Zapisz
się na naszą listę
|
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Dołącz
do nas |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
OD Redakcji |
|
Podczas ostatnich dwóch tygodni, kontynuujemy
dyskusję na stronach nowego portalu polonijnego
Linkpolonia.com dotyczącą tematu odmłodzenia organizacji
polonijnych w Winnipegu.
Ostatnio do dyskusji dołączył nasz czytelnik z Thunder
Bay.
Tutaj jest jego opinia na ten temat.
Mam nadzieję że do dyskusji dołączą się także osoby
zaangażowane w działalność polonijną w Winnipegu.
Bogdan Fiedur
Reklama w Polonijnym Biuletynie
Informacyjnym w Winnipegu
Już od maja
zapraszamy do reklamowania się w naszym
Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz
więcej internautów. Obecnie miesięcznie notujemy ponad
4000 odsłon.
Na naszej mailowej liście obecnie znajduje się 579
użytkowników.
Reklama na naszych łamach to znakomita
okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług -
oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych
reklamowych form, których cena znajduje się poniżej.
Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila bogdan@softfornet.com
Poniższe ceny
są promocyjne i będą oferowane do końca maja. Po okresie
promocji, ceny będą
co najmniej
dwukrotnie wyższe.
Cennik
reklam:
1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej,
logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki,
tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest
doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$400 |
Pół roku |
$120 |
$240 |
Miesiąc |
$90 |
$180 |
Dwa wydania |
$40 |
$80 |
2. Reklama indywidualna w promocji $200
Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na
naszej liście jako
jedyna wiadomość w mailu od nas.
3. Artykuł na zamówienie w promocji $200
Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o
Twoim biznesie
lub serwisie.
4. Sponsorowanie działów naszego
Biuletynu,
np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez
Restaurację
XXX
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$500 |
Pół roku |
$120 |
$300 |
5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu
Informacyjnego w Winnipegu $500/rok
Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na
specjalnej stronie zbudowanej przez nas. Strona
będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do
10 zmian na rok.
Link do strony sponsora będzie się znajdował w
każdym wydaniu biuletynu.
Promocyjne ceny obowiązują do końca maja
2008 roku.
Skorzystaj z okazji!
|
|
|
|
listy
dO
Redakcji |
|
Proszę przekazać w
miarę możliwości znanym sobie rozglośniom radiowym
info o tej konferencji. Dziekuję i pozdrawiam,
ArletaCheck out
Windsor/Detroit's Only Sound Alternative, CJAM 91.5 FM!
http://www.cjam.ca/
Arleta Sziler
Chciałbym Państwu zwrócić
uwagę na książkę Cenckiewicza i Gontarczyka dotyczącą
Lecha Wałęsy, która ma się wkrótce ukazać.
Andrzej
"W istocie nie jest to publikacja o młodym robotniku,
który w latach 1970 – 1976 dał się osaczyć tajnej
policji i zdradzał swoich kolegów. To będzie książka o
zbudowanym już w III RP systemie kłamstwa, który nie dał
Lechowi Wałęsie szansy wyznania błędów młodości i
poproszenia rodaków o wybaczenie. O systemie tym
bardziej perfidnym, że – jestem tego pewien – Lech
Wałęsa i wielu innych takie wybaczenie od rodaków by
otrzymało."
Całość pod adresem:
http://www.rp.pl/artykul/134363.html
Arleta Sziler
|
|
|
| |
ŻYCZENIA |
|
Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim
bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub,
narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie,
ale
nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że
jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .
Życzenia prosimy przesyłać na adres:
jolamalek@onet.eu
Kto składa życzenia np. Jan
Kowalski
Z jakiej okazji składasz życzenia
np. Z okazji 18 urodzin
Treść życzeń
Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji
zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu.
Redakcja biuletynu składa gratulacje i
najlepsze życzenia dla czterech absolwentów studiów medycznych na
Uniwersytecie Manitoba.
Uroczyste wręczenie dyplomów ukończenia programu medycznego odbyło się
16 Maja 2008 i cztery młode osoby otrzymały dyplomy.
Są to:
Magdalena Drewniak
Dobrochna Beimcik
Piotr Biały
Piort Czapliński
Jeszcze raz, serdeczne gratulacje i najlepsze życzenia na dalszej drodze
zawodowej i osobistej.
Życzenia dla Pani Honoraty Małek z Legnicy
W tym szczególnym dniu i nie tylko, tak by się chciało być blisko,
osobiście uściskać, przytulić i podziękować za wczoraj i za dziś, za
wszystkie trudy i starania za cierpliwość, wyrozumiałość... Zbyt duża
dzieli nas odległość więc za pośrednictwem Biuletynu chcę przekazać Ci
Droga Mamo życzenia:
Dzień Matki to będzie Twoje Mamo święto i chcę Ci powiedzieć, że bardzo
Ciebie kocham, tak trudno mi wyrazić to co w sercu czuję
więc powiem jedno słowo
Kochana Mamo: DZIĘKUJĘ
Waldek
i
jeszcze życzenia do których dołącza się Jola
Mamo to dla Ciebie proste, ale jakże ważne słowa bądź zawsze
uśmiechnięta, bądź zawsze szczęśliwa i zawsze zdrowa.
|
|
|
| |
KONKURSY
REDAKCYJNE
|
|
Weź udział w naszych
konkursach.
Na naszym portalu
internetowym Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu
ogłaszać będziemy konkursy w których można będzie wygrać
atrakcyjne nagrody. Wystarczy odpowiedzieć na proste
pytania dotyczące materiałów publikowanych w naszym
biuletynie, więc stały czytelnik nie będzie miał
trudności z odpowiedzią na pytania konkursowe.
Zapraszamy do zabawy.
Pierwsze trzy
osoby, które prześlą e-mail z poprawną
odpowiedzią na zadane pytania wygrywają koszulki firmowe
Polonijnego Biuletynu Informacyjnego w Winnipegu!
Pytanie
konkursowe brzmi:
Kiedy i gdzie odbył się uroczysty bankiet z
okazjii 90-tej Rocznicy Polskiego
Towarzystwa Bratniej Wzajemnej Pomocy Św. Jana Kantego w Winnipegu.
Odpowiedzi (wraz z podaniem imienia, nazwiska)
prosimy przesyłać na adres:
bogdan@softfornet.com
Po
odbiór koszulki zapraszamy do redakcji Biuletynu :
AdlandPro
Unit 1, 1329 Niakwa Road Easst
Winnipeg, Manitoba
Kanada
Zachęcamy naszych internautów do odpowiedzi na
kolejne pytania konkursowe.
|
|
|
| |
WYWIAD Z KATARZYNĄ
TOMASZEWSKĄ |
|
Na stronie internetowej polskiego
miasta Barlinek można przeczytać artykuł "Jest
pomnik" a stronie serwisu Głosu szczecińskiego "Pomnik w podarunku" oba
artykuły dotyczą monumentu Jana Pawła II- dzieła kanadyjskiego artysty
Leo Mol`a. Pomnik znajduje się w Barlinku dzięki zaangażowaniu Pani
Katarzyny i Grzegorza Tomaszewskich, którzy są mieszkańcami Winnipegu
już od ponad 27 lat. Historię tego pomnika opowie nam Pani Katarzyna
Tomaszewska.
Wiem, że zrobi to Pani
niechętnie jednak nalegam i proszę kilka słów o sobie i mężu.
Mój mąż Grzegorz pochodzi ze
Szczecina a ja pochodzę z Barlinka a męża poznałam podczas studiów w
Szczecinie. Kiedy się pobraliśmy po skończonych studiach, zamieszkaliśmy
w Barlinku a potem przenieśliśmy się do Szczecina. Stamtąd w 1982 roku
przyjechaliśmy do Winnipegu i mieszkamy tu do dziś.
Gdzie państwo poznaliście
kanadyjskiego artystę Leo Mola, jaka jest historia Waszej przyjaźni?
Nasza przyjaźń trwa już ponad 20
lat. Leo i jego żonę Margaret poznaliśmy w Winnipegu. Margaret Mol
uczyła mojego męża języka angielskiego. Margaret jest nauczycielką
obecnie już od dawna na emeryturze, wielu emigrantów uczyła języka i
bardzo często robiła to bezinteresownie tak też było w przypadku mojego
męża nie chciała żadnego wynagrodzenia. Zainteresowaliśmy się
twórczością Leo, zaczęliśmy spotykać sie nie tylko na lekcjach
angielskiego i tak ze znajomości zrodziła się przyjaźń.
Pani
Kasiu proszę przybliżyć nam sylwetkę artysty.
Leo Mol
urodził się w 1915 roku a do Winnipegu przyjechał z Holandii i
zamieszkał wraz z żoną Margaret w 1948 roku. Kształcił się w
Leningradzie, w Berlinie i w Hadze. Jest znanym i cenionym artystą na
świecie. Jego rzeźby są w Argentynie, w Australirzeźba Ojca Pio, w Angli
w Londynie rzeżba św. Włodzimierza i tak kolejno mogę jeszcze podać
wiele przykładów, ale chcę powiedzieć, że w Winnipegu w
Assiniboine Park jest piękny ogród rzeźb Leo Mola. Leo podarował swój
dorobek artystyczny miastu, które utworzyło Leo Mol Sculpture Garden. W
parku jest tych rzeźb bardzo dużo bo około 300 warto tam pójść, jest
pięknie. Moja ulubiona rzeźba to "Baletnica". Duże rzeźby są ustawione w
parku a inne mniejsze oraz obrazy, ceramika i porcelana są
zgromadzone na wystawie w pawilonach.
Pani Kasiu a jak to się
stało że rzeźba Jana Pawła II wykonana przez Leo Mol`a stanie przed
kościołem pod wezwaniem Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny w
Barlinku?
O, rozmowy w sprawie
sprowadzenia pomnika do Polski toczyły się już wiele miesięcy. Zaczęło
się od zwyczajnej rozmowy przy herbatce z żoną Leo Mola Margaret.
Margaret powiedziała, że Jan Paweł II to Polak, jego monument jest pod
Monachium wiec ten Papież autorstwa Leo powinien pojechać do Polski. A
na to mój mąż pyta- a ile by to kosztowało? Margaret powiedziała-
" to nie będzie nic kosztowało, ja podaruje ten pomnik dla jakiegoś
miasta w Polsce." Ponieważ ja jestem z Barlinka i wiem, że pomnika
Papieża tam nie było, w Szczecinie gdzie urodził się mój mąż już jest
pomyślałam, że mógłby właśnie tam stanąć. Margaret powiedziała- " pomnik
podaruję, ale nie prywatnej osobie przykładowo dla mnie tylko jakiejś
organizacji w Polsce." Powiedziałam, że mamy taką organizacje i
opowiedziałam wtedy Margaret o działalności stowarzyszenia "Bratek",
które w Barlinku pomaga dzieciom niepełnosprawnym. Życzeniem Leo Mol`a i
Margaret jest, by dzieło trafiło w godne ręce i było wyeksponowane w
dobrym miejscu.
Jak to było z wyborem miejsca?
Ustaliliśmy z Margaret,
że stowarzyszenie Pomocy dzieciom "Bratek" zwróci się do niej bo prawnie
ona reprezentuje swojego męża z prośba o przekazanie pomnika
stowarzyszeniu. Zaczęła się korespondencja pomiędzy Margaret Mol a
kierowniczka Stowarzyszenia Izabelą Michno.
Ustalono, że z Niemiec gdzie rzeźba była przechowywana trafi ona do
Stowarzyszenia "Bratek".
Makieta przedstawiająca miejsce w którym stanie w Barlinku pomnik Jana
Pawła II wykonany i podarowany miastu przez kanadyjskiego rzeźbiarza Leo
Mol`a
Z Niemiec?
Co rzeźba artysty żyjącego w Knadzie robiła w Niemczech?
To teraz chętnie opowiem jak
powstała rzeźba Papieża, która wykonana jest z brązu, ma 2,30 m
wysokości i waży około 300 kg.
Papież Jan Paweł II w listopadzie 1980 roku odbył pielgrzymkę do Niemiec.
Po tej wizycie Bawarczycy ogłosili konkurs na popiersie Papieża.
Leo Mol zgłosił swój udział w tym konkursie. Był kiedyś w Watykanie i
miał możliwość szkicować Jana Pawła II i na podstawie tych szkiców
wykonał popiersie. Poźniej ktoś wpadł na pomysł wykonania pomnika Jana
Pawła II i własnie tego popiersia Leo Mol użył do wykonania całego
pomnika.
Rzeźbę artysta wykonał na zamówienie Bawarczyków w odlewni Otto Strehle
w Neuoetting na Bawarii. Odlano wtedy 3 takie rzeźby. Jedna stoi właśnie
na Bawari w mieście Altoetting, druga kupił ktoś z Tajwanu a trzecia
ciagle była przechowywana w odlewni Otto Strehle. Leo Mol wszystkie
swoje rzeźby odlewał właśnie tam. W Niemczech umiejętność odlewania
rzeźb z brązbu przekazywana jest z ojca na syna i tak dalej już od wielu
pokoleń. Leo próbował znaleźć taką odlewnie tu w Winnipegu. Odlewnia
powstała, ale nie potrafiono odlewać rzeźb tak jak należy.
Zdjecie z ceremonii przekazania popiersia (wykonanego przez Leo Mol`a na
zamówienie Bawarczyków) Jana Pawła II w biurze generalnego dyrektora
Muzeum Watykańskiego wiosna 1985 roku od lewej Dr. Mario Ferrazza,
kustosznowoczesnej kolekcji sztuki religijnej w muzeum Watykańskim ;
pierwszy sekretarz Ambasady Kanady w Rzymie : Dr. Leo Mol, artysta;
kardynał John Lubachevskij; profesor Carlo Pietrangeli, dyrektor
naczelny Muzeum Watykańskiego; Sviatoslav Hordynsky, malarz; Dr. Rev.
Ivan Dacko, sekretarz kardynała Lubachevskiego
Wróćmy do Barlinka bo wiem, że
pomnik Jana Pawła II już tam jest.
Tak, rozmowy zaczęły się we
wrześniu ubiegłego roku i pomnik jest już w Barlinku można go oglądać w
kościele przywieźli go do Barlinka mój brat i jego syn i wnuk. Po tej
korespondencji z Margaret kiedy już wiadomo było, że pomnik został
podarowany stowarzyszenie postanowiło przekazać pomnik miastu, którego
władze pomogły w sprowadzeniu pomnika z Niemiec. Koszty jakie miasto
poniesie to transport i zbudowanie postumentu na którym pomnik stanie.
Brat opowiadał mi jak wszystko przygotowywali na transport by pomnik nie
został uszkodzony, został obłożony workami z piaskiem. to niesamowite
przeżycie.
To jest niezwykłe, że Państwom
mieszkając tu w Kanadzie tak żywo zainteresowani jesteście tym by w
rodzinnym mieście stanął pomnik artysty kanadyjskiego, pomnik
przechowywany w Niemczech, czym Państwo się kierujecie?
Mieszkamy tu już bardzo długo, ale kontakt z ojczyzną ciągle mamy.
Ja w Barlinku mieszkałam do ukończenia szkoły podstawowej mam tam brata
i w Polsce jestem raz na 2, 3 lata. Ostatnio byłam w zeszłym roku a
teraz polecę w październiku na uroczystość odsłonięcia tego właśnie
pomnika na którą zostałam zaproszona. Zaproszenie otrzymali również
darczyńcy, ale ze względu na podeszły wiek nie polecą do Polski. Cieszę
się bardzo , że pomnik tam stanie. Wszystkie formalności załatwiane są
bez problemów, wywołuje to dużo pozytywnych emocji. Kiedy pomnik stanął
w kościele brat opowiadał, że ludzie przytulali się , płakali są
szczęśliwi, że mogą mieć taki pomnik u siebie, przywykli, że jest on we
wnętrzu kościoła, ale mówią: "To prawda, że wiele miast ma podobne
pomniki. Nasz jest wyjątkowy bo papież osobiście do niego pozował.
Powinien stanąć przy kościele w centrum miasta. Codziennie przechodzi
tędy wiele osób. Tu też odbywają się kościelne uroczystości. To
najlepsze miejsce." Wiele starań to kosztowało, ale mamy z mężem
satysfakcje, że pomnik uznanego w świecie artysty Leo Mol`a będzie stał
w Polsce w Barlinku, będzie promował to miasto i nazwisko artysty, który
jest naszym przyjacielem. Leo to wielki artysta a jednocześnie też jest
niezwykle skromnym, życzliwym wspaniałym człowiekiem.
Pani Kasiu dziękuje bardzo za
rozmowę i chcę powiedzieć, że to co robicie z mężem będąc tu w Kanadzie
dla Polski sprawia, że mogę powiedzieć o Was LUDZIE WIELKIEGO SERCA.
Jolanta Malek
Polishwinnipeg.com
Pani Katarzyna dużo opowiadała mi o
Leo Mol Sculpture Garden w Assiniboine Park . Jestem w Winnipegu ponad
rok, jeszcze tam nie byłam więc w miniony długi weekend wraz z mężem
odwiedziliśmy to miejsce. Wiem już dlaczego Pani Kasia z taką pasją
opowiadała mi o tym miejscu. Czy jeszcze gdzieś na świecie jest takie
miejsce w którym tak pięknie wyeksponiwana jest ogromna ilość
wspaniałych dzieł jednego artysty? Wiem już, że swój wolny czas chętnie
bede spędzać właśnie tam. Zachecam każdego kto jeszcze tam nie był by
zobaczył to niezwykłe miejsce. Zaprezętuje tu kilka zdjeć zrobionych w
Leo Mol Sculpture Garden, które zupełnie nie oddadzą atmosfery tego
miejsca trzeba je zobaczyć osobiście.
Baletnica ulubiona rzeźba Pani Katarzyny Tomaszewskiej
Dalej... |
| |
18 MAJA W PARAFII ŚW.
ANDRZEJA BOBOLI |
|
Miniony weekend
to był tzw. długi weekend majowy. Korzystając z dłuższego
okresu wolnego od pracy masowo wyjeżdżamy na majówki. Jednak duża grupa
Polaków w niedzielę 18 maja, w
64. rocznicę bitwy o Monte Cassino
zgromadziła się na mszy świętej w parafii św. Andrzeja Boboli. To była
uroczysta msza w intencji poległych w bitwie pod Monte Cassino a także
modlono się o rychłe wyniesienie na ołtarze sługi Bożego Jana Pawła II
gdyż był to dzień urodzin Papieża. Mszy przewodniczył ks.Romuald
Szumiesz, uczestniczyli w niej Kombatanci ze Stowarzyszenia Polskich
Kombatantów koło nr 13, były poczty sztandarowe organizacji polonijnych.
O doskonałą oprawę muzyczną zadbali: Łucja Herrmann, Roman Papalski i
Mirosław Szarek. Po mszy w sali parafialnej odbyło się spotkanie przy kawie z
odczytem Pana Józefa Biernackiego a wiersze recytowała sama autorka
Stanisława Krzywdzińska.
Dalej galeria
zdjęć i krótka historia Bitwy pod Monte Cassino
Tutaj
obejrzyj zdjęcia na LinkPolonia i dodaj swoje komentarze.
|
|
|
| |
POLONIJNE ROZMOWY NA LIKPOLONIA |
|
Link
Polonia funkcjonuje od początku maja. Można tam na
forum podyskutować na różne tematy jeden z wątków to :
Polonijne rozmowy. Do tej dyskusji dołączył internauta z
Thunder Bay. W naszym Biuletynie publikujemy jego głos w
tym forum.
Tutaj można
komentować i podać swoje propozycje.
Polonia
Jest nas Polonusów w Thunder Bay dużo. Nie widać tego po
stanie liczebnym w organizacjach. Dlaczego tak się
dzieje?
Niektórzy twierdzą, że jest pięć tysięcy mieszkańców
Thunder Bay z polskimi korzeniami, z czego tylko
niewielka grupa należy do jakiejś polonijnej organizacji.
Tak wychodzi, że miejscową Polonię reprezentuje
mniejszość zrzeszonych. Nieobecni nie mają racji.
Dlaczego tak jest? Dlaczego brak nowych członków w
polonijnych organizacjach? Dlaczego nie ma w nas
potrzeby należenia do jakiejś zorganizowanej grupy
polonijnej? Czy są jakieś animozje, przeszkody, jakaś
niechęć? Jeśli udałoby się te przyczyny zidentyfikować,
można by wtedy szukać rozwiązań, w jakiś sposób to
naprawić. Najpierw należy pacjenta zbadać i odkryć co go
boli, a potem można znaleźć jakieś lekarstwo na jego
dolegliwości. Pozwolę sobie na próbę odpowiedzi na tak
postawione pytania.
- Dlaczego Polacy nigdzie nie chcą należeć?
- Co zrobić żeby tę sytuację poprawić?
Dlaczego?
Jest nieprawdą, że nie lubimy się zrzeszać. Choć są
osoby, które mają uraz do swego rodzaju ograniczenia,
zbiorowego zaszufladkowania i nie chcą przynależeć
nigdzie po smutnych doświadczeniach jeszcze z Kraju.
Większość nie ma takich awersji. Jaki mamy wybór? Jest
kilka większych i kilka mniejszych (to jest względne, bo
dużych już nie ma) organizacji, które wydawałoby się
powinny zaspokajać zainteresowania nowego członkostwa.
Od paramilitarnych (czytaj weterańskich) poprzez
wzajemnej pomocy, socjalnych, wreszcie katolickich. Są
różne, co z tego? - one wszystkie robią pierogi i tylko
pierogi. Proszę mnie źle nie zrozumieć, to jest bardzo
ważne i potrzebne. Większość już dawno by nie istniała,
gdyby nie pierogi. Ale to za mało dla młodego kandydata
na członka. Cóż on miałby robić wstępując do organizacji?!
Pierogi! Bankiety – kiedyś były w modzie, teraz nawet
darmowe świecą pustkami i nie one przyciągną rzesze.
Piknik Polski – jest coraz uboższą atrakcją. Czy to
ważne czy ktoś jest członkiem organizacji i do tego
jakiej? Dajcie mu tą kiełbaskę. Niech to będzie piknik
wszystkich Polaków, tych co należą i tych co nie. Osoby,
które nigdzie nie należą nie są gorszymi Polakami. To
nie na tym polega. Jeśli ktoś należy do trzech
organizacji, też nie znaczy, że jest lepszy od tego co
należy tylko do jednej, albo do żadnej. To są sprawy
bardziej uczuciowe, sentymentalne, niż fizycznie
terytorialne. Siłą nas nikt nigdy nie wynarodowił, ale
sami robimy to bardzo skutecznie. Czemu dzieci nie mówią
po polsku? Największym darem jaki możemy dać dziecku to
nauczyć go języka polskiego!
Dalej...
|
|
|
| |
PODRÓŻE KIEROWNIKA
ANASTAZEGO |
|
Było
wcześnie rano, kiedy Kierownika
Anastazego obudziła myśl. "Na chorobowym jestem od miesiąca, więc należy
mi się zasłużony wypoczynek"- pomyślał. Zapakował żonę, dobytek i
wyruszyli na Północ, tam, gdzie od wielu lat, współplemieńcy Anastazego
posiadali domki letniskowe i często zapraszali go, by ich odwiedził. I
teraz nadszedł ten czas.
Po godzinie, wraz z żoną byli na miejscu. Współplemieńcy przyjęli ich
bardzo serdecznie. Ledwo zaparkowali samochód, już szklaneczki były
napełnione. Anastazy nie miał nic przeciwko temu jako, że było już po
trzynastej. Wieczorem odbyła się wspaniała uczta na cześć jednego ze
współziomków, który kończył właśnie - dziesiąt lat. Uczta była królewska.
Trunki wspaniale, a jedzenie wręcz fantastyczne!!! Udało się Anastazemu
porobić wiele przesympatycznych zdjęć. Udało się, albowiem aparat
fotograficzny w jego rękach, z godziny na godzinę stawał się cięższy i
bardziej jakiś taki nieporęczny.
Głęboki kac wyrwał Anastazego ze snu wcześnie rano. Nie budząc nikogo,
po oddaniu porannego moczu łukiem tryumfalnym, potrójnie pokręconym i
uzupełnieniu płynów w organizmie - co trwało dobrą chwilę, udał się
Anastazy na łowy. Zabrał aparat fotograficzny i na wszelki wypadek
cztery puszki wody sodowej jako, że zapowiadano gorący dzień. Łowy były
wyśmienite: zając w lesie, mewa w locie, a nawet pelikany podczas
lądowania.
Wrócił Anastazy dopiero w porze śniadania. Obudził żonę, której
oczy przypominały spojrzenie królika napotkanego w lesie, i wyruszyli
posilić się. Śniadanie, mimo, że takie wczesne, również było pyszne: i
twarożek i kiełbaska i kielicha. No, tu Anastazy przystopował, z racji
tzw. "roztrzęsienia wewnętrznego" , którego nie ukoił nawet szum lasu i
powiew porannej bryzy wiejącej z nad jeziora. Następnie jeszcze parę
innych fotek, piwko na obiad, do którego Anastazy również jakoś nie mógł
się przekonać i kolejna wycieczka.
Dalej...
|
|
|
| |
MIESIĄCE |
|
MAJ
Horoskop na
każdy dzień maja
1
W tym dniu rodzą się osoby o bardzo zróżnicowanym charakterze.
Przejawiają duże zdolności organizacyjne, zmysł do interesów i
przenikliwość. Są przy tym inteligentni. W głębi duszy są szlachetni, a
jeżeli kochają to już szczerze. Druga strona ich natury zmienia oblicze
tych przedsiębiorczych ludzi. Często zawziętość bierze u nich górę nad
rozsądkiem. Są skąpi. Na ogół mają dobrą passę, lecz im lepiej im się
wiedzie, tym bardziej stają się pyszni.
2
To ludzie pracy. Liczą przede wszystkim na siebie i dlatego może mniej
się rozczarowują od innych. W tym, co robią są wytrwali i konsekwentni.
Charakteryzuje ich duża wrażliwość i uczuciowość. Ze swoimi
predyspozycjami, do efektów dochodzą wolniej i trudniej niż inni.
Wzbudza to w nich zazdrość i mściwość. Próbują różnych sposobów, aby
zdobyć w życiu więcej niż mają, stąd ich poglądy i koncepcje są dość
zmienne. Są zbyt konserwatywni, aby elastyczniej reagować na zmieniającą
się rzeczywistość. Dogmatyzm nie pozwala im w porę dokonywać
przewartościowań swoich ocen.
3
Są szlachetni i niezdecydowani. Mają duże zdolności artystyczne. Są przy
tym bardzo pracowici. Nie ustają w poszukiwaniu nowych kształtów swojej
działalności. Towarzyszy im nieustanny niepokój twórczy. Potrafią bronić
swoich koncepcji. Odważnie podejmują się nowych, niepoznanych jeszcze,
form działania. Naturę mają wrażliwą i delikatną. Osoby o tak subtelnej
konstrukcji psychicznej przeżywają dużą zmienność nastrojów i uczuć, od
których uzależniona jest ich aktywność życiowa.
4
Nie miewają wewnętrznych rozterek, ani zbyt wielu wątpliwości. Są
zdecydowani zarówno w poglądach jak i w czynach. Pracowitość i
wytrwałość prowadzi ich do namacalnych sukcesów. Mniej mówią, a więcej
działają. Są niezwykle cierpliwi, co wychodzi im zazwyczaj na korzyść.
Na ogół bywają życzliwi w stosunku do otoczenia i czuli dla najbliższych.
Potrafią się nieraz upierać ponad miarę, ale nie jest to zbytnią
przywarą. Swoje poglądy i oceny zmieniają niezwykle wolno, a powodzenie
życiowe rodzi u nich zarozumialstwo.
5
Posiadają silną osobowość i bogate życie wewnętrzne. Są przy tym
wszechstronnie uzdolnieni i mają bardzo rozwiniętą intuicję. Cechy te
powodują, że przez życie idą twardo i nie mają zrozumienia dla osób o
miękkim charakterze. Bywają zbyt egoistyczni, aby poświęcać się dla
innych. Uważają, że każdy jest kowalem własnego losu. Lubią dominować w
otoczeniu. Mimo zewnętrznej pewności siebie miewają wątpliwości i często
pod ich wpływem zmieniają swoje poglądy, oceny, a nawet i uczucia.
6
To osoby niezwykle szlachetne. Odznaczają się wybitną inteligencją oraz
stałymi zasadami moralnymi. Ich refleksyjna natura pozwala im wiele
spraw wszechstronnie przemyśleć i wyodrębnić z nich trwałe wartości.
Mają wiele fantazji i pogody ducha. W dużym stopniu polegają na intuicji,
która pomaga im w wyborze właściwej drogi życiowej. Nie brak im ambicji,
ale są nieśmiali i lękliwi. O swoje prawa najczęściej nie walczą, a
szukają okrężnych dróg, aby zrealizować zaplanowane cele.
7
Nie dają się zaszufladkować do żadnego z typowych zachowań ludzkich.
Odznaczają się oryginalną umysłowością i predyspozycjami twórczymi. Są
bardzo ambitni i nie ustają w poszukiwaniu coraz to nowych form swego
artystycznego wyrazu. Ich aktywność życiowa ściśle wiąże się z uczuciami
i nastrojami. One to inspirują ich bądź oddziałują destrukcyjnie. Nigdy
nie są pewni tego co robią, nawet jeśli się upierają przy swoim, co im
się nawet często zdarza. Często bywają rozdrażnieni. Lubią obstawać przy
raz już wyrobionym zdaniu na jakiś temat.
8
To znakomici współtowarzysze. Posiadają wszechstronne zainteresowania.
Są bardzo życzliwi i uczynni. Na co dzień towarzyszy im duże poczucie
humoru. Brak jest im jednak twardości i pracowitości. Ich głównym atutem
są walory towarzyskie. Cieszą się sympatią otoczenia, lecz na tym trudno
budować przyszłość dla siebie i rodziny. Są przy tym łatwowierni,
momentami naiwni oraz pozbawieni krytycyzmu, zarówno w stosunku do
siebie jak i do innych.
9
Mają duże poczucie własnej wartości oraz inwencję twórczą. Są życzliwie
nastawieni do otoczenia i cieszą się ogromnym powodzeniem dzięki
towarzyskiemu wdziękowi. Jest to jednak za mało, aby sięgać po liczące
się sukcesy i zapewnić sobie oraz rodzinie trwały byt. Oprócz
niewątpliwych walorów towarzyskich nie są wolni od egoizmu, pychy i
uporu, który nie pozwala im słuchać dobrych rad.
10
To silne charaktery. Odznaczają się nie tylko dużą siłą wewnętrzną, ale
i niezłomnością w dążeniu do celu. Opierają się przede wszystkim na
własnej ocenie rzeczywistości i są zwolennikami koncepcji niezależnych.
Bywają chętni do bezinteresownej pomocy innym, nie rozpatrują swoich
czynów wyłącznie w kontekście korzyści materialnych. W stosunkach
międzyludzkich mogą być nieraz uciążliwi. Ich główne mankamenty to
pretensjonalność, autokratyzm i malkontenctwo.
11
Mają dość oryginalną umysłowość i duże zdolności do analizy. Ich
działania charakteryzuje rozwaga i na ogół fachowe przygotowanie
teoretyczne. W swoich postanowieniach wykazują dużą stanowczość. Ich
twórczy umysł pozwala im wypracowywać własne koncepcje i znajdować
niezależne rozwiązania. Cechuje ich powaga i samokontrola. Posiadają
dużą energię życiową i są niestrudzeni w wysiłkach prowadzących do
realizacji wytkniętych celów. Na co dzień uwidacznia się w nich
wyniosłość, zarozumiałość i upór. Cieszą się za to dużym powodzeniem u
płci odmiennej.
12
Mają duże talenty artystyczne oraz odznaczają się dobrym gustem,
poczuciem piękna i estetyki. Są bardzo uczuciowi. Nie brak im sił
witalnych ani ambicji. Mimo to trudno jest im osiągnąć w życiu dostatek.
Przyczyna tkwi przede wszystkim w ich niezrównoważeniu emocjonalnym,
nadmiernym krytycyzmie, no i lenistwie.
13
Odznaczają się dużą siłą wewnętrzną i wiarą we własne siły. Potrafią
nawet do tego przekonać innych. Ich siła sugestii znamionuje duży
potencjał umysłowy, jednak ich wiedza jest tylko powierzchowna. Te
pozorne sukcesy prowadzą ich do samowoli. Z jednej strony potrafią
kształtować opinie innych, z drugiej strony sami ulegają wpływom
otoczenia. Co gorsze, są szczególnie podatni na złe wzorce.
14
W tym dniu rodzą się osoby, które szczególnie potrzebują w życiu
dobranych przyjaciół. Są bardzo pracowici, odznaczają się prawością i
szlachetnością charakteru. Na ogół bywają stali i wierni zarówno w
miłości jak i w przyjaźni. Mimo, że dają z siebie tak dużo, to sami mają
niewielkie wymagania od życia. Bardzo łatwo jest ich skrzywdzić
psychicznie i unieszczęśliwić. Są łatwowierni, łatwo ulegają sugestii, a
ich charakter jest bardzo mało odporny na życiowe ciosy.
15
To poetyckie dusze. Odznaczają się dużą wrażliwością i intuicją. Są
niezwykle aktywni i przebojowi. Nie brak im ani ambicji, ani odwagi. W
swoich postanowieniach są niezwykle wytrwali. Nic dziwnego, że dość
szybko realizują swoje plany życiowe. Umieją z tego czerpać satysfakcję
i błyszczeć w towarzystwie. Mogliby osiągnąć znacznie więcej, gdyby
zbytnio nie ulegali popędom.
Horoskop na kolejne dni maja w następnym wydaniu
Biuletynu. |
|
|
| |
CIEKAWOSTKI |
|
Niewyjaśnione
dotychczas fenomeny.
Psychika i bodźce
Siła psychiki i doznania bodźcowe wyższej
kategorii (ESP) należą do jednych z najtrudniejszych do wyjaśnienia
fenomenów. Dużo ludzi wierzy, że intuicjajest swego rodzaju poznawaniem
świata z przyszłości dająca nam wiedzę w rzeczywistości. Poważnym
problemem dla naukowców jest zbadanie owej "psychicznej siły" -
dotychczasowe próby całościowego poznania zjawiska spełzły na niczym.
UFO
Nie ma najmniejszych wątpliwości, że UFO istnieje. UFO czyli inaczej
Unidentified Flying Objects - Niezidentyfikowany Obiekt Latający (po
Polsku - NOL) to każdy obiekt, którego nie można zidentyfikować/wyjaśnić
dostępnymi środkami w świecie cywilnym.UFO
to popularny temat od połowy XX wieku, szczególnie w fantastyce
naukowej. Wykorzystany był jako podstawa tysięcy książek, filmów
fabularnych i dokumentalnych, utworów muzycznych, malarskich i innych.
UFO było jednym z najpopularniejszych tematów wczesnego internetu i
BBS-ów, a miliony ludzi wykazują jakiś stopień zainteresowania nim.
Istnieją prace naukowe opisujące środowiska subkultur entuzjastów UFO z
perspektywy antropologicznej.
Życie po śmierci
Ludzie, którzy choć raz otarli się o śmierć opowiadają przeróżne
historie związane ze swoimi przeżyciami (jak np. przejście przez tunel
ze światłem, otaczającą miłość, pokój, itp.), które mogą sugerować, że
po naszej śmierci istnieje dalsza egzystencja. Niestety nikt nie
powrócił z namacalnym dowodem istnienia świata "poza". Sceptycy uważają,
że są to naturalne halucynacje powstające w umierającym mózgu... problem
w tym, że owe wizje niekiedy są związane z możliwością obserwacji przez,
np. operowanego świata "na żywo" - i tak przeżywający śmierć kliniczną
mają możliwość obserwacji siebie znad stołu operacyjnego...
Intuicja
Intuicja jest "zrozumieniem zdobytym nie przez
doświadczenie lub rozumowe zastanawianie się", intuicja jest
"bezpośrednim przeżyciem rzeczywistości". Goethe nazwał intuicję
"objawieniem rozwijającym się z wnętrza człowieka". Dla psychoanalityka
C. G. Junga jest ona rodzajem instynktowego pojmowania, co oznacza, że
rozumiemy coś całkowicie, bez wyjaśniania, jak i dlaczego coś się
dzieje. Gdy chcemy opisać intuicję, mówimy o wrażliwości, zdolności
wczuwania się, przeczuciu lub nieświadomym postrzeganiu, ale także o
twórczych pomysłach i kreatywności. Jest to zrozumienie procesów, które
mają miejsce poza naszą świadomością i które przyjmuje nasz umysł,
ponieważ skierowany jest na siebie samego..
Nazywamy ją szóstym zmysłem. Czasem zwodzi (np. turbulencje w samolocie
i związane z tym niezbyt przyjazne myśli), najczęściej jednak pomaga...
i działa. Psycholodzy twierdzą, że ludzie potrafią zdobywać informacje o
otaczającym świecie bez jego dokładnego poznawania opierając się na
przesłankach związanych z formą "wyczucia środowiskowego", często opartą
na życiowym doświadczeniu - choć nie zawsze.
Duchy
Wiara w duchy jest bardzo starym i powszechnym zjawiskiem. Już
rzymski pisarz i polityk Pliniusz Młodszy, zmarły około 113 roku n.e.,
donosi o upiornej postaci, która zakuta w łańcuchy wędrowała po domu, a
następnie znikła w podłodze. Kiedy później rozkopano to miejsce,
znaleziono zakuty w łańcuchy szkielet.Duchy czy inaczej zjawy znane są w
naszej kulturze praktycznie od początków jej istnienia. Sporo ludzi je
widziało, sporo ludzi z nimi rozmawiało. Są złe bądź niezmiernie miłe,
najczęściej ulotne pojawiają się niespodziewanie. Choć ich obecność
dokumentowana jest w formie obrazu i dźwięki, naukowcom trudno się
przełamać w ostatecznym potwierdzeniu istnienia wymiaru, w którym duchy
egzystują.
Tajemnicze zniknięcia
Od zarania dziejów zdarzały się tajemnicze zaginięcia ludzi w
nieznanych okolicznościach. Często porzucali oni wszystkie wykonywane
zajęcia, aby nigdy do nich nie powrócić. Wychodzili z domu na przykład
po gazetę i wszelki ślad po nich ginął. Większość takich przypadków
można wyjaśnić w sposób racjonalny (porwanie, morderstwo, ucieczka i
zejście na złą drogę, obłąkanie i inne podobne). Jednakże pozostaje
pewien procent tajemniczych zniknięć, większy niż może nam się wydawać.
Prawdopodobnie zdarzały się one od dawna, lecz nie zostały odnotowane na
kartach historii. Ginęli nie tylko ludzie. Po całych grupach, dywizjach
a nawet statkach i samolotach nie pozostawał najmniejszy ślad. Były
jednak przypadki powrotu zdezorientowanych ludzi. Zdarzyć się to może
dosłownie wszędzie. W niektórych miejscach na Ziemi obserwujemy wzmożoną
aktywność owych zjawisk. Z wiarygodnych źródeł przytaczam tylko niektóre
z niesamowitych zaginięć pojedynczych ludzi:
- 15
kwietnia 1977 roku na oczach sześciu żołnierzy dowódca Armando Valdes
zniknął aby pojawić się po piętnastu minutach. Jednak jego zegarek
pokazywał czas o pięć dni do przodu, miał również na to wskazujący
zarost.
- 24
października 1653 roku żołnierz hiszpański zniknął z posterunku w
Manili, stolicy Filipin. Następnego dnia pojawił się w Meksyku, odległym
o 15 tysięcy kilometrów. Skazano go na śmierć za dezercję. Jednak on
podał informację o śmierci gubernatora Filipin, która mogła być
potwierdzona dopiero po kilku miesiącach z uwagi na odległość.
Postanowiono odroczyć wyrok. Gdy wiadomość ta rzeczywiście nadeszła,
żołnierza uniewinniono.
Są to
jedne z nielicznych przypadków powrotu zaginionego. Z reguły zniknięcia
są bezpowrotne:
- W
lipcu 1768 roku siedemdziesięciosiedmioletni krawiec Owen Parfitt
zniknął z wózka inwalidzkiego sprzed własnego domu. Warto wspomnieć iż
od wielu lat był on całkowicie sparaliżowany. Bez pomocy nie potrafiłby
się ruszyć z miejsca. Pomimo natychmiastowych poszukiwań i
przetrząśnięcia całej okolicy nie natrafiono na żaden ślad. |
|
|
| |
WIADOMOŚCI PROSTO Z POLSKI |
|
Środa, 2008-05-21
Wieczorny szczyt
Kaczyński-Tusk
ROZMOWY O BEZPIECZEŃSTWIE ENERGETYCZNYM
Premie Donald Tusk i prezydent Lech Kaczyński rozmawiają o
energetyce
Zakończyło się spotkanie prezydenta i premiera w Belwederze.
Blisko 3,5-godzinna rozmowa dotyczyła czwartkowego szczytu
energetycznego w Kijowie, na którym Polskę będzie reprezentował
Lech Kaczyński
Lech Kaczyński i Donald Tusk ustalili wspólne stanowisko na
szczyt energetyczny w Kijowie - powiedziała rzeczniczka rządu
Agnieszka Liszka, podkreślając, że spotkanie przebiegało w
bardzo dobrej atmosferze. Rozmowa dotyczyła spraw związanych z
bezpieczeństwem energetycznym kraju i dywersyfikacją źródeł
energii.
Według wcześniejszych nieoficjalnych informacji PAP, to
prezydent chciał spotkać się z premierem przed szczytem w
Kijowie (22-23 maja).
Lech Kaczyński i Donald Tusk omawiali szczyt energetyczny w
Kijowie także podczas spotkania 9 maja. Tusk wyjaśniał później,
że rozmowa dotyczyła m.in. koordynacji działań przed tym
szczytem.
Jednym z najważniejszych ustaleń szczytu w Kijowie ma być
opracowanie Koncepcji Bałtycko-Czarnomorsko-Kaspijskiego
Stowarzyszenia Energetycznego..
TVN24
Nowy pieszczoszek
krakowskiego zoo
Ma na imię Mietek, waży 700 gramów i 23 godziny
i 45 minut spędza pod bluzą swojego pana. Mowa o trzymiesięcznym
kangurku, który urodził się w krakowskim zoo i został odrzucony
przez mamę.
Gdyby nie jeden z pracowników ogrodu zoologicznego, Mietek
zmarłby z wyziębienia. Pan Jakub Pyrek nosi go pod koszulą -
imitacją kangurzej torby.
Kangurzątko i jego pana odwiedziła reporterka RMF FM Dominika
Maciejasz. Przeważnie śpi, czasem w nocy poliże rękę albo
zacznie się drapać, wtedy się budzę, chwilę go pogłaszczę i znów
zasypia - z czułością opowiada opiekun kangurka.
RFM FM
Przeprosili za "polskie obozy koncentracyjne"
SPROSTOWANIE W "TYRONE COURIER"
Gazeta z Irlandii Północnej przeprosiła za
"polskie obozy koncentracyjne"
Północnoirlandzka gazeta przeprosiła na swoich łamach za
bulwersujący termin "polskie obozy koncentracyjne", użyty w
ubiegłym tygodniu w nadtytule jednego z artykułów. "Tyrone
Courier", lokalna gazeta z Irlandii Północnej, umieściła
sprostowanie i przeprosiła Polaków za bulwersujący fragment
artykułu, relacjonującego wizytę tamtejszej młodzieży w
Oświęcimiu. Artykuł, który zawierał sformułowanie "polskie obozy
koncentracyjne" został opublikowany w irlandzkim tygodniku przed
tygodniem. Przeprosiny zostały wydrukowane na pierwszej stronie
w języku polskim i angielskim. Dodatkowo na stronie 14 redakcja
umieściła sprostowanie.
TVN24
Wtorek, 2008-05-20
Premier Donald Tusk powrócił z - jak to sam określił -
"podróży życia" do Peru i Chile.
W Limie,
stolicy Peru, premier uczestniczył w spotkaniu na szczycie UE-Ameryka
Łacińska i Karaiby oraz spotkał się z prezydentami Brazylii, Kolumbii i
Meksyku.
Tusk przebywał też w stolicy Chile, Santiago.
Opozycja oskarżyła premiera i innych polityków PO o odbywanie podróży i
robienie sobie reklamy na koszt podatników. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości
wyliczyli, że za milion sześćset tysięcy złotych, które kosztowała podróż
premiera do Ameryki Południowej można było kupić między innymi 400
komputerów dla szkół, roczny abonament na 843 łącza internetowe dla szkół i
150 tysięcy obiadów dla dzieci.
Rolą premiera jest uczestniczenie w takich wydarzeniach jak szczyt Unia
Europejska-Ameryka Łacińska, trudno sobie wyobrazić, żeby szefa rządu nie
było w takim miejscu - tak kilka godzin po konferencji posłów PiS
odpowiedziała na ich wątpliwości rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka. Dodała,
że jeszcze nie zostały oszacowane koszty wizyty premiera w Peru i Chile.
Zawsze staramy się, aby czas i środki były wydane jak najlepiej - zapewniła
Liszka.
PAP
Dalej... |
|
|
| |
W TELEGRAFICZNYM SKRÓCIE
WIADOMOŚCI MINIONEGO TYGODNIA |
|
W telegraficznym skrócie
wiadomości minionego tygodnia z Winnipegu.
Grupa
składająca się z żon funkcjonariuszy policji z Winnipegu wyszła z
inicjatywa zbierania podpisów na internetowej petycji, która wzywa
rząd prowincjonalny i federalny do wprowadzenia do kodeksu karnego
surowszych kar dla przestępców. Grupę tą tworzą min. żony trzech
policjantów, którzy zostali ranni podczas policyjnej akcji
egzekwowania nakazu aresztu, która miała miejsce w ubiegłym roku w
domu przy ulicy Jubilee. Według Lindy Russell przewodniczącej grupy
nadszedł w końcu czas abyśmy wszyscy którym zależy na
bezpieczeństwie w Winnipegu wywarli nacisk na rząd aby ten w końcu
wprowadził w życie surowsze kary dla przestępców.
Jako pierwsi petycje podpisali prezydent miasta Sam Katz oraz 6-ciu
z 15 radnych miejskich. Adres pod którym mogą państwo podpisać
petycje www.mts.net/~penz .
Już wkrótce większa liczba kierowców będzie zmuszona do
zainstalowania imobilizatora w swoich samochodach lub utraci
możliwość ubezpieczenia. Firma ubezpieczeniowa Manitoba Public
Insurance poinformowała, że 47 tysięcy kierowców ma czas do września
tego roku na zainstalowanie tego urządzenia. Firma ubezpieczeniowa
MPI zwróciła się również do rządu prowincjonalnego o zwiększenie
wymogu posiadania imobilizatora o dodatkowe 50 tyś pojazdów. Premier
Garry Doer uważa, że instalacja imobilizatorów znacznie wpłynęła na
ilość kradzieży aut. Obecnie wszystkie samochody wyprodukowane i
sprzedawane w Kanadzie po 1-szym września 2007 roku muszą być
wyposażone w urządzenia zabezpieczające przed kradzieżą.
Zarząd hodowców wieprzowiny w Manitobie rozpoczął kampanie reklamową
przeciwko kontrowersyjnej decyzji rządu prowincjonalnego
wprowadzającej w życie moratorium na hodowle wieprzowiny w Manitobie.
Karl Kynoch przewodniczący zarządu poinformował, że na 11-stu
bilbordach w mieście oraz 5-ciu poza miastem jak i w lokalnych
gazetach umieszczono hasła "Unfriendly Manitoba". Kynoch ma nadzieje,
że kampania "Unfriendly Manitoba" będzie miała wpływ na gabinet
Garry Doera i jego decyzję o wprowadzeniu w życie ustawy o
moratorium na hodowle wieprzowiny w Manitobie.
Dalej... |
|
|
| |
PRZEZ BOJE, PRZEZ ZNOJE, PRZEZ TRUD-KOMBATANCKIE
LOSY |
|
Dzisiaj publikujemy
osiemnasty artykuł z serii wspomnień kombatanckich spisanych przez
Kazimierza
Patalasa w książce zatytułowanej
Przez boje,
przez znoje, przez trud-kombatanckie losy
Co pisał tygodnik "CZAS" w latach 1946/1947
o emigracji żołnierskiej
Przyjazd polskich żołnierzy, weteranów II-ej wojny światowej,
do Winnipegu w latach 1946/47 był wielkim wydarzeniem w życiu
miejscowej Polonii. Znalazł swoje odbicie w publikacjach tygodnika
"CZAS". Rola tej gazety polegała nie tylko na relacjonowaniu wydarzeń.
"CZAS", z ówczesnym redaktorem Dr. Adamem Synowieckim, czynnie włączył się w
proces organizowania i ułatwiania kombatantom osiedlenia się na nowym
kontynencie. Dlatego, aby lepiej zrozumieć wspomnienia żołnierzy, które są
tematem tej książki, warto rzucić okiem na pożółkłe już karty tygodnika i
przypomnieć o czym pisał po zakończeniu wojny, gdy świat usiłował otrząsnąć
się z ogromu zniszczeń.
Polscy żołnierze znaleźli się wśród milionów ludzi,
których wojna wyrwała z miejsc zamieszkania, rzuciła na poniewierkę, na
niepewny los. Ci, którym udało się przeżyć sowieckie obozy pracy na
"nieludzkiej ziemi", wyjść wraz z armią generała Andersa poprzez Persję,
Egipt i uczestniczyć w działaniach wojennych we Włoszech przy boku aliantów,
znaleźli się wobec trudnego wyboru. Domy rodzinne większości z nich
pozostały po wschodniej stronie nowej granicy narzuconej jałtańskim
porządkiem. Wracać tam nie było po co.
Powrót do Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, rządzonej przez komunistów nie
uśmiechał się im również. Nie po to walczyli. Pozostawała emigracja. Kanada
należała do tych krajów, które tradycyjnie, aczkolwiek nie zawsze chętnie,
przyjmowały masy uchodźcze. Po wojnie wytworzyło się duże zapotrzebowanie na
siłę roboczą szczególnie w rolnictwie. Od potencjalnych emigrantów wymagało
się podpisania dwuletnich kontraktów do pracy na farmach. Trudności nie
zrażały zdemobilizowanych żołnierzy, Przyjazd setek i tysięcy młodych ludzi
do Kanady odbijał się głośnym echem w kraju a szczególnie w środowiskach
polonijnych. Tygodnik "CZAS" wiernie relacjonował o tych wydarzeniach.
Już 25-go września 1946-go roku wydał "CZAS", do
czytelników i przyjaciół, odezwę następującej treści: "W najbliższych już
dniach przybywają do Kanady pierwsze transporty polskich żołnierzy, którzy
będą osiedleni po farmach. Minister Pracy Pan Mitchell oświadczył, że z
początkiem października przybędzie pierwszy transport naszych żołnierzy
liczący 2000 osób. Zwracamy się z gorącym apelem do wszystkich naszych
rodaków, szczególnie w zachodnich prowincjach, aby witali serdecznie naszych
nowych osadników, którzy tu będą pracować dla dobra Polski i Kanady. .....
Nie znają oni jeszcze języka angielskiego i dlatego tym bardziej będą
potrzebowali naszej pomocy i rady. Starajmy się sami odszukać ich po farmach
w swoim sąsiedztwie, gdy tylko dowiemy się z gazet, że polscy żołnierze już
przybyli do Kanady. ........ Pismo nasze stanęło zdecydowanie w obronie
polskich żołnierzy, gdy wrogowie Polski i Kanady usiłowali rzucać
oszczerstwa na dobre imię polskich bohaterów wojennych. Pragniemy tym naszym
nowoprzybyłym służyć wszelką pomocą - jako niezależne czasopismo polskie i
dlatego prosimy naszych obecnych czytelników i przyjaciół "CZAS"u, by
ułatwili nam nawiązanie kontaktu z nowymi osadnikami polskimi w Kanadzie i
zachęcili ich do zaprenumerowania naszego pisma." W numerze CZAS-u z 13-go
listopada 1946-go roku ukazał się na pierwszej stronie numeru duży napis :
"WITAMY SERDECZNIE ŻOŁNIERZY POLSKICH W KANADZIE"
Dalej... |
|
|
| |
Kalendarz Wydarzeń
30 maja 2008 r. godz.
17:00 - 20:00 |
|
OGŁOSZENIA |
Kongres
Polonii Kanadyjskiej
Okręg Manitoba |
|
Canadian
Polish Congress
Manitoba Branch |
Grupa wokalna
Wychodząc naprzeciw potrzebom zgłaszanym na “Youth Forum”, które
odbyło się 30 marca 2008 r., Kongres Polonii Kanadyjskiej Okręg
Manitoba proponuje utworzenie grupy wokalnej złożonej z
młodzieży polonijnej 18-25 lat, chętnej do śepiewania
popularnych przebojów polskich (i angielskich) zespołów
wokalnych.
Szczegóły odnośnie repertuaru będą dopracowane w zależnooeci od
składu grupy. Warunkiem udziału w zespole jest posiadanie
radości śepiewania, słuchu harmonicznego i w miarę dobrego
głosu.
Zainteresowanych prosimy o kontakt telefoniczny lub
e-mailowy z Grażyną Gałęzowską - 338-2888,
kongres@shaw.ca. Przy zgłoszeniach prosimy o podanie imienia i
numeru telefonu. |
Vocal ensemble
In responding
to the needs expressed at the “Youth Forum” of March 30, 2008,
the Canadian Polish Congress-Manitoba Branch is proposing the
formation of a vocal ensemble for youth in our Polish community
between the ages of 18 - 25. The musical repertoire would be
popular hits from Polish and English singing
groups.
Actual details
as to musical material selection and so forth will be determined
as the group comes together. To sing in the group will require a
joy in singing, ability to sing in harmony and an acceptable
singing voice.
If you’re
interested please contact Grażyna
Gałęzowska at
338-2888, or email kongres@shaw.ca
and leave your
name and phone number. |
Contact Info:
Grażyna Gałęzowska,
Cultural Event Coordinator
Phone: 204-338-2888
Canadian Polish
Congress, Manitoba Branch
768 Mountain Ave., Winnipeg, Manitoba, R2W 1L7
E-mail: kongres@shaw.ca
--- Phone: 204-589-7878
50 rocznica święceń kapłańskich.
Mamy zaszczyt poinformować naszych
czytelników o szczególnym wydarzeniu naszej polonijnej
społeczności. Ksiądz Henryk Uczniak obchodzi w tym roku
50. rocznicę aktywnej pracy w służbie kościołowi w
Polsce i Kanadzie, z czego ostatnich 8 lat (do chwili
obecnej) jako proboszcz parafii Św.. Jana Kantego
Winnipegu.
Uroczysta Msza Święta jest zaplanowana na sobotę 14
czerwca br. o godzinie 17:00 w kościele Św.. Jana
Kantego (Winnipeg, 846 Burrows Ave.) z udziałem
arcybiskupa V. James Weisgerber. Jubileuszowe przyjęcie
będzie miało miejsce bezpośrednio po Mszy w klubie
Sokoła przy 717 Manitoba Ave.
Serdecznie zapraszamy.
Bliższych informacji udziela oraz rezerwacje biletów na
bankiet przyjmuje pani Cecylia Siuzdak,
telefon: (204) 632-5294
Bożena Kasprzak
Chór Zespołu Pieśni i Tańca SOKÓŁ w Winnipegu
poszukuje nowe talenty wokalne osoby, które mają duszę do śpiewania.
Zespół wykonuje polską muzykę ludową i utwory ze światowego repertuaru muzyki klasycznej oraz muzykę współczesną.
Zapraszamy wszystkich chętnych (także tych, którzy nie
znają języka polskiego) na próby, które
odbywają się w czwartki w godzinach 19.30 - 22.00 w
budynku Towarzystwa Gimnastycznego
SOKÓŁ przy 713 Manitoba Avenue
Każdy głos jest pożądany!
Więcej informacji można otrzymać od Jerzego Bibika
tel.
895-2285
email - jbibik@mts.net
Strona Internetowa Zespołu
www.sokolensemble.ca
Drodzy Rodacy,
Z radością powiadamiam że klinika psychologiczna 'DAVDA Psychology:
Psychotherapy, Coaching, Consultation' jest już otwarta dla klientów.
Specjalizacja:
Psychoterapia (indywidualna i rodzinna).
Insomnia . Stress . Anxiety . Panic Attacks . Performance Anxiety .
Sexual Performance Anxiety . Social Anxiety . Phobias . Obsessive
Compulsive Disorder . Post-traumatic Stress . Depression . Loss . Anger
. Assertiveness . Chronic Pain . Chronic Muscle Tension . Headaches .
Relationship Difficulties . Family Difficulties . Performance Coaching .
Creative Coaching . Executive & Leadership Coaching
Więcej informacji na stronie internetowej
www.davda.ca
Większość prywatnych planów ubezpieczeniowych pokrywa psychologa
By umówić wizytę proszę dzwonić na 253-2832 (25-DAVDA)
Dr. Darek Dawda Ph.D. C.Psych.
Clinical Psychologist
Director & Supervising Psychologist
DAVDA Psychology
Ph: 204.253.2832 (25-DAVDA)
F: 204.453.2832 (45-DAVDA)
E: info@davda.ca
W: www.davda.ca
For happier, healthier, and more successful living...
On behalf of the Canadian Polish Congress, I would like to invite
those individuals who are interested in learning Polish as adults to
register for an evening Polish language course. The CPC (Canadian
Polish Congress, MB Branch), has been working on a proposal to bring
such a language course to the community who don't attend the
University of Manitoba or have finished their post secondary
education. This course is still in the working stages, but I do
invite those interested to contact me directly by email at
danuszka@shaw.ca or by phone
at 668-8913. The CPC hopes to have this course offered in the
nearest future.
Serdecznie dziekuję,
Dianne (Danusia) Casar
Youth Coordinator
Canadian Polish Congress, MB Branch
Bezpłatne pierwsze pół godziny porady
terapeutycznej w języku polskim można uzyskać telefonując na #:
663-1228. Jeżeli masz objawy leku, depresji, problemy w rodzinie lub
w pracy to dzwoń do mgr Heleny Nikodem, której biuro mieści się przy
810-491 Portage Ave.(Rice Financial building).
Psychoterapia indywidualna i rodzinna może być pokrywana przez
niektóre ubezpieczenia prywatne.
Ofiary pobicia, kradzieży lub agresywnych napadów mogą uzyskać ponad
20 spotkań z Heleną Nikodem pokrywanych przez Compensation for
Victims of Crime. Po więcej informacji dzwoń na numer: 663-1228.
www.mts.net/~therapy
Pracuję w Polskim Słowniku Biograficznym, wydawnictwie
naukowym publikującym od r.1934 biogramy zasłużonych
Polaków. Poszukuję autora do biogramu Adama
Synowieckiego, działacza polonijnego, w latach 1944-1945
konsula polskiego w Winnpeg, w latach 1947-1970
redaktora wydawanego w Winnipeg tygodnika „Czas” („The
Times”, „Polish Times”). Wiem, że tygodnik przestał
wychodzić w r. 2004.
Poszukuję również rodziny Adama Synowieckiego.
Dziękuję za pomoc
Mariusz Ryńca
Polski
Słownik Biograficzny
Kraków
Proszę
kontaktować
redakcję biuletynu z informacjami dla Mariusza Ryńca
|
|