Środa, 2010-06-16
Kanada całkiem dobra
Wiedeń znajduje się na szczycie rankingu miast pod względem standardu życia,
zgodnie z badaniem Mercer 2010 Quality of Living Survey. Zurych i Genewa
zajęły kolejno drugą oraz trzecią pozycję. Vancouver i Auckland zajmują
wspólnie czwartą pozycję.
Mercer prowadzi ranking, aby pomagać rządom oraz wielonarodowym firmom
wynagradzać sprawiedliwie pracowników przy lokowaniu ich na zagranicznych
placówkach.
Ranking oparty jest na wskaźnikach punktowych. Wiedeń zdobył 108,6 punktów,
zaś Bagdad 14,7. W rankingu miasta porównywane są do Nowego Jorku jako
miasta-normy, którego wynik określano jest na poziomie 100 punktów.
Z kanadyjskich miejsc nadal zajmuje pierwsze miejsce Vancouver (4). Kolejno
plasują się Ottawa (14), Toronto (16) oraz Montreal (21). Calgary zajmuje
28. pozycję w rankingu najlepszej jakości życia.
Z miast amerykańskich najwyżej w rankingu plasuje się Honolulu (31). Po nim
znajdują się kolejno San Francisco (32), Boston (37), Chicago i Waszyngton
(45) i miasto-norma - Nowy Jork (49). W tym roku do rankingu dołączyły
również nowe miasta: Filadelfia oraz Dallas. Zajmują 55. i 61. pozycje.
Europejskie miasta nadal przodują w pierwszej dwudziestce piątce miast o
najlepszej jakości do życia w rankingu Mercera. Z miast Wielkiej Brytanii
najwyższe - 39. miejsce zajął Londyn. Po nim kolejne w klasyfikacji są
Birmingham (55) i Glasgow (57).
Singapur prowadzi w klasyfikacji miast azjatyckich, zajmując 28. miejsce. Po
nim jest Tokio (40). Na samym końcu plasuje się Bagdad (221) na liście.
Lista jakości życia na świecie Mercera została uaktualniona i obecnie
obejmuje 221 miast, w porównaniu z 215 w roku ubiegłym, co oznacza, że do
2011 roku nie będzie możliwe bezpośrednie porównywanie tendencji.
Nowa lista zawiera aktualnie dostępne w bazie danych Mercera znaczące
stolice i inne ważniejsze miasta z całego świata, przez co lepiej
odzwierciedla, gdzie w obecnej sytuacji gospodarczej, przedsiębiorstwa
wysyłają swoich pracowników.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Odszedł, bo jego wyborcy nie chcą HST
Premier Kolumbii Brytyjskiej Gordon Campbell powiedział, że był zaskoczony
rezygnacją swojego ministra energetyki Blaira Lekstroma, który zrezygnował
ze stanowiska w piątek, motywując to tym, że nie może popierać wprowadzania
w prowincji zharmonizowanego podatku HST.
Mimo tej niespodziewanej rezygnacji i utraty jednego z kluczowych członków
rządu, premier Campbell oświadczył, że nie jest to w stanie powstrzymać
Kolumbii Brytyjskiej przed wprowadzeniem podatku.
Campbell nie wyklucza kolejnych rezygnacji innych członków rządu.
W Kolumbii Brytyjskiej, tak samo jak w Ontario, podatek HST zostanie
wprowadzony w życie 1 lipca.
Campbell powiedział, że respektuje decyzję Lekstroma, ale że on i jego rząd
musieli robić to, co jest właściwe, a nie popularne.
Coraz silniejsza jest presja ze strony wyborców - ludzie są oburzeni kosztem
nowego podatku dla ich portfeli. Setki tysięcy osób podpisało petycję, aby
odwołać ustawę o harmonizacji. Liberałowie mówią, że więcej osób w ich
okręgach podpisało petycję niż głosowało w ostatnich wyborach.
Petycja Repeal-HST, którą rozpoczął były premier Kolumbii Brytyjskiej Bill
Vander Zalm, została podpisana przez 10 proc. osób uprawnionych do
głosowania w każdym z 85 okręgów wyborczych tej prowincji. Taki właśnie
postawiono sobie cel.
Jeżeli petycja odniesie sukces, liberałowie mogą uchylić ustawę o
harmonizacji, albo rozpisać referendum do września 2011roku.
Blair Lekstrom, poseł z okręgu Peace River-South, powiedział, że nie może
działać w partii, skoro jego wyborcy wyraźnie nie chcą wprowadzenia w życie
HST.
Jak mówi, nigdy przedtem nie widział aż tak ostrych reakcji ludzi na
jakiekolwiek działania rządu.
Lekstrom przyznał, że głosował za harmonizacją, kiedy po raz pierwszy sprawa
trafiła do klubu poselskiego liberałów w lipcu ubiegłego roku, a następnie
do legislatury. Mówi jednak, że nie głosowałby "za" gdyby wiedział to, co
teraz wie o konsekwencjach tego podatku.
Nie wyklucza powrotu do partii w przyszłości.
Lekstrom znany jest jako człowiek o niezależnych poglądach, który już
sprzeciwiał się własnemu rządowi.
W Kolumbii Brytyjskiej HST wynosić będzie 12 proc., a w Ontario 13 proc.
Nowym ministrem energetyki został Bill Bennett.
Joanna Wójcik Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
Wtorek, 2010-06-15
Depesze kanadyjskie
CIBC podpisało umowę na zakup porfolio kart kredytowych Citigroup
Canadian MasterCard na łączną sumę 2 miliardów 1 miliona dolarów, dzięki
temu CIBC stanie się największą w Kanadzie instytucją emitującą karty
kredytowe Visa i MasterCard. Portfolio obejmuje konta powiązane z kartami
kredytowymi wydawanymi przez Petro Canada, które dają możliwość zbierania
punktów Petro.
Bank CIBC pod koniec kwietnia tyko w kartach bankowych miał 14 miliardów
dolarów. Wczorajsza transakcja uczyni bank CIBC największym podwójnym
wydawcą kart kredytowych. Oczekuje się także, że umowa zwiększy zarobki CIBC
podczas pierwszego roku.
Warunki umowy, która zostanie sfinalizowana w październiku, nie zostały
ujawnione.
•••
Coraz więcej Kanadyjczyków skarży się na brak czasu, próbując zachować
równowagę pomiędzy obowiązkami domowymi a pracą – wynika z najnowszego
raportu.
Raport został przedstawiony wczoraj przez kanadyjski Index Wellbeing, który
badał wykorzystanie w Kanadzie czasu wolnego i zawodowego, a także tego
poświęconego na kulturę. Z raportu wynika, że Kanadyjczycy czują coraz
większą presję na swój czas wolny, w 1992 uczucie takie miało 16.4 procenta
badanych, kilka lat później w 2005 uczucie takie miało 19.6%.
•••
Agencja transportu Metrolinx z Toronto ma 770 – milionów dolarów na zakup
182 tramwajów od Bombardier Transportation. Tramwaje produkowane są w
Thunder Bay i zostaną one dostarczone do Toronto na przestrzeni od 2013 do
2020 roku.
Wynika to z kontraktu podpisanego w czerwcu 2009, który dotyczy zakupu 204
niskopodwoziowych tramwajów.
Państwowa regionalna agencja transportowa wciąż ma możliwość dodatkowego
zakupu 108 takich pojazdów.
Raymond Bachant, prezydent Bombardier Transportation na Amerykę Północną
powiedział, że tramwaje “umocnią obecność firmy w Ontario.” Niskopodwoziowe
tramwaje Bombardiera mogą pomieścić do 280 pasażerów.
Wymianie ulegnie obecny tabor pochodzący z 70-tych i 80-tych.
Podobne tramwaje są używane w Szwajcarii, Austrii, Polsce, Turcji, Belgii,
Francji, Hiszpanii, Włoszech i Niemczech.
•••
Kanadyjczyk został zastrzelony przez uzbrojonych bandytów w Meksyku -
potwierdzili to jego przyjaciele.
Powiedzieli, że Kenneth Klowak został zabity w ubiegłą środę przez
uzbrojonych ludzi po tym jak odmówił zatrzymania się na blokadzie.
Meksykański magazyn Proceso pisze, że Klowak został postrzelony przez
uzbrojonych bandytów w mieście Allende, około 65 kilometrów od Eagle Pass w
Teksasie. Wayne Biegel, który usłyszał informację o śmierci Klowaka od
przyjaciela jego rodzicow, powiedział, że 43-letni Kanadyjczyk budował w
Meksyku szlaki rowerowe. Klowak był zapalonym rowerzystą, który przez
ostatnie dwa lata konstruował szlaki rowerowe na Jamajce.
•••
W autostradę 407 ETR zostaną zainwestowane miliony dolarów w celu poprawy
przepustowości. Na poprawki Hwy 407 ETR zostanie wydanych ponad 70 milionów
dolarów.
Projekty budowlane obejmą:
- dodanie pasów drogowych pomiędzy Hwy 404 i Markham Road
- poszerzenie mostów pomiędzy Hwy 403 i Hwy 401 w oczekiwaniu na nowy pas
drogi, który zostanie zrealizowany w 2011
- unowocześnienie rampy, wliczając w to wymianę nawierzchni, na zjeździe QEW/Fairview
“Rozpoczęcie budowy dzisiaj oznacza szybsze podróże dla naszych klientów w
przyszłości” – powiedział Jose Tamariz, prezydent i CEO organizacji
zarządzającej 407 ETR.
Oczekuje się, że projekty te stworzą 200 nowych miejsc pracy.
•••
Uniwersytet Waterloo rozpoczął wewnętrzne śledztwo po skandalu związanym z
dystrybucją steroidów. W związku z aferą szkoła chce odwołać cały sezon/2010
– 2011 drużyny footbolowej Warrior’s.
Skandal już otrzymał miano najbardziej znaczącego skandalu wokół steroidów w
kanadyjskiej historii.
Dyrektor departamentu atletyki Uniwersytetu Waterloo, Bob Copeland
stwierdzil, że szkoła musi przeprowadzić dokładną analizę swojego programu
footbolowego, w którym zdarzyło się nadużycie środków dopingujących.
Uniwerytet w Walerloo jest jednyą z lepszych uczelni, znaną m.in. z
wysokiego poziomu zajęć z informatyki i inżynierii. Skadal z całą pewnością
będzie miał wpływ na wizerunek uczelni.
(Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej)
Pniedziałek,
2010-06-14
Depesze kanadyjskie
W południowej części Kolumbii Brytyjskiej osunęła się ziemia,
która uderzyła z wielką siłą, błotem i kamieniami w kilka domów.
Jak potwierdzono wczoraj wieczorem nikt nie ucierpiał w wyniku zejścia
lawiny.
Allan Patton, urzędnik z regionu z Okanagan-Similkameen, powiedział, że
zostały sprawdzone wszystkie domy, w które uderzyła ławina błota.
Być może ktoś w tym czasie wyprowadzał psa lub był na zewnątrz, ale według
doniesień nikt nie został ranny powiedział Patton.
Jak poinformowała RCMP 5 domów, zostało całkowicie zniszczonych.
Mieszkańcy 25-30 domów sąsiadujący z miejscem gdzie zeszła lawina zostali
poinformowani o konieczności ewakuacji.
•••
Dzięki serwisowi społecznościowemu Facebook pewna Czeszka odnalazła po 25
latach w Kanadzie syna, z którym za ocean uciekł jej były mąż.
Ladislava Schroederova z Rumburka rozwiodła się przed laty z mężem -
zawodowym żołnierzem. Twierdzi, że groził jej on śmiercią, jeśli nie odda mu
syna. Wyprowadziła się i za radą prawnika wyraziła zgodę, by chłopiec
pozostał tymczasowo z ojcem, co podobno miało przyspieszyć finał sprawy
rozwodowej. Po rozwodzie były już mąż uciekł z synem przez Austrię do Kanady.
Pani Schroederova zawiadomiła policję, ale ślad po byłym mężu i synu zaginął.
Syn Jirzi, obecnie Kanadyjczyk George, pozostawał bez matki przez 22 lata.
Nigdy nie próbował jej odnaleźć, bo ojciec powiedział mu, że zginęła w
wypadku samochodowym.
W zeszłym roku Schroederova zaczęła szukać syna na Facebooku. Wprowadziła
dane, którymi dysponowała - wiek i nazwisko - i natrafiła na jego profil.
Napisała do niego, informując, że jest jego matką, ale początkowo George nie
chciał jej uwierzyć. Pani Schroederova nie rezygnowała, zaczęli rozmawiać za
pośrednictwem telefonii internetowej i ostatecznie George uwierzył, że matka
żyje i że go odnalazła.
•••
W kanadyjskich miastach powstało przez ostatnie sześć lat dużo więcej
ścieków niż jakichkolwiek innych szkodliwych substancji zanieczyszczających,
wynika z danych opublikowanych w ostatnim czasie.
Analiza dokonana przez The Canadian Press pokazuje, że setki milionów litrów
ścieków, a także wiele innych niebezpiecznych płynów, zostało wyrzuconych
niemalże przed nosami Kanadyjczyków.
Nigdy wcześniej nie publikowane informacje na ten temat były skrzętnie
przetrzymywane w rządowej bazie danych zwanej NEMISIS. Federalni urzędnicy
używają właśnie tej bazy danych by ścigać trucicieli. Teraz ujawnili je
dziennikarze.
•••
W sobotę przed północą 17-letni chłopiec został pchnięty nożem, w wyniku
tego zdarzenia nastolatek zmarł.
Do tragedi doszło w okolicy Bathurst St. i St.Clair Ave. w Toronto. Jak
poinforowała policja, w momencie kiedy na miejsce zdarzenia przybyła policja
– chłopiec nie wykazywał żadnych oznak życia. Z licznymi ranami kłutymi w
klatce piersiowej został niezwłocznie przewieziony do szpitala.
Policja sądzi, że zarówno ofiara jak i podejrzany pochodzą z rejonu Bathurst
i St. Clair, ale nie jest pewne czy znali się oni przed zdarzeniem i co było
motywem całego zajścia. Dane ofiary nie zostały podane do publicznej
wiadomości.
•••
Tylko w Kanadzie, 33 000 pralek firmy General Electric może być potencjalnym
zagrożeniem pożarowym.
Każdy kto posiada pralkę z numerem seryjnym zaczynającym się od - gbvh5…
powinien skontaktować się z General Electric.
Przewód elektryczny może się złamać i mieć bezpośredni kontakt z metalowym
talerzem podczas pracy pralki, co jest w stanie spowodować pożar. Było już 7
takich przypadków w Ameryce Północnej, w tym jeden w Kanadzie. Pralki były
wyprodukowane między grudniem 2006 a 1 lutego 2010.
•••
25-letnia kobieta potrącona w poniedziałek rano przez samochód na
skrzyżowaniu Weston Rd. and Black Creek Drive jest stanie krytycznym.
Policja twierdzi, że kierowca zbiegł z miejsca wypadku i poszukuje małej,
białej Hondy z uszkodzeniem z frontu. Weston Rd. jest zamknięta od Rogers
Rd. do Black Creek Dr. aż do zakończenia śledztwa.
•••
W niedzielę wieczorem w Mississauga policjant zastrzelił dwa psy.
Kilku mieszkańców zadzwoniło po policję, po tym jak dwa American Bullteriery
biegały bez właścicieli w okolicy Indian Road i Mississauga Road.
Psy zachowywały się agresywnie w stosunku do ludzi przebywających w okolicy.
Policjant był zmuszony do użycia broni dla zapewnienia bezpieczeństwa tych
osób.
“Żadni funkcjonariusze, obywatele, ani też inne zwierzęta nie zostali ranni”
- powiedział sierż. Russ Anderson.
Właściciel psów odnalazł się później, ale żadne oskarżenia nie zostały
jeszcze wniesione.
•••
Mississauga St. Michael’s Majors oficjalnie przyjmują podania od
potencjalnych ochotników do pracy w Hershey Centrum w Mississaudze, który
będzie gospodarzem Mastercard Memorial Cup w 2011.
Ponad 800 ochotników brało udział w 2010 Mastercard Memorial Cup w Brandon.
Komisja organizacyjna w Mississauga spodziewa się, że będą potrzebować ponad
1000 ochotników na główne sportowe wydarzenie przyszłego lata w Mississaudze.
Kandydaci muszą mieć 16 lat i muszą poświęcić minimum 30 godzin swojego
czasu.
Ochotnicy mogą starać się już teraz o tę pozycję on-line.
MasterCard Memorial Cup odbędzie się w dniach 20-29 maja w 2011 roku w
Hershey Centrum, w Mississaudze.
(Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej)
Niedziela,
2010-06-13
Skandal w Kanadzie - wydali fortunę na sztuczne jezioro
Olbrzymie wydatki na nadchodzący szczyt G20 w Toronto budzą w Kanadzie
rosnący sprzeciw. Skandalem tygodnia stało się sztuczne jezioro dla
dziennikarzy.
W centrum prasowym w Toronto, dostępnym tylko dla dziennikarzy obsługujących
dwa szczyty, które pod koniec miesiąca mają się odbyć w Kanadzie, czyli G8 i
zaraz po nim - G20, zbudowano, jak to określa kanadyjska prasa, sztuczne
jezioro. W miniony wtorek okazało się, że wydatki na specjalny pawilon
"Experience Canada", w którym mieści się centrum prasowe, wyniosły 1,9 mln
dolarów kanadyjskich. Krytykę ze strony prasy i opozycji wywołał jednak nie
tyle sam pawilon, ile sztuczne jezioro, kosztujące 57 tysięcy dolarów.
Jezioro, które zagraniczni dziennikarze będą podziwiać tylko przez trzy dni,
stało się jednym z tematów burzliwych obrad w parlamencie w Ottawie. Lider
opozycyjnej partii liberalnej Michael Ignatieff pytał premiera Stephena
Harpera, jak to możliwe, aby Kanada ośmielała się doradzać innym krajom, jak
zarządzać publicznymi pieniędzmi.
Podczas transmitowanych przez telewizję CBC obrad Harper odpowiadał, że "jezioro"
mieści się w wydatkach promocyjnych, wynoszących 2 miliony dolarów, a
szczyty najbogatszych państw są okazją do promocji Kanady. Odpowiedź Harpera
skwitował jednak liberalny deputowany Mark Holland, który przypomniał, że 57
tysięcy dolarów to więcej niż roczne dochody 40% kanadyjskich rodzin. Lider
opozycyjnej NDP Jack Layton mówił, że przecież jezior w Kanadzie jest pod
dostatkiem.
Sztuczne "jezioro", głębokości 10 centymetrów, to jednak nie jedyny temat
drwin prasy i opozycji. Kpiono w tym tygodniu z toalety kosztującej 200
tysięcy dolarów i znajdującej się 20 kilometrów od miejsca szczytu G8 w
Huntsville czy z pawilonu ogrodowego kosztującego kolejnych 100 tysięcy
dolarów i mieszczącego się godzinę drogi od Huntsville.
Na 25 i 26 czerwca zaplanowano szczyt G8 w Huntsville (prowincja Ontario),
zaraz po nim - 27 i 28 czerwca - odbędzie się w Toronto szczyt G20. W
związku z nim całe centrum Toronto znajdzie się pod specjalnym nadzorem i
będzie ogrodzone wysokim na trzy metry płotem, który zaczęto stawiać w
miniony poniedziałek. Mieszkańcy i pracownicy firm w chronionym rejonie
dowiedzieli się pod koniec tygodnia, że łączność telefonii komórkowej może
być tam zakłócana. W piątek policja podała do wiadomości, które ulice będą
zamknięte - dla torontończyków szczególnym problemem będą czasowe zamknięcia
czterech autostrad umożliwiających szybki przejazd przez miasto.
Koszty bezpieczeństwa, w tym specjalnego systemu kamer na ulicach, wyniosą
około miliard dolarów, co jest kolejnym zarzutem stawianym rządowi Harpera.
Mer Toronto David Miller przypominał w tym tygodniu, że miasto było
przeciwne organizacji szczytu G20 w Toronto.
(PAP)
Czwartek, 2010-06-10
Policja znalazła podejrzanego nabywcę nawozów
Kanadyjska policja znalazła mężczyznę poszukiwanego w związku z kupnem
dużej ilości nawozów sztucznych. Obawiano się użycia ich do konstrukcji
bomby. Poszukiwany zgłosił się na policję po opublikowaniu portretów
pamięciowych.
Jeszcze w środę po południu policja opublikowała portrety pamięciowe
mężczyzny, który pod koniec maja w Lincoln niedaleko Niagary kupił ponad
1,5 tony azotanu amonu. Tego nawozu sztucznego można użyć do
przygotowania bomby, podobnej do użytej w 1995 roku w Oklahoma City w
USA przez Timothy McVeigha - wówczas ładunek zabił 168 osób.
Ponieważ obecnie policja przygotowuje się do ochrony zbliżających się
szczytów G8 i G20, które pod koniec miesiąca mają się odbyć w Huntsville
(prowincja Ontario) i w Toronto, nietypowa transakcja doprowadziła do
poszukiwań nieznanego mężczyzny, o którym wiadomo było, że - ze względu
na silny akcent - może pochodzić z Europy.
Podejrzenia policji wzbudziło to, że wbrew obowiązującym w Kanadzie
przepisom w sklepie nie zarejestrowano, kto kupił azotan amonu. Nabywca
płacił gotówką i twierdził w sklepie, że kupuje nawóz dla stałego
klienta. To jednak - poinformowała policja - nie było prawdą.
Jak podały kanadyjskie media, poszukiwany jest rzeczywiście farmerem.
Sam zgłosił się na policję po opublikowaniu portretów pamięciowych.
Telewizja CBC poinformowała, że kupiony azotan amonu znajdował się w
dwóch miejscach w Toronto. Jak podał dziennik "The Globe and Mail",
farmerzy z okolic Lincoln przypuszczali, że nawóz mógł zostać kupiony do
upraw marihuany. Duże uprawy zdarzają się nawet w domach w miastach, to
tak zwane "grow-ops", które są dużym problemem m.in. dla rynku
nieruchomości w Kanadzie, ze względu na toksyczność takich pomieszczeń.
Obowiązujące w Kanadzie prawo dotyczące substancji wybuchowych nakłada
na sprzedawców nawozów obowiązek rejestracji sprzedaży azotanu amonu
oraz danych kupującego. W dodatku, jeśli sprzedawca uznaje, że w
transakcji jest coś podejrzanego, ma obowiązek zawiadomić policję.
Sprzedawcy w Lincoln nie dopełnili formalności.
Na 25 i 26 czerwca zaplanowano szczyt G8 w Huntsville, zaraz po nim - 27
i 28 czerwca - odbędzie się w Toronto szczyt G20. W związku z nim całe
centrum Toronto znajdzie się pod specjalnym nadzorem. Same koszty
bezpieczeństwa wyniosą około 1 miliarda dolarów.
(PAP)
Nie szanują "do not call list"
Krytycy apelują do rządu federalnego, aby wyciągnięto konsekwencje w
stosunku do firm marketingowych, które ignorują tzw. "do not call list".
Od chwili powstania tej listy we wrześniu 2008 roku zarejestrwoło się na
niej 8 milionów osób, które nie chcą aby ich numery telefonu były
wykorzystywane przez firmy reklamowe.
Agencja regulująca radio i telewizję w Kanadzie Canadian Radio
Television and Telecommunications Commission (CRTC) otrzymuje tysiące
skarg od osób, które wpisały się na listę, a mimo to są nagabywane
telefonami od firm marketingowych. Tylko w lutym takich skarg napłynęło
15.000.
Mimo tak ogromnej liczby skarg, CRTC zastosowała kary tylko w kilkunastu
przypadkach, a tylko dwie zostały opłacone choćby w części. Grzywny
wynoszą od 4 do 10 tysięcy dolarów.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie
|