych, a także otwierając
dostęp do bogactw naturalnych regionu.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Ontario Elektrownie na dachach
Kelly Rumble, budowniczy systemów energetycznych z Toronto, zamierza
wydzierżawić dachy wieżowców w London, aby umieścić na nich systemy
paneli słonecznych produkujących elektryczność. Prace nad budową
słonecznych elektrowni na dachach mają rozpocząć się jeszcze przed
nadejściem lata.
Rumble zamierza wydzierżawić w London dachy wieżowców o łącznej
powierzchni około miliona stóp kwadratowych, by zainstalować na nich
panele słoneczne. Za dzierżawę dachów zamierza płacić właścicielom
wieżowców po około 20 tysięcy dolarów rocznie od dachu o powierzchni 40
tysięcy stóp kwadratowych.
Dla właścicieli budynków będzie to dodatkowy zastrzyk gotówki, zaś dla
Rumble'a opłacalny biznes, który umożliwiają mu prowincyjne przepisy.
Energię sprzedawać będzie prowincyjnym odbiorcom energii po ustalonych
cenach na okres wielu lat. Zamierza w ten sposób wyprodukować około 8
megawatów energii elektrycznej - ekwiwalent energii potrzebnej do
oświetlenia około 8 tysięcy domów.
Rumble dzierżawi już dachy w różnych punktach Ontario, lecz
zainteresował się głównie dachami w London i w Ottawie, ze względu na
to, że w obu regionach słońce operuje silnie z dużą częstotliwością w
ciągu całego roku. Zwrócił się on zatem do London Economic Development
Corp. z prośbą o umożliwienie mu kontaktu z właścicielami wieżowców,
oraz nawiązał współpracę z uniwersytetem w kwestii rozwiązania problemów
związanych z instalacją.
O sprzedaż "zielonej" energii nie martwi się, ponieważ prowincja wydała
przepisy nazywane "feed-in tariff", oparte na wzorcach podobnych do
europejskich, bowiem w Europie gwarantuje się odpowiednie ceny za
energię elektryczną pochodzącą z elektrowni wodnych, elektrowni
wietrznych, słonecznych, oraz energii wytwarzanej z biomasy, ze śmieci,
oraz pochodzącej ze źródeł określanych wspólnym mianem "zielonej energii".
Ceny te gwarantowane mają być przez wiele lat i ma to zachęcić
europejskie firmy do budowy tego typu elektrowni w Kanadzie.
Ontario zamierza zlikwidować wszystkie elektrownie opalane węglem i
zastąpić elektrownie węglowe źródłami energii określanymi mianem "zielonych".
Tego typu energia nie będzie jednak tania i odczują to odbiorcy
elektryczności. Już w przyszłym roku Hydro One zamierza zainstalować w
domach swoich odbiorców tzw. "inteligentne liczniki" które naliczać będą
należność za elektryczność w zależności od pory dnia i pory roku.
W godzinach szczytu płacić będziemy wyższą cenę, niż w innej porze dnia
i nocy. Każdego roku określane będą nowe godziny szczytu, w zależności
od tego, jakie zużycie energii będzie w danej porze dnia i porze roku.
Rząd Ontario pragnie jednak, by w ciągu najbliższych kilku lat udział
energii pochodzącej z "zielonych źródeł" był znaczny i - jak sądzą
niektórzy - paneli na dachach w London będzie więcej.
Wiele tego rodzaju firm zainteresowanych jest tym samym, co Rumble, ale
jego firma wiedzie prym w tej dziedzinie, i on pierwszy nawiązał z
miastem kontakt w tej sprawie. Miasto zaś uważa, iż jego projekt ma
przyszłość i przyniesie wymierne korzyści w postaci przyciągnięcia
przemysłu do London.
Wchodzimy w dobę produkowania energii elektrycznej w inny sposób i wiele
biznesów myślących perspektywicznie chciałby korzystać z tej energii w
pierwszej kolejności. Po zainstalowaniu paneli na dachach wieżowców,
London będzie wiodącym miastem w tej dziedzinie i, być może, skłoni to
różne firmy do umieszczenia tu swoich zakładów.
Jerzy Szlachetka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
|
|
INDEX
Powrót..
|