zapisz
Się Na Naszą listę |
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Przyłącz się |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
INDEX
FAKTY ZE ŚWIATA
|
Środa, 2008-09-24
McCain zawiesza kampanię
w związku z kryzysem
Republikański kandydat w wyborach prezydenckich John McCain
poinformował, że zawiesza kampanię, żeby pomóc w przygotowaniu planu
ratowania amerykańskiego sektora finansowego. McCain zwrócił się w
związku z tym o przełożenie planowanej na piątek debaty z kandydatem
Demokratów Barackiem Obamą.
Republikański kandydat powiedział, że zawiesza kampanię w czwartek, by
wrócić do Waszyngtonu, i wezwał Obamę, by się do niego przyłączył.
McCain oświadczył, że nie wierzy, by pakiet ratunkowy wart 700 miliardów
USD, proponowany przez administrację George'a W. Busha, przeszedł przez
Kongres w obecnej formie. Wezwał Busha do zwołania spotkania przywódców
obu partii w Kongresie, w tym jego samego i Obamy, w celu osiągnięcia
porozumienia w sprawie planu ratunkowego.
Czas, by obie partie spotkały się, żeby rozwiązać ten problem -
powiedział McCain. Musimy spotkać się jako Amerykanie, nie jako
Demokraci czy Republikanie, i musimy się spotykać, dopóki ten kryzys nie
zostanie zażegnany - dodał.
McCain podkreślił, że przygotowanie planu ratunkowego jest konieczne w
obliczu "historycznego kryzysu".
Jeśli tego nie zrobimy, kredyt wyschnie, z druzgocącymi konsekwencjami
dla naszej gospodarki. Ludzie nie będą już mogli kupować domów, a
oszczędności ich życia będą zagrożone. Biznes nie będzie miał dość
pieniędzy, żeby płacić pracownikom. Nie możemy do tego dopuścić - mówił
McCain.
PAP
Powodzie w Indiach - miliony ludzi bez dachu nad głową
Kilkudniowe opady śniegu z deszczem doprowadziły w północnych Indiach do
powstania lawin błotnych. W jednym z miast w podnóży Himalajów zginęło
co najmniej 12 osób, lawina zniszczyła także słynne targowisko
tybetańskie. Ulewy wywołały ogromne zniszczenia w całej Azji
południowej, najbardziej dotknięte są Indie.
REUTERS
Opus Dei traci wpływy w Watykanie
Według brytyjskiej prasy publikacja książki "Kod Da Vinci" przyniosła
szkodę wizerunkowi Opus Dei, ale jeszcze większy cios zadał mu Benedykt
XVI.
Według "The Guardian" Opus Dei usiłuje poprawić swój wizerunek tworząc
bio-medyczne miasteczka uniwersyteckie w Rzymie, w których będzie się
znajdować 28 laboratoriów, 18 sal, lotnisko dla helikopterów i około 400
łóżek. Przypuszcza się, że znajdzie tam pracę około 300 badaczy, którzy
będą studiować nowe techniki medyczne, zawsze jednak podporządkowując
się rygorystycznym zasadom i nauczaniom prałatury. Nie będą musieli przy
tym być członkami Opus Dei, ani nawet katolikami.
"The Guardian" twierdzi również, że po śmierci Jana Pawła II Opus Dei
straciło wiele ze swoich wpływów w Watykanie. Przykładem tego może być
chociażby to, że rzecznik Watykanu za poprzedniego papieża i członek
Opus Dei, Joaquin Navarro Valls, musiał odejść z zajmowanego stanowiska.
Obecny papież nie uczestniczył w otwarciu wspomnianego ośrodka
bio-medycznego.
EAI
Turyści porwani w Egipcie znajdują się w Sudanie
Grupa 11 turystów z 8 egipskimi przewodnikami została uprowadzona przez
nieznanych sprawców. Porywacze żądają 6 milionów dolarów. Egipski
minister turystyki przypuszcza, że porywacze wywieźli zakładników za
południową granicę, do Sudanu. Podróż grupy składającej się z 5 Niemców,
5 Włochów i Rumuna miała zakończyć się 24 września.
REUTERS
Dinozaur wielkości kury
W Kanadzie odkryto kości najmniejszego dinozaura Ameryki Północnej,
który miał rozmiar dzisiejszej kury. Wygląd oraz przypuszczalne zwyczaje
zwierzęcia rekonstruują naukowcy w artykule na łamach pisma "Cretaceous
Research".
Żyjący 70 mln lat temu dinozaur był stworzeniem dwunożnym.
Prawdopodobnie żywił się termitami, które znajdował w ściółce leśnej.
To było dziwaczne zwierzę. Miało długie, smukłe nogi, bardzo krótkie
ramiona z olbrzymimi szponami i szczęki o kształcie przypominającym
pincetę - opisuje Nick Longrich z Uniwersytetu w Calgary w Kanadzie. Był
to najprawdopodobniej najmniejszy dinozaur Ameryki Północnej - dodaje.
Od miejsca swego odkrycia, kanadyjskiej prowincji Alberta, dinozaur
nazwany został Albertonykus borealis. Należy do rodziny Alvarezsauridae,
której przedstawiciele znajdowani są głównie w Ameryce Południowej i w
Azji.
Zdaniem autorów artykułu, Nicka Longricha i Philipa Currie z
Uniwersytetu Alberta, dinozaur wyspecjalizował się w polowaniu na
termity. Robił to za pomocą swoich krótkich, silnych przednich odnóży,
którymi rozdrapywał dziury w pniach leżących w lesie drzew.
Proporcjonalnie, jego przednie odnóża są krótsze niż u tyranozaura, ale
o bardzo solidnej budowie - wyjaśnia Longrich. Zbudowane są do kopania,
ale nie do kopania nor, ponieważ są za krótkie. Raczej do rozdzierania
pni w poszukiwaniu owadów - dodał.
PAP
Wtorek, 2008-09-23
W całych Włoszech
karabinierzy konfiskują chińskie mleko
Produkty żywnościowe pochodzące z Chin, między innymi mleko i jogurty
oraz artykuły z drobiu i warzyw, a także herbatniki i cukierki zostały
skonfiskowane przez specjalną jednostkę karabinierów w całych Włoszech w
ramach wielkiej operacji kontroli.
Akcję tę podjęto w związku ze skandalem ze skażonym mlekiem w Chinach.
Do Włoch od dłuższego czasu trafia nielegalnie bardzo dużo żywności z
tego kraju.
We Florencji zarządzono konfiskatę artykułów cukierniczych
wyprodukowanych z chińskiego mleka w proszku oraz masła, których
sprowadzanie jest zabronione.
Odpowie za to przed sądem siedem osób, ponadto wydane zostały dwie
decyzje o zamknięciu sklepów.
W Ankonie kontroli poddano sklepy etniczne z żywnością, w których były
chińskie herbatniki, cukierki oraz inne słodycze. Skonfiskowano ponad
100 kilogramów produktów.
Podobne operacje karabinierzy przeprowadzili w Neapolu i Katanii.
Znaleziono tam setki opakowań chińskiego mleka i jogurtu, a także dań
mięsnych i warzywnych.
PAP
Bułgaria najbardziej skorumpowanym krajem w UE
Bułgaria jest najbardziej skorumpowanym krajem Unii Europejskiej -
wynika z opublikowanego we wtorek dorocznego raportu organizacji
Transparency International.
W porównaniu ze stanem z 2004 roku Bułgaria cofnęła się aż o 27 miejsc i
obecnie zajmuje 72. pozycję na liście obejmującej 180 państw.
Korupcja w Bułgarii pogłębia się, niezależnie od przynależności kraju do
UE. TI podkreśla, że Bułgaria pod względem łapownictwa jest ostatnia
spomiędzy 31 krajów Europejskiego Obszaru Gospodarczego.
W 2007 roku Bułgaria była na 64. miejscu, a w 2004 roku - na 45.
W rankingu TI Bułgaria znalazła się na 72. miejscu razem z Chinami,
Macedonią, Meksykiem, Swazilandem, Trynidadem i Tobago oraz Peru.
Mniejsza korupcja panuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Botswanie,
Korei Południowej, Bahrajnie i Bhutanie.
Bułgaria nie odnotowała pozytywnym wyników w walce z przekupstwem
polityków i z utrzymującym się bardzo wysokim poziomem przestępczości
zorganizowanej - stwierdza się w raporcie.
Według TI korupcja związana z zamówieniami państwowymi, sparaliżowany
przez korupcję system sądowniczy, sprzeniewierzania funduszy unijnych,
które doprowadziło do ich zamrożenia przez Komisję Europejską - wszystko
to mocno uderzyło w międzynarodową reputację kraju i spowodowało kryzys
zaufania do jego instytucji.
PAP
Pracownicy Lekarzy Świata porwani w Etiopii
Dwóch pracowników organizacji humanitarnej Lekarze Świata zostało
porwanych w etiopskim regionie Ogaden.
Pracownicy zostali porwani w poniedziałek w graniczącym z Somalią
Ogadenie, gdzie działają rebelianci walczący o niepodległość regionu.
Lekarze Świata nie podali nazwisk ani obywatelstwa porwanych. Nie
wiadomo też, kim są porywacze. Organizacja poinformowała, że jest w
kontakcie z władzami Etiopii, swoimi pracownikami działającymi w tej
części Afryki oraz z rodzinami porwanych.
Ogaden to region we wschodniej Etiopii, zamieszkany przez Somalijczyków.
Od lat 50. działa tam separatystyczna partyzantka somalijska - Ogadeński
Front Wyzwolenia Narodowego. Dąży ona do utworzenia niezależnego państwa
dla etnicznych Somalijczyków. Somalia utraciła kontrolę nad Ogadenem
podczas wojny w 1977 roku.
Region ten jest bogaty w ropę i gaz. Wojska etiopskie nasiliły działania
przeciwko rebeliantom od czasu, gdy zaatakowali oni chińskie pole
naftowe w kwietniu 2007 roku. Zginęło wtedy ponad 70 osób.
Susza i walki z rebeliantami doprowadziły do tego, że w Ogadenie zaczyna
brakować żywności. Z powodu działań wojska rząd ograniczył organizacjom
humanitarnym dostęp do regionu.
PAP
11ofiar strzelaniny w fińskiej szkole
22-letni Matti Huhani Saari, uczeń zespołu szkół zawodowych w miasteczku
Kauhajoki w zachodniej Finlandii, wszedł rano do klasy, gdzie odbywał
się test, i zaczął strzelać. Zabił łącznie 10 osób, a potem postrzelił
się śmiertelnie - poinformowała fińska policja. Kauhajoki to małe
miasteczko, położone w odległości 360 km na północny zachód od Helsinek.
Minister spraw wewnętrznych Anne Holomlund poinformowała na konferencji
prasowej, że sprawca był dzień wcześniej przesłuchiwany przez policję w
związku z zamieszczeniem na portalu YouTube filmów, prezentujących go
podczas strzelania. Zwolniono go jednak, gdyż nie było podstaw prawnych
do zatrzymania, oddano mu też pozwolenie na broń.
Trzy tygodnie temu i pięć dni temu na portalu ukazały się cztery krótkie
nagrania wideo. Potem szybko znikły z internetu. Na jednym z nich krótko
ostrzyżony młody człowiek celuje do kamery z pistoletu Walther P22,
mówiąc "umrzecie następni", a potem oddaje cztery strzały.
W szkole, należącej do centrum edukacyjnego, w którym uczą się także
dorośli, było rano ok. 200 osób - uczniów i nauczycieli. Saari, uczeń
klasy hotelarskiej, wszedł zakapturzony i otworzył ogień. Świadkowie
mówią, że wybuchła panika, spotęgowana jeszcze pożarem w jednym ze
szkolnych pomieszczeń. Policja prowadziła ewakuację.
Szkolny woźny powiedział telewizji YLE, że słyszał kilkadziesiąt
strzałów oddanych w krótkich odstępach czasu. Jego zdaniem napastnik
strzelał z broni automatycznej. Dziewięć osób zginęło na miejscu,
dziesiąta, ranna w głowę, zmarła w szpitalu w Tampere, podobnie jak
sprawca.
PAP
USA zniosą wizy dla obywateli Słowacji
Stany Zjednoczone mają do końca października znieść obowiązek wizowy
wobec obywateli Słowacji - poinformował na stronie internetowej dziennik
"SME", powołując się na słowacką telewizję państwową STV.
Według STV, taka deklaracja miała dziś paść w Bratysławie z ust
amerykańskiego ambasadora na Słowacji, Vincenta Obsitnika.
Telewizja poinformowała, że w przyszły poniedziałek ambasador ma wraz z
ministrem spraw wewnętrznych Słowacji Robertem Kaliniakiem mają podpisać
ostatnie dwie umowy, niezbędne do zniesienia obowiązku wizowego dla
Słowaków podróżujących do Stanów Zjednoczonych.
IAR
Poniedziałek, 2008-09-22
Na zalanej wyspie brakuje
wody - Haiti po huraganach
Haiti wciąż boryka się z konsekwencjami 4 huraganów jakie przeszły przez
wyspę w tym roku. Mieszkańcom brakuje nie tylko jedzenia, teraz zaczęło
brakować także wody. Niektórzy zbierają wodę deszczową, inni korzystają
z wody na ulicach, to grozi kolejnym dramatem - epidemią.
REUTERS
Krwawy rok w Afganistanie - zginęło 195 żołnierzy zagranicznych
Sytuacja w kraju zaostrzyła się, gdy w nalocie sił amerykańskich zginęło
ponad 90 cywilów. Sekretarz stanu USA Robert Gates przybył do
Afganistanu by zapewnić o amerykańskim wsparciu, to jednak nie
przekonuje Afgańczyków. Miejscowa ludność stała się bardziej wroga wobec
zagranicznych wojsk. Rekordowa ilość ofiar wśród zagranicznych misji
wojskowych wyniosła w tym roku 195.
REUTERS
Gigantyczne manewry rosyjskiej floty w pobliżu USA
Grupa okrętów rosyjskiej Floty Północnej wypłynęła z bazy w
Siewieromorsku koło Murmańska, by wziąć udział we wspólnych ćwiczeniach
z marynarką wojenną Wenezueli - poinformował rzecznik rosyjskiej
marynarki wojennej komandor Igor Dygało. Będą to największe manewry
rosyjskiej floty w pobliżu amerykańskich wybrzeży od czasu zakończenia
zimnej wojny.
W skład grupy wchodzą krążownik rakietowy o napędzie atomowym "Piotr
Wielki", niszczyciel "Admirał Czabanienko" oraz okręty wsparcia, w tym
tankowiec i holownik.
Dygało podał, że celem tych pierwszych w historii rosyjsko-wenezuelskich
manewrów morskich jest przećwiczenie operacji ratunkowych i
przeciwdziałania terrorystom na morzu.
Rzecznik nie ujawnił innych szczegółów. Przekazał tylko, że wyprawa
okrętów Floty Północnej na Morze Karaibskie potrwa dwa miesiące.
"Piotr Wielki" to jeden z najsilniej uzbrojonych okrętów w rosyjskiej
marynarce wojennej. Jest przeznaczony do zwalczania celów nawodnych i
podwodnych, a przede wszystkim grupa lotniskowcowych.
Natomiast niszczyciel rakietowy "Admirał Czabanienko" jest jedną z
najnowszych i najbardziej uniwersalnych jednostek w rosyjskiej flocie.
Jego głównym zadaniem jest zwalczanie okrętów podwodnych.
Według "Niezawisimej Gazieta", w ślad za jednostkami Floty Północnej do
rejonu Morza Karaibskiego wysłane zostaną także samoloty do zwalczania
okrętów podwodnych, jak również atomowe okręty podwodne z rakietami
nuklearnymi na pokładzie.
Z kolei "Izwiestija" informuje, że po drodze okręty Floty Północnej
odwiedzą inny strategiczny punkt - port Tartus w Syrii, który w
przyszłości może stać się bazą rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu
Śródziemnym, miejscu stacjonowania VI Floty USA. Gazeta zwraca uwagę, że
to właśnie jednostki tej floty wpłynęły na Morze Czarne podczas
niedawnego kryzysu w Gruzji.
"Izwiestija" podkreśla, że w Tartusie, podobnie jak w innym syryjskim
porcie Latakii, trwają prace budowlane, mające przystosować je do
przyjmowania rosyjskich okrętów. Powołując się na źródło w sztabie
marynarki wojennej Rosji, dziennik podaje, że przewiduje się
stacjonowanie tam nawet lotniskowców i krążowników rakietowych.
"Izwiestija" przypomina także, że w latach ZSRR radzieckie nawodne
okręty wojenne "pod sobą" wprowadzały przez Gibraltar na wody Morza
Śródziemnego okręty podwodne. Szum akustyczny i pole magnetyczne okrętów
nakładały się na siebie, co czyniło jednostki podwodne niewidzialnymi
dla NATO.
Ćwiczenia z flotą Wenezueli będą pierwszymi tak dużymi rosyjskimi
manewrami w pobliżu amerykańskich wybrzeży od czasu zakończenia zimnej
wojny.
Kreml zaprzecza, by były wymierzone w jakikolwiek inny kraj bądź
stanowiły odpowiedź na obecność na Morzu Czarnym amerykańskich okrętów z
pomocą humanitarną dla Gruzji. Jednak prezydent Rosji Dmitrij
Miedwiediew pytał niedawno, jak zareagowałyby Stany Zjednoczone, gdyby
Rosjanie zaczęli dostarczać pomoc humanitarną na Karaiby, używając
marynarki wojennej?
Strona rosyjska utrzymuje, że ćwiczenia te były planowane od roku.
W opinii byłego dowódcy Floty Czarnomorskiej admirała Eduarda Bałtina
manewry mają zamanifestować, że Rosja odzyskuje siły i pozycje na arenie
międzynarodowej, utracone pod koniec ubiegłego wieku.
W zeszłym tygodniu na ćwiczenia do Wenezueli przyleciały dwa rosyjskie
bombowce strategiczne Tu-160. Przez kilka dni patrolowały rejon Morza
Karaibskiego. Przeleciały też wzdłuż wschodnich wybrzeży USA. Rosja
twierdzi, że nie miały na pokładzie broni jądrowej.
Prezydent Wenezueli Hugo Chavez, który w połowie tego tygodnia po raz
kolejny odwiedzi Moskwę, głosi, że rosyjskie okręty i samoloty są mile
widziane w jego kraju.
Wenezuela jest jednym z głównych klientów rosyjskich firm zbrojeniowych.
Według Chaveza, rosyjska broń ma odstraszyć USA przed inwazją na jego
kraj. W ubiegłym tygodniu w Caracas gościł wicepremier Rosji Igor
Sieczin. PAP
Po raz 60. rozdano nagrody Emmy
Po raz 60. w Los Angeles wręczono w niedzielę nagrody Emmy, przyznawane
najlepszym amerykańskim produkcjom telewizyjnym.
Główną nagrodę dla najlepszego serialu komediowego otrzymał po raz drugi
z rzędu "Rockefeller Plaza 30" ("30 Rock"), opowiadający o kulisach
powstawania popularnego programu TV. Najlepszą serią dramatyczną okazał
się natomiast "Mad men", którego akcja toczy się w świecie reklamy w
latach 60. XX wieku.
Złote statuetki za najlepsze role męskie otrzymali Alec Baldwin z
"Rockefeller Plaza 30" i Bryan Cranston za odegranie w dramacie
"Breaking Bad" nieuleczalnie chorego nauczyciela.
Główne nagrody za najlepsze role kobiece trafiły do Tiny Fey grającej w
"30 Rock" oraz pięciokrotnie nominowanej do Oscara Glenn Close,
występującej w thrillerze prawniczym "Damages".
Gwiazdą wieczoru został drugoplanowy aktor serialu komediowego "Ekipa"
("Entourage") Jeremy Piven, wyróżniony już trzeci rok z rzędu za tę samą
rolę. Inną nagrodzoną rolą drugoplanową okazała się Jean Smart -
odtwórczyni matki kobiety dotkniętej amnezją z serialu "Kim jest
Samantha?" ("Samanta Who").
Ceremonia wręczenia Emmy odbywała się w Nokia Theatre. Ze względu na
okrągłą rocznicę uroczystość przeplatana była wspomnieniami, m.in.
motywami muzycznymi z najróżniejszych serii, w tym kreskówek, takich jak
"Simpsonowie" czy "South Park".
PAP
Niedziela, 2008-09-21
Trzylatek zadzwonił na
999 i uratował życie matki
Trzyletni chłopiec ze szkockiego miasteczka Lochgelly uratował życie
swojej matce, dzwoniąc na numer alarmowy 999 po tym, kiedy kobieta
dostała ataku padaczki. Wydarzenie to opisał portal BBC News.
Mały Jack Thompson użył telefonu komórkowego swojej mamy. Wybrał 999,
czyli ogólny numer alarmowy w Wielkiej Brytanii. Zdążył powiedzieć
dyżurnemu, że mama leży w korytarzu i źle się czuje, gdy wyczerpała się
bateria. Niezrażony tym malec znalazł inny aparat i znów wybrał numer.
Choć nie był w stanie wyjaśnić, gdzie mieszka, operatorzy zdołali
ustalić miejsce, skąd dzwoni.
Policja i pogotowie dotarły do domu i po wyważeniu drzwi znalazły w
korytarzu matkę chłopca. W chwili, gdy doznała ataku, była w domu sama z
trójką małych dzieci, zaś jej mąż był w pracy. Policja orzekła, że mały
Jack bezsprzecznie uratował jej życie.
Mieć tyle przytomności umysłu, by nie tylko zadzwonić na 999, ale też
zadzwonić do nas z innego telefonu, gdy rozładowała się bateria, to
fenomenalne w przypadku tak małego chłopca - podkreślił inspektor Duncan
Ormiston.
PAP
Sukces imprezy dla dzieci
na festiwalu kultury polskiej
Wielkim sukcesem okazała się pierwsza plenerowa impreza zorganizowana w
ramach festiwalu kultury polskiej "Corso Polonia" w Rzymie.
Setki włoskich dzieci przybyły w sobotę i niedzielę do parku Villa
Borghese na spotkanie z polskimi książkami, baśniami i ilustracjami.
Kulminacją znakomitej zabawy były tańce do polskiej muzyki ludowej.
W najpiękniejszym parku Wiecznego Miasta przez dwa dni najmłodsi mogli
podziwiać ilustracje książkowe Elżbiety Wasiuczyńskiej, Agnieszki
Żelewskiej i Pawła Pawlaka.
Włoski aktor Beppe Leone, uczeń Jerzego Grotowskiego, opowiadał dzieciom
baśnie o Złotej Kaczce i Smoku Wawelskim. Tłumy chętnych były tak
ogromne, że prezentację baśni przeniesiono z budynku Casina di Rafaello
na zewnątrz. Następnie polscy ilustratorzy prowadzili warsztaty dla
dzieci, które rysowały sceny z wysłuchanych baśni.
Wszystkie dzieci otrzymały w prezencie włoskie wydania obu baśni,
przygotowane specjalnie z okazji polskiego festiwalu.
Zabawom, lekturze i warsztatom towarzyszył występ Trio Janusza
Prusinowskiego, które zaprezentowało wykonywaną na tradycyjnych,
oryginalnych instrumentach muzykę ludową z Mazowsza.
Rozdaliśmy w sumie 2 tysiące książek, tłumy przez dwa dni były
niesłychane - powiedział Jarosław Mikołajewski, dyrektor Instytutu
Polskiego - organizatora festiwalu Corso Polonia.
7-letnia Antonia z II klasy jednej z rzymskich szkół wzięła aż 16
egzemplarzy książki o Smoku Wawelskim. Powiedziała, że każdy uczeń z jej
klasy dostanie od niej w poniedziałek włoską wersję polskiej baśni.
PAP
Lewicowa opozycja wygrała wybory w Słowenii
Socjaldemokraci (SD), dotychczas pozostający w opozycji, wygrali wybory
parlamentarne w Słowenii - podała w niedzielę wieczorem słoweńska
komisja wyborcza.
Swój komunikat ogłosiła na stronach internetowych po przeliczeniu 99,88%
kart do głosowania.
Według jej informacji SD kierowana przez Boruta Pahora dostała 30,50%
głosów, podczas gdy rządząca centroprawicowa Słoweńska Partia
Demokratyczna (SDS) premiera Janeza Janszy uzyskała 29,32%. Przekłada
się to odpowiednio na 29 i 28 mandatów w 90-miejscowym parlamencie. Dwa
fotele są zarezerwowane dla przedstawicieli mniejszości węgierskiej i
włoskiej.
Niewykluczone, że SDS poprawi jeszcze swój wynik, gdyż nie przeliczono
biuletynów osób głosujących poza granicami Słowenii. Zazwyczaj
centroprawica tam miała więcej zwolenników od lewicy.
PAP
Sobota,
2008-09-20
Bush do Kongresu:
wykupcie długi za 700 mld dolarów
Administracja prezydenta USA George'a W. Busha zwraca się do Kongresu o
zgodę na wykupienie za 700 miliardów USD "toksycznych" długów
hipotecznych, grożących pogrążeniem amerykańskiego sektora finansowego,
a tym samym całej gospodarki, w zupełnym chaosie.
Ostatecznie za ratowanie sektora finansowego zapłaci podatnik
amerykański.
Plan interwencji administracja przesłała do Kongresu w piątek późnym
wieczorem. Agencja Associated Press pisze, że chodzi tu o największą
interwencję finansową rządu od czasu Wielkiego Kryzysu (1929-1933).
Aby sfinansować to przedsięwzięcie - wykupywanie przez rząd
nieściągalnych długów od amerykańskich instytucji finansowych w ciągu
najbliższych dwóch lat - administracja Busha postuluje zwiększenie
ustawowej granicy długu publicznego z 10,6 biliona do 11,3 biliona USD.
Chodzi o aktywa amerykańskich instytucji finansowych, w tym banków,
powiązane z ryzykownymi kredytami hipotecznymi.
Według AP, plan ratunkowy nie precyzuje, co rząd otrzyma od instytucji
finansowych w zamian za pomoc federalną.
Biały Dom wyraża nadzieję, że plan ratunkowy zostanie zatwierdzony już w
przyszłym tygodniu. Prezydent Bush oświadczył w piątek, że "bezprecedensowa"
interwencja rządu w sektorze finansowym jest pilnie potrzebna. Oceniając
stan gospodarki USA, wskazał na groźbę "erozji zaufania" do instytucji
finansowych i jej skutków dla rozwoju gospodarczego i zatrudnienia.
PAP
W Monachium rozpoczął się Oktoberfest
Burmistrz Monachium Christian Ude rozpoczął tradycyjny festyn piwny
Oktoberfest. Na 175. piwnym święcie oczekiwanych jest sześć milionów
amatorów złocistego napoju.
Pierwszy kufel piwa burmistrz podał premierowi Bawarii,
Guentherowi Becksteinowi.
Namioty-piwiarnie na błoniach Theresienwiese mogą pomieścić - na
siedząco - około 100 tysięcy gości.
Ubiegłoroczni goście w liczbie 6,3 mln wypili 6,9 mln litrów piwa.
Trwający dwa tygodnie Oktoberfest jest największym na świecie festynem
piwnym. Na błoniach Theresienwiese co roku wyrasta całe miasteczko
wielkich namiotów-piwiarni oraz liczne karuzele i strzelnice.
Tradycja jesiennej zabawy na monachijskich błoniach sięga początków XIX
wieku. Z okazji ślubu bawarskiego następcy tronu Ludwika (późniejszego
króla Ludwika I) i księżniczki Teresy Saksońskiej, 12 października 1810
roku zorganizowano na Theresienwiese po raz pierwszy wyścigi konne
połączone z festynem dla ludności. W 1818 roku na błoniach ustawiono
pierwszą karuzelę. Od tego czasu festyn odbywał się co roku. Przez
prawie 200 lat nie odbył się 24 razy - podczas epidemii cholery, wojen i
w czasach bardzo wysokiej inflacji.
PAP
Po raz pierwszy od wielu miesięcy tanieją paliwa w Wielkiej Brytanii
W Wielkiej Brytanii po raz pierwszy od miesięcy w stacjach benzynowych
tanieją paliwa. Jednocześnie nadal słychać głosy, że rząd powinien
obłożyć koncerny naftowe nadzwyczajnym podatkiem od niebotycznych zysków.
Ceny obniżył koncern Total, wcześniej BP oraz supermarkety Asda i
Morrisons. Wielkie koncerny Esso i Shell również mówią o obniżce cen.
Jest to rezultat spadku światowych cen ropy. Ale krytycy koncernów
naftowych zwracają uwagę, że ceny surowca spadły już w lipcu, a obecny
światowy kryzys finansowy spowodował dalszy ich spadek. Wiele światowych
transakcji odbywa się za gotówkę, a nie na kredyt, co nie obciąża ich
odsetkami. Rzecznik koncernu Total stwierdził, że firma zawsze stara się
przelać na klientów wszelkie oszczędności na cenie ropy.
Niemniej brytyjska centrala związków zawodowych TUC w tym miesiącu
wezwała rząd, aby obłożył jednorazowym podatkiem nadzwyczajne zyski firm
sektora energetycznego. Taki krok popiera też około stu posłów rządzącej
Partii Pracy, ale kanclerz skarbu, Alistair Darling wyklucza taką
ewentualność. Kanclerz nie podjął jeszcze natomiast decyzji, czy
przedłuży wprowadzone wiosną zamrożenie akcyzy paliwowej, które miało
ulżyć głównie przewoźnikom - od właścicieli tirów i linii autobusowych
po spółki kolejowe i linie lotnicze.
IAR
Piątek, 2008-09-19
Z Wenezueli wydalono
dwóch działaczy Human Rights Watch
Dwóch przedstawicieli organizacji obrońców praw człowieka Human Rights
Watch wydalono z Wenezueli - poinformowała agencja Associated Press.
Jose Miguel Vivanco, szef amerykańskich operacji HRW oraz jego zastępca
Daniel Wilkinson zostali wydaleni wkrótce po tym, gdy w raporcie
wyrazili opinię, że dla prezydentury Hugo Chaveza charakterystyczna jest
"dyskryminacja z przyczyn politycznych".
Przedstawicielom HRW zarzucono, że "angażowali się w działalność
polityczną", przebywając w Wenezueli z wizami turystycznymi. Nie
zamierzamy tolerować żadnego cudzoziemca przybywającego tu, by próbować
uwłaczać godności Wenezueli - oświadczył wenezuelski minister spraw
zagranicznych Nicolas Maduro.
Vivanco jest Chilijczykiem, a Wilkinson obywatelem USA. Dyrektor HRW
Kenneth Roth nazwał wydalenia "kolejnym dowodem na to, że Wenezuela
pogrąża się w nietolerancji". "Chavez może i wyrzucił posłańca, ale
tylko wzmocnił samo przesłanie - swobody obywatelskie w Wenezueli są
atakowane" - napisał Roth w wydanym w piątek oświadczeniu.
Według HRW Vivanco i Wilkinson otrzymali w czwartek wieczorem pismo, w
którym zarzucono im "działania antypaństwowe". Następnie zabrano im
telefony komórkowe i nie zezwolono na skontaktowanie się z ambasadami
ich krajów.
W piątek rano przylecieli do Brazylii. Telewizja wenezuelska pokazywała,
jak pod eskortą dostarczono ich na lotnisko w Caracas. W opublikowanym w
czwartek w Caracas raporcie HRW zarzuca rządowi Chaveza, że dążąc do
umocnienia swej władzy dyskryminuje przeciwników politycznych, osłabia
instytucje demokratyczne i gwarancje praw człowieka.
PAP
Rosjanie testują rakietę
balistyczną typu "Buława"
Rosja przeprowadziła udany test rakiety typu "Buława". Wystrzelono ją z
okrętu podwodnego "Dmitrij Donskoj" o 16.45 czasu polskiego. Po
dwudziestu minutach lotu rakieta osiągnęła cel na poligonie "Kura" na
Kamczatce, na rosyjskim Dalekim Wschodzie.
Rosyjskie media informują, że start i lot rakiety przebiegły bez
zakłóceń. Jest to ważne dla rosyjskich wojskowych, gdyż kilka prób z
rakietą "Buława" dokonanych w ostatnich dwóch latach, zakończyło się
niepowodzeniem.
"Buława", to międzykontynentalna rakieta balistyczna, przeznaczona dla
nowych rosyjskich okrętów podwodnych klasy "Borej". Jej konstrukcja jest
oparta na rakietach typu "Topol-M", bazujących na naziemnych platformach
mobilnych. Rakieta "Buława" w momencie startu waży prawie 37 ton. Może
przenosić do 6 głowic jądrowych indywidualnie naprowadzanych na cel. Jej
zasięg wynosi co najmniej 8 tysięcy kilometrów.
Rosja w ostatnich latach przeznacza co raz więcej pieniędzy na
zbrojenia. Wojskowi nie ukrywają, że rosyjskie rakiety mogą być
wycelowane w obiekty amerykańskiej tarczy, również w Polsce i Czechach.
IAR
Muszą zapłacić za ratunek w Himalajach 33 tys. euro
Dwóch włoskich himalaistów zapłaci z własnych kieszeni 33 tysiące euro
za akcję ratunkową z użyciem helikoptera na szczycie Nanga Parbat w
lipcu - poinformowały w piątek media. Rachunek wystawiły władze
Pakistanu i przesłały go towarzystwu ubezpieczeniowemu wspinaczy, ale
został odrzucony, ponieważ okazało się, że wchodzili oni inną drogą,
nieprzewidzianą w polisie.
Celem ekspedycji było otwarcie nowej drogi na szczyt w Himalajach.
Trzeci uczestnik i szef wyprawy, Karl Unterkircher, zginął.
Walter Nones i Simon Kehrer wraz ze swym towarzyszem zdobywali Nanga
Parbat w bardzo złych warunkach atmosferycznych. Zostali cudem uratowani
przez ekipę ratunkową z Pakistanu.
Himalaiści zapowiedzieli, że zapłacą za akcję. Podkreślili, że nie
chcieliby, aby pieniądze na ten cel zostały wzięte od podatników.
PAP
Popsuł się Wielki
Zderzacz Hadronów
Naukowcy z CERN musieli zatrzymać Wielki Zderzacz Hadronów, uruchomiony
niedawno pod Genewą, z powodu awarii systemu chłodzenia - poinformowali
przedstawiciele organizacji.
Transformator odpowiedzialny za awarię został wymieniony, a akcelerator,
który znajduje się 100 metrów pod ziemią, został ponownie schłodzony do
temperatury bliskiej zeru absolutnemu - około minus 273 stopni
Celsjusza. Podczas awarii temperatura akceleratora wzrosła zaledwie o
około 3 stopnie Celsjusza co wystarczyło, żeby zatrzymać eksperyment.
W akceleratorze umieszczonym w tunelu w kształcie torusa (kształt donata)
o długości około 27 km, położonym na głębokości od 50 do 175 m pod
ziemią, przyspieszane są dwie przeciwbieżne wiązki cząstek, najczęściej
protonów. W odpowiednim momencie wiązki mają być nakierowane na siebie i
zacznie dochodzić do zderzeń cząstek. Właśnie te zderzenia są
przedmiotem badań fizyków. Ich obserwacja ma umożliwić lepsze poznanie
początków wszechświata i budowy materii.
10 września naukowcy przeprowadzili przez cały obwód akceleratora LHC
(Wielki Zderzacz Hadronów) pierwszą wiązkę cząstek zgodnie z ruchem
wskazówek zegara.
11 września została przeprowadzona druga wiązka cząstek w kierunku
przeciwnym do ruchu wskazówek zegara. Próba opóźniła się ze względu na
potrzebę dodatkowego schłodzenia elektromagnesów, utrzymujących wiązkę
na torze. Po tej próbie zepsuł się transformator odpowiedzialny za
chłodzenie i akcelerator zatrzymano.
Obecnie układ chłodzenie naprawiono i poprawiono precyzję naprowadzania
na siebie wiązek cząstek za pomocą elektromagnesów. Naukowcy mają
nadzieję na rozpoczęcie eksperymentów w akceleratorze w najbliższych
tygodniach.
PAP
W Niemczech wybuchła
bomba z czasów II wojny światowej
250-kilogramowa bomba z czasów drugiej wojny światowej wybuchła podczas
robót ziemnych na terenach przemysłowych w Hattingen w Zagłębiu Ruhry.
17 osób zostało rannych.
Siła wybuchu była tak duża, że w promieniu 50 metrów szyby wyleciały z
okien. Uszkodzona została ponadto ściana będącej w budowie hali.
Mocno pokaleczoną rękę ma operator koparki, która zdetonowała bombę na
głębokości ok. pół metra. Kabina koparki została uszkodzona, ale na
szczęście osłoniła siedzącego w niej człowieka na tyle, że nie doznał
groźniejszych obrażeń. Także życiu pozostałych poszkodowanych nie
zagraża niebezpieczeństwo.
PAP
Czwartek, 2008-09-18
NASA
chce zasilać bazę na Księżycu energią atomową
Mała, automatyczna elektrownia atomowa może być źródłem energii dla
bazy na Księżycu - pośredniej stacji w załogowej misji na Marsa -
informuje serwis Discovery News. Astronauci mają się znaleźć na Księżycu
w 2020 r.
Księżycowy reaktor atomowy ma być o wiele mniejszy niż te stosowane
obecnie na Ziemi i ma dostarczać o wiele mniej mocy.
Naukowcy z NASA przypuszczają, że na potrzeby bazy odpowiedni będzie
reaktor o mocy 40 kilowatów. Urządzenie będzie musiało być
przetransportowane na Księżyc w stanie "zimnym" i nie będzie mogło w
czasie podróży wydzielać żadnego promieniowania. Dopiero na miejscu
reaktor ma być uruchomiony.
Projektanci myślą o zakopaniu go najpierw w księżycowym gruncie, co
powinno zabezpieczyć instalację. Niebezpieczeństwem dla jakichkolwiek
urządzeń pracujących w kosmosie jest bowiem promieniowanie i ekstremalne
temperatury.
Jak mówi kierownik projektu Lee Mason, prototypowe urządzenie zbudowane
w laboratoriach NASA nie będzie reaktorem atomowym, ale pozwoli
przetestować wydajność energetyczną projektowanych turbin. Prawdziwy
reaktor sprawdzi się ostatecznie dopiero w trakcie misji.
Prace nad wykorzystaniem do eksploracji kosmosu reaktorów atomowych
trwają w NASA od lat 50. ubiegłego wieku. Ostatni tego typu projekt o
nazwie Prometeusz był prowadzony od 2003 r. i niedawno się zakończył. W
jego trakcie naukowcy starali się stworzyć reaktory atomowe, zdolne
wspomóc misję na Marsa oraz sondy, badające najdalsze rejony układu
słonecznego.
NASA, oprócz energii atomowej chce wykorzystać także baterie słoneczne i
ogniwa wodorowe.
PAP
Po 4
huraganach Haitańczycy nie mają co jeść
Na przedmieściach portowego miasta Gonaives na Haiti ustawiają się
kolejki głodnych. Punkt dystrybucji żywności zorganizowany przez
Światowy Program Żywnościowy, organizację działającą przy ONZ, przyciąga
ludzi nawet z odległych części wyspy. Racja jaka przypada na jednego
Haitańczyka pozwala jedynie na przeżycie. Ludzie są tak głodni, że
punkty odbioru żywności musiały być przeniesione na przedmieścia gdzie
atmosfera jest mniej napięta a przez to łatwiej zachować porządek i
przeciwdziałać zamieszkom.
REUTERS
Schwytano sprawców zatrucia mleka w Chinach
Aż dwoje dzieci zmarło w Chinach w wyniku zatrucia skażonym mlekiem dla
niemowląt. Policja zatrzymała dwóch braci, którzy podejrzewani są o
rozcieńczanie mleka a następnie dodawanie do niego chemikaliów aby
sprawiało wrażenie pełnowartościowego. Melamina - składnik między innymi
środków czyszczących, spowodował u części dzieci powstanie kamieni
nerkowych, schorzenia bardzo rzadkiego w tej grupie wiekowej.
REUTERS
Najstarszy mężczyzna na świecie kończy 113 lat
Uważany za najstarszego w świecie mężczyzna, Japończyk Tomoji Tanabe,
obchodził w czwartek uroczyście swoje 113. urodziny.
Burmistrz miasta Miyakonojo na południu wyspy Kiusiu wręczył żyjącemu
tam jubilatowi kwiaty i ogromną filiżankę ozdobioną jego imieniem oraz
datą urodzin. "Jestem szczęśliwy. Mam się dobrze, jem dużo" - powiedział
Tanabe.
Japończyk, którego Księga Rekordów Guinnessa uznała rok temu za
najstarszego żyjącego mężczyznę, je głównie warzywami i wierzy, że
tajemnica długowieczności tkwi w powstrzymywaniu się od alkoholu.
Tanabe, emerytowany urzędnik państwowy, mieszka ze swoim synem.
Codziennie pije mleko i nie skarży się na poważniejsze choroby. Jednak w
swym pamiętniku dokonuje wpisów już tylko raz lub dwa w miesiącu, choć
niegdyś robił to każdego dnia.
Jego ulubiona potrawa to smażone krewetki, ale słyszeliśmy, że
ograniczył tłuste jedzenie. Mówi, że chce pożyć jeszcze dziesięć lat, że
nie chce umierać - powiedział agencji Reutera przedstawiciel władz
miejskich Miyakonojo.
Japończycy to jeden z najbardziej długowiecznych narodów na świecie.
Według opublikowanego w ubiegłym tygodniu rządowego raportu, jest wśród
nich ponad 36 tys. stulatków.
Japonki od 23 lat królują w kobiecych rankingach długowieczności,
natomiast Japończycy plasują się na trzeciej pozycji wśród mężczyzn,
zaraz po mieszkańcach Islandii i Hongkongu.
PAP
|
|
INDEX
|