Ustaw Stronę Startową
Dodaj do ulubionych
Zapisz
się na naszą listę
|
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Dołącz
do nas |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
N O W E
|
Translate this page
Zapisz
się na naszą listę,
dowiesz się z pierwszej ręki o polonijnych wydarzeniach w Winnipegu i
okolicach
|
|
MINIPŁYTA
DOSTĘPNA W
"POLSAT CENTER"
Słuchaj |
S P O N S O
R |
|
ŻYCZENIA |
|
Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim
bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub,
narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie,
ale
nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że
jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .
Życzenia prosimy przesyłać na adres:
jolamalek@onet.eu
Kto składa życzenia np. Jan
Kowalski
Z jakiej okazji składasz życzenia
np. Z okazji 18 urodzin
Treść życzeń
Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji
zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu.
Andrew Haskiewicz
Z okazji
18-stych urodzin życzymy Ci udanego startu w dorosłe życie, abyś z
każdym nowym dniem podejmował decyzje, które doprowadzą Cię do
wymarzonego celu, abyś nie stracił pogody ducha i wiary we własne
możliwości. Życzymy Ci, kolejnych dni, miesięcy i lat pełnych miłości,
radości i ciągłego uśmiechu na twarzy, byś potrafił cieszyć się z życia
w każdym jego momencie oraz obfitych łask Bożych
mama, tata, siostra z mężem, Danusia i John, siostrzenice Izabella i
Rozalia, babcia, ciocia Dianne oraz wujkowie Mirek i Leszek
|
|
|
| |
Kongres
Polonii Kanadyjskiej Okręg Manitoba ogłasza |
|
KOMUNIKAT PRASOWY DO NATYCHMIASTOWEJ
DYSTRYBUCJI
Winnipeg, Manitoba – 22 września 2008 r. W związku z zapytaniami
odnośnie Umowy o zabezpieczeniu społecznym między Rzeczpospolitą Polską
a Kanadą, Kongres Polonii Kanadyjskiej Okręg Manitoba informuje, że
według informacji otrzymanej z Seniors and Pension PolicySecretariat,
przewiduje się zorganizowanie sesji informacyjnych na temat szczegółów
umowy w największych skupiskach polonijnych w Kanadzie. Informacje na
temat miejsc i terminów sesji informacyjnych w Manitobie będą podane
przez Kongres Polonii Kanadyjskiej Okręg Manitoba w późniejszym
terminie. Wejście umowy w życie jest przewidziane na wiosnę 2009 roku.
Zainteresowanych tekstem umowy informujemy, że polska wersja znajduje
się na stronie internetowej:
http://www.mpips.gov.pl/userfiles/File/Departament Koordynacji/polska
kanada 2 4 8.pdf
PRESS RELEASEFOR IMMEDIATE RELEASE
Winnipeg, Manitoba – September 22, 2008In response to the questions that
have arisen aboutthe Agreement on Social Security between Canadaand the
Republic of Poland, the Canadian PolishCongress - Manitoba Branch can
advise that,according to information received from the Seniorsand
Pensions Policy Secretariat, it is planned thatinformation sessions will
be held in the largest Polishcommunities in Canada on the content of
thisagreement.Specific details about dates and locations for
theseinformation sessions in Manitoba will be announcedat a later date
by the Canadian Polish Congress -Manitoba Branch.The anticipated timing
for implementing this agreementis Spring 2009.Anyone interested in
reading the text of this documentmay access English version on this web
page:
http://www1.servicecanada.gc.ca/en/isp/ibfa/countries/agreements/poland-a.shtml
|
|
|
| |
189 Leila Ave
WINNIPEG,
MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510 |
S P O N S O
R |
|
|
Łucja Herrmann-
mezzosopran,
śpiewaczka operowa obdarzona pięknym głosem jest absolwentką
Akademii Muzycznej we Wrocławiu.
Studiowała
u słynnej śpiewaczki Haliny Słonickiej
w Warszawie. Swą sztukę wokalną doskonaliła również w Grecji w Ateneum International Cultural Centeru Kathy Kopanitsa.
Od dwóch lat Łucję Herrmann mieliśmy okazję wielokrotnie słyszeć w
Winnipegu.
Kiedy postanowiła Pani
zostać śpiewaczką?
Byłam już dzieckiem bardzo rozśpiewanym. Mój tata był dla mnie pierwszym
wzorem do naśladowania. Posiadał piękny bas-baryton o ciepłej barwie.
Gdy śpiewał mamie serenady typu „Mały biały domek“ zasłuchiwałam się w
jego głos. Jego rodzina (pochodzi z Wilna) była "umuzykalniona". Na
uroczystościach rodzinnych rozbrzmiewały pieśni śpiewane na wiele
głosów. To było zupełnie naturalne i piękne. W Głogowie, skąd pochodzę
chodziłam do Szkoły Muzycznej I stopnia. Uczyłam się gry na wiolonczeli
kilka lat. Śpiewałam w szkolnych zespołach. Pierwsza osoba, która
podpowiedziała mi, że powinnam szkolić swój głos to była dyrygentka
chóru w liceum. Nie wiedziała w jakim głosie mnie umieścić. Mogłam
śpiewać w każdym. Zainteresowałam się śpiewem operowym. Za każdym razem
gdy byłam na przedstawieniach w Operze Wrocławskiej czy Teatrze Wielkim
w Poznaniu (te były najbliżej) upewniałam się w tym, że chciałabym
kiedyś stanąć na scenie i zaśpiewać sama! I pierwszy istotny moment
nastąpił, gdy dostałam się na Wydział Wokalno-Aktorski do Akademii
Muzycznej we Wrocławiu.
"Wybór Kapelmistrza" opera
J. Haydn'a, Wrocław, rok 1992
Co było potem?
Mój pierwszy pedagog nie potrafił sklasyfikować mojego głosu. Po kilku
latach przeniosłam się do Warszawy do słynnej śpiewaczki Haliny
Słonickiej. Dopiero Ona potrafiła „zrozumieć“ mój głos. U niej
skończyłam studia mieszkając w Warszawie i robiąc dyplom we wrocławskiej
Akademii Muzycznej. Śpiewałam wtedy dużo utworów oratoryjnych głównie z
okresu baroku. W roku 1994 zostałam finalistką Konkursu Wokalnego
Alfredo Kraus’a na Wyspach Kanaryjskich (Las Palmas) w kategorii
oratoryjno-pieśniarskiej. Dużym komplementem było dla mnie gdy Alfredo
Kraus porównał mój głos w barwie i możliwościach do głosu Jessye Norman.
Opern Gala, Występy z
zespołem Opera Polska pod dyrekcja Marka Tracza, Austria, Niemcy i
Dania, rok 2001
Jest Pani wszechstronną
śpiewaczką. Jaki gatunek muzyczny jest Pani szczególnie bliski?
Jeśli chodzi o gatunki muzyki wokalnej bliska mi jest muzyka oratoryjna
i pieśniarska. W tych formach czuję się najlepiej. Opera też, choć mam
niewiele doświadczeń scenicznych. Występowałam często w Galach Operowych
śpiewając arie i występując w dużych scenach. Z Operą Polską z Wrocławia
pod dyrekcją Marka Tracza. Udało mi się zaśpiewać partie Jasia w “Jasiu
i Małgosi” Humperdincka we Wrocławiu. Reżyserem tego przedstawienia był
Robert Skolmowski dyrygował Tadeusz Zathey. Drugą niezapomnianą rolą
jest rola Baby w “Medium” Menottiego. Reżyserował tę operę Lech
Terpilowski a dyrygentem był Jan Marynowski. Miało to miejsce we
Wrocławiu. Jest jeszcze jedna ciekawa rola, która jest mi bliska.
Orfeusz w “Orfeuszu i Eurydyce”
Ch. W. Gluck'a. Było
to w 1998 roku w Atenach. Tam studiowałam 3 semestry w Ateneum
International Cultural Center.
Koncert w Muzeum
Historycznym, Wrocław 2004 (Carmen czekająca na Escamill'a)
Kocha Pani muzykę? Jaka
role w pani życiu odgrywa muzyka? Jakie utwory chętnie Pani słucha?
Muzyka jest dla mnie jedna z form przekazu uczuć, emocji i wartości.
Jest też „balsamem dla duszy“. Kiedy słucham moich ulubionych utworów to
staję się jakby lepsza, spokojniejsza. Bardzo lubię słuchać, miedzy
innymi nokturnów Chopina w wykonaniu Artura Rubinstein’a i drugą cześć
koncertu fortepianowego f-moll. Słynne larghetto. Koncert ten Chopin
napisał będąc zakochanym w warszawskiej śpiewaczce Konstancji
Gładkowskiej. Wydaje się, że całą swoją wrażliwość i głębokie uczucie
“przelał” do tego koncertu. W kilku pasażach czuje genialność tego
kompozytora. Lubię również słuchać 4 części V Symfonii G. Mahlera –
adagietto. To tak jakby najsubtelniejsza forma nostalgii, czegoś, co
przychodzi i odchodzi nieuchwytne a przy tym piękne.
Ostatnio często śpiewam w kościele. Jest to dla mnie forma modlitwy.
Wiele osób później mówi do mnie, ze słuchając mojego śpiewu odnosi takie
wrażenie. To coś więcej niż śpiew. Jest to dla mnie największa pochwała.
Wtedy wiem, że moje uczucia odbierają inni ludzie
Zawód śpiewaczki zobowiązuje do utrzymywania najwyższej formy
wokalnej. W jaki sposób Pani o nią dba?
To rzeczywiście niełatwo utrzymać przez cały rok gardło w dobrej
kondycji. Któż z nas nie łapie kataru czy przeziębienia, szczególnie
jesienią, gdy pada deszcz albo zimą, gdy jest duży mróz. Ja staram się
nie chorować. Jeśli już się przydarzy to staram się wyleczyć najlepiej
naturalnymi środkami, takimi jak cytryna, czosnek i miód. I bardzo
ważne, aby w takim stanie nie śpiewać. Przeczekać i nie wyrężać gardła.
Milczenie jest wtedy najlepszym sposobem, aby szybko ponownie zacząć
śpiewać. Ważna też jest kondycja fizyczna. Śpiew to też bardzo ciężka
praca fizyczna. Jeśli ktoś chce zaśpiewać przedstawienie czy koncert
musi więcej pracy włożyć do tego, aby się przygotować niż gdyby miał
zaśpiewać jedna arie czy pieśń. To tak jak z biegiem na długi dystans.
Wymaga kondycji.
"Otello", Winnipeg, rok 2007
Dlaczego wybrała Pani
Winnipeg?
Do Winnipegu przyjechaliśmy z mężem dwa lata temu. Ze względu na Jego
pracę. Ja powiedziałam, że znajdę miejsce, gdzie będę mogła śpiewać. I
znalazłam. Najpierw chór Sokół, później wzięłam udział w dwóch
produkcjach w operze. W lutym urodziła się nasza córka Julia. A w marcu
wzięłam udział w wykonaniu “Mesjasza” Haendla.
Szczęśliwa mama z córeczką Julią
Teraz przygotowuje się do
koncertu, który odbędzie się 5. października, w Eckhardt Gramatte
Hall na Univrsity of Winnipeg. Program składa się z arii i pieśni
rożnych kompozytorów. Szczegółów nie chce zdradzać zbyt wcześnie. Kilka
utworów będzie wykonanych z gitarą.
Zapraszam serdecznie!
Dziękuje za rozmowę, wszystkich zapraszamy
na zbliżający się koncert, życzę realizacji marzeń zawodowych i
szczęścia w życiu osobistym
Jolanta Małek Polishwinnipeg.com
|
| |
30. LAT
KOŁA PRZYJACIÓŁ KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU
LUBELSKIEGO W WINNIPEGU |
|
Koło Przyjaciół
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego,
chce poinformować Polonię w Winnipegu, o
zbliżającym się w miesiącu październiku
Światowym Dniu KULu.
Jak co roku, we wszystkich Kościołach
Parafialnych, zostanie przeprowadzona przed
msza św. w dniu 4 i 5 października w
Kościele Św. Ducha i w Kościele Św. Jana
Kantego oraz w dniu 11 i 12 października w
Kościele Św. Andrzeja Boboli zbiórka
pieniężna, przeznaczona na Katolicki
Uniwersytet Lubelski w Lublinie.
Pragnę serdecznie w imieniu KUL Lublin
podziękować, za wszelkie ofiary pieniężne,
jakie Państwo przeznaczą w tych dniach.
Wpłaty powyżej $10 , jeśli ktoś sobie życzy,
wypiszemy pokwitowania do rozliczenia
podatkowego.
Również miłą wiadomością Koła Przyjaciół
Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w
Winnipegu jest obchodzenie w tym roku
30-lecia jego powstania.
Dlatego chcę się podzielić wiadomościami
historycznymi, aby przypomnieć pierwszych
założycieli KULu .Są to nie zapomniane
chwile w każdej organizacji, dlatego musimy
pamiętać o czasie , osobach, które się do
tego przyczyniły.
Na prośbę ks. Tadeusza Zastępy 26 listopada
1978 roku ks. Jan Sajewicz zorganizował Koło
Przyjaciół KUL w Winnipegu. Pierwszy Zarząd
ukonstytuował się następująco:
Prezes - ks. Jan Sajewicz
Wiceprezes - Tadeusz Łęczyński
Sekretarka - Lodzia Ożóg
Skarbniczka - Halina Garlicka
Członek Zarządu - Ryszard Jarmasz
Ks. Jan Sajewicz był prezesem tego Koła do
końca września 1981 roku, a następnie
wyjechał do Edmunton. Od września 1981 roku
do 1986 roku działalność Koła ograniczała
się tylko do zbierania składek członkowskich
i donacji, dzielnie prowadziła to Pani
Halina Garlicka. W między czasie zrezygnował
wiceprezes Tadeusz Łęczyński i wiceprezesem
został Ryszard Jarmasz od 1980 do 1983 roku.
Pani Halina Garlicka prowadziła działalność
KULu do marca 1987 roku.
W 1987 roku prezesem został Pan Lech
Galęzowski, skarbniczką Pani Janina
Skuczyńska, sekretarką Pani Aleksandra
Sosnowska. Pan Gałęzowski prowadził
działalność Kola KULu do końca 1995 roku. W
tym okresie działalność była bardzo ożywiona
a zbiórka na pomoc budowy Kolegium Jana
Pawła II bardzo wydatna. W miedzy czasie do
Winnipegu powrócił założyciel tego Koła do,
ale z powodów zdrowotnych nie brał czynnego
udziału w pracach Zarządu, ograniczając się
tylko do uczęszczania w zebraniach. W 1991
ks. Jan Sajewicz wyjechał z Winnipegu.
W 1996 roku prezesem Koła został Zdzisław
Straszyński a w 1997 Wiesław Zychowicz
pozostały skład Zarządu to: wiceprezes - ks.
Romuald Szumierz, sekretarka - Teresa
Rykaczewska, skarbniczka - Janina Kmiec.
Obecny Zarząd to: Prezes - Krzysztof Bator,
v-ce Prezes - ks. Romuald Szumierz,
sekretarz - Maria Kuraszko, skarbnik -
Janina Kmieć oraz członkowie zarządu: Józef
Biernacki, Janina Lorenc i Emil Rekrut.
Niespodziankę w uroczystych dniach
obchodzenia 30-Lecia sprawi nam Ksiądz dr
Jarosław Jęczeń z Katolickiego Uniwersytetu
Lubelskiego goszcząc w Winnipegu od 2 do 7
października.
Serdecznie zapraszamy wszystkich członków,
organizacje, biznesy, całą Polonię na
spotkanie na którym odbędzie się prelekcja
Ks. dr Jarosława Jęczeń na temat “ PRYMAT
SUMIENIA W ŻYCIU SPOŁECZNYM I OSOBISTYM”
**6 Października 2008 w
Restauracji POLONEZ 393 Marion Street
godz. 6:30 PM**
Po kolacji zapraszamy, do
zadawania pytań Ks. dr J. Jęczeń nie tylko
związanych z działalnością KULu, ale również
z sytuacją polityczno społeczną, a nawet na
temat sportu w Polsce.
Zachęcamy wszystkich gorąco.
Miejsca można rezerwować dzwoniąc: Polonez
Restaurant telefon: 204-231-4520 lub do pani
Janiny Kmieć telefon – 204-233-5152
Prezes KP KUL Winnipeg
Krzysztof Bator
|
|
|
| |
"WYPRACOWANIE" |
Artur Cehak
|
Wprowadzenie
===============
W końcu, gdy Władze zgodziły się na mój stały pobyt a potem
obywatelstwo, powiedziano mi, że oczekuje się ode mnie pełnego i
aktywnego uczestnictwa w
życiu kulturalnym, gospodarczym, społecznym i politycznym tego Kraju,
że
mam pełne prawa głosować, wybierać, zmieniać, apelować, zgadzać lub
nie zgadzać się, a także przestrzegać praw, obowiązków i zasad
ustalonych w Kraju Mojego Osiedlenia. Zapytano czy rozumiem i czy
zgadzam się. Odpowiedziałem:-"Tak" No i ... jestem!
Wstęp
===========
Wakacje miałem. Ach... pyszne one były! Pojechałem sobie jeszcze raz
"po
Kanadzie". Jeszcze raz - na Zachód. Pilnie obserwowałem przyrodę,
ludzi, ich
zachowania. Pogodę, kwiaty, ptaki Chłonąłem powietrze... wdychałem w
płuca aż do bólu! Chyba będę musiał teraz iść do lekarza. Kaszle coś
ostatnio. Nerwowo jakoś... Ale wracając do tematu: chłonąłem
wszystkimi zmysłami miejsca w których byłem i czas! Ach...
odwiedziłem także naszych sąsiadów z Południa! Bo trawa tam bardziej
zielona ponoć. Nie!! Jeszcze raz udowodniłem sobie, że właśnie Tu
jest moje miejsce i że postąpiłem słusznie osiedlając się tu.!
Spokój, miłość, wolność i niezależność... Nie ma lepszego miejsca na
świecie! To jest MÓJ KRAJ! (Nie mylić z Ojczyzna!!).
Rozwinięcie
=============
Przemierzyłem 5..a może 6 tysięcy kilometrów w ciągu dwóch tygodni. W
ciągu całej tej podróży widziałem dokładnie 5 razy samochód policyjny i
to nie "na polowaniu". Ot, stali sobie policaje, gaworzyli... albo
któryś jechał gdzieś
na akcje... Tylko jeden w samochodzie, bo kraj przecież bezpieczny i
przyjazny. A jakie te policjanty fajne chłopaki!! Wysocy, smukli,
przystojni.
Obwieszeni tymi "przyrządami do stosowania przymusu bezpośredniego"! Aż
człek lepiej się czuje. Jakbym nie był żonaty to z mety zaraz ożeniłbym
się z
takim. To nawet modne teraz! A mili...! Jak cholera!! Jak już cię
zatrzyma,
to zawsze zagai: "jak się masz", albo "jak tam ci dziś leci". Aż żal mu
nie
odpowiedzieć, że jest fajnie i jeśli już leci, to na całego! Mógłby się
obrazić. A po co. No i wszyscy na szosie grzeją po 110, 115, 120 km na
godzinę mimo, że ograniczenie do 100, i żadnego z policajów to nie
denerwuje. Gorzej jak już jedzie się 130 na godzinę. Wtedy jakby szatan
w
nich wstępował. Ale taki... uroczy... Bo, jak wspomniałem, zawsze zapyta
o
samopoczucie. Kultura pełna!! Nie, na szczęście mnie nic złego nie
zdarzyło
się. Ale czemu o tym pisze?
Pojechałem do naszych południowych sąsiadów. Przejechałem dokładnie
400km z hakiem. Naliczyłem 16 samochodów policyjnych, z czego tylko trzy
oznaczone. Reszta - tajne. Z radarami. "Na polowaniu". Jakby mało tego
było, to jeszcze dwóch na motorach. Dobrze wypasieni z pogarda w oku!!
Gdzie im tam do naszych... I polowanie na ludzi całą gębą.
A tu południowe społeczeństwo zdyscyplinowane. Napisane jest 55 mil na
godzinę. Wszyscy jada 55 mil na godzinę. Wychyłki nie ma! To myślę: "i
ja
miałbym żyć w takim ciągłym stresie? Trzymany bez przerwy za twarz.
Nawet na drodze? Aaa.. w życiu!!" Tak sobie pomyślałem. My we wszystkim
bijemy "tych z południa"! A przede wszystkim urodą osobistą!
Wyobraźcie sobie, że my tu pracujemy tylko 34.6 godziny tygodniowo,
podczas gdy frajerstwo z południa zasuwa 37.9 godziny tygodniowo! My
zarabiamy 17 dni urlopu w ciągu roku a oni 14 z czego wykorzystują tylko
11. A i bardziej rodzinni jesteśmy! 40% z nas zajada całą rodziną
obiado-kolacje przy stole, podczas gdy południowców tylko 28%. I czym
oni maja się tu chwalić!!
|
|
|
| |
STUDIA SPOSOBEM
NA OSIEDLENIE W KANADZIE |
|
Studia
mogą być sposobem na osiedlenie się w Kanadzie
Kanada chce
przyciągać do siebie specjalistów i młode, zdolne osoby. Od października
wprowadza specjalne ułatwienia, umożliwiające Polakom otrzymanie prawa
stałego pobytu.
Jeżeli chcemy stanąć do międzynarodowej konkurencji o zdobycie
najlepszych i najzdolniejszych, musimy usprawnić sposób przyjmowania
tych, którzy chcieliby pracować tu w swoich zawodach i przyczyniać się
do wzbogacenia społecznego dorobku Kanady - to słowa kanadyjskiej
minister imigracji, Diane Finley wypowiedziane niedawno podczas
konferencji prasowej w Waterloo, Ontario.
Oznajmiła ona, że zapowiadane od miesięcy wprowadzenie do kanadyjskiego
prawa imigracyjnego nowej kategorii, Canadian Experience Class, nastąpi
w październiku tego roku. Ujawniła też niektóre szczegóły tego programu.
Stały pobyt
Ta szczególna kategoria imigrantów ma zdaniem rządu kanadyjskiego
umożliwić kwalifikującym się kandydatom otrzymanie prawa stałego pobytu,
bez konieczności opuszczania przez nich Kanady. Pracownicy z kanadyjskim
doświadczeniem i studenci nie będą już musieli - tak jak to było
dotychczas - przerywać studiów lub zrywać kontraktów o pracę tylko po
to, aby złożyć podanie umożliwiające im osiedlenie się w Kanadzie.
Ponadto jak w żadnym z dotychczasowych imigracyjnych programów zdobyte w
Kanadzie doświadczenie zawodowe będzie brane pod uwagę jako zasadnicze
kryterium przy rozpatrywaniu podań o stały pobyt w Kanadzie w kategorii
Canadian Experience Class.
Przewiduje się, że w pierwszym roku istnienia tej nowej imigracyjnej
kategorii około 12-18 tysięcy osób ubiegających się o jej przyznanie
otrzyma prawo stałego pobytu. Diane Finley oznajmiła, że w przyszłości
Kanada będzie przyjmować w tej kategorii około 25 tysięcy imigrantów
rocznie. Stanowiłoby to 10 procent ogólnej liczby imigrantów
przyjmowanych każdego roku do Kanady.
Powodem wprowadzenia przez rząd tej nowej kategorii imigracyjnej jest
chęć zachęcenia do osiedlenia się w Kanadzie osób zdolnych i ambitnych.
Tajemnicę poliszynela stanowi też fakt, że Kanada nie chce tracić osób,
które zdążyły już udowodnić, że nie będą miały w Kanadzie problemu z
integracją, a ponadto efektywnie zasilą kanadyjski rynek pracy.
Powszechnie wiadomo, że osoby ubiegające się o prawo stałego pobytu poza
Kanadą musza latami czekać na rozpatrzenie ich podania. Wprowadzenie
Canadian Experience Class ma więc zapobiec odpływowi z Kanady osób
najbardziej wartościowych.
Konieczna znajomość języka
W obliczu faktu, że przeciętna wieku w Kanadzie stale rośnie, a
jednocześnie obserwuje się coraz wyraźniejszy brak specjalistów z
niektórych dziedzin, podjęcie działań umożliwiających wykorzystanie
potencjału, jaki reprezentują osoby w tym kraju wykształcone i te, które
zdobyły tam zawodowe kwalifikacje, stało się koniecznością. Eksperci
wskazują też, że imigranci, którzy zdobyli doświadczenie na kanadyjskim
rynku pracy przed ostatecznym osiedleniem się w Kanadzie, osiągają
wyższe zarobki niż inni.
Osoby posiadające prawo stałego pobytu w Kanadzie mogą ubiegać się w
odpowiednim czasie o kanadyjskie obywatelstwo. Studiowanie w Kanadzie
może więc stać się sposobem na osiedlenie się w tym kraju, tym bardziej
że wprowadzono ostatnio dla zagranicznych studentów wiele udogodnień,
jak na przykład przyznanie im zezwolenia na pracę już po sześciu
miesiącach od rozpoczęcia studiów.
Aby być zaliczonym do Canadian Experience Class, kandydaci muszą mieć
dwuletni staż legalnej pracy w Kanadzie. Studenci muszą udowodnić, że
ukończyli trwający co najmniej dwa lata program studiów w kanadyjskim
uniwersytecie lub college'u i mają roczne doświadczenie zawodowe.
Warunkiem ubiegania się o zaliczenie do tej kategorii jest też znajomość
języka niezbędna do wykonywania zawodu.
Ważne!
Zyskanie statusu Canadian Experience Class będzie wymagać udowodnienia
dwuletniego stażu legalnej pracy w Kanadzie. Studenci będą musieli
udowodnić, że ukończyli trwający co najmniej dwa lata program studiów na
kanadyjskim uniwersytecie lub college'u i mają roczne doświadczenie
zawodowe. Warunkiem ubiegania się o zaliczenie do tej kategorii jest też
znajomość języka niezbędna do wykonywania zawodu
POLSKO-KANADYJSKA UMOWA
14 lipca 2008 r. Diane Finley, minister obywatelstwa i imigracji,
podpisała umowę z Polską, umożliwiającą młodym obywatelom Kanady i
Polski podróżowanie oraz podejmowanie pracy w drugim kraju przez okres
do roku. Podpisanie Umowy o Wspieraniu Mobilności Młodych Obywateli ma
stworzyć młodym Kanadyjczykom i Polakom znacznie więcej możliwości w
zakresie podejmowania pracy i podróżowania. Więcej informacji na temat
umowy na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Handlu
Międzynarodowego
www.international.gc.ca/experience . Informacje dotyczące przyjazdu
do Kanady na stronach Ministerstwa Obywatelstwa i Imigracji Kanady
www.cic.gc.ca . Od marca 2008 r.
Kanada zniosła też wizy dla polskich obywateli.
|
|
|
| |
MAMY JUŻ
ASTRONOMICZNĄ JESIEŃ |
|
22. wrzesnia skończyło sie
astronomiczne lato a zaczęła się jesień.
Pory roku zawdzięczamy odpowiedniemu
nachyleniu osi obrotu naszej planety do płaszczyzny jej ruchu
okołosłonecznego (ekliptyki). Oś obrotu tworzy z ekliptyką kąt 66.5
stopnia, dzięki czemu przez pół roku na działanie promieni słonecznych
bardziej wystawiona jest półkula północna, a przez drugie pół - półkula
południowa.
Jesień zaczyna się w momencie, gdy słońce, przechodząc z półkuli
północnej na południową, przecina równik. Co roku następuje to w
zbliżonym terminie, ale o innej godzinie, bo ziemia nie krąży dookoła
swojej osi idealnie prosto.
Dni są wciąż o kilka minut dłuższe od nocy. Zrównanie się ich nastąpi
dopiero za kilka dni. Spowodowane jest to zjawiskiem ugięcia promieni
słonecznych w atmosferze i "unoszenia" tarczy Gwiazdy Dziennej, gdy
znajduje się ona blisko horyzontu. Jednak już za kilka dni noce staną
się dłuższe od dni.
Jesień potrwa trzy miesiące, do 21 grudnia. Tego dnia, zacznie się
astronomiczna zima.
Jesień
Szelesty powolnych kroków
i szepty natrętnych myśli,
wirują w górze jak liście
- ciepłe, pastelowe dłonie,
które zaledwie na mgnienie,
na krótką, błogą chwilę
wślizgują się pod powieki,
by zaraz opaść leniwie
na samo dno źrenic.
Zostawią tam słodką kiść powidoków,
miodowy posmak wrześniowych nastrojów,
zalążek wieczornych zamyśleń.
Najmocniej odbiją się ślady ognistych sojuszy,
płomiennych pertraktacji pomiędzy żywiołami
barw i odmętami kolorów.
Gdzieś tam, na styku czerwieni i żółci,
w wąskich przesmykach
pomiędzy radością i smutkiem,
jesień snuje swój bursztynowy sen
i cicho kwitnie jej tajemnica.
Tomasz Maćkowiak
|
|
|
| |
SŁUŻBA ZDROWIA KANADY - GORZEJ NIŻ W EUROPIE |
|
Gorzej niż w Europie
Najnowsze badanie tzw. Euro-Canada Health Care Index, które porównuje
system służby zdrowia w Kanadzie z systemem w 29 krajach europejskich,
wykazało, że nawet najbardziej zaawansowane pod tym względem prowincje w
Kanadzie nie zapewniają standardu opieki medycznej typowego dla Europy
Zachodniej.
Badanie Euro-Canada Health Care Index zostało przeprowadzone przez grupę
naukowców Frontier Centre for Public Policy z siedzibą w Winnipeg.
Porównanie dokonywane jest poprzez analizę czynników takich jak czas
oczekiwania na zabiegi i operacje, prawa pacjentów, usługi świadczone
przez lekarzy pierwszego kontaktu, dostęp do własnych danych itp. Każda
prowincja mogła uzyskać maksymalnie 1000 punktów.
W podsumowaniu raportu autorzy konkludują, że Kanadyjczycy mają do
dyspozycji system, który jest "sklerotyczny, nieefektywny i niesłychanie
skąpy" jeżeli chodzi o zapewnianie pacjentom wysokiej jakości usług na
czas.
Pod względem praw pacjentów Kanada zajęła takie samo miejsce jak Polska,
mając za sobą tylko Łotwę. Co do czasu oczekiwania, zajęła ostatnie
miejsce wraz Irlandią i Szwecją.
Najlepiej w Kanadzie wypadło Ontario, a po nim Kolumbia Brytyjska i Nowa
Szkocja, a najgorzej Manitoba, Quebec, Saskatchewan i Nowa Fundlandia.
Anna Głowacka
|
|
|
| |
|
S P O N S O
R |
|
ZIEMIA
W TWOICH RĘKACH |
|
"Sprzątanie świata" to międzynarodowa kampania
odbywająca się na całym świecie w trzeci weekend września. Jej celem,
ważniejszym niż usunięcie śmieci zalegających poza miejscami
przeznaczonymi do ich składowania, jest wzrost świadomości ekologicznej
społeczeństw. Akcja "sprzątanie świata" wywodzi się z Australii. Po raz
pierwszy odbyła się tam w 1989.
Obecnie na całym świecie różne grupy organizacje,
przedsiębiorstwa... chcą rozwiązać problem ochrony środowiska. Mimo, ze
zmiany klimatyczne na całym świecie mogą się wydawać skomplikowane,
istnieje szereg działań, które można podjąć dla oczyszczenia klimatu :
ochrona źródeł wody, programy edukacyjne w szkołach i mediach, sadzenie
drzew i miedzy innymi takie akcje jak "Sprzątanie świata".
W tym roku w Polsce akcja "Sprzątanie świata" pod
hasłem - "Ziemia w twoich rękach". Akcja jest częścią światowej kampanii
"Clean Up The World" . Tysiące wolontariuszy wyposażonych w rękawiczki i
plastikowe worki rozpoczęło w piątek 19. września sprzątanie.
Polska Fundacja Nasza Ziemia rozpoczęła kolejną - piętnastą edycję
"Sprzątania Świata" Najwięcej imprez w całym kraju było zaplanowanych na
weekend.
|
|
|
| |
WIADOMOŚCI PROSTO Z POLSKI |
|
Środa, 2008-09-24
20 polskich policjantów
pojedzie na misję UE do Gruzji
Dwudziestu polskich policjantów wejdzie w skład Misji Obserwacyjnej
UE w Gruzji. Rząd uchwalił utworzenie polskiego kontyngentu policyjnego,
wydzielonego na potrzeby tej unijnej misji.
Jak podało Centrum Informacyjne Rządu, uchwała Rady Ministrów zapadła na
wniosek ministra spraw wewnętrznych i administracji. Polski kontyngent
policyjny będzie częścią Misji Obserwacyjnej UE w Gruzji, EUMM Georgia.
Misja rozpocznie swe działania 26 września 2008 r., a jej celem będzie
wypełnienie porozumień pokojowych na terenie Gruzji. Działania misji
mają być ściśle skoordynowane z partnerami, zwłaszcza z Organizacją
Narodów Zjednoczonych i Organizacją Bezpieczeństwa i Współpracy w
Europie.
PAP
Śmiertelnie jadowite skorpiony w przesyłce z Izraela
Żywe okazy groźnych skorpionów znaleźli śląscy celnicy w paczce
nadanej w Izraelu. Ukąszenie przez te pajęczaki może grozić śmiercią.
Nietypowa przesyłka miała trafić do mieszkańca Jury
Krakowsko-Częstochowskiej.
Przedstawiciele Izby Celnej w Katowicach mówią o niespotykanej wcześniej
lekkomyślności. Zastanawiają się co mogłoby się stać, gdyby paczka
została uszkodzona w czasie transportu.
Nietypowego odkrycia dokonali celnicy pełniący służbę w placówce
pocztowej w Bytomiu. Na paczce nie było adresu nadawcy, nie wiadomo było
także co zawiera, dlatego została otwarta. Okazało się, że wewnątrz jest
kilka skorpionów. Część z nich nie przeżyła podróży.
Poprosiliśmy o wydanie opinii na temat przynależności gatunkowej
zatrzymanych okazów. Zdziwienie było ogromne, gdy okazało się, że
przesyłka zawiera jadowite gatunki skorpionów, a ich ukąszenie grozi
śmiercią - powiedziała rzeczniczka Izby Celnej w Katowicach Aldona
Węgrzynowicz.
W przesyłce znalazły się m.in. okazy z gatunku leiurus quinquestriatus.
To drugi, co do siły jadu skorpion na ziemi, uważany za bardzo
agresywnego, określany mianem "niosącego śmierć".
Nadawca przesyłki włożył skorpiony do kilku plastikowych opakowań.
Zrobiono w nich dziury, aby zapewnić skorpionom dopływ powietrza.
Nieświadomi niebezpieczeństwa celnicy brali opakowania do ręki. Dopiero
później od lekarza weterynarii dowiedzieli się, że agresywne pajęczaki
mogły ukąsić nawet przez wykonane w pojemnikach otwory.
Zatrzymane zwierzęta zostały przekazane do Śląskiego Ogrodu
Zoologicznego w Chorzowie. Prawdopodobnie zostaną uśpione.
Spotykamy się w naszej pracy z wieloma przypadkami lekkomyślności, tym
razem nadawca przesyłki wykazał się wyjątkową wręcz
nieodpowiedzialnością - podkreśliła Węgrzynowicz. Jak dodała, wszelkie
okoliczności sprawy ma wyjaśnić prokuratura.
PAP
Koniec pierwszej linii metra po 25 latach
25 lat minęło. Niekoniecznie jak jeden dzień… Coraz bliżej końca
budowy pierwszej linii metra w Warszawie. Dziś wykonawca ostatniej
stacji metra z tzw. węzłem przesiadkowym ma przekazać inwestycję władzom
stolicy. Na Młociny podziemna kolejka dojedzie najwcześniej za 2-3
tygodnie - informuje RMF FM.
Jeżeli miasto odbierze cały węzeł, to przez kilkanaście dni będą go
kontrolować strażacy, sanepid i inspektorzy budowlani. Jest co sprawdzać,
bo to największy punkt przesiadkowy w Polsce – na 10 hektarach przy
stacji metra wybudowano dworzec autobusowy i tramwajowy, a także parking
na 1000 samochodów.
Jeśli kontrola przebiegnie pomyślnie, w połowie października w Młocinach
powinny pojawić się pierwsze składy metra.
RMF FM
Amerykanie chcą ciąć wydatki na tarczę w Polsce, Czesi dostaną całość
Kongres USA prawdopodobnie
zezwoli na rozpoczęcie w przyszłym roku prac budowlanych na terenie
planowanego obiektu tarczy antyrakietowej w Polsce. Według agencji
Associated Press, projekt ustawy uzgodniony przez negocjatorów Senatu i
Izby Reprezentantów "ostro redukuje finansowanie tego projektu". Czeska
część inwestycji - donosi agencja - będzie natomiast finansowana w pełni.
Według AP, w projekcie ustawy obcina się postulowany przez administrację
na rok 2009 budżet tarczy o prawie 246 milionów USD z 712 milionów USD.
Obcina się też - o 90 milionów USD z ok. 133 milionów USD - postulowane
fundusze na budowę obiektu tarczy w Polsce.
Amerykański resort obrony miałby otrzymać zgodę na przystąpienie do
kupowania "niektórych części rakiet przechwytujących", co AP przedstawia
jako ustępstwo Demokratów w Izbie Reprezentantów. Takie rozwiązanie
mogłoby ułatwić realizację planu rozmieszczenia rakiet przechwytujących
do 2013 roku; cel ten był pod znakiem zapytania ze względu na wymogi
Kongresu, dotyczące przetestowania pocisków przechwytujących przed
zakupem - dodaje agencja.
Planowana tarcza to stacja radarowa na terenie Czech i wyrzutnie rakiet
przechwytujących w Polsce.
Ponieważ jednak administracja USA przewiduje, że nie będzie mogła
rozpocząć budowy polskiego obiektu do końca przyszłego roku, fundusze
przyznane przez Kongres zapewne umożliwią dotrzymanie terminarza
realizacji projektu - uważa rzecznik Agencji Obrony Przeciwrakietowej
Rich Lehner.
PAP
Dalej... |
|
|
| |
FAKTY ZE ŚWIATA |
|
Środa,
2008-09-24
McCain
zawiesza kampanię w związku z kryzysem
Republikański kandydat w wyborach prezydenckich John McCain
poinformował, że zawiesza kampanię, żeby pomóc w przygotowaniu planu
ratowania amerykańskiego sektora finansowego. McCain zwrócił się w
związku z tym o przełożenie planowanej na piątek debaty z kandydatem
Demokratów Barackiem Obamą.
Republikański kandydat powiedział, że zawiesza kampanię w czwartek, by
wrócić do Waszyngtonu, i wezwał Obamę, by się do niego przyłączył.
McCain oświadczył, że nie wierzy, by pakiet ratunkowy wart 700 miliardów
USD, proponowany przez administrację George'a W. Busha, przeszedł przez
Kongres w obecnej formie. Wezwał Busha do zwołania spotkania przywódców
obu partii w Kongresie, w tym jego samego i Obamy, w celu osiągnięcia
porozumienia w sprawie planu ratunkowego.
Czas, by obie partie spotkały się, żeby rozwiązać ten problem -
powiedział McCain. Musimy spotkać się jako Amerykanie, nie jako
Demokraci czy Republikanie, i musimy się spotykać, dopóki ten kryzys nie
zostanie zażegnany - dodał.
McCain podkreślił, że przygotowanie planu ratunkowego jest konieczne w
obliczu "historycznego kryzysu".
Jeśli tego nie zrobimy, kredyt wyschnie, z druzgocącymi konsekwencjami
dla naszej gospodarki. Ludzie nie będą już mogli kupować domów, a
oszczędności ich życia będą zagrożone. Biznes nie będzie miał dość
pieniędzy, żeby płacić pracownikom. Nie możemy do tego dopuścić - mówił
McCain.
PAP
Powodzie w Indiach - miliony ludzi bez dachu nad głową
Kilkudniowe opady śniegu z deszczem doprowadziły w północnych
Indiach do powstania lawin błotnych. W jednym z miast w podnóży
Himalajów zginęło co najmniej 12 osób, lawina zniszczyła także słynne
targowisko tybetańskie. Ulewy wywołały ogromne zniszczenia w całej Azji
południowej, najbardziej dotknięte są Indie.
REUTERS
Opus Dei traci wpływy w Watykanie
Według brytyjskiej prasy publikacja książki "Kod Da Vinci"
przyniosła szkodę wizerunkowi Opus Dei, ale jeszcze większy cios zadał
mu Benedykt XVI.
Według "The Guardian" Opus Dei usiłuje poprawić swój wizerunek tworząc
bio-medyczne miasteczka uniwersyteckie w Rzymie, w których będzie się
znajdować 28 laboratoriów, 18 sal, lotnisko dla helikopterów i około 400
łóżek. Przypuszcza się, że znajdzie tam pracę około 300 badaczy, którzy
będą studiować nowe techniki medyczne, zawsze jednak podporządkowując
się rygorystycznym zasadom i nauczaniom prałatury. Nie będą musieli przy
tym być członkami Opus Dei, ani nawet katolikami.
"The Guardian" twierdzi również, że po śmierci Jana Pawła II Opus Dei
straciło wiele ze swoich wpływów w Watykanie. Przykładem tego może być
chociażby to, że rzecznik Watykanu za poprzedniego papieża i członek
Opus Dei, Joaquin Navarro Valls, musiał odejść z zajmowanego stanowiska.
Obecny papież nie uczestniczył w otwarciu wspomnianego ośrodka
bio-medycznego.
EAI
Turyści porwani w Egipcie znajdują się w Sudanie
Grupa 11 turystów z 8 egipskimi przewodnikami została uprowadzona
przez nieznanych sprawców. Porywacze żądają 6 milionów dolarów. Egipski
minister turystyki przypuszcza, że porywacze wywieźli zakładników za
południową granicę, do Sudanu. Podróż grupy składającej się z 5 Niemców,
5 Włochów i Rumuna miała zakończyć się 24 września.
REUTERS
Dinozaur wielkości kury
W Kanadzie odkryto kości najmniejszego dinozaura Ameryki Północnej,
który miał rozmiar dzisiejszej kury. Wygląd oraz przypuszczalne zwyczaje
zwierzęcia rekonstruują naukowcy w artykule na łamach pisma "Cretaceous
Research".
Żyjący 70 mln lat temu dinozaur był stworzeniem dwunożnym.
Prawdopodobnie żywił się termitami, które znajdował w ściółce leśnej.
To było dziwaczne zwierzę. Miało długie, smukłe nogi, bardzo krótkie
ramiona z olbrzymimi szponami i szczęki o kształcie przypominającym
pincetę - opisuje Nick Longrich z Uniwersytetu w Calgary w Kanadzie. Był
to najprawdopodobniej najmniejszy dinozaur Ameryki Północnej - dodaje.
Od miejsca swego odkrycia, kanadyjskiej prowincji Alberta, dinozaur
nazwany został Albertonykus borealis. Należy do rodziny Alvarezsauridae,
której przedstawiciele znajdowani są głównie w Ameryce Południowej i w
Azji.
Zdaniem autorów artykułu, Nicka Longricha i Philipa Currie z
Uniwersytetu Alberta, dinozaur wyspecjalizował się w polowaniu na
termity. Robił to za pomocą swoich krótkich, silnych przednich odnóży,
którymi rozdrapywał dziury w pniach leżących w lesie drzew.
Proporcjonalnie, jego przednie odnóża są krótsze niż u tyranozaura, ale
o bardzo solidnej budowie - wyjaśnia Longrich. Zbudowane są do kopania,
ale nie do kopania nor, ponieważ są za krótkie. Raczej do rozdzierania
pni w poszukiwaniu owadów - dodał.
PAP
Dalej... |
|
|
| |
PODRÓŻ
DOOKOŁA POLSKI
- CIEKAWE MIEJSCA - LUBLIN |
|
|
LUBLIN |
|
Lublin,
największe polskie miasto po wschodniej
stronie Wisły, stolica województwa lubelskiego (nieprzerwanie od 1474
roku) oraz Lubelszczyzny. Jest 9. miastem w kraju pod względem liczby
ludności (353 483 mieszkańców) oraz 15. pod względem powierzchni (147
km˛).
Panorama miasta
Historyczny i tajemniczy
Lublin leży w północnej części Wyżyny Lubelskiej nad rzeką Bystrzycą.
Zamek Lubelski
Lublin zalicza się do
starych ośrodków osadniczych w Polsce. Pierwsze wzmianki o Lublinie
pochodzą z 1198 r. Miasto lokowano na prawie magdeburskim prawdopodobnie
za czasów Bolesława Wstydliwego ok. 1257 r., jednak nie zachował się akt
lokacyjny
Wieki XIV-XVI to najpomyślniejszy okres dla Lublina. Miasto stało się
jednym z głównych ośrodków władzy królewskiej. Król Władysław Jagiełło
uczynił je miejscem stałych zjazdów polsko - litewskich, a Kazimierz
Jagiellończyk - stolicą województwa.
Krakowskie Przedmieście w Lublinie
W połowie XVII wieku Lublin uległ
zniszczeniu w wyniku wojen (najazdy kozackie, potop szwedzki) oraz
epidemii (5 tys. ofiar dżumy w 1630). Kolejne lata przyczyniają się do
dalszego upadku miasta głównie za sprawa trwającej wojny północnej
(początek XVIII w.).
Ożywienie przynosi dopiero wiek XIX. W latach dwudziestych zaczyna się
intensywne porządkowanie miasta, a w drugiej połowie wieku powstają
pierwsze manufaktury. Ogromne znaczenie dla rozwoju miasta ma
uruchomienie połączeń kolejowych z Warszawą i Kowlem.
Dalej...
|
|
|
| |
PRZEZ BOJE, PRZEZ ZNOJE, PRZEZ TRUD-KOMBATANCKIE
LOSY |
|
Dzisiaj publikujemy
trzydziesty trzeci artykuł z serii wspomnień kombatanckich spisanych przez
Kazimierza
Patalasa w książce zatytułowanej
Przez boje,
przez znoje, przez trud-kombatanckie losy
|
Piotr Orlukiewicz
WSPOMNIENIA
Spisane
w listopadzie 1986 |
|
Urodziłem się w
1919 roku pod Bracławiem na Wileńszczyźnie. Moja droga do polskiego wojska
prowadziła przez armię sowiecką. Ze wszystkich ziem wschodnich zabranych
Polsce we wrześniu 1939- go roku zostały powołane do komisji poborowej
roczniki 17, 18 i 19 lat. Tysiące żołnierzy przeszło przez te koleje losu.
Zabierano zarówno Polaków jak i Ukraińców. 5-go maja 1940-go roku wzięli
mnie do wojska . Poborowych pocieszali, że w rosyjskiej armii nie tak jak w
polskiej, nikogo nie biją po twarzy, nikogo nie kopią. Po poborze wywieźli
do Rosji. Mówiło się, że w polskim wojsku jest surowa
dyscyplina. Okazało się, że w sowieckim wojsku dyscyplina jest nieludzka,
nie do wytrzymania. Na przykład, przy rannym marszu pada rozkaz: śpiewać.
Jeśli śpiew nie tak idzie jak by to sobie dowódca wyobrażał, pada rozkaz:
biegiem. I znów śpiew, choć po kilometrowym biegu tchu brak. I znów rozkaz:
czołgać się i tak w koło. Kilometr biegiem, znowu śpiewać, choć tchu brak,
potem czołgać się. Wszystko na żołnierzu wkrótce ocieka potem. Krzyczeć nie
można, bo powietrza brak. Gdy wybuchła wojna z Niemcami, zaspanie na warcie
oznaczało kulę w łeb. Za przekroczenie dyscypliny szło się pod sąd
koleżeński, który miał prawo wydać wyrok - rozstrzelanie. Wykłady polityczne
odbywały się bez względu na pogodę, deszcz, czy śnieg. Co pewien czas padał
rozkaz, aby biegać na rozgrzewkę. W namiotach mokro. Dziwić się należało, że
człowiek mógł to wszystko wtedy wytrzymać i że nie chorowało się często.
Pierwszą czynnością po pobudce było odwiedzanie, na rozkaz, ustępów. Potem
następował przegląd koszul czy nie ma wszy. Przegląd ten był przewidziany w
regulaminie. Zawsze w kompanii znalazło się 5 - 10-ciu z wszami. My na
ćwiczeniach a oni do łaźni. W regulaminie Czerwonej Armii określone
jest szczegółowo postępowanie związane z zawszeniem, które było
traktowane jak coś zupełnie naturalnego.
Na wiadomość o wybuchu
wojny z Niemcami, Polacy zaczęli śpiewać, cieszyć się. Mówiło się
oficjalnie, że teraz odpłacimy się Niemcom za 1939-ty rok. W duchu
myśleliśmy, jak się tu przedrzeć na drugą stronę frontu, byle się tylko
wydostać z Czerwonej Armii. Generał przemawiał do nas wskazując na
konieczność przyspieszenia wyszkolenia. Wkrótce mianowali mnie zastępcą
dowódcy drużyny. Niektórzy nie mogli wytrzymać tych ćwiczeń. Wprowadzili
podwójne dowództwo, wojskowe i polityczne. Na front nie doszliśmy. 29-go
czerwca nas rozbrajali. Zwołali specjalne zebranie. Zabrali nam wszystka
bron i sprzęt. Nakazali wystąpić wszystkim pochodzącym z
Zachodniej Ukrainy (czyli byłych polskich terenów). Nastąpiło spisywanie
danych personalnych. Oświadczyłem, że do partii nie należę. Mamy w domu
jedną krowę, choć przed wojną w Polsce mieliśmy ich dwanaście. To
wystarczyło, żeby mnie zakwalifikowali jako kułaka. Siedem dni trwała
podróż w kierunku frontu. Pociągi były zawalone rannymi i cywilami
uciekającymi przed frontem. Staliśmy na bocznicy, czasem do dwóch dni.
Nie dali nam jedzenia, więc musieliśmy sami starać się o nie po
wioskach. Jechaliśmy w kierunku frontu do Orlow. Niemcy nas kilka razy
zbombardowali. Wycofali nas i cały miesiąc jeździliśmy po Rosji, w
bydlęcych wagonach na pryczy, na deskach. Wyglądało na to, że był
bałagan i dowództwo nie wiedziało, gdzie nas umieścić. Wreszcie w
Świerdłowsku przyszedł do nas starszy oficer i powiedział: " Do dziś
byliście naszymi jeńcami, od dziś jesteście wolnymi obywatelami" Nie
chcieliśmy wierzyć. Mieliśmy budować lotnisko zanim przyjadą polscy
oficerowie. Praca
przy budowie była bardzo ciężka i trwała aż do listopada, gdy zamarzła
ziemia. Przeziębiłem się poważnie, bo spaliśmy w namiotach z niewielką
ilością słomy, do tego bardzo zawszawionej. Jedynym dostępnym dla mnie
lekarstwem była gorąca woda z solą, jak mi polecili koledzy. Napiłem się
jej, położyłem się na słomie i do rana wyzdrowiałem. Czekaliśmy na
polskich oficerów, ale ci się nie pokazywali. Rosjanie nie spieszyli się
z oddaniem nas do polskiego wojska. Chcieli nas wykorzystać jak długo
się da, jako siłę roboczą.
Dalej... |
|
|
| |
POZA GNIAZDEM. WIZERUNKI
EMIGRANTKI POLSKIEJ W KANADZIE W XX
WIEKU |
|
Dzisiaj
rozdział I książki prof.
Marii Anny Jarochowskiej
zatytułowanej "Poza gniazdem.
Wizerunki emigrantki polskiej w Kanadzie w XX wieku". Książkę można
nabyć w biurze "CZASU".
CZĘŚĆ
PIERWSZA
: Etapy imigracji
ROZDZIAŁ I
O emigracji polskiej w Kanadzie wogóle
Dla zrozumienia polskiej emigracji do Kanady w wieku XX-tym wydaje się
ważne podkreślenie dziwaczności jej korzeni. Ta dziwaczność wynikała ze
sprzeczności pomiędzy decyzją polityczną rządu dominialnego, a dokładnie
Ministra Spraw Wewnętrznych Clifforda Siftona dotyczącą otwarcia prerii
kanadyjskich dla biednych Europejczyków i zasadą zachowywania "czystości
anglosaskiej rasy" głoszoną zarówno przez rząd jak i w pełni akceptowaną
przez ówczesne społeczeństwo Dominium. Przez pierwsze połowę ub. wieku
społeczeństwo kanadyjskie wcale nie chciało przyjmować Polaków i innych
Słowian jako emigrantów, pogardzało nimi, uważając że nie nadają się na
obywateli kanadyjskich. Zostali mu oni narzuceni przez Clifforda Siftona,
ministra Spraw Wewnętrznych Kanady na przełomie XIXgo i XXgo wieku i
jego linię polityczną dążącą do szybkiego zaludnienia powstających
trzech prowincji preriowych. Zbieżne z tym były też interesy
transkontynentalnej kompanii kolejowej Canadian Pacific Railway (CPR ),
która dążyła do szybkiego wzrostu zaludnienia Kanady zachodniej , aby
zapewnić sobie zyskowność przez przewozy pszenicy produkowanej na
preriach.[15]
Clifford Sifton istotnie doprowadził do szybkiego zaludnienia prerii,
przyjmując do Kanady osadników z całej Europy, ale społeczeństwo
kanadyjskie zareagowało niechęcią na masowy napływ imigrantów z
centralnej, wschodniej i południowej Europy. Dyskryminacja ich stała się
ich chlebem powszednim przez następne dziesiątki lat.
Potem przyszła II wojna światowa i naciski Wielkiej Brytanii przyczyniły
się do narzucenia Kanadzie imigrantów, których Dominium Kanadyjskie do
czasu wojny nie chciało, nie wpuszczało i nadal nie miało zamiaru
wpuszczać. Tym razem chodziło o wykształconych fachowców pochodzenia nie
brytyjskiego. W. Brytania także wymogła na Kanadzie przyjęcie
europejskich uciekinierek wojennych pochodzących z wyższych klas
społecznych ich krajów, ponieważ brytyjskie zapasy żywnościowe podczas
hitlerowskiej blokady prędko się kurczyły, więc Anglia pozbywała się z
wyspy kogo tylko było można.
Obie grupy wojennych przybyszów spełniły bardzo ważne role dla Polonii i
Kanady. Stworzyły bowiem nowe role-models dla Polaków na emigracji w
Kanadzie (powielane później masowo) i w społeczeństwie kanadyjskim
wypracowały miejsce dla polskiej kultury, równocześnie zachowując swój
udział w zmienianiu rolniczego Dominium w kraj o zaawansowanej
gospodarce przemysłowej . Ten udział wojennej emigracji w prawie
błyskawicznym przekształcaniu prowincjonalnego, a przy tym bardzo słabo
zaludnionego państwa w kraj, należący do pierwszej dziesiątki
najbardziej rozwiniętych krajów na świecie był niezwykłym dowodem
elastyczności jego społeczeństwa, ale także wprowadził do niego ferment,
który spowodował głębokie przemiany w tymże społeczeństwie, paręnaście
lat później stawianym już jako wzór humanitarnego traktowania
przybywających emigrantów. Wszystkiego tego dokonało społeczeństwo
kanadyjskie nasycone tysiącami imigrantów, w tym Polaków, mężczyzn i
kobiet tęskniących za Polską, obolałych psychicznie konsekwencjami
traktatu jałtańskiego, a równocześnie zmagających się ze zwykłymi
trudnościami ubiegłowiecznego życia emigranckiego.
Tożsamość imigrancka
Asymilacja do Nowego Kraju wiąże się ściśle z tożsamością imigrancką. Im
większe są różnice pomiędzy kulturami obu krajów (Starego i Nowego) tym
wyraźniejsze i bardziej widoczne stają się przemiany zachodzące w
tożsamości przybysza asymilującego się do Nowego Kraju. Asymilacja jest
długim procesem, czasami trwającym przez całe życie i przeważnie nie
odbywa się łatwo. Jej pierwszym elementem jest nauka nowego języka i
swoboda posługiwania się nim. Elementem równie ważnym jest zrozumienie,
później przyswajanie sobie nowych sposobów bycia, typowych dla Nowego
Kraju, przejmowanie sposobów życia i świętowania istniejących w Nowym
Kraju, akceptowanie przekonań, którymi posługuje się na codzień jego
społeczeństwo, udział w kształtowaniu się tego społeczeństwa, rozumienie
jego norm, nakazów i zakazów, według których toczy się życie i układają
się wszystkie elementy stosunków międzyludzkich.
Dalej... |
|
|
| |
Kalendarz Wydarzeń
5 października 2008 r.
godz. 19:00
|
W niedziele
5. października Towarzystwo Muzyczne I. J.
Paderewskiego zaprasza o godzinie 19- tej na
koncert, którego wykonawcami będą:
Łucja
Herrmnann - mezzosopran
Tadeusz
Biernacki - fortepian
Ryszard
Tyborowski - gitara klasyczna
Koncert odbędzie się w Universiti of
Winnipeg
Eckhardt
Gramatte Hall, 515 Portage
Ave
Bilety już
do nabycia u członków Towarzystwa oraz w
sklepie Polsat Centrum. Szczegółowe
informacje : 338 - 9510
|
11 października 2008 r.
od
godz. 16:00
do godz. 20:00 |
|
OGŁOSZENIA |
Zapisy do Szkoły Tanecznej SPK Iskry.
Szkoła Tańca S.P.K. Iskry zaprasza wszystkie dzieci w wieku od 6 do
16 lat zainteresowane polskim tańcem ludowym. Szkoła oferuje lekcje
tańca z wykwalifikowanymi instruktorki, miłą atmosferę, występy i
koncerty odbywające się w ciągu roku oraz zabawy i wycieczki
rekreacyjne!
Więcej informacji udziela Pani Bożena Langtry tel. 334 - 7943
Polska Szkoła Tańca "Sokół"
Polska Szkoła Tańca "Sokół" zaprasza
wszystkie zainteresowane dzieci, od 4 do 18 lat na lekcje polskich
tanów ludowych. Zapisy we wrześniu, w każdy poniedziałek od 18:00 w
PTG Sokół przy Manitoba Ave.
Więcej informacji pod nr telefonu 235-37-47-Marlena (angielski), lub
944-97-95- Jadzia (polski).
Sobotnia Szkoła Języka Polskiego im. Jana Pawła II
pod patronatem
Kongresu Polonii Kanadyjskiej w Winnipegu
zapisy
na nowy rok szkolny 2008/2009
zgłoszenia
przyjmuje się w Szkole Świętego Ducha przy
341 Selkirk Ave
w
soboty w godzinach
10:30 -13:00
Możesz również
swoje dziecko zapisać dzwoniąc do
kierowniczki szkoły
Jolanty Małek tel.: 942-0818
Zajęcia w naszej szkole
odbywają się w soboty
od godziny 10:30 do 13:00
prowadzą je profesjonalni,
doświadczeni pedagodzy
Nie zwlekaj! Daj szansę
swojemu dziecku!
Chór Zespołu Pieśni i Tańca SOKÓŁ w Winnipegu
poszukuje nowe talenty wokalne osoby, które mają duszę do śpiewania.
Zespół wykonuje polską muzykę ludową i utwory ze światowego repertuaru muzyki klasycznej oraz muzykę współczesną.
Zapraszamy wszystkich chętnych (także tych, którzy nie
znają języka polskiego) na próby, które
odbywają się w czwartki w godzinach 19.30 - 22.00 w
budynku Towarzystwa Gimnastycznego
SOKÓŁ przy 713 Manitoba Avenue
Każdy głos jest pożądany!
Więcej informacji można otrzymać od Jerzego Bibika
tel.
895-2285
email - jbibik@mts.net
Strona Internetowa Zespołu
www.sokolensemble.ca
|
Reklama w Polonijnym Biuletynie
Informacyjnym w Winnipegu
Już od maja
zapraszamy do reklamowania się w naszym
Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz
więcej internautów. Obecnie miesięcznie notujemy ponad
4000 odsłon.
Na naszej mailowej liście obecnie znajduje się 579
użytkowników.
Reklama na naszych łamach to znakomita
okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług -
oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych
reklamowych form, których cena znajduje się poniżej.
Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila bogdan@softfornet.com
Cennik
reklam:
1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej,
logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki,
tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest
doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$400 |
Pół roku |
$120 |
$240 |
Miesiąc |
$90 |
$180 |
Dwa wydania |
$40 |
$80 |
2. Reklama indywidualna w promocji $200
Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na
naszej liście jako
jedyna wiadomość w mailu od nas.
3. Artykuł na zamówienie w promocji $200
Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o
Twoim biznesie
lub serwisie.
4. Sponsorowanie działów naszego
Biuletynu,
np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez
Restaurację
XXX
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$500 |
Pół roku |
$120 |
$300 |
5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu
Informacyjnego w Winnipegu $500/rok
Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na
specjalnej stronie zbudowanej przez nas. Strona
będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do
10 zmian na rok.
Link do strony sponsora będzie się znajdował w
każdym wydaniu biuletynu.
|