Polonia Winnipegu
 Numer 117

11 marca 2010      Archiwa Home Kontakt

Wydawca


Bogdan Fiedur
Bogdan Fiedur
 

 

zapisz Się Na Naszą listę


Proszę kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.

Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać E-mail bez żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego linku.

 

 

Przyłącz się

Jeśli masz jakieś informacje dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z naszymi czytelnikami, to prześlij je do nas. Mile widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować nas o wszystkich wydarzeniach polonijnych.

 

 

Promuj polonię

Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w Winnipegu w bardzo prosty sposób.  Mój apel jest aby dodać dwie linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.

Tutaj są instrukcj
e jak dodać stopkę używając Outlook Express.

Kli
knij Tools-->Options --> Signatures

Zaznacz poprzez kliknięcie
Checkbox gdzie pisze

Add signature to all outgoing messages


W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.

Polonijny link Winnipegu
http://www.polishwinnipeg.com

albo

Polish Link for Winnipeg
http://www.polishwinnipeg.com


Po tym kliknij Apply

I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express

Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu

INDEX

Powrót..

WIADOMOŚCI Z KANADY

Środa, 2010-03-10

Budżet przyjęty - rząd przetrwał
Mniejszościowy rząd premiera Stephena Harpera nie został obalony i cało wyszedł z pierwszego w nowej sesji Parlamentu głosowania, które mogło mieć moc votum nieufności dla rządu.

Wtorkowe głosowanie miało wynik 214 "za" (przy 84 "przeciwko") odrzuceniem poprawki do budżetu federalnego, która zgłoszona została przez Bloc Quebecois. Poprawka ta zmusiłaby rząd do wprowadzenia zmian w systemie Employment Insurance, zaprzestania dotacji na rzecz przemysłu naftowego i przeznaczenia tych pieniędzy na pomoc dla Quebecu.

Zaproponowaną poprawkę popierała partia, która ją zgłosiła, czyli Bloc, oraz NDP.

Inną poprawkę, zaproponowaną przez NDP, sugerującą zlikwidowanie ulg podatkowych dla wielkich korporacji, odrzuciły wszystkie partie poza samą NDP.

Partia Liberalna nie proponowała żadnych poprawek. Jak zapowiedział lider liberałów Michael Ignatieff, partia ta nie dąży teraz do obalenia rządu i przeprowadzenia wyborów wiosną.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Kanada wychodzi z kryzysu

Wygląda na to, że Kanada jest na dobrej drodze do wyjścia z kryzysu ekonomicznego. Są na to solidne dowody.

Jak podaje Statistics Canada w czwartym kwartale zanotowano największy wzrost kwartalny PKB od prawie 10 lat.

Biorąc pod uwagę wskaźniki roczne, wzrost gospodarki w 4. kwartale był na poziomie aż 5 proc.

To bardzo duża poprawa w stosunku do wyników z poprzedniego kwartału, kiedy wzrost wyniósł zaledwie 0,9 proc.

W tym samym okresie amerykańska ekonomia wzrosła o 5,9 proc.

Kanadyjski PKB wzrósł w tym czasie o 1,2 proc. - najwięcej od trzeciego kwartału 2000 roku.

Tylko w grudniu zanotowano wzrost o 0,6 proc. - był to czwarty pod rząd miesiąc wzrostu.

Na czym polegał ten wzrost? Głównie pochodzi on z sektora produkcyjnego, a sektor usług rozwinął się o 0,4 proc.

Faktyczne wyniki okazały się dużo lepsze niż prognozy Bank of Canada, które przewidywały wzrost o 3,3 proc.

Tak dobre wyniki mogą oznaczać, że stopy procentowe wzrosną szybciej niż oryginalnie planowano, aby zapanować nad inflacją, która zwykle towarzyszy rozwojowi gospodarczemu. Ekonomiści mówią o lecie - może lipcu - jako o momencie, kiedy można się spodziewać wzrostu oprocentowania kredytów.

Te dobre wieści są spowodowane większymi wydatkami ze strony konsumentów i rządu, a także sporym ruchem w budownictwie mieszkaniowym.

Jedyny słaby punkt w tym okresie to inwestycje biznesowe.

Ale nie cały rok 2009 był taki różowy. W sumie w okresie całego roku PKB spadł o 2,6 proc.

W pierwszej połowie roku zmniejszyła się produkcja, a stan ten nie uległ poprawie w lecie. Wzrost miał miejsce dopiero w ostatnich czterech miesiącach roku.

Statistics Canada gromadzi tego rodzaju dane o PKB od 1961 roku. Od tego momentu jedyne lata, kiedy zanotowano spadek PKB to 1982 rok - 2,9 proc., a także 2,1 proc. w 1991 roku.

Drugi rok z rzędu zanotowano spadek produkcji - o 9,2 proc., a usługi zmniejszyły się o 0,1 proc.

Spadek zanotowano także w eksporcie, w tym największy w eksporcie samochodów - o 33 proc.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
 

Poniedziałek, 2010-03-08

a.Plastikowe banknoty
O rewolucyjnym zamiarze poinformował rząd federalny. Dotychczas używane w obiegu banknoty kanadyjskie, wykonane z papieru i bawełny, zostaną od przyszłego roku zastąpione banknotami plastikowymi.


Mają one wyglądać inaczej, a prace nad projektem właśnie trwają.

Jest to pomysł, który ma na celu oszczędności poprzez produkowanie mniej niszczących się banknotów, które dłużej pozostaną w obiegu. Ale także, a może przede wszystkim, ochronę przed podrabianiem pieniędzy.

Zniszczone banknoty będą się nadawały do recyklingu, będą dwu albo i trzykrotnie mniej narażone na uszkodzenia, a także dużo trudniejsze do podrabiania, informuje Bank of Canada.

Takie banknoty są stosowane w Australii od lat 1990. i właśnie od australijskiej firmy kanadyjska mennica otrzyma materiały.

Plastikowe banknoty są w użyciu między innymi w Nowej Zelandii, Wietnamie i Rumunii.

Nowe pieniądze kanadyjskie pojawią się na rynku w roku 2011, ale na razie nie ma żadnych informacji o tym, jak będą wyglądały. Utrzymywanie tego w tajemnicy jest spowodowane ostrożnością co do możliwych przygotowań fałszerzy, mówi rzecznik Bank of Canada Julie Girard.

Pierwsze wrażenia osób, którym pilotażowo pokazano takie banknoty, są mieszane. Mówią, że są one łatwiejsze do zgubienia, ponieważ są śliskie, więc łatwiej mogą wypaść z ręki czy z portfela. Inni mówią, że ma się wrażenie, jakby operowało się pieniędzmi z gry takiej jak Monopoly, a nie autentycznymi pieniędzmi.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Chińskie krzywdy w Kanadzie
Z cyklu: Kanada pachnąca żywicą


Dzisiaj, kiedy dokłada się wszelkich starań, by ludzi traktować równo, taka sytuacja byłaby niemożliwa, ale w XIX wieku zdarzyła się naprawdę...

Mowa tutaj o specjalnej metodzie wymyślonej w połowie XIX wieku dla powstrzymania imigracji z Chin.

Ta ewidentnie rasistowska metoda polegała na nałożeniu na tę grupę etniczną specjalnego podatku, tzw. Chinese Head Tax.

Kiedy Kanada budowała kolej, mającą połączyć wschodnie rejony gigantycznego kraju z zachodnimi, chętnie korzystano z taniej siły roboczej, jakiej dostarczały Chiny.

Chińczycy pracowali ciężko, byli słabo opłacani, a zatem stanowili idealnych robotników dla budującej się od oceanu do oceanu kolei.

Kiedy jednak budowa została zakończona, a kolej została oddana do użytku, chińscy robotnicy nie byli już potrzebni.

Mocno tkwiące w społeczeństwie kanadyjskim uprzedzenia rasowe doprowadziły do uchwalenia przez władze Kanady w 1885 roku tzw. Chinese Immigration Tax in 1885.

Polegał on na tym, że każdy imigrant z Chin musiał zapłacić 50 dolarów, aby wpuszczono go na kanadyjską ziemię.

Należy pamiętać, że suma 50 dolarów była wówczas bardzo wysoką kwotą.

A z upływem czasu, pod wpływem inflacji, wprowadzono kolejne poprawki do tej ustawy i tak w 1900 roku opłata została podniesiona do 100 dol., a w 1903 roku - do 500 dolarów!

Tak więc mile widziani byli ci Chińczycy, którzy przyjeżdżali do Kanady z pieniędzmi. Biedni i pragnący rozpocząć w Kanadzie nowe, lepsze życie, nie mieli wjazdu, gdyż bariera owych opłat uniemożliwiała im imigrację.

Dwadzieścia lat później wymyślono inny, jeszcze bardziej rasistowski akt.

W 1923 roku przyjęto tzw. Chinese Immigration Act, który po prostu zakazywał wjazdu do Kanady przybyszom z Chin.

Z takim potraktowaniem nie spotkała się żadna inna grupa etniczna. Chińczycy w całej Kanadzie doświadczyli bezwzględnej dyskryminacji.

Oczywiście, po latach przepisy te przestały obowiązywać.

Kiedy jednak były w mocy, mimo wysokich opłat, około 82.000 Chińczyków przyjechało do Kanady. Rząd zarobił około 23 mln dolarów na pobieranych od Chińczyków opłatach. Część tych pieniędzy została użyta na finansowanie udziału Kanady w I wojnie światowej. Reszta zaś została korzystnie zainwestowana. Obecnie, wartość tej inwestycji wraz z odsetkami wynosi ponad miliard dolarów.

Potomkowie tych, z których zdzierano te opłaty, domagali się teraz przeprosin za los ich przodków, a także rekompensat finansowych.

Przez wiele lat rząd Kanady nie chciał przystać na wypłacanie jakichkolwiek odszkodowań ani na wystosowanie wobec Chińczyków przeprosin.

Sprawa trafiła do sądu i w 2003 roku sąd w Ontario orzekł, że Karta Praw i Swobód nie może działać retroaktywnie, a zatem rząd ma rację.

Mimo to jednak, z powodu silnych presji, w listopadzie 2005 roku National Congress of Chinese Canadians zawarł porozumienie z liberałami, którzy zobowiązali się finansować nauczanie o tym ciemnym zakamarku kanadyjskiej historii. To jednak było za mało.

W czasie kampanii wyborczej zarówno NDP jak i konserwatyści zobowiązali się w razie zwycięstwa wyborczego naprawić zło, jakie się wydarzyło chińskim imigrantom.

I tak się stało. Konserwatywny rząd premiera Stephena Harpera przeprosił potomków chińskich imigrantów.

"Kanadyjczycy chińskiego pochodzenia wnieśli ważny historycznie wkład mimo wielu przeszkód", powiedział Harper tuż po wygranych wyborach. "Dlatego, jak powiedziałem w czasie kampanii wyborczej, społeczności chińskiej w Kanadzie należą się przeprosiny za »head tax« i odpowiednie uznanie ich roli, a także zadośćuczynienie."

22 czerwca 2006 roku doszło do przeprosin.

Ustalono także wysokość odszkodowaia - 20.000 dol. dla osób nadal żyjących lub ich współmałżonków. Takich osób było w 2006 roku tylko 20.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie.

Sobota, 22010-03-06

Hymn Kanady pozostanie seksistowski

Kanadyjski rząd wycofał się z ogłoszonego kilka dni wcześniej planu, aby uczynić hymn narodowy mniej seksistowskim. Ingerowaniu w tradycję zdecydowanie sprzeciwiło się społeczeństwo.

Od 1980 r. kanadyjskim hymnem jest pieśń "O Canada" (Kanado), napisana pod koniec XIX w. po francusku. Jej oficjalny angielski przekład zawiera wers, w którym mowa jest o "synach narodu", lecz nie wspomina się o "córach narodu".

Konserwatywny rząd premiera Stephena Harpera we wtorek zaproponował, aby parlament rozważył zastąpienie tego wersu odpowiednią linijką ze starszych przekładów, w których ma ona brzmienie bardziej archaiczne, ale neutralne ze względu na płeć.

Opozycyjna Partia Liberalna Kanady oceniła, że propozycja szefa rządu jest niepoważna. W kanadyjskich mediach krytycznie o tym pomyśle wypowiadali się również obywatele.

Niektórzy z nich wskazywali, że rząd niefortunnie wybrał moment na podjęcie debaty na temat hymnu. Przywiązanie społeczeństwa do narodowych symboli zwiększyły bowiem zakończone niedawno igrzyska zimowe w Vancouver, na których Kanadyjczycy zdobyli 14 złotych medali.

- Chcieliśmy dowiedzieć się, co na ten temat sądzą Kanadyjczycy i usłyszeliśmy głośną i wyraźną odpowiedź - powiedział rzecznik premiera Dimitri Soudas
(PAP)

Piątek, 2010-03-05

Zrobią film o Polaku zabitym na lotnisku w Vancouver

Historia Roberta Dziekańskiego, Polaka, który zmarł na lotnisku w Vancouver w 2007 roku po kilkakrotnym rażeniu paralizatorem, stanie się tematem filmu - donosi CTV News.

14 października 2007 roku Robert Dziekański zmarł na lotnisku w Vancouver wielokrotnie rażony policyjnym taserem, którego funkcjonariusze użyli, by go obezwładnić. Jak wynikało z nagrania, które jeden ze świadków zdarzenia zarejestrował swoim telefonem komórkowym, Dziekański zachowywał się dość gwałtownie po długim locie i dziesięciogodzinnym oczekiwaniu, kiedy nikt go nie skierował do właściwej dalszej części lotniska, jednak w niczym nie zagrażał policjantom.

Film zatytułowany "Tazed" powstanie w wytwórni Utopia Pictures. Budżet wyniesie 1,5 mln dolarów kanadyjskich, czyli ponad cztery miliony złotych. Zdjęcia do filmu mają ruszyć w czerwcu. - Ta historia jest ciekawsza od tego, co moglibyśmy wymyślić - mówił reżyser Laurence Keane w rozmowie z CTV News.

Film ma być dramatem opartym na prawdziwych zdarzeniach. Będzie się składał z relacji świadków tragedii na lotnisku, fragmentów policyjnych raportów oraz z opowieści rodziny i przyjaciół o Robercie Dziekańskim. Twórcy filmu chcą też wykorzystać nagranie z tragicznego incydentu na lotnisku w Vancouver.
(wp.pl)

Czwartek, 2010-03-04

Rynek pracy Ontario

Ontaryjczycy nie czują się zbyt pewnie oceniając rynek pracy. Badanie RBC potwierdziło, że 30 procent mieszkańców naszej prowincji doświadcza niepokoju w związku z możliwością utraty miejsca pracy; jest to najwyższy odsetek w całym kraju. Ontaryjczycy mają podzielone głosy na temat stanu kanadyjskiej gospodarki. Jednakże, aż 63 procent jest optymistycznie nastawionych i wierzy, że stan gospodarki znacznie się poprawi w przyszłym roku.
Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej

Sąd nierychliwy, ale...

W marcu detektyw Gerrard Arulanandam z torontońskiej policji stanie przed sądem w sprawie sprzed 4 lat. Odpowie on za napaść, która spowodowała obrażenia fizyczne i zastraszanie podejrzanych, którzy później zostali oczyszczeni z zarzutów. Do incydentu doszło podczas policyjnego najazdu na dom zamieszkiwany przez domniemaną grupę narkotykową, w czerwcu 2006.
Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej.

INDEX

Powrót..


Copyright © Polonijny Link Winnipegu
Kopiowanie w całości jest dozwolone bez zgody redakcji pod warunkiem nie dokonywania zmian w dokumencie.

23-845 Dakota Street, Suite 332
Winnipeg, Manitoba
R2M 5M3
Canada
Phone: (204)254-7228
Toll Free US and Canada: 1-866-254-7228