Ustaw Stronę Startową
Dodaj do ulubionych
Zapisz
się na naszą listę
|
Proszę
kliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
| |
Dołącz
do nas |
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych. | |
Promuj polonię |
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
albo
Po tym kliknij Apply
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express | |
|
Polonijny
Biuletyn Informacyjny w Winnipegu |
|
Translate this page
Note, this is automated translation meant to give you sense
about this document.
Zapisz
się na naszą listę,
dowiesz się z pierwszej ręki o polonijnych wydarzeniach w Winnipegu i
okolicach
|
|
|
S P O N S O
R |
|
listy dO
Redakcji |
|
Szanowny panie Bogdanie, w załączniku są "Wiadomości Polonijne"
na miesiąc marzec.
Pragnąłbym przedstawić czytelnikom "Polonijnego
Biuletynu" naszego nowego korespondenta, pana Aleksandra Śiwiaka
z Hamilton, Ontario. Pan Olek był od kilkunastu lat kierownikiem
popularnego polonijnego kabaretu "To i Owo". Jego kolumna to: "Z
mojego archiwum"
Pani Agnieszka Buda-Rodriguez, zamieszkuje w
Toronto. Zdbywczyni wielu nagród literackich na Małopolskim
Światowym Forum Medii Polonijnych.Autorka książki pt. "KUBA
Daleka Piękna Wyspa" Pani Agnieszka jest korespondentką dla
"Wiadomości Polonijnych" od kilku lat. Jej opowiadanie w tym
wydaniu to: "Czerwony pędzelek". Zachęcam do przeczytania.
Pan Bohdan Ejbich również mieszka w Toronto,
autor wielu książek opisujących wspomnienia lotników z II Wojny
Światowej. Pragnę tu nadmienić, że Pan Ejbich był pilotem w
czsie II Wojny i latał w Ddwizjonie 304.
Jego ulubioną pasją jest również pisanie Fraszek.
Od ostatnich dwóch lat umieszczamy na łamach naszej gazetki
właśnie jego fraszki. Tytuł tej książki to "Fraszki, Bajki oraz
Polonijne Ballady"
Wszelkie uwagi czytelników, na temat
któregokolwiek z artykułów w tym wydaniu wydrukujemy z
przyjemnością w następnym numerze. Proszę napisać: do redakcji
Wiadomości Polonijnych.
Adres jest podany na stronie nr. 2
Pozdrawiam serdecznie
Tadeusz Michalak
Witam
Wprawdzie nie jest to wydarzenie
polonijne, ale może być interesujące dla naszych rodaków.
Pod koniec kwietnia tego roku Winnipeg
Sport Cars Club organizuje w okolicach Kenory pierwszy od dawna rajd
samochodowy "Sunset Country Rally".
Jest to impreza regionalna, ale region
obejmuje Alberte, Saskatchewan i Manitobe. Więcej szczegółów mogę
podąć później. Planujemy na początek tzw. superspecial w Kenorze.
Poszukujemy obecnie ochotników do społecznej pracy przy rajdzie.
Jeżeli ktoś kocha sport samochodowy, ma czas i ochotę, a może nawet
doświadczenie w tej dziedzinie, to proszę o kontakt;
Ryszard Winogrodzki
781-5854 lub 897-5091
Pozdrawiam
|
|
|
|
|
Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę |
|
Irena Dudek zaprasza na zakupy do
Polsat
Centre
Moje
motto:
duży wybór, ceny dostępne dla każdego,
miła obsługa.
Polsat Centre 217 Selkirk
Ave
Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884
|
S P O N S O
R |
|
Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę
ŻYCZENIA |
|
Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim
bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub,
narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie,
ale
nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że
jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .
Życzenia prosimy przesyłać na adres:
jolamalek@onet.eu
Kto składa życzenia np. Jan
Kowalski
Z jakiej okazji składasz życzenia
np. Z okazji 18 urodzin
Treść życzeń
Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji
zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu.
|
|
|
| |
|
- Czym się różnił Brutus od Andrzeja Leppera?
- Brutus był cwaniakiem, a udawał idiotę, natomiast Lepper...
|
|
|
| |
WYWIAD Z
MARIĄ NOWOTARSKĄ |
|
Maria
Nowotarska aktorka, Kobieta Roku 1995 w Kanadzie. Pani Maria
Nowotarska współpracowała z wieloma wybitnymi polskimi reżyserami,
takimi jak m.in. E. Axer, K. Braun, K. Dejmek, L Zamkow. Zagrała wiele
ról teatralnych i filmowych. Nagrywała również dla Teatru Telewizji
Polskiej. W Kanadzie od 1990r. współtworzy Salon Muzyki i Poezji Polsko
- Kanadyjskiego Towarzystwa Muzycznego. Jest dyrektorem artystycznym,
reżyserem i aktorką. Już niedługo, bo 29 marca mieszkańcy Winnipegu będą
mieli okazję uczestniczenia w spektaklu Teatru Polskiego w Toronto
zatytułowanym „Opowieści Poli Negri”. W dzisiejszym wywiadzie
Pani Maria opowiadać będzie o swoje wieloletniej owocnej działalności
artystycznej.
Pani Mario w Toronto mieszka Pani od 19 lat wróćmy jednak do wcześniejszych
lat, które spędziła Pani w Polsce.
Zawsze
bardzo ważnym dla człowieka jest miejsce urodzenia, bo tu odbiera się
pierwsze wrażenia, tu patrzy się na świat szczęśliwymi oczyma dziecka.
Ja urodziłam się w miejscu nadzwyczaj pięknym i wspominam moje
dzieciństwo, choć była to także wojna jako dzieciństwo mimo wszystko
szczęśliwe. Urodziłam się w Krakowie i wychowywałam się w tym mieście,
które zawsze pulsowało i pewną urodą i jednocześnie życiem kulturalnym.
Kiedy zetknęła się Pani z teatrem jako aktorka?
Właściwie to ja od dziecka robiłam teatr. Najpierw w domu a tak naprawdę
dostałam się do teatru bardzo wcześnie. Chodziłam do szkoły baletowej.
Jako 9. letnia dziewczynka zostałam z lekcji zabrana do Teatru Starego.
W tym teatrze odbyła się pierwsza po wojnie sztuka ”Jajko Kolumba”,
sztuka w której grali sami dorośli aktorzy, wielcy aktorzy między innymi
Danuta Szaflarska, Igor Śmiałowski a ja grałam królową Izabelę. I ten
pierwszy związek zaowocował następnymi kontaktami teatralnymi. Byłam
zapraszana do różnych ról. Następną sztuką, którą przygotowywał Teatr
Stary było „Ich czworo” Gabrieli Zapolskiej. To sztuka o konflikcie
rodzinnym. Lilusia, którą grałam miała oczy szeroko otwarte i wielką
wrażliwość to z chwilą kiedy mama opuszczała dom była bardzo
nieszczęśliwa. Ja na próbie zaczęłam tak płakać, że musiano odwołać
próbę. Trzecim kontaktem już takim bardzo dla mnie cennym była sztuka o
życiu Rembrandta „Powrót syna marnotrawnego” Bransztetera. Ta sztuka
była fenomenalnie wyreżyserowana przez Janusza Warneckiego ze wspaniałą
scenografią profesora Frycza. Tam grałam Kornelię, córkę Rembrandta.
Pięknie wpisał się do mojego pamiętnika Janusz Warnecki posługując się
takimi słowami „ Im prościej będziesz mówiła na scenie, tym lepiej to
będzie.” To jest bardzo ważne przykazanie, choć nie zawsze łatwo je
realizować.
Maria Nowotarska w filmie "ZAKOCHANI SĄ MIĘDZY NAMI"
Jak
rozwijała się Pani kariera?
Marzyłam o szkole teatralnej i dostałam się. Przyjaźniłam się wtedy z
Romanem Polańskim, który nas uczył jak mówić bo sam też szukał tej
prawdy. To były tak można powiedzieć bardzo pulsujące czasy, bo z jednej
strony „pełna komuna” a z drugiej strony takie światełko na sztukę,
które zawsze niosło z sobą wolność.
Maria Nowotarska w filmie "CON AMORE"
Czy
z czasów aktorstwa w Polsce z jakichś powodów jakaś sztuka utkwiła w
Pani pamięci w sposób szczególny?
Tak.
Zrobiłam dyplom w Krakowskiej Szkole Teatralnej na ten dyplom składa się
praca pisemna i oczywiście profesjonalne przedstawienie reżyserowane
przez profesora i realizowane w szkole teatralnej na tym egzaminie
grałam piękną rolę Rozalindy w „Jak wam się podoba” Shakespiare. Po tym
egzaminie zaproponował mi angaż ówczesny dyrektor Teatru Słowackiego w
Krakowie Bronisław Dąbrowski.To było dla mnie wielkie wyróżnienie,
wielkie szczęście. Ról było wiele, bardzo często grałam w repertuarze
Stanisława Wyspiańskiego i Harfiarka i Maryna w „Weselu” i Akropolis i w
Legionie..., ale przyjechał do Krakowa jako młody reżyser Kazimierz
Braun, którego wtedy poznałam i wzajemnie zaczęliśmy się cenić. Po
latach przyjechał po raz drugi realizować „Za kulisami” Norwida. Mnie
obsadził w dwóch głównych rolach kobiecych i ta sztuka była dla mnie
wyjątkowym wyzwaniem chociażby dlatego, że jednym spektaklu grałam dwie
skrajne role. To był wielki sukces przede wszystkim Kazimierza Brauna,
ale także zespołu aktorskiego i grających czołowe role.
M.Nowotarska w "NAD
NIEMNEM"
Pani
w Polsce była aktorką popularną, cenioną, grającą w teatrze i filmie,
dlaczego mając ogromną popularność zdecydowała się Pani emigrować do
Kanady?
Ja nie szukałam lepszego życia, ja nie szukałam kariery to były
wyłącznie sprawy rodzinne. W Polsce bardzo trudne czasy: stan wojenny
(nie muszę nikomu tłumaczyć, że pod każdym względem i politycznym i
materialnym- brak mieszkania i ogromne fałsz, że Czarnobyl nie niesie
zagrożenia a tu lęk o dzieci...) i moja córka Agata z własną rodziną
starała się o wyjazd za granice i udało im się wyjechać do Kanady. Moje
wnuki Matylda, Tomek i Maciej przychodziły na świat w naszym mieszkaniu,
więc byliśmy ogromnie związani. Przyjechaliśmy do Kanady do naszej córki
i ukochanych wnuków żeby pomóc. Pierwszy rok w Toronto to nawet nie
przedstawiałam się swoim nazwiskiem. Mówiłam, że jestem babcią tych oto
dzieci. Trudy wychowywania dzieci pokonywaliśmy wspólnie z naszą córką i
byliśmy szczęśliwi, że możemy pomóc i być razem. Natomiast teatru było
mi żal.
W "ZAPROSZENIE"
Jak
zrodziła się wiec myśl realizowania się jako aktorka i zorganizowania
Polskiego Teatru w Toronto?
Kiedy
po roku życia w Kanadzie zaczęłam tęsknić za teatrem zorientowałam się,
że istnieje pewna potrzeba emocjonalna społeczeństwa polskiego
mieszkającego w Kanadzie pokarmu nie tylko dla ciała, ale i dla duszy ta
tak się zaczęło. Nie wiedziałam co tu się uda, ale istniała orkiestra
Toronto Sinfonietta i ja zgłosiłam się do dyrygenta i zapytałam czy nie
uważa on że mógłby powstać drugi nurt połączenie muzyki ze słowem.
Zaproszono mnie na zebranie, przedstawiłam swoją koncepcję, która
wzbudziła zainteresowanie. Oczywiście nie było ogóle pieniędzy, ale się
nie zrażałam. Mój mąż, który zmarł 2 lata temu bardzo mnie wspierał,
włączył się w prace organizacyjne wiec było łatwiej. Nazwałam na
początku ten nurt Salon Poezji i Muzyki, ponieważ nie przypuszczałam na
początku, że uda mi się stworzyć teatr. Ten salon miał za zadanie
promowanie najwybitniejszej polskiej poezji, muzyki dlatego było szereg
takich spektakli jak: „Juliusz Słowacki- muzyka romantyczna”, „Maria
Pawlikowska- Jasnorzewska", Jan Kochanowski i muzyka polskiego
Renesansu", potem Kasprowicz, Tetmajer był też Wyspiański itd. itd...
Zrobiliśmy około 100. takich przedstawień. Te przedstawienia rosły, to
przestały być tylko spektakle poetycko- muzyczne, ale stawały się
inscenizacyjnymi teatrami. Robię to do dzisiejszego dnia i jest to
pewien styl, mogę powiedzieć, ze udało mi się ukształtować pewien styl
umiejętności łączenia poezji, muzyki, pieśni, tekstów, nadania im
dramaturgii życia teatralnego. Obecnie trwają próby do spektaklu
„Uśmiechy Lwowa”. Postanowiłam, że wszystko będzie działo się w
przedwojennym Lwowie w parku. Czyli zieleń, muszla koncertowa, projekcja
starych zdjęć a ja jestem osobą, która odnajduje szkatułkę wspomnień
babci. To co ja znajduję w tej szkatułce jako kobieta z daleka realizuje
się na scenie. W przedstawieniu bierze udział 20- osobowy zespół. Będzie
to bardzo dynamiczne, różnorodne, teatralne przedstawienie. To już nie
są tylko wiersze i piosenki, to są postaci. Jest rodzina, jest malarka,
jest student, pan z różą, artystka operowa i ja artystka kabaretowa itd.
czyli pełne życie teatralne.
M. Nowotarska w "Helena - rzecz o
Modrzewskiej" Kazimierza Brauna maj 2001
Kto
pisze scenariusze do przedstawień poetycko muzycznych, ile to już lat
działa Teatr Polski w Toronto?
Wszystkie scenariusze spektakli poetycko- muzycznych są mojego
autorstwa. Cała koncepcja, całe wymyślenie idei przedstawienia a nawet
koncepcja scenografii. Jeśli chodzi o scenografię to współpracuje ze
stenografką, która moje koncepcje realizuje. Teatr nieprzerwanie działa
od 1991 roku, czyli to już 18. rok niesłychanie wytężonej pracy. Nie
jest to instytucja dochodowa a mamy ogromne wydatki: opłacenie sali,
nagrania muzyczne, ubezpieczenie Sali, kostiumy, dekoracje,
profesjonalne plakaty, ciężko jest niesłychanie. Muszę jednak
powiedzieć, że mamy trochę sponsorów. Otwieram się rynek ludzi
zamożniejszych, którzy dają reklamy – chcąc pomóc sztuce jednocześnie
promują siebie. Od lat sponsoruje nas Senat RP.
Jak
zabiegała Pani o środki na działalność teatru z budżetu Senatu RP?
Ja nie
zabiegałam o te środki to nasze przedstawienia szczególnie te o wielkich
Polkach emigrantkach były grane w Warszawie były bardzo dobrze
odebrane. Przedstawiciele Senatu i
Ministerstwa Kultury i Sztuki oglądali przedstawienia i nasz wkład w
promowanie kultury polskiej za granicą uznano za ważny i został
doceniony.
Wróćmy do współpracy z Kazimierzem Braunem, która nie skończyła się w
Polsce do dziś widzowie są świadkami waszych wspólnych projektów. Jak tu
za Oceanem nawiązaliście Państwo współpracę?
Tak, tu
może nawiążę do pewnych kontaktów, ponieważ zapytana przez Różę
Nowotarską dziennikarkę z Waszyngtonu jak sztuka utkwiła mi w pamięci
powiedziałam, że
- „Za kulisami” Norwida było szczególnym zadaniem.
Wywiad
ukazał się w Dzienniku Nowojorskim. Nie wiedziałam w tedy, że Kazimierz Braun
mieszka w Ameryce. Kazimierz przeczytał wywiad, był bardzo wzruszony,
zaczął mnie szukać a potem ofiarował mi „Helenę” i
powiedział
- pani Mario niech pani robi z tym, co chce, ale to jest rola
dla pani.
Potem współpraca nawiązała się bardzo serdecznie i owocnie
przedstawieniami takimi jak: "American Dreams", „Tamara L”,
"Promieniowanie" i teraz „Opowieści Poli Negri”. Ta współpraca jest dla
nas niezwykle cenna i bardzo ważna dla mnie i myślę, że
również dla profesora Brauna, który powiedział, że ma to wielkie szczęście, że tu za miedzą są
dwie polskie aktorki, wykształcone w Polskiej Szkole Teatralnej niosącej
pewne tradycje, które są nam ogromnie bliskie.
M. Nowotarska: "PROMIENIOWANIE"
RZECZ O MARII SKŁODOWSKIEJ CURIE Kazimierza Brauna
Gdzie oprócz Toronto publiczność miała szanse uczestniczyć w
przedstawieniach Teatru Polskiego w Toronto?
O,
przede wszystkim Winnipeg. To co teraz powiem to jest kurtuazja, ale też
wielka szczerość. Ogromnie sobie cenimy współpracę z panem Zdzisławem
Prochownikiem, który niezwykle profesjonalnie podchodzi do wszystkich
realizacji naszych przedstawień. Mamy już w Winnipegu grono przyjaciół i
zawsze z wielką przyjemnością wystawiamy tam swoje sztuki.
Właściwie znamy już też całą Kanadę, bo grałyśmy w Montrealu, London,
Calgary w Edmonton, Vancouver, ale też przedstawienia odbywały się poza Kanadą.
Z monodramem "Helena - Rzecz o Modrzejewskiej", wystąpiłam w Paryżu,
Berlinie, Sztokcholmie, Malme Wiedniu, na Florydzie, Londynie, Chicago,
Nowym Jorku, Los Angeles, San Francisco, San Diego, w Warszawie i na
deskach Teatru Słowackiego w Krakowie, z okazji stulecia tej sceny.
Od jakiegoś czasu publiczność angielskojęzyczna
uczestniczy w przedstawieniach gdyż są one tłumaczone na język
angielski, jak technicznie to się odbywa, kiedy Pani pomyślała o tym by promować sztukę polską wśród społeczeństwa
angielsko- języcznego ?
To jest
inicjatywa właściwie ostatniego czasu, ponieważ głównym zadaniem naszego
teatru jest utrwalanie języka polskiego i kultury polskiej wśród rzeszy
Polaków mieszkających poza granicami. Niemniej jednak, już kilkakrotnie
próbowaliśmy sił żeby uświadomić też publiczności angielskojęzycznej
nasze tradycje i co prezentuje nasz teatr i co niesie. Kiedy Wisława
Szymborska otrzymała nagrodę Nobla to zaraz w 1996 roku przygotowałyśmy
spektakl „Wisława Szymborska Nobel 96”. W tym spektaklu po angielski
grała Agata Pilitowska, muzykę napisał Jerzy Boski i Dariusz Król, ale
były też przeźrocza Krakowa, cała panorama Krakowa sfotografowana przez
Leszka Szurkowskiego. Sztuki: "Tamara Ł", "Helena - Rzecz o
Modrzejewskiej", czy teraz Pola Negri są grane w języku polskim, ale
przygotowaliśmy tłumaczenia, które są wyświetlane na ekranie i przez to
przedstawienie jest dostępne nie tylko dla publiczności polskiej. Kiedy
ostatnio w Waszyngtonie grałam „Modrzejewską” przygotowane były w
programie opisy w języku angielskim i to się bardzo podobało Amerykanom,
którzy podchodzili do mnie z gratulacjami.
Czy
zliczyła Pani ile przedstawień dał przez 18 lat swojej działalności
Teatr Polski w Toronto?
Tak
dokładnie nie liczyłam wiem tylko, że premier było już 100.
Przedstawienia kameralne prezentujemy wielokrotnie i w wielu miejscach
np. „Modrzejewska” była grana już ponad 50 razy. Przedstawienia duże,
wieloosobowe niestety nie mogą być wywożone poza Toronto gdyż to jest
zbyt kosztowne, bo to jest skomplikowana „machineria teatralna”, bardzo
dużo ludzi. Czyli tu szczęcie mają ludzie mieszkający w Toronto, ale są
już też tacy, któż pokochali nasz teatr i przyjeżdżają na przedstawienia
z Montrealu z Hamilton... To są już setki przedstawień a ponieważ
powstaje teraz książka pióra pani Joanny Sokołowskiej o
Salonie Muzyki
Poezji i Teatru w Toronto to trzeba będzie zliczyć ilość przedstawień
gdyż tam będzie dokumentacja łącznie z mapą z zaznaczonymi miejscami, do
których już dotarł nasz Teatr.
Bal Teatralny 20 Październik, 2007
Konsul Generalny dr Piotr Konowrocki z żoną Julią, Maria Nowotarska i
Agata Pilitowska
Jakie są plany na przyszłość?
Przyszłość jest zawsze planowana, oczywiście z co najmniej rocznym
wyprzedzeniem. Każdego roku w Konsulacie Generalnym w Toronto
organizujemy wielkie party ogrodowe z dansingiem i wielkim koncertem.
Każdy koncert jest wtedy robiony i w języku polskim i angielskim bo mamy
dużo publiczności Kanadyjskiej. W tym roku na czerwiec planujemy taki
tytuł „Noc w Wenecji” planujemy, że będą maski, będzie gondola ponieważ
Konsulat jest położony nad jeziorem Ontario. Jesienią wznawiamy
„Helenę” a zaczynamy pracę nad spektaklem poświeconym Fryderykowi
Chopinowi. Jeżeli uda nam się ten spektakl zrealizować to mamy jeszcze w planach duże
show zatytułowane „Od Niemena do Coena”. Teraz realizujemy „Uśmiechy
Lwowa” o czym już wspomniałam.
Dziękuję za rozmowę życzę dużo energii do realizacji wszystkich planów i
do zobaczenia w Winnipegu już 29 marca na przedstawieniu "Opowieści Poli
Negri"
Jolanta Małek
Polishwinnipeg.com |
|
|
|
PREMIERA "CANDIDE"
LEONARDA BERNSTEINA W WINNIPEGU |
|
W sobotę,
28 lutego 2009
o
godzinie 20:00 w Centennial Concert Hall w koncertowej wersji
zaprezentowana została operetka komiczna
"Candide".
"Candide" - Leonarda Bernsteina to utwór gatunkowo niejednorodny, który stawia
wszystkim solistom i realizatorom wysokie wymagania. Z tym trudnym
musicalowo-operowym utworem postanowili w Winnipegu zmierzyć się
dyrygent Tadeusz Biernacki wraz z Winnipeg Symphony Orchestra i Manitoba
Opera Chorus w którym śpiewali znani Polonii Jarzy Bibik, Michał
Kowalik, Zygmunt Gałązka i Roman Papalski. Występującym w "Candide"
artystom należą się duże słowa uznania.
Słuchacze,
którzy tłumnie wypełnili widownię całkowicie poddali się urokowi muzyki
Bernsteina. Soliści, chór i orkiestra pod kierownictwem Tadeusza
Biernackiego na koncercie byli znakomici, więc słuchanie tej muzyki było
prawdziwą przyjemnością. Koncert był bardzo udany, poczynając od ról
tytułowych, w które wcielili się tenor Stuart Howe -Candide, i Tracy
Dahl- Cunegonde z blaskiem pokonująca trudności popisowej arii
"Glitter
and Be Gay". Publiczność żywo reagowała i z niepohamowanym entuzjazmem
nagradzała wszystkich wykonawców owacjami na stojąco.
Więcej zdjęć... |
|
|
|
PAWEŁ
SUSZKA AKA DJ MAX I ROBERT PAPROCKI AKA HI OCTANE
W KLUBIE BRACTWA ŚW. DUCHA |
|
W piątek 27
lutego 2009 odbył się w Klubie Bractwa Św.. Ducha występ dwóch polskich
DJ-ów:
Pawła Suszki aka DJ Max oraz Roberta Paprockiego aka Hi Octane, a także
gościa Tim Waters. Grali oni różne odmiany współczesnej muzyki
tanecznej - Transe, Progressive Transe, Funky House, Psychedelic Transe,
Electro House.
Zgrane grono fanów tej muzyki bawiło się wspaniale!
Na zdjęciu Robert w akcji!
Artur Winogrodzki
|
|
|
|
189 Leila Ave
WINNIPEG,
MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510 |
S P O N S O
R |
|
OPOWIEŚCI POLI NEGRI- TEJ SZTUKI NIKT NIE POWINIEN
PRZEGAPIĆ |
|
"Opowieści Poli Negri" to
sztuka
napisana przez dramaturga, pisarza,
pedagoga, reżysera, teatrologa prof. Kazimierza Brauna z Buffalo.
Publiczność w Winnipegu będzie miała szansę zobaczyć sztukę 29 marca
2009 roku w Franco-
Manitoba Cultural Centre o godzinie 18:00 .
Sztuka wystawiona będzie
w języku polskim ale będzie też wyświetlane tłumaczenie w języku angielskim
dlatego zaprośmy również naszych angielskojęzycznych przyjaciół.
Chętni do
pomocy przy organizacji przedstawienia
"Opowieści Poli Negri" w
Winnipegu proszeni są o kontakt z organizatorem panem Zdzisławem
Prochownikiem tel. 831- 0055
Jedyna polska
aktorka, która na trwałe zapisała się w historii światowego kina
Pola Negri to niezwykle ciekawa postać i taka też jest sztuka napisana
przez K. Brauna dlatego nikt nie powinien przegapić okazji zobaczenia
tego przedstawienia.
Krótka
biografia Poli Negri:
Pola Negri, a właściwie Barbara
Apolonia Chałupiec, zyskała międzynarodową sławę dzięki rolom w filmach
Ernsta Lubitscha. Rodzinie wiodło się nie najgorzej
do czasu, gdy ojciec Jerzy został aresztowany przez Rosjan i wywieziony
w głąb Syberii. W 1902 przeprowadziły się z matką do Warszawy, gdzie
przyszło im żyć w prawdziwej nędzy. Wkrótce panna Chałupiec dostała się
do bezpłatnej Szkoły Baletowej, w której bardzo owocną naukę przerwała
gruźlica, spowodowana w dużej mierze biedą i niedożywieniem.
Zaprzepaściwszy tym samym szanse na zawód baletnicy, dostała się do
szkoły teatralnej, a w wieku 17 lat była już uznaną polską aktorką.
Przybrała pseudonim Pola Negri - na cześć ukochanej włoskiej poetki.
Wkrótce rozpoczęła się jej kariera aktorki filmowej. W 1917 roku
wyjechała do Berlina, gdzie związała się z UFA, największą niemiecką
wytwórnią filmową i gdzie poznała reżysera Ernsta Lubitscha. Ich wspólny
film, "Madame DuBarry" z 1919 roku, stał się słynny nie tylko na całą
Europę, ale dotarł również z powodzeniem za ocean. To otworzyło tej
dwójce podwoje Hollywood. Negri stała się prawdziwą gwiazdą, jedną z
najbogatszych kobiet Hollywood. Miała w Los Angeles pałacyk wybudowany
na wzór Białego Domu, miała na swoim koncie małżeństwa z dwoma
arystokratami, romansowała z Charlie Chaplinem i Rudolfem Valentino.
Jednak w USA na szczycie utrzymała się tylko przez pięć lat. Straciła
popularność wśród opinii publicznej, gdy w bardzo niestosowny sposób
zachowała się na pogrzebie Rudolfa Valentino (rzucając się na jego
trumnę). Kodeks Haysa zacznie ograniczył sceniczne możliwości aktorki,
które przyniosły jej sławę w znacznie bardziej w tym względzie
"liberalnej" Europie. Wreszcie wprowadzenie do kina dźwięku ujawniło
fatalny akcent Poli i ostatecznie zadecydowało o jej wyjeździe do
Niemiec. "Mazurek", w którym zagrała, stał się ulubionym filmem Hitlera,
mówiono również o ich rzekomym romansie. W 1938 Negri przestała
występować w filmach niemieckich, wyjechała do Francji, następnie zaś -
w 1941, bez grosza przy duszy - ponownie do USA. W 1943 zagrała w "Hi
Diddle Diddle", zaś w 1951 przyjęła amerykańskie obywatelstwo. Jej
ostatnią filmową rolą była Madame Habib w "The Moon-spinners" (1964).
Resztę życia spędziła aktorka w San Antonio w stanie Teksas, z
przyjaciółką - kompozytorką Margaret West. Zmarła 1 sierpnia 1987 roku w
wieku 90 lat.
|
|
|
|
|
S P O N S O
R |
|
ODSZEDŁ BRONISŁAW ( BERNIE ) MACH |
|
|
Bronisław (Bernie) Mach
( 1918-2009 ) |
|
Po długiej chorobie odszedł od nas jeden z bohaterów II Wojny Światowej
major-pilot Bronisław Mach. Zmarł 14 lutego 2009 w Swan River.
Pogrzeb odbył się w dniu 24 lutego i został pochowany na cmentarzu
Kościoła Katolickiego St. Columba w Birchwood.
Bronisław Mach urodził się w w 1918 roku w Chlebowicach Wielkich pod
Lwowem. Ukończył Wyższą Szkołę Pilotażu Myśliwskiego w Ułężu.
W 1939 roku przedostał się do Anglii do tworzącej się tam Armii Polskiej.
Latał przez kilka miesięcy w Dywizjonie 303 , potem został przydzielony
do Dywizjonu 308 w Northolt. W czasie od 1941 do 1945 roku odbył ponad
450 lotów bojowych. 1-go stycznia 1945 roku wracał z wyprawy na Niemcy z
eskadrą spitfajrów do bazy koło Gandawy w Belgii, gdy zauważył w pobliżu
grupę niemieckich myśliwców fockewulfów. Podjął błyskawiczną decyzję i
pierwszy zaatakował Niemców. Zestrzelił jednego i uszkodził poważnie
drugiego. Wkrótce potem został zaatakowany od tyłu przez kolejnego
fockewulfa. Błyskawicznym manewrem przyjął walkę i po zażartym pojedynku,
trzeci fockewulf podzielił los pierwszego.
Za ten brawurowy wyczyn został odznaczony angielskim lotniczym medalem
DFC ( Distinguished Flying Cross). Wkrótce potem przyznano mu najwyższe
polskie odznaczenie wojskowe : Krzyż Virtuti Militari.
W roku 1950 wyemigrował do Kanady i osiedlił się w Swan River w
Manitobie, gdzie przez wiele lat pracował jako księgowy. W 1956 roku
spotkał swoją żonę Zuzannę . Jej śmierć w 1998 roku była wielkim ciosem
dla Bronisława. Podupadał na zdrowiu i od 2004 roku przebywał pod
troskliwą opieką w Domu Opieki Swan Valley.
Cześć Jego Pamięci !
Koledzy ze Stowarzyszenia Polskich Kombatantów
Koło Nr 13 w Winnipegu
Zródło: Czas
|
|
|
|
KANADYJSKA USTAWA PRZECIWKO PRZESTĘPCZOŚCI |
|
Premier Stephen Harper zachwala nową ustawę
wymierzoną przeciwko przestępczości, która poważnie bierze się za gangi
i wydłuża wyroki pozbawienia wolności aby zapobiegać przestępstwom.
W czasie konferencji prasowej w Vancouver premier Harper powiedział, że
jego partia została wybrana ponieważ Kanadyjczycy chcą ostrzejszej
reakcji na przestępczość, którą obiecali i realizują obecnie
konserwatyści.
W Vancouver wojny gangów doprowadziły do 18 strzelanin w ciągu ostatnich
kilku miesięcy. Siedem ofiar zmarło. Mieszkańcy mają dosyć, tym bardziej
że do niektórych z tych incydentów doszło w miejscach publicznych.
Nowa ustawa przewiduje kwalifikację zabójstw związanych z działalnością
gangów jako morderstwa pierwszego stopnia, a także ustanowienie
obowiązkowych minimalnych wyroków za strzelanie do ludzi z jadących
ulicą samochodów - 4-14 lat więzienia.
Zgłoszenie projektu tej nowej ustawy ogłosił minister sprawiedliwości
Rob Nicholson w czwartek. Byłaby to poprawka do Kodeksu Karnego
dotycząca przemocy zorganizowanej i działalności gangów.
Proponowana ustawa ustanawiałaby także osobne kategorie przestępstw -
poważna napaść na policjanta i napaść z bronią na policjanta. Obie
byłyby karane 14 latami pozbawienia wolności. "Nie będziemy tolerować
ataków na policję," zapowiedział minister.
Ustawa ta jest częścią konserwatywnej strategii przeciwdziałania
przestępczości.
Minister Nicholson wyraził nadzieję, że ustawa uzyska poparcie
wszystkich posłów. Rząd ma do zrealizowania kolejne projekty
legislacyjne i ma więc nadzieję, że ta pierwsza ustawa zostanie szybko
przyjęta.
Krytycy tej ustawy i podejścia rządu tacy jak kryminolog z University of
Ottawa Irvin Waller podkreślają, że dłuższe wyroki nie zlikwidują
przemocy. Dyskusje nie powinny koncentrować się na karach. Jak widać
system ostrzejszych kar niewiele zmienia - wystarczy spojrzeć za
południową granicę.
Ujjal Dosanjh, liberalny poseł z okręgu Vancouver South i były krytyk ds.
bezpieczeństwa publicznego, zgadza się, że ostrzejsze kary są właściwe,
ale zwraca też uwagę na konieczność zapewnienia policji lepszych środków
walki z przestępczością. Inna sprawa to prewencja, zawsze zaniedbywana
przez konserwatystów.
Anna Głowacka
|
|
|
|
WIADOMOŚCI PROSTO Z POLSKI |
|
Środa, 2009-03-04
"Miażdżąca większość" posłów
PiS poparła Gosiewskiego
Klub parlamentarny PiS udzielił swemu szefowi Przemysławowi Gosiewskiemu
wotum zaufania - poinformował rzecznik klubu Mariusz Kamiński.
- Odbyło się głosowanie nad wotum zaufania dla przewodniczącego klubu
Przemysława Gosiewskiego. Przewodniczący uzyskał wotum miażdżącą liczbą
głosów. Nadal pozostaje szefem klubu z bardzo silnym wsparciem
zdecydowanej większości parlamentarzystów - powiedział Kamiński.
Według nieoficjalnych informacji, za udzieleniem wotum zaufania dla
Gosiewskiego głosowało 135 parlamentarzystów PiS, a przeciwko było 18.
Kilku wstrzymało się od głosu. Klub parlamentarny PiS liczy 194 osoby:
156 posłów i 38 senatorów.
Po posiedzeniu klubu Gosiewski powiedział dziennikarzom, że głosowanie
odbyło się na jego osobisty wniosek. Jak wytłumaczył, "w systemie
demokratycznym" osoby sprawujące władzę taką, jak szef klubu, powinny
poddać się ocenie parlamentarzystów.
- Jestem zaszczycony, że mogę kierować najlepszym klubem parlamentarnym
w Sejmie z osobami, które są bardzo poświęcone sprawom naszej ojczyzny i
które tak pięknie pracują - powiedział Gosiewski.
W opinii Kamińskiego, pozycja Gosiewskiego jest zdecydowanie wzmocniony
tym głosowaniem. - To normalne w każdym klubie, w którym panują
demokratyczne zasady, aby potwierdzić czy nadal ma się poparcie wśród
swoich posłów. To jest bardzo ważne w pracy przewodniczącego -
podkreślił.
PAP
NATO nie dla Sikorskiego, bo "rwie się do bitki"?
Sekretarzem generalnym NATO nie może być osoba, która się rwie do
bitki - oświadczył w wypowiedzi dla portalu "EU Observer" ambasador
Holandii przy NATO Herman Schaper, czyniąc - według portalu - aluzję do
potencjalnej kandydatury ministra spraw zagranicznych RP Radosława
Sikorskiego.
- Kryteria na stanowisko sekretarza generalnego wymagają, by funkcję tę
objęła osoba doświadczona i zdolna zgromadzić członków razem (wokół
wspólnych celów). Nie może to być nikt, kto się rwie do bitki -
zaznaczył Schaper.
Według portalu, ambasador uczynił aluzję do wcześniejszych wypowiedzi
Sikorskiego na temat Rosji.
Żadne z państw NATO nie zgłosiło jak dotąd oficjalnego kandydata na
nowego sekretarza, którego nazwisko zostanie ogłoszone z początkiem
kwietnia na szczycie Sojuszu z okazji 60. rocznicy jego utworzenia.
Kadencja obecnego sekretarza generalnego Jaapa de Hoop Scheffera upływa
z końcem lipca br.
Schaper wskazuje, iż jako potencjalny kandydat z grupy państw
postkomunistycznych wymieniany jest również bułgarski dyplomata Sołomon
Pasi, minister spraw zagranicznych Bułgarii w latach 2001-2005, a także
"madame NATO", francuska minister spraw wewnętrznych Michele Alliot-Marie,
która w przeszłości była ministrem obrony.
Schaper wskazał, iż francuski jest drugim oficjalnym językiem NATO, a
sama Alliot-Marie budzi zaufanie i dobrze się z nią pracuje. Holenderski
dyplomata uważa jednak jej wybór za mało prawdopodobny, ponieważ Francja
ma otrzymać dwa wysokie stanowiska na szczeblu dowodzenia w strukturach
wojskowych NATO.
"EU Observer" zauważa, iż potencjalnym kandydatem mogącym liczyć na
poparcie po obu stronach Atlantyku jest premier Danii Anders Fogh
Rasmussen, jednak świat arabski pamięta mu wypowiedzi z 2006 r., gdy w
duńskiej prasie ukazały się obraźliwe dla muzułmanów karykatury Mahometa.
Zaangażowane w Afganistanie NATO nie chce być postrzegane jako
organizacja wojująca z islamem.
Źródła NATO powiedziały też "EU Observer", iż kandydatem może zostać
minister spraw zagranicznych Norwegii Jonas Gahr Stoere, który ostatnio
zwrócił uwagę ambasadorów NATO bardzo kompetentnym briefingiem na temat
tzw. nordyckiego wymiaru europejskiego bezpieczeństwa.
PAP
Rokita: udało nam się zrobić drakę w Niemczech
- Udało się nam wpłynąć na
wewnętrzną politykę Niemiec na krótko przed wyborami i wzbudzić solidną
drakę w niemieckiej wielkiej koalicji - mówił w "Faktach po Faktach" na
antenie TVN24 Jan Rokita. Były polityk skomentował fakt, że Niemiecki
Związek Wypędzonych zrezygnował z forsowania kandydatury Eriki Steinbach
do rady fundacji "Ucieczka, Wypędzenie, Pojednanie".
Według Rokity, rezygnacja z nominacji Eriki Steinbach do rady fundacji
to wielki sukces Polski i prof. Władysława Bartoszewskiego. - To jest
bez wątpienia osiągnięcie - powiedział. Publicysta cieszył się, że „Polsce
udało wzbudzić solidną drakę w niemieckiej wielkiej koalicji”. Według
niego, ostatnie dni to nie była awantura polsko-niemiecka, tylko
niemiecko-niemiecka. - To skutkowało taktycznym ustępstwem w sprawie
Steinbach - ocenił Rokita.
Nominacji Eriki Steinbach do władz przyszłego centrum poświęconego
powojennym wysiedleniom Niemców sprzeciwiała się Polska, a także
współtworząca niemiecką koalicję SPD oraz partie opozycyjne. Erika
Steinbach miała zaś poparcie chadecji CDU/CSU.
TVN24
Dalej... |
|
|
| |
|
“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com
|
Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny
|
|
S P O N S O
R |
FAKTY ZE ŚWIATA |
|
Środa, 2009-03-04
"Nie ma żadnej umowy USA-Rosja
w sprawie tarczy"
Komentując reakcje USA i Rosji na list prezydenta Baracka Obamy do
prezydenta Dmitrija Miedwiediewa, wiążący los tarczy rakietowej w Polsce
i Czechach z pomocą Moskwy w rozwiązaniu konfliktu z Iranem, "Washington
Post" podkreśla, że USA nie oferują Rosji rezygnacji z tarczy.
W artykule redakcyjnym dziennik - podobnie jak inne gazety amerykańskie
- cytuje zapewnienie amerykańskiego prezydenta z poprzedniego dnia:
jakiekolwiek rozmowy z Rosją na temat obrony rakietowej (BMD) "nie
zmniejszają mojego zobowiązania, by zapewnić, że Polska, Czechy i inni
członkowie NATO w pełni korzystają z partnerstwa, sojuszu i poparcia USA
co do ich bezpieczeństwa".
Zdaniem "Washington Post", Obama w ten sposób "dał jasno do zrozumienia,
że decyzje jego administracji na temat tarczy rakietowej będą
uzależnione nie od zachowania Rosji, ale od zagrożenia ze strony Iranu".
Tarcza ma chronić Europę przed ewentualnym atakiem Iranu za pomocą
rakiet balistycznych dalekiego zasięgu.
Dziennik zwraca jednak uwagę, że administracja Obamy powinna potwierdzić
zapewnienia prezydenta wobec Polski, wyraźniej oświadczając, że otrzyma
ona rakiety Patriot niezależnie od tego, czy na jej terytorium znajdzie
się ostatecznie baza antyrakiet systemu BMD.
"Sposobem poparcia tej zasady (zapewnienia bezpieczeństwa Polsce - przyp.
red.) byłoby publiczne oświadczenie przez administrację - jak to zrobiła
prywatnie - że plan rozmieszczenia baterii rakiet Patriot w Polsce,
obiecanych przez administrację Busha, będzie zrealizowany niezależnie od
tego, co ostatecznie postanowi się w sprawie szerszego systemu obrony
rakietowej" - czytamy w edytoriale.
W czasie wizyty w Waszyngtonie w zeszłym tygodniu minister spraw
zagranicznych Radosław Sikorski sugerował, że sekretarz stanu Hillary
Clinton zapewniła go, iż umowa o rakietach Patriot zostanie zrealizowana
nawet jeśli tarcza nie zostanie w Polsce zbudowana.
W innym artykule "Washington Post" pisze, że list Obamy jest częścią
szerszej akcji administracji na rzecz wciągnięcia Rosji do współpracy
także w innych sprawach, np. uzyskania jej pomocy w Afganistanie, a
także przedłużenia traktatu o ograniczeniu nuklearnej broni
strategicznej (START).
Służy temu m.in. zamiar wznowienia prac rady Rosja-NATO. "NATO i
administracja Obamy mają nadzieję, że aktywna Rada sprawi, iż Rosja
będzie mniej nalegać na utrzymanie swej regionalnej strefy wpływów" -
pisze dziennik.
"Administracja jest także otwarta na możliwość rozważania planów obrony
rakietowej na forum Rady Rosja-NATO - krok, który prawdopodobnie spotka
się z protestami Polski i Republiki Czeskiej, członków NATO, którzy
uważają lokalizację tarczy na swych terytoriach za zabezpieczenie przed
wpływami Rosji" - czytamy w artykule. (jks)
Tomasz Zalewski PAP
Obok Ziemi przeleciała kilkudziesięciometrowa asteroida
Amerykańska agencja kosmiczna NASA poinformowała, że w poniedziałek
rano w odległości 78,5 tys. kilometrów od Ziemi przeleciała asteroida,
porównywalna z meteorytem tunguskim. Odległość ta była pięciokrotnie
mniejsza od odległości z Ziemi do Księżyca i dwukrotnie większa od
wysokości orbity wielu satelitów telekomunikacyjnych.
Przelot asteroidy o nazwie 2009 DD45 obserwowali specjaliści
Laboratorium Napędów Odrzutowych NASA w Pasadenie (Kalifornia). Według
ich obliczeń średnica kosmicznego ciała wynosiła 21-47metrów. Jest to
wielkość porównywalna z jądrem niewielkiej komety, która spadła w 1908
roku w Rosji, w basenie rzeki Podkamiennaja Tunguska. Fala uderzeniowa
spustoszyła wtedy powierzchnię około 200 kilometrów kwadratowych.
Najbliższy Ziemi punkt toru lotu asteroidy znajdował się nad Pacyfikiem
w rejonie Tahiti.
PAP
Przełom w dyskusji o Piusie XII - dokumenty odnalezione w tajnych
archiwach Watykanu
Amerykańska fundacja Pave the
Way poinformowała o odnalezieniu dowodów na to, że papież Pius XII
angażował się w ratowanie Żydów. Odkryte w archiwach Watykanu dokumenty
świadczą też o sprzeciwie Piusa XII wobec antysemityzmu - między innymi
w Polsce. 300 stron dokumentów odnalazł w tajnych archiwach Watykanu
niemiecki historyk Michael Hesemann.
Dokumenty wskazują na to, że Pius XII przyczynił się do uratowania 80
tysięcy węgierskich Żydów, przekonując rząd w Budapeszcie by odstąpił od
ich deportacji. Dzięki papieżowi 12 tysięcy Żydów mieszkających w innych
krajach Europy uzyskało wizy do Dominikany.
Archiwalne dokumenty dostarczają też dowodów na sprzeciw Piusa XII wobec
antysemityzmu. W 1938 roku, jeszcze jako watykański sekretarz stanu,
sprzeciwił się proponowanej w Polsce ustawie delegalizującej żydowską
tradycję koszernego uboju. Przekonał też rząd Brazylii do przyjęcia 3
tysięcy Żydów i pomógł w wystawieniu im fałszywych aktów chrztu by mogli
zostać uznani za "aryjczyków".
Postawa papieża Piusa XII budzi spory wśród historyków. Niektórzy
wytykają mu brak publicznego sprzeciwu wobec Holocaustu i twierdzą, że
jego dążenie do wzmocnienia pozycji Kościoła katolickiego sprawiły, że
szedł na kompromisy z nazistami. Ostatnio jednak rośnie liczba
historyków, którzy odrzucają tę ocenę. Powołując się na dokumenty
archiwalne przekonują, że Piusowi XII daleki był antysemityzm, a Kościół
pod jego przywództwem uchronił przed zagładą setki tysięcy Żydów.
Marek Wałkuski IAR
Dalej... |
|
|
| |
POZA GNIAZDEM. WIZERUNKI
EMIGRANTKI POLSKIEJ W KANADZIE W XX
WIEKU |
|
Dzisiaj
rozdział I książki prof.
Marii Anny Jarochowskiej
zatytułowanej "Poza gniazdem.
Wizerunki emigrantki polskiej w Kanadzie w XX wieku". Książkę można
nabyć w biurze "CZASU".
CZĘŚĆ TRZECIA : W organizacji
Rozdział VI Ogniwo nr 1 - Toronto i południowe Ontario
Zalążek ośrodka polonijnego w Ontario powstawał w Toronto równocześnie z
montrealskim. Ale charakter jego od początku był inny. Do Toronto i
innych miast południowego Ontario zostało bowiem sprowadzonych w
1940-tym roku około 600 inżynierów i techników polskich , którzy
przybyli tam jako specjaliści w różnych dziedzinach. Ich zadaniem było
uzupełnienie brakującej kadry w powstających lub rozwijających się
przemysłach na potrzeby wojny. Byli zatem widziani przez Kanadę jako
ludzie, których wysokie kwalifikacje miały pomóc w wygraniu II wojny
światowej oraz przyczynić się do rozwoju Kraju. Wszyscy mieli zapewnioną
pracę, a w stosunku do innych imigrantów bardzo uprzywilejowane
przyjęcie. Warunki II wojny światowej sprzyjały powstawaniu coraz to
nowych miejsc pracy, na które zatrudnieni Polacy ściągali swoich kolegów
- fachowców ze wszystkich stron świata. W ten sposób rosła grupa
polskich fachowców, którzy odrazu wchodzili na poważne stanowiska w
różnych przemysłach, a szczególnie w przemyśle lotniczym Kanady. W
powstałym w ten sposób centrum polonijnym w Toronto zgrupowani byli
ludzie dynamiczni i aktywni w produkcji w dziedzinach najbardziej
popieranych przez rząd kanadyjski.
Po wojnie promieniowanie Toronto jako dynamicznego ośrodka przyciągało
nadal DiPisów i zdemobilizowanych wojskowych. W rezultacie osiadła w
południowym Ontario liczna średnia kadra oficerska, sporo żołnierzy z
Polskiej Armii na Zachodzie, lotników z Wielkiej Brytanii a także
żołnierzy AK z Powstania Warszawskiego. Bardzo wielu z nich było
absolwentami wyższych studiów jeszcze z Polski. Większość nowo
przybyłych była młodsza wiekiem aniżeli imigranci w tym czasie
przybywający do Montrealu, miała mniej kompleksów na punkcie przegranej
kampanii z września 1939 roku, ale nadal wyraźnie była bardzo
antykomunistyczna.
Początkowa działalność organizacyjna Polonii ontaryjskiej szła w dwu
kierunkach : tworzenia organizacji polonijnych oraz włączania się w
społeczeństwo kanadyjskie. Obok najróżniejszych towarzystw, stowarzyszeń
zwiazków, skrzydeł (dla byłych lotników), kółek, organizacji
kombatanckich, aż po fundacje i stowarzyszenia zawodowe, wszystkie
organizacje służyły przede wszystkim jako platforma kontaktów
potrzebnych dla realizacji bieżących spraw imigranckich lub leżących na
pograniczach wykonywanych zawodów.
Dzięki uprzywilejowanej pozycji jaką od czasu wojny cieszyło się wielu
członków ontaryjskiej Polonii imigranci wojenni i powojenni byli
postrzegani przez przedwojenną lokalną Polonię jako zawodowa elita
budząca poszanowanie, tworząca nowe role models Polaków. Pozwalało to
grupie wojennej i powojennej na znacznie większą otwartość wobec Starej
Polonii i ułatwiało porozumienie między obu grupami. "Inżynierowie
polscy" jak przyjęto nazywać pierwszą grupę Polaków przybyłą podczas
wojny, używali także swoich umiejętności mediacyjnych w celu
zmniejszania wpływów kanadyjskiej partii komunistycznej na postawę
Starej Polonii i jej polsko-języcznych gazet. Wskutek tego zmalał udział
Polaków w partii komunistycznej kanadyjskiej i np. jedno z największych
wschodnio- kanadyjskich pism polonijnych - Związkowiec - pozbyło się
zupełnie nacisków komunistycznych.
Do osiągnięć organizacyjnych torontońskiej Polonii należy powstanie w
1944 roku Kongresu Polonii Kanadyjskiej- jako centralnej organizacji
zrzeszającej wszystkie organizacje polonijne w Kanadzie. KPK stał się
oficjalnym reprezentantem interesów całej polskiej imigracji w Kanadzie
wobec rządów federalnego i prowincjalnych. W ten sposób pierwszy raz w
historii emigracji Polacy jako grupa etniczna uzyskali oficjalny głos w
sprawach ich dotyczących, a przez to dostęp do udziału w dyskusjach, na
różnych szczeblach administracji państwowej, o wewnętrznej polityce
imigracyjnej.
Dalej... |
|
|
| |
Kalendarz Wydarzeń
20 marca 2009 r.
od
godz. 18:30
|
INSCENIZOWANA
DROGA KRZYŻOWA
W piątek 20 marca 2009 r. w kościele Świętego Ducha o godz. 18:30
odbędzie się inscenizowana przez dzieci Droga Krzyżowa.
Przed każą
stacją drogi krzyżowej rozważania Przykazań Bożych i krótka
inscenizacja.
|
29 marca
2009 r.
od
godz. 18:00
|
Zapraszamy wszystkich
miłośników teatru w niedziele 29. marca 2009 r. do Franco- Manitoba
Cultural Centre o godzinie 18:00 na wspaniałe przedstawienie
zatytułowane "OPOWIEŚCI POLI NEGRI"
Sztuka wystawiona będzie
w języku polskim a dla publiczności angielskojęzycznej wyświetlane
będzie tłumaczenie w języku angielskim.
|
3 - 4 kwietnia 2009 r.
|
Znana Polonii artystka Małgorzata Świtała już
niedługo będzie prezentować swoje prace:
|
OGŁOSZENIA |
Radio in Windsor/Detroit
in Jeopardy
Attention CJAM 91.5 FM in
Windsor/Detroit listeners and supporters,
CJAM is currently applying for an amendment to our broadcasting
undertaking to assume a new signal at 99.1 FM. While CJAM has been
broadcasting at about 1000 watts for over 10 years, the station was
never granted “Protected Status” from the CRTC, thanks to pressures from
the FCC who were concerned with CJAM’s level of interference with
adjacent American stations. Without “Protected Status”, CJAM faces the
risk of losing its signal to other applicants. In fact, CJAM faced that
very risk recently when the CBC decided to apply for 91.5 in the fall of
2008. The CBC ultimately withdrew its application, but CJAM still faces
possible removal from the FM band thanks to a pending American
application for our signal.
CJAM has identified a new signal – 99.1 FM - that could afford the
station protected status and has moved forward with applications for
this new signal to Industry Canada and the CRTC. The application
currently before the CRTC is now open for public comment, and this is
where we need you, our community of listeners, programmers and
volunteers to make your voice heard. If you value CJAM and community
radio in Windsor and Detroit, please express your support of our
application. Letters may be submitted electronically at
www.crtc.ca, by fax at 819-994-0218, or
by conventional mail to the following address: CRTC Ottawa Ontario K1A
0N2.
Kongres Polonii Kanadyjskiej
Okręg Manitoba |
|
Canadian Polish Congress
Manitoba Branch |
1) Stypendium Fundacji Dziedzictwa Polskiego w
Kanadzie - Wojciech Rogozinski Memoriał Scholarship
– cała Kanada
http://polishheritagefoundation.org/stypends.php?lang=pl
2) XXXIX Konkurs Recytatorski Fundacji Władysława
Reymonta - cała Kanada
http://reymontfoundation.com/
Lech Galezowski - President
CPC MB, Branch
768 Mountain Ave
Winnipeg, MB R2V 1L7
kongres@shaw.ca
FSWEP
Campaign 2008-2009
Department Name:
Public Service Commission
Closing Date: September 30, 2009 -
23:59, Pacific Time
Useful Information
Reference Number: PSC08J-008969-000202
For
more information about FSWEP please visit: http://www.jobs-emplois.gc.ca/srp-fswep-pfete/index_e.htm
The core of the program is a computerized national
inventory of students seeking a job with the federal
public service. This inventory is managed by the Public
Service Commission (PSC) of Canada, the agency that
administers various federal government staffing
programs.
Students who would like to find a job within the federal
government must first complete the FSWEP application
form, which is available only on-line.
Below
is a list of the departmental programs for the FSWEP
Campaign.
Departmental programs differ from the FSWEP general
inventory, as the participating organizations are given
the opportunity to create separate postings to hire for
specific positions, academic levels, and/or specialized
fields of study. Information on the organization, the
job description, the requirements of the position and
the recruitment period are indicated on each posting.
When you apply for a departmental program, your
application will be housed in two locations: the FSWEP
general inventory and the departmental program
inventory. Your application will only move to the
departmental program inventory if you meet all of the
FSWEP eligibility criteria and the job requirements
listed on the advertisement. If not, your application
will still be located in the FSWEP general inventory for
other positions.
You are able to apply to as many programs as you wish
provided that you meet the requirements listed on each
posting.
Click on the program title for more information on each
program.
Departmental Program
https://psjobs-emploisfp.psc-cfp.gc.ca/psrs-srfp/applicant/page1800?toggleLanguage=en&psrsMode=&poster=63629&noBackBtn=true
Szanowni Państwo,
Studenci z Uniwersytetu w Ottawie (razem z Panem Czartoryskim i wieloma
innymi działaczami Polonijnymi w stolicy) są w trakcie tworzenia
niesamowicie ważnego projektu i wydarzenia studenckiego. Konferencja
"Quo Vadis" to 3 dni pytań i odpowiedzi na temat przyszłości Polonii
oraz jej przyszłych liderów, zaproszeni na nią są studenci z całej
Kanady. Załączam dokumenty, w których możnaznaleźć kontakt do osób
odpowiedzialnych za organizację tej imprezy.
Przesyłam Państwu także dokument o sponsorstwie dla tego wydarzenia
prosząc by wysłali Państwo ten dokument do biznesów w Państwa okręgach,
które mogłyby być zainteresowane sponsorowaniem "Quo Vadis"
Organizatorzy spodziewają się około 180 młodych osób, chcieliby żeby
pokazała się także młoda Polonia z miejsc tak odległych stolicy jak
British Columbia czy Alberta. Z racji tego, że bilety są niesamowicie
drogie planujemy zorganizowanie fundraisers w większych miastach Kanady,
dochód z których byłby przeznaczony na pomoc w zebraniu elity młodej
Polonii w stolicy. Jeżeli któryś z Państwa jest zainteresowany pomocą w
zorganizowaniu tego typu imprezy proszę do mnie odpisać a ja skontaktuje
Państwa ze studentami w Państwa okręgach, którzy byliby zainteresowani
w zorganizowaniu fundraisers.
Jeżeli mają Państwo jakieś pytania na temat samej konferencji proszę
pisać do organizatorów adres w załączniku:
załącznik1
załącznik2
Pozdrawiam,
Jakub Lewandowski
MISS POLONIA CANADA 2009
AUDITIONS
If you ever wanted to be in a pageant,
then this is your chance
Miss Polonia Canada Bureau© is seeking candidates for
the next edition
of the pageant
Winner will represent Canada at the national Miss
Polonia pageant in
Poland in Fall 2009
Top 12 finalists will be featured in a nation wide Miss
Polonia Canada
2009 calendar
Valuable prizes to be won
Looking for candidates from
Montreal, Edmonton, Calgary, Winnipeg, Vancouver and
other cities
More information at
misspoloniacanada.ca
Ania 416-858-2961
Hi,
For your
information please.
Thanks,
Josefine Cleto
Administrative Assistant
Multiculturalism Secretariat
Immigration and Multiculturalism Division
Manitoba
Labour and Immigration
5 – 213
Notre Dame Avenue
Winnipeg
MB R3B 1N3
V. Konkurs Literacki im. Marka Hłaski
2008/2009
Klub Inteligencji Polskiej w Austrii oraz redakcja pisma
JUPITER
ogłaszają piątą edycję konkursu na
opowiadanie.
Uwaga
- jest to konkurs TYLKO dla pisarzy POLONIJNYCH
tzn. Polaków mieszkających poza granicami Polski.
Warunkiem udziału w V. Konkursie
Literackim im. Marka Hłaski jest nadesłanie do 30
kwietnia 2009 r. tekstu, którego objętość nie przekracza
10 stron znormalizowanego maszynopisu; autor podpisać
powinien utwór hasłem, pseudonimem, którego rozwiązanie
powinno znajdować się w zaklejonej kopercie, na której
również wypisać należy w/w hasło. W kopercie prosimy
podać imię i nazwisko, adres, telefon, e-mail oraz
krótką notkę biograficzną.
Regulamin
Nadesłane
opowiadania powinny być dotąd nie drukowane, nie mogą
pochodzić z wydanych już książek.
Prosimy, w miarę możliwości, o
dostarczenie tekstów na dyskietkach lub CD, co nie
będzie nas zmuszało do przepisywania nagrodzonych
utworów w celu ich opublikowania.
Redakcja zastrzega sobie prawo
pierwodruku na łamach naszego pisma.
Jury przewiduje nagrody w wysokości:
1. - 1000 euro
2. - 600 euro
3. - 300 euro
Autorzy prac wyróżnionych otrzymają
nagrody książkowe. Nagrody ufundowane są przez
Stowarzyszenie Wspólnota Polska w Warszawie
Redakcja zastrzega sobie prawo innego
podziału nagród.
Nadesłane teksty nie będą zwracane
autorom.
Wręczenie nagród odbędzie się tradycyjnie
w sali Wiedeńskiej Stacji PAN na uroczystej Gali
Literackiej w październiku 2009 r.
Teksty prosimy nadsyłać na adres:
Redakcja pisma JUPITER,
Rabeng. 2/62/1 ,
A - 1030 Wiedeń (Wien)
Jadwiga Hafner – prezes Klubu
Inteligencji Polskiej w Austrii, red. nacz. pisma
JUPITER
|
Reklama w Polonijnym Biuletynie
Informacyjnym w Winnipegu
Już od maja
zapraszamy do reklamowania się w naszym
Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz
więcej internautów.
Nasza strona nabiera popularności z
miesiąca na miesiąc. Tylko w Grudniu 2008, (miesiącu o stosunkowo
małej ilości imprez polonijnych) Polishwinnipeg.com odwiedziło
niemal 7000 internautów. Już w styczniu 2009 niemalże 8000.
Wykres ilości
użytkowników
strony Polishwinnipeg.com za okres październik 2007 do stycznia 2009.
Wykres odsłon stron Polishwinnipeg.com za okres
październik 2007 do stycznia 2009
Reklama na naszych łamach to znakomita
okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług -
oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych
reklamowych form, których cena znajduje się poniżej.
Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila bogdan@softfornet.com
Cennik
reklam:
1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej,
logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki,
tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest
doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$400 |
Pół roku |
$120 |
$240 |
Miesiąc |
$90 |
$180 |
Dwa wydania |
$40 |
$80 |
2. Reklama indywidualna w promocji $200
Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na
naszej liście jako
jedyna wiadomość w mailu od nas.
3. Artykuł na zamówienie w promocji $200
Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o
Twoim biznesie
lub serwisie.
4. Sponsorowanie działów naszego
Biuletynu,
np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez
Restaurację
XXX
Czas wyświetleń |
Cena promocyjna |
Cena regularna |
Rok |
$200 |
$500 |
Pół roku |
$120 |
$300 |
5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu
Informacyjnego w Winnipegu $500/rok
Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na
specjalnej stronie zbudowanej przez nas. Strona
będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do
10 zmian na rok.
Link do strony sponsora będzie się znajdował w
każdym wydaniu biuletynu.
|