10 czerwca 2010 | <<< Nr 130 >>>

   W tym numerze
Do Redakcji
Wydarzenia warte odnotowania
Humor
Życzenia
Wywiad z Grażyną Gałęzowską
Koncert na zakończenie roku tanecznego Szkoły Tańca Iskry
Zakończenie roku szkolnego 2009/2010
w Sobotniej Szkole Języka Polskiego
 Polski Festyn - Dni Sokoła
Polonia Winnipegu świętuje beatyfikację
ks. Jerzego Popiełuszki
Procesja Bożego Ciało w parafii Świętego Ducha
Upadek światowego systemu monetarnego  cz4
Wiadomości prosto z Polski
Wiadomości z Kanady
Fakty ze świata
Podróże dookoła Polski- Skarżysko Kamienna
Polki w świecie- Kasia Golombek
Kalendarz Wydarzeń
Ogłoszenia
Polsat Centre
Kącik Nieruchomości  

  Do Redakcji

In honour of Stephen Harper's fake lake, Tony Clement's steamboat, and the billion dollar bill for the G8 and G20 Summits. Because it had to be done (with apologies to the Barenaked Ladies).

 


 

 

Szanowny Panie Bogdanie,

 

Proszę umieścić załączony komunikat ZG KPK na stronie PolishWinnipeg.

 Serdecznie dziękuję

Bogusława Dittmar
Sekretarz Generalny KPK, Okreg Manitoba

CANADIAN - POLISH CONGRESS
KONGRES POLONII KANADYJSKIEJ
CONGRES CANADIEN - POLONAIS

COUNCIL OF THE CANADIAN POLISH CONGRESS
RADA KONGRESU POLONII KANADYJSKTEJ
288 RoNcESVALLES AVENUE,ToRoruro, oNTARto, cANADA M6R 2M4
TEL: (416) 532-2876, 532-7197 FAX: (41 6) 532-s730
email: kongres@kpk.org website:www.kpk.org

KOMUNIKAT ZG KPK
Toronto, 25 maja20I0 r.

W związku z tragiczną powodzią jaka dotknęła naszych rodaków w Polsce, Kongres Polonii Kanadyjskiej łączy się solidarnie ze wszystkimi, którzy w tej powodzi ucierpieli.

Kongres Polonii Kanadyjskiej apeluje do całej Polonii Kanadyjskiej i wszystkich ludzi dobrej woli o pomoc powodzianom. W tym celu zostało otwarte specjalne konto w Polskiej Kasie Kredytowej Św. Stanisława-Św. Kazimierza. Wszystkie osoby zainteresowane pomocą dla powodzian prosimy o przesłanie czeków lub dokonania wpłaty pieniędzy na konto fundacji w oddziałach Polskiej Kasy Kredytowej.

Czeki prosimy wypisywać na: Fundacja Charytatywna Kongresu Polonii Kanadyjskiej i przesłać na adres naszego biura:
Fundacja Charytatywna Kongresu Polonii Kanadyjskiej
288 Roncesvalles Ave.
Toronto, ON M6R 2M4 Hasło: Powódź


Wpłaty na konto fundacji w oddziałach Polskiej Kasy Kredytowej można dokonywać na konto:
Nr Konta: 24583 , Hasło: Powódź


Osoby zainteresowane zaświadczeniem do income tax (możemy wystawić takie
zaświadczenia na kwoty powyżej $20 CAN) proszone są o kontakt z biurem Zarządu Głównego Kongresu Polonii Kanadyjskiej telefon: 416-532-573 0.

Serdecznie dziękujemy za każdy dar serca dla czekających na naszą pomoc powodzian w Polsce.
Z poważaniem,


Szanowni Państwo,

Przesyłamy link dotyczący oferty polskich uczelni wyższych w zakresie studiów w językach obcych: http://www.studyinpoland.pl/

Poniższe uczelnie oferują naukę na różnych wydziałach :

· Academy of Fine Arts in Poznan

· Adam Mickiewicz University

· AGH University of Science and Technology

· Andrzej Frycz Modrzewski Krakow University

· Bronisław Markiewicz State School of Higher Vocational Education In Jaroslaw

· Cardinal Stefan Wyszyński University in Warsaw

· Cracow University of Economics

· Cracow University of Technology

· Częstochowa University of Technology

· Eugeniusz Piasecki University of Physical Education in Poznan

· Gdansk University of Technology

· Jagiellonian University

· Karol Adamiecki University of Economics in Katowice

· Kazimierz Wielki University

· Kielce University of Technology

· Kozminski University

· Lazarski University

· Maria Curie-Sklodowska University

· Maria Grzegorzewska Academy of Special Education

· Medical University of Lodz

· Medical University of Lublin

· Opole University of Technology

· Poznan University of Economics

· Poznan University of Medical Sciences

· Poznan University of Technology

· Pultusk Akademy of Humanities

· Technical University of Lodz

· University of Silesia in Katowice

· University of Agriculture in Krakow

· University of Lodz

· University of Warmia and Mazury in Olsztyn

· University of Warsaw

· University of Wroclaw

· University School of Physical Education in Wroclaw

· Warsaw School of Economics

· Warsaw School of Social Sciences and Humanities (SWPS)

· Warsaw University od Life Sciences - SGGW (WULS - SGGW)

· Warsaw University of Technology

· Wroclaw Medical University

· Wroclaw University of Economics

· Wroclaw University of Technology

Na wskazanej stronie internetowej znajdziecie Państwo również odpowiedzi na pytania:

Why choose Poland?
Do I have to speak Polish?
How can I find a course of my interest?
What are the tuition fees at Polish institutions?
What are the living expenses in Poland?
Am I allowed to work in Poland?
Is health insurance necessary?
How will i find housing?
How do I legalize my stay in Poland?
Are any scholarships available?


Dział Polonii i Promocji

Konsulat Generalny RP w Toronto
 


4 czerwca 2010

Do natychmiastowej publikacji

 

Sympozjum „Polska w Górach Skalistych 2010”: odliczanie rozpoczęte!
___________________________________

Sprawy polskie w wymiarze transatlantyckim to główne przesłanie tegorocznej edycji wyjątkowego sympozjum „Polska w Górach Skalistych” („PwGS”), które co dwa lata odbywa się w Canmore, Alberta, małym miasteczku w sercu Gór Skalistych. Program, który w tym roku odbędzie się w dniach 21-31 lipca, organizowany jest przez Stowarzyszenie Polsko-Kanadyjskie w Calgary i montrealską Kanadyjska Fundację Studiów Polskich.

Zapraszając wykładowców i studentów z całej Ameryki Północnej, PwGS umiejętnie łączy formalne wykłady o problematyce historycznej z dyskusją o ich długoterminowym wpływie na współczesną politykę, edukację i dynamikę socjologiczną.

Tegoroczni wykładowcy, podobnie jak poprzednio, to historycy, dziennikarze, pisarze

i filmowcy. Uczestnicy - studenci reprezentują różnorodne dziedziny studiów, m.in. medycynę, inżynierię, edukację, ekonomię, nauki polityczne i stosunki międzynarodowe.

Wielobarwność geograficznego pochodzenia studentów dodaje ciekawego wymiaru programowi. Kanadyjscy uczestnicy pochodzą z Alberty, Kolumbii Brytyjskiej, Ontario, Nowej Szkocji i z Quebec’u. Natomiast amerykańscy studenci przybędą z Kalifornii, Hawajów, Massachusetts, Pensylwanii, Michigan, Ohio, Illinois, Florydy, Północnej Karoliny i Teksasu.

W edycji 2010 będą uczestniczyć absolwenci poprzednich wydań (z Kanady, USA i Anglii). Wniosą oni do programu, oprócz pomocy organizacyjnej, ciekawą perspektywę rozpoczętej kariery zawodowej w dziennikarstwie, polityce i filmie, a także zaangażowanie w sprawy społeczności polskiej na emigracji.

Dobór tegorocznych wykładowców odzwierciedla chęć organizatorów do podkreślenia znaczenia współczesnych zagadnień historycznych. W tym roku obchodzimy rocznicę zbrodni katyńskiej, wydarzenia, które pozostawiło Polskę z otwartą ranę na okres siedemdziesięciu lat, gdy dawni jej sojusznicy negowali lub taktycznie przemilczali prawdę o Katyniu.
Ten przykład marginalizacji polskiej historii wywołuje pytania o marginalizację udziału polskiej emigracji w głównym nurcie północno-amerykańskiego procesu politycznego.

Porządek tegorocznych wykładów uwzględnia problem "niewidzialności" społeczności polskiej w polityce amerykańskiej i kanadyjskiej, a dyskusja na temat konieczności zaangażowania politycznego powinna być bardzo ożywiona.

„Polska w Górach Skalistych” nie jest programem dla specjalistów. Stara się raczej informować szerokie spektrum polonijnej społeczności i zachęcić ją do większego udziału w życiu publicznym Kanady i USA - bez względu na zawód lub profil wykształcenia.

Zauważyliśmy, że młodzi uczestnicy PwGS bardzo chętnie podejmują temat polskiej tożsamości. Ale chcą tej tożsamości w szerszym wymiarze i w bardziej aktywnym zaangażowaniu w ich kanadyjskim i amerykańskim życiu.

Poczet tegorocznych mówców obejmuje m.in. autorów książek i publikacji (Alex Storozynski i Michael Szporer), profesorów i wykładowców uniwersyteckich (Neal Pease, Karen Majewski), ulubieńców poprzednich edycji (Tamara Trojanowska i Bill Johnson), a także twórcę filmowego (Mary Skinner), który przedstawi swój nowy film dokumentalny o Irenie Sendlerowej i organizacji „Żegota” pt.: ”W imieniu ich matek”.

„Polska w Górach Skalistych”, to intensywne i stymulujące sympozjum, ponownie obiecuje być godnym zapamiętania i owocnym w rozwoju sieci wartościowych i dynamicznych młodych ludzi polskiego pochodzenia w Kanadzie i USA.

Dla uzyskania pełnej informacji, odwiedź stronę www.polandintherockies.com 

Polska w Górach Skalistych 2010, broszura.

Poland in the Rockies 2010 Brochure.

Kontakt: Tony Muszyński, 403-262-7141

e-mail: tonymuszynski@shaw.ca 


Szanowni Państwo,

Przesyłamy w załączeniu regulamin  konkursu dla młodzieży w wieku od 18 do 25 lat na opracowanie  i-lub wykonanie projektu strony internetowej pomnika Katyńskiego w Toronto.

Prosimy o rozpropagowania tej informacji wśród młodzieży.

Serdecznie pozdrawiamy,

Dział Polonii i Promocji

Konsulat Generalny RP w Toronto


Konsulat Generalny RP w Toronto informuje, że w celu rejestracji w spisie wyborców uruchomiono internetowy serwis elektronicznej rejestracji w placówkach zagranicznych.
Rejestracji można dokonać wypełniając formularz na stronach:

http://torontokg.polemb.net/index.php?document=399

https://wybory.msz.gov.pl/ .

Po dokonaniu rejestracji można wydrukować potwierdzenie.

W dalszym ciągu istnieje możliwość wpisania się do spisu wyborców w inny sposób, tj. ustnie, pisemnie, telefonicznie, lub e-mailem.

Szczegółowe komunikaty dotyczące procedur i zasad przystąpienia do głosowania zamieszczone są na  stronie internetowej Konsulatu
http://torontokg.polemb.net/

Dział Polonii i Promocji

Konsulat Generalny RP w Toronto



 


   Wydarzenia warte odonotwania

 Wystawa sztuki- "Dom"

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

JOLANTA I ZBIGNIEW SOKALSKI
CLEAR ENERGY GLASS STUDIO

 


zapraszają miłośników sztuki pięknej na wystawę pt
. "DOM"- "HOME". Wystawa została zorganizowana przez Manitoba Crafts Council (w kolekcji wystawiona jest praca Jolanty).

Vernissage:
ST. NORBERT ART CENTRE
100 Ruinedemonastere (Pembina South)
June 3rd (Thursday) 7 PM

then:
3rd -22nd June
11am - 7 pm /Weds - Sund


 

   Humor


W saunie


 

 


 

  Życzenia
     Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim bliskim, znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub, narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie, ale nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie).

Życzenia prosimy przesyłać na adres: jolamalek@onet.eu
Kto składa życzenia
np. Jan Kowalski
Z jakiej okazji składasz życzenia np. Z okazji 18 urodzin
Treść życzeń Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu. 


 

   

S  P  O  N  S  O R

 

    Wywiad z Grażyną Gałęzowską

Pani Grażyna Gałęzowska przyszłych kierowców szkoli od ponad 20 lat. Ma w tej dziedzinie ogromne doświadczenie, jej zawód jest jej ogromną pasją jak się okazuje nie jedyną. Wszystkie zadania jakich podejmuje się Pani Grażyna są realizowane z wielkim zaangażowaniem. Dziś opowie o swojej pracy, o tym co już udało się zrobić a także o swoich planach.
 


Co robiła Pani w Polsce nim podjęła decyzję o emigracji do Kanady?

W Polsce pracowałam w zakładzie wychowawczym dla młodocianych przestępców. Była to bardzo ciekawa praca, pełna wyzwań, radości ale też i wielu niespodzianek.  

Dlaczego Kanada, Winnipeg, czy to była decyzja- nie tylko turystyczne odwiedzenie Kanady a właśnie emigracja?

W 1975 roku pracując na kursie Szkoły języka polskiego i kultury polskiej Uniwersytetu Jagiellońskiego  poznałam mojego męża. I tak zaczęła się moja przygoda z Kanadą.  Była to emigracja za sercem i z sercem.
 

Jak wspomina Pani pierwsze lata emigracji?

Pamiętam moje pierwsze dni, gdy zgubiłam się w mieście, chodziłam około 3 godziny, lekko przestraszona, nie znająca języka angielskiego próbowałam pytać o drogę, oczywiście marnie mi to szło, ale jakoś  w końcu  do domu dotarłam. Przez długi czas gościła w sercu tęsknota. Wtedy rozmowy telefoniczne z Polską były bardzo drogie i zawsze ograniczały się do pozdrowień i krótkich wzmiankach o tutejszym życiu. Pojawienie się dzieci odmieniło nastroje i na plan wkroczyły rodzicielskie obowiązki, marzenia, radości, po prostu normalne życie. 

Czym zajmuje się Pani zawodowo i od jak dawna?

Moją pasją  i zawodem stała się nauka jazdy samochodem. Żartowałam z moim instruktorem jazdy, że może sama zacznę  uczyć i od tego wszystko się zaczęło. Niedługo mija 25 lat mojej pracy jako instruktora jazdy. Zaczęłam od nauki w tutejszych szkołach licealnych poprzez program tzw. Driver Educaction. Pamiętam moją pierwszą lekcję, moich studentów, którzy byli  bardziej przestraszeni niż ja. Miałam ogromną satysfakcję gdy z grupy 20 studentów egzamin drogowy zaliczyło 19 osób. Od tego czasu w tym resorcie wiele się zmieniło.  Dziś prowadzę swoją szkołę i przeprowadzam ewaluację jazdy przez program przy HSC tzw. Driver Assessment and Managment Program. Program ten istnieje już 19 lat i od samego początku jestem tam zatrudniona jako Instruktor Rehabilitacyjny. To właśnie dla tego programu miałam możliwość opracowywać nowe techniki nauki jazdy dla ludzi z różnymi problemami, bądź to natury  fizycznej lub intelektualnej.

Pod moją opieką 6 osób w Manitobie zdobyło prawo jazdy używając tzw. Bioptic telescopic lenses. Jest to ogromne osiągnięcie dla ludzi, którzy otrzymali diagnozę- niewidomy- przy pomocy specjalnych teleskopów spełniają wymogi wzrokowe i  potrafią się z moją pomocą nauczyć jeździć. Muszę się przyznać, że mój pierwszy student to był można powiedzieć typowy królik doświadczalny. Szłam za swoją intuicją i zezwoleniem z DVL. Mój student  otrzymał specjalne prawo jazdy  zezwalające na pobieranie lekcji tylko ze mną. Dla mnie to była szansa siebie sprawdzić a dla studenta przekonać się, że ma szanse nauczyć się  bezpiecznie prowadzić samochód. Cieszyłam się bardzo bo oczywiście udało się . A potem już było lżej, ale zawsze ciekawie.

Drugim fascynującym wyzwaniem było uczenie ludzi autystycznych. Nie tylko przebywanie z tymi ludzi jest ciekawym przeżyciem, ale też ich zapał i chęć zdobycia czegoś czego inni im odmawiają jest pełne podziwu. Podziwiam u tych ludzi zapał do życia, radość z dobrze wykonanego choćby jednego zakrętu, radość z faktu, że ja ich motywuję nie rezygnuję kiedy pojawiają się trudności. Ich zawsze pogodne twarze, ich ciekawe spojrzenie na świat nauczyło mnie wiele.

Mam do czynienia z ludźmi po poważnych  wypadkach samochodowych, po wylewach,  urazach mózgowych,  ciężkich chorobach jak MS,  MD . Wiek tu nie ogrywa roli, ale czasami spotykam  bardzo młodych ludzi już okaleczonych przez życie jednak pełnych radości. Ich pogoda ducha, pokora z jaką przyjmują swój stan oraz  ich radość z tego, że dostają jeszcze jedną szansę to są momenty nie do zapomnienia, i nie do opisania.

Mój samochód jest wyposażony w odpowiednie modyfikacje, które dają mi możliwość udzielania lekcji ludziom fizycznie niepełnosprawnym. Są to tzw. hand controls,( ręczny gaz i hamulec) , left foot gas pedal ( lewostronny pedał gazu), right hand signals( prawostronny kierunkowskaz) , steering devic(rożnego rodzaju sterownicze urządzenia pomocnicze).

Dlaczego przysłowiowy Jan Kowalski powinien przyjść na kurs jazdy do Pani?

Moją pracę traktuję bardzo odpowiedzialnie i do każdego studenta podchodzę indywidualnie. Uczę każdego tak jakbym uczyła moich członków rodziny. Moja córka zawsze się śmiała, że mając europejskich rodziców musiała pogodzić się z ich ostrymi wymaganiami. To prawda, bez względu na to czy jest to praca zawodowa czy społeczna  wkładam dużo serca, poświęcam wiele czasu, od siebie wymagam dużo i moim studentom stawiam poprzeczkę wysoko.

Czy zdarza się Pani szkolić emigrantów z Polski i czy łatwo jest według Pani Polakom czy Europejczykom nauczyć się poruszać na drogach w Kanadzie zgodnie z obowiązującymi tu przepisami?

Tak, często moimi studentami są Polacy. Wszystkim emigrantom jest o wiele łatwiej dostosować się do kanadyjskich reguł drogowych, natomiast zmienić stare nawyki nie jest tak łatwo. Tutejszy ruch drogowy nie jest skomplikowany w porównaniu np. do europejskiego.

Jakie błędy najczęściej popełniają kierowcy przystępujący do egzaminu, ci z niewielkim stażem i ci doświadczeni?

Tych z dużym stażem gubi rutyna podczas egzaminu, ci nowi muszą się zmierzyć ze swoja niepewnością, ale w większości przypadków są ostrożni i to im zawsze pomaga zdać egzamin.

Jakie ważne wskazówki ma Pani dla każdego kto siada za kierownicę?

Prowadzenie samochodu jest czynnością skomplikowaną zwłaszcza jeśli chcemy poruszać się bezpiecznie, sprawnie i nie przeszkadzając innym użytkownikom drogi a okazuje się, że po krótkim czasie od uzyskania prawa jazdy wielu kierowców czuje się zbyt pewnie. Rutyna, brak koncentracji , pośpiech są najczęściej przyczyną wielu wypadków.  Największą ilość  wypadków odnotowuje się  w okolicach dobrze znanych kierowcom czyli blisko np. domu. O bezpieczeństwie na drogach decyduje wiele czynników i każdy z nich jest ważny więc trudno dać tylko kilka wskazówek i myśleć, że one zagwarantują czyjekolwiek bezpieczeństwo.

Oprócz pracy zawodowej  jest Pani aktywna w środowisku polonijnym, proszę o szczegóły tej działalności o sukcesach i satysfakcji z tej aktywności? Kiedy zaczęła się  przygoda z pracą społeczną?

Nie wiem z czego to wynika, ale zawsze była jakaś potrzeba we mnie  aby pomagać, aby coś zorganizować i tak już od szkolnych lat byłam zaangażowana w różne działalności. Moja działalność na Uniwersytecie zaowocowała tym, że zostałam radną miasta Krakowa. Były to lata wybierania działaczy samorządowych z tzw. klucza bezpartyjnych, często z grona studentów. Śmialiśmy się wszyscy: "radna bezradna". Do dziś wspominam moje spotkania z radnymi miasta Krakowa w śród których między innymi byli: Jerzym Trela,  Halina  Czerny- Stefańska. To był taki inny świat. Mogę powiedzieć, że  byłam wtedy słuchaczem i obserwatorem życia społecznego  bo przecież zadań poważnych nam nie powierzono.
W Kanadzie, mój mąż wciągnął mnie w życie parafii św. Ducha, gdzie był zaangażowany w działalność grupy teatralnej, prowadził grupę ministrantów a ja zostałam lektorem i do dziś nim jestem a to już 30 lat. Potem przez 10 lat byłam odpowiedzialna za polską grupę lektorów. Oprócz tego powierzono mi zorganizowanie wystawy z okazji 90. lecia  a potem  również 100 lecia istnienia naszego kościoła, prowadzenie bankietu z okazji 100. lecia przybycia Ojców Oblatów  MN do Kanady. I tak powoli w moim życiu zaczęły przybywać nowe obowiązki. Miałam ogromną satysfakcję z mojej pracy. Życzliwość  duszpasterzy i parafian w tamtych latach dodawała odwagi do podejmowania nowych wyzwań. 

Do SPK koło nr 13 "wciągnął" mnie i męża nasz były sąsiad Ryszard Halabus, który wtedy pracował społecznie w tej organizacji.

Moje kolejne przygody z praca społeczną też rozpoczęły się od żartu. Mój mąż wraz i innymi ludzi szukali odpowiedzialnej osoby do prowadzenia baru podczas folkloramy . Żartując, powiedziałam: dajcie to mnie, może  dam sobie rade? To było coś ciekawego i nowego, i wcale jak się wydawać może nie takie łatwe. Dziś śmiało mogę powiedzieć, że to mi się udało. Mięliśmy super grupę pracująca podczas folkoramy. Zapoczątkowałam sprowadzanie nowych polskich trunków- nowe polskie piwa, nalewka babuni, miód pitny i wiele innych. Udało mi się nawiązać kontakt z przedstawicielami różnych firm sprowadzających polskie produkty, którzy chętnie dostarczali reklamowane artykuły. Mieliśmy koszulki, tace, plakaty, szklanki itp. Czas przy organizacji i prowadzeniu Folkloramowy wspominam bardzo miło.

Podczas kadencji męża Lecha jako prezesa SPK  Koło nr 13 byłam odpowiedzialna  za różne imprezy. Z członkami komitetu imprezowego zapoczątkowaliśmy nowy styl zabaw noworocznych, Disco dla młodych, wieczorki poetyckie, obiady niedzielne np. Obiad z „Panem Tadeuszem”, była to niedziela z obiadem i  prezentacja nowego filmu pt. Pan Tadeusz, inny film to Ogniem i mieczem. Do niezwykle udanych imprez należał Dzień Matki, który zgromadził ponad 300 ludzi. Miałam możliwość realizowania swoich pomysłów, nie było to takie łatwe, bo trzeba było przekonywać innych ludzi zapewniać ich, że wszystko się uda. Miałam szczęście i wszystkie imprezy jakie organizowałam w SPK  były udane.

Moja kolejna przygoda z działalnością  w Polonii to przyjęcie funkcji  przewodniczącej  Komitetu Kulturalnego przy KPK okręg Manitoba. W ciągu 3 lat wraz z członkami tego komitetu udało nam się przygotować wspaniałe imprezy, na które zawsze były wysprzedane wszystkie bilety, nawet  raz musieliśmy  dostawiać stoły a i tak wszyscy chętni się nie zmieścili. Wniosek był jeden, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy, że Polonia ich potrzebuje. Do takich najważniejszych należały akademie z okazji rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 Maja, specjalne programy przygotowane na Święto Niepodległości. 


Obchody Konstytucji 3 Maja, maj, 2009

Realizując program KPK  organizowałam spotkania świąteczne z okazji Świat Bożego Narodzenia i Świąt Wielkanocnych. Na te wszystkie spotkania opracowywane były specjalne plakaty, dekoracje np. piekliśmy  baranki wielkanocne.


Przygotawnie do Święconego KPK, kwiecień 2007

Zamiast typowej zabawy  przygotowaliśmy Biesiadę z Opłatkiem. Było bardzo dużo pracy, ale i satysfakcja ogromna, warto było bo goście bawili się do rana. Zaangażowałam harcerzy, którzy przedstawili scenę ze staropolskiego chodzenia po kolędzie. Zaprosiłam młodzież uczącą się języka polskiego na Uniwersytecie Manitoba, której występ był gromko oklaskiwany. Trudno teraz wszystko opowiedzieć, ale wszyscy byli wspaniali łącznie z dziećmi z sobotniej szkoły j. polskiego i co najważniejsze była cudowna, świąteczna atmosfera. Wszyscy tak dobrze się bawili, że choć program się skończył nikt nie chciał wychodzić więc poodsuwano stoły i zaczęła się zabawa taneczna.


Dekoracja sali na Biesiadę z opłatkiem, styczeń 2009

Starałam się zawsze wprowadzić coś nowego np. dla młodzieży konkurs na plakat "A to Polska właśnie", konkurs na najpiękniejszą babkę wielkanocna i wiele innych. 

 


Koncert Kevina Kennera w Winnipegu, luty 2010

Czy w środowisku kanadyjskim też miała  Pani okazję działać

Zainteresowałam się  organizacją "Autism Society" w której byłam członkiem. Tutaj zdobywałam wiedzę o autyzmie potrzebną aby pomóc naszemu synowi. Potem zaangażowałam się w prace organizacji pod nazwą Contynuity Care, gdzie prze 4 lata byłam członkiem zarządu i pomagałam w tzw. Fund Raiser ( sprzedawaliśmy sadzonki pomidorów w specjalnych doniczkach z napisem : "let me grow").  W międzyczasie wzięłam udział w tworzeniu się w Winnipegu nowej organizacji, Asperger Society of Manitoba. Należałam do komitetu przygotowującego pierwszą  w Manitobie konferencje pt. Breaking through. Moim zadaniem było przygotowanie loterii fantowej.

Moja praca społeczna na rzecz społeczeństwa  kanadyjskiego  nie jest  zbyt wielka, ale daje  mi ogromną satysfakcje. Tutaj w przeciwieństwie do naszego środowiska ochotników pracy społecznej jakoś inaczej się docenia i szanuje. Jest mniej pustej  krytyki, więcej dobrych słów a to bardzo zachęca do dalszej działalności. 

 

Kiedy jest się tak aktywnym jak Pani mało czasu zostaje na różne zainteresowania, jakie są Pani zainteresowania dla których czas musi się znaleźć, co lubi Pani robić, jak Pani odpoczywa?

Moje zainteresowania są zależne od pory roku. I tak, uwielbiam zimę, bo wtedy mam czas na książkę, na filmy,  na prowadzenie kroniki naszej rodziny i na spotkania ze znajomymi.
Wiosna i lato to czas na ogród, na wycieczkę w góry i na wspinaczki w górach Skalistych.
Jesień to znowu mój ogród i robienie przetworów na zimę a robię ich bardzo dużo.
Kocham teatr i operę. Na przedstawienia  teatralne  spokojnie namówiłam męża, lubię nasze czwartkowe spotkania z teatrem.

Połknęłam też „bakcyla” zaraziłam się pasją męża i od kilku lat gromadzimy dokumenty o pierwszych polskich pionierach w zachodniej Kanadzie.  


Lake O'Hara sierpień 2007


Pani Grażyna z synem


Rodzina Gałęzowskich w komplecie- Wieliczka, czerwiec 2009

Czy ma Pani jakieś plany, marzenia na najbliższą przyszłość?

Uważam, że tylko umarli nie mają marzeń i planów. Chciałabym aby zawiązał się klub dyskusyjny. Bardzo często po przeczytaniu ciekawej książki lub obejrzeniu interesującego filmu chciałoby się podzielić swoimi obserwacjami, chciało by się podyskutować a taki klub dyskusyjny doskonale spełniałby takie zadanie. Rozmawiając z wieloma innymi ludźmi zorientowałam się, że jest takie zainteresowanie. Korzystając z tego wywiadu proszę zainteresowanych o kontakt telefoniczny i powoli  utworzymy taki klub . 

Dziękujemy za rozmowę, życząc realizacji wszystkich planów.

 

 

  Koncert na zakończenie roku tanecznego Szkoły  Tańca Iskry

4 czerwca 2010 roku kolejny rok taneczny w Szkole Tańca SPK Iskry zakończył się uroczystym koncertem. Na scenie Jubilee Place przy MBCI wystąpili uczniowie szkoły oraz grająca na skrzypcach Natalia Weichsel, prezentujacy tańce towarzyskie Krzysztof Dynowski z partnerką oraz zespół Tańca Iskry. Licznie zgromadzona na sali publiczność nagrodziła występujących oraz ich nauczycieli gromkimi brawami. Po tak pracowitym roku i wielu występach tancerzom, ich instruktorom oraz rodzicom życzymy udanych wakacji.

Zapraszamy do obejrzenia nagrań i zdjęć z koncertu:

 

 

 

Fragment występu Natalii Weichsel

 

 

Więcej zdjęć...


 

    Zakończenie roku szkolnego 2009/2010
  w Sobotniej Szkole Języka Polskiego

W kościele św. Andrzeja Boboli 5 czerwca 2010 r. odbyło się  zakończenie roku szkolnego 2009/2010 Sobotniej Szkoły Języka Polskiego. Uroczystość rozpoczęła kierowniczka szkoły Pani Barbara Torka, która dziękowała wszystkim za kolejny udany rok szkolny.
Tradycyjnie spora grupa uczniów otrzymała z rąk Pani kierownik nagrody i pochwały, pracowali na to przez cały okres nauki biorąc udział w różnych konkursach. Wszyscy uczniowie otrzymali świadectwa i pamiątkowe upominki. Po wręczeniu nagród i rozdaniu przez nauczycieli  świadectw odbyła się dziękczynna Msza Św., którą odprawił ks. Jan Spyrka.

Na zakończenie roku szkolnego Kierownik szkoły Pani B. Torka życzyła wszystkim udanych, bezpiecznych wakacji oraz zaprosiła na przygotowany w sali parafialnej lunch.

Wręczenie nagród wyróżnionym uczniom:

Rozdanie świadectw:

 

Dziękczynna Msza Św.:

 

Lunch w sali parafialnej:

 

 

Więcej zdjęć...

 

 

     III Polski Festyn - Dni Sokoła

W Dniach 5- 6 czerwca 2010 r. odbył się w Garden City Community Centre Polski Festyn- Dni Sokoła. Ten Polski Festyn odbywa się w Winnipegu od trzech lat. Jest po to, by wspólnie się bawić i doświadczać tego, co we wspólnocie najdroższe. Kiedy zasiadamy razem, by np. pośpiewać i dobrze zjeść, budujemy więź opartą na najważniejszym dobrosąsiedzkim prawie. Polski Festyn cieszy się rosnącą z roku na rok popularnością. W tym roku Dni Sokoła odbywały się pod hasłem Polska Otwarta Na Świat. W programie przygotowanym przez organizatorów prezentowały się nie tylko organizacje polonijne, ale także działające w Winnipegu różnorodne inne organizacje jak: Global Winnipeg Taekwon-Do, Ted Motyka Dance Studio, Kordalski Dress Design Glyfada, Winnipeg Sikaran Arnis Academy, Hungarian Kapisztran Folk Ensemble, Melos Folk Ensemble, Slovenia Dance Ensemble Triglav, Russian Dance Group "Dance Day". Przygotowany program był bardzo urozmaicony i bogaty, można było też kupić ciekawe rzeczy miedzy innymi biżuterię artystyczną Jolanty Sokalskiej, produkty wspomagające prawidłowe funkcjonowanie organizmu Akuna, piękne wyroby ze szkła sprowadzane z Polski. Dużym zainteresowaniem cieszyła się loteria "Każdy los wygrywa", na której za $1można było wygrać np. złote kolczyki. Nie zabrakło również potraw tradycyjnej, polskiej kuchni. W sobotę można też było bawić się do późnych godzin na dyskotece. Dzięki ogromnej pracy organizatorów oraz wolontariuszy Polski Festyn- Dni Sokoła chyba już na stałe wpisał się w kalendarz imprez polonijnych a tegoroczny z pewnością należy uznać za bardzo udany.

 

Fragment występu Chóru Sokół

 


 

 

 

 

 

 

 

 


Szczęście w loterii uśmiechnęło się do Pana Janka- wygrał złote kolczyki

 

 
Więcej zdjęć...

 

 

     Polonia Winnipegu świętuje beatyfikację
    ks. Jerzego Popiełuszki


Obraz beatyfikacyjny ks. Jerzego Popiełuszki- autor Zbigniew Kotyłło

Beatyfikacja ks. Jerzego Popiełuszki była dla bardzo wielu Polaków zamieszkałych w ojczyźnie jak i tych mieszkających poza jej granicami dużym przeżyciem. Ks. Jerzy Popiełuszko, zamordowany 19 października 1984 r. przez oficerów SB, został beatyfikowany 6 czerwca br., w dniu Święta Dziękczynienia na Placu Piłsudskiego w Warszawie. Mszy świętej w Warszawie przewodniczył wysłannik papieski arcybiskup, prefekt Kongregacji do spraw Kanonizacyjnych Angelo Amato. Odczytał on list z decyzją papieża Benedykta XVI o wyniesieniu na ołtarze księdza Jerzego Popiełuszki. Po zakończeniu uroczystości przeniesiono w procesji relikwie ks. Jerzego do Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Na obchody przybyli przedstawiciele władz państwowych oraz liczni goście z kraju i z zagranicy.

Wysłannik Ojca Świętego Angelo Amato powiedział, że „ beatyfikacja ks. Jerzego jest godnym zapamiętania dniem radości dla waszego narodu”. Dodał, że ta beatyfikacja jest „wielkim darem dla wielkiego narodu, którego księga świętości wzbogaca się o kolejną szczególną kartę”.
„Teraz również wieść o beatyfikacji księdza Popiełuszki roznosi się z Polski na cały Kościół i na cały świat jak zapach wonnego kadzidła” – dodał.



W Warszawie we mszy beatyfikacyjnej uczestniczyło ponad 140 tys. osób. Polacy w Winnipegu między innymi w parafii św. Andrzeja Boboli również pamiętali, że  w niedziele 6 czerwca  ks. Popiełuszko został ogłoszony błogosławionym. Pan Józef Biernacki przygotował w kościele z tej okazji specjalną dekorację. Podczas mszy Pan Roman Papalski zaśpiewał:

Brzozy moje, zapłakane jak wierzby
Blade trawy, przywiędłe sitowie
Smętne błota, łkające kamienie
Mojej śmierci milczący świadkowie.

Jak do Boga ślę do was błaganie
Nic nie mówcie, ni deszczom ni wichrom
Nie śpiewajcie mi smutnej modlitwy
I nie wznoście lamentu nad Wisłą.

Nie współczujcie mi liście jesienne
Opadałem jak wy tu na ziemię.
Trochę sznur mnie uwierał na rękach
I ten łańcuch na szyi z kamieniem.

O torturach, o bólu ni słowa
O mym niebie śpiewajcie, nie piekle.
Pragnę nerwów matczynych oszczędzić
Jeszcze z żalu by serce jej pękło.

Niech śmierć moja wypręży ramiona
Ponad światem jak ptak niech się wzbije
Bracia moi nie traćcie nadziei
Moją krwią nakarmiona ożyje.

Choć wydali już na nią wyroki
Choć ją chcieli, jak mnie, spętać sznurem
Umęczona wymknęła się zwinnie
I nie dała się stawić pod murem.

Ona z wiarą i męstwem narodu
Ster ujmując, jak kwiat w swoje dłonie
Wyprowadzi ojczyznę z zamętu
Bohaterką zostanie na koniec.

Gdy po latach nad moją mogiłą
Ktoś zatrzyma się z krótkim pacierzem
Może wtedy zaszlocham jak dziecko
Może wtedy w cichości się zwierzę.

I nie żale wyleję ni gniewy
A na cichy zdobędę się lament
Za tych wszystkich co krwią dla ojczyzny
Napisali za wczesny testament.

 

 

   Procesja Bożego Ciało w parafii Świętego Ducha

Boże Ciało czyli- Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa została ustanowiona w XIII w. Jest to święto ruchome, które obchodzi się w czwartek po Uroczystości Trójcy Świętej, 60 dni po Wielkanocy. W Kanadzie Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa nie jest dniem wolnym od pracy dlatego to święto jest przesunięte na niedzielę. W parafii Św. Ducha w Winnipegu w niedzielę 6 czerwca br. procesja do czterech ołtarzy rozpoczęła się po zakończeniu Mszy Świętej o godzinie 11:00 przy głównym wejściu od ulicy Selkirk. Następnie przeszła w kierunku ulicy Pritchard do ołtarza przy domu Sióstr Misjonarek i skierowała się do kolejnych ołtarzy. Ostatni ołtarz kończący procesję znajdował się przy szkole Św. Ducha. Pięknie udekorowane ołtarze i rzesza wiernych idących z procesją - tak od lat wygląda Boże Ciało w parafii Świętego Ducha w Winnipegu. W ten sposób wychodząc na ulice naszych miejscowości przyznajemy się do wiary.

 


Dekoracja ołtarza w kościele Św. Ducha wykonana przez Panią Betnadettę Gabriel

 

 

  Upadek światowego systemu monetarnego cz 4
      Gldman-Sachs - BP konekcja i inne artykuły wskazujące na niejasności w sprawie wycieku ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej
 

Goldman-Sachs sprzedaje 44% swoich udziałów przed wyciekiem ropy
CEO Goldman-Sachs International był do ostatniego roku CEO w BP
Szef BP Tony Haward sprzedał swoje udziały w BP kilka tygodni przed wypadkiem

Menadżerowie Deepwater Horizon wiedzieli o nadchodzącym problemie z wierceniem przed wybuchem
Następny wyciek oleju. Przynajmniej od 30-ego kwietnia
Armia Amyrykańska przygotowuje się do ataku na ziemi Amerykańskiej

James Fox donosi w związku z blokadą mediów na temat wycieku ropy naftowej
Całkowiata blokada mediów w Zatoce Meksykańskiej
Fakty wskazują że BP celowo wywołał wyciek ropy
Wywiad z A.C. Griffith
Zdjęcia pokazujące zniszczenie wyciekiem
 

 

 

   

S  P  O  N  S  O R


 

 

 

   Wiadomości prosto z Polski

Środa, 2010-06-09

Pracownicy biblioteki uratowali bezcenny księgozbiór

Pracownicy Biblioteki Jagiellońskiej uratowali unikatowy na skalę światową księgozbiór Klasztoru Kamedułów na Bielanach. Kolekcja ponad 11 tysięcy woluminów w całości trafiła do Jagiellonki, gdzie konserwatorzy oczyścili druki z wilgoci, kurzu i owadów.

Dyrektor Biblioteki Jagiellońskiej Zdzisław Pietrzyk obiecuje, że biblioteka zrobi wszystko, by zabezpieczyć cenny księgozbiór. Na razie starodruki są katalogowane. Biblioteka będzie też starać się o odzyskanie starodruków, które skradziono kilka lat temu. Specjaliści będą monitorować rynek antykwaryczny i blokować sprzedaż egzemplarzy, które pochodzą ze zbiorów kamedułów.

Jeden siedemnastowieczny druk wart jest ponad 40 tysięcy złotych. Jednak dopiero po całkowitym skatalogowaniu woluminów, które zakończy się pod koniec przyszłego roku, pracownicy biblioteki będą mogli oszacować pełną wartość krakowskiej kolekcji.
(IAR)

Nie ukarzą pilota Jaka-40 za lądowanie w Smoleńsku

Ni
e będzie kary dla pilota samolotu Jak-40, który lądował w Smoleńsku tuż przed prezydencką maszyną - podaje TVN24. Rosyjscy kontrolerzy zeznali, że wydali pilotowi komendę przerwania lądowania. Mimo to samolot lądował. Pilot twierdzi, że nie usłyszał komendy. Komisja, która badała sprawę nie dopatrzyła się w tym złamania przepisów.

Samolot Jak-40 m.in. z dziennikarzami na pokładzie lądował w Smoleńsku tuż przed tym, jak na tym samym lotnisku usiąść miała prezydencka maszyna. Jaka pilotował por. Artur Wosztyl. Mówił, że kilka razy zwracał uwagę załodze Tu-154M na gęstą mgłę. W stenogramach znajdują się jego słowa dosadnie opisujące sytuację oraz to, że jemu udało się wylądować "w ostatniej chwili". Po ich publikacji pojawiły się opinie, że załoga Jaka-40 lądowała w Smoleńsku poniżej minimalnych dopuszczalnych warunków.

Wewnętrzna komisja sił powietrznych RP, która zajmowała się incydentem, nie dopatrzyła się w nim złamania Regulaminu Lotów.
(TVN24)

Polska walczy z wodą: wały nie wytrzymują naporu

Rzeki wciąż są groźne, w kilku miejscach wały przeciwpowodziowe nie wytrzymały. Jak mówił szef Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Mieczysław Ostojski fala kulminacyjna na Wiśle i Odrze mija właśnie centralną Polskę i za kilka dni wielka woda wpłynie do Bałtyku. - Nie możemy jednak jeszcze mówić, że najgorsze minęło - powiedział. Meteorolog zwrócił uwagę, że druga fala powodziowa jest często bardziej niebezpieczna niż ta z maja.


Mazowsze: wały przesiąkają

W Świniarach w gminie Gąbin na Mazowszu woda Wisły przelewa się przez opaskę z piasku, usypaną przez żołnierzy i strażaków. Nurt jest bardzo szybki i przedostają się duże ilości wody, która zagraża okolicznym miejscowościom.

W pobliskiej gminie Słubice woda nadal przybiera. Przez powiat płocki przechodzi druga fala powodziowa, która ponownie zalała miejscowości i tereny zniszczone wcześniej. Zalane bądź częściowo zalane są wsie: Nowy Wiączemin, Wiączemin Polski, Świniary, Sady, Nowosiadło, Zyck Polski, Nowy Zyck, Leonów, Nowy Troszyn, Troszyn Polski, Dobrzyków, Korzeniówka Stara, Borki, Piaski i Nowe Wymyśle. W Płocku na bieżąco monitorowane i uszczelniane są wały przeciwpowodziowe, sytuacja jest stabilna.

W gminach Chotcza i Solec na południu Mazowsza przesiąknięcia w wałach są na bieżąco zabezpieczane. Aktualnie sytuacja jest tam stabilna. Rozlewisko z przerwanego wału w sąsiednim województwie świętokrzyskim zagraża miejscowości Wola Pawłowska. Wyłączona jest przepompownia i 3 stacje transformatorowe. Woda zalała część wsi, ewakuowano 15 osób.

W powiecie zwoleńskim podtopionych zostało 19 domostw w miejscowości Lucimia i 5 w Borowcu. Sytuacja jest stabilna, a woda stopniowo opada.

W Warszawie na bieżąco monitorowane i uszczelniane są wały przeciwpowodziowe. Sytuacja jest stabilna. Zakończono działania ratownicze na wale Zawadowskim w okolicach ulic Korzennej i Spiralnej. Wał Miedzeszyński pozostanie zamknięty dla ruchu również jutro. Poziom Wisły w Warszawie od kilku godzin utrzymuje się na poziomie ok. 745 cm i przekracza stan alarmowy o prawie jeden metr. Wały wzdłuż rzeki są patrolowane i w razie konieczności umacniane. Fala kulminacyjna ma jutro opuścić stolicę.

W okolicy Gusina i Kępy Nadbrzeskiej na południe od Warszawy stwierdzono niewielkie przesiąknięcia w wale. W powiecie otwockim stwierdzono uszkodzenia wału w miejscowościach: Kosumce, Ostrówek, Glinki, Kępa Nadbrzeska i Nadbrzeż. Wały są na bieżąco uszczelniane, prowadzony jest stały monitoring i kontrola miejsc zagrożonych.

Lubelskie: 4 tysiące ludzi bez dachu nad głową

Opada poziom Wisły na Lubelszczyźnie. Nie wiadomo jednak, jak pozbyć się wody, która zalała niemal całą gminę Wilków. Druga fala powodziowa zalała dużo większy obszar od pierwszej, majowej.

Bez dachu nad głową pozostaje około 4 tysięcy osób. Woda na zalanych terenach w niektórych miejscach ma głębokość trzech metrów. Dla powodzian w Wilkowie brakuje chleba. Kończą się też zapasy wody pitnej. Żywność można dostarczać do Rogowa, gdzie powstało tymczasowe centrum zarządzania kryzysowego gminy Wilków.

Podkarpacie: ewakuowano pół tysiąca ludzi

Na Podkarpaciu opadają wody Wisły. W Tarnobrzegu nadal jednak zalane są osiedla Wielowieś, Sobów, Sielec, Dzików i Zakrzów.

W pobliskiej gminie Gorzyce zalane są: Zalesie Gorzyckie, Trześń, Sokolniki, Orliska i Furmany. Większość osób z zalanych terenów pozostała w swoich domach. Ewakuowano 596 ludzi.

W gminie Padew Narodowa trudna sytuacja utrzymuje się w sołectwie Zaduszniki. Trwa wypompowywanie wody z zalanych terenów. Ratownicy wypompowują też wodę z domów, piwnic i rozlewisk w powiecie dębickim i mieleckim.

Zablokowany jest ruch kolejowy między stacjami Jasło i Stróże. Na długości około 500 metrów podmyty został nasyp kolejowy.

Świętokrzyskie: Wisła wciąż zalewa Sandomierz

Wisła nadal zalewają prawobrzeżną część Sandomierza. Woda przedostaje się przez wyrwę w wale.

W pobliskiej gminie Tarłów w Świętokrzyskiem woda wlewa się do miejscowości: Ciszyca Przewozowa, Ciszyca Dolna, Leśne Chałupy i częściowo Ciszyca Górna. Trwa ewakuacja z podtopionych terenów.

W gminie Dwikozy udało się zagrodzić wyrwę w wale nad rzeką Opatówką. Podtopieniu bądź zalaniu uległy miejscowości Szczytniki i Bożydar, trwa walka o uratowanie miejscowości Mściów. W rejonie Winiar wody Wisły zalały częściowo wsie: Słupcza, Winiary, Winiarki, Kępa Chwałowska i Dwikozy. Ewakuowano 150 osób. W gminie Zawichost częściowo zalana jest miejscowość Podgórze.

Śląsk: osuwa się ziemia

Na Śląsku główny problem stanowią osuwiska. Obowiązuje bezwzględny zakaz wstępu w miejsca, w których możliwe jest osuwanie się ziemi.

Pomorze: stan wód wciąż rośnie

Zgodnie z wcześniejszymi prognozami wzrósł poziom wody w Tczewie i ujściowym odcinku Wisły. Stany alarmowe przekroczone są obecnie w Gdańskiej Głowie o 2 centymetry i w Przegalinie o 21 centymetrów.

W ciągu najbliższej doby spodziewany jest dalszy wzrost stanów Wisły. Jeszcze dzisiaj poziom alarmowy może zostać przekroczony w Tczewie, do którego fala kulminacyjna powinna dotrzeć w weekend.
(IAR)

120 koncertów Chopina w Warszawie

120 koncertów, podczas których wykonane zostaną wszystkie dzieła Fryderyka Chopina, odbędzie się podczas festiwalu "La Folle Journee - Chopin Open". Festiwal odbywa się od 15 lat we Francji, w czwartek w Warszawie rozpocznie się jego pierwsza polska edycja.

"La Folle Journee" to festiwal muzyczny wymyślony i prowadzony przez francuskiego muzykologa Rene Martina. Festiwal po raz pierwszy odbył się we francuskim Nantes w 1995 roku. Wkrótce potem edycje festiwalu przeniosły się do Lizbony (2000 r.), Bilbao (2002 r.), Tokio (2005 r.), Rio de Janeiro (2007 r.), a w tym roku do Warszawy.

Co roku wybierani są muzyczni patroni festiwalu - w roku 2010 jest to Fryderyk Chopin. Dlatego warszawski festiwal, który potrwa do niedzieli, nosi tytuł ""La Folle Journee - Chopin Open".

Dyrektor artystyczny festiwalu Rene Martin przypomniał na konferencji prasowej ideę festiwalu. - Przez kilka festiwalowych dni muzyka klasyczna ma stać się dostępna dla każdego. Dlatego koncerty odbywają się od rana do wieczora w kilku salach, w tym samym budynku i w tym samym czasie. Każdy z nich trwa nie dłużej niż godzinę, zazwyczaj ok. 45 minut i kosztuje kilka, czasem kilkanaście euro. Dzięki temu koncerty cieszą się ogromną popularnością, nie tylko wśród melomanów - zaznaczył Rene Martin. Dodał, że dla wielu gości jest to pierwszy kontakt z muzyką poważną.

- Chciałbym, aby "La Folle Journee" w Warszawie było prawdziwym świętem muzyki, podczas którego wszyscy, bez ograniczeń wiekowych i społecznych, mogą się spotkać i wspólnie cieszyć muzyką - dodał Martin.

Podczas festiwalu zostaną zaprezentowane wszystkie dzieła Fryderyka Chopina. Dzieła na fortepian solo zostaną wykonane podczas 14 koncertów przez sześciu pianistów w porządku chronologicznym powstawania utworów, poczynając od pierwszego poloneza - Poloneza g-moll op. 2 - aż po ostatniego mazurka, którym jest Mazurek f-moll op.68 nr 4. Będzie można usłyszeć także wszystkie Etiudy i Preludia w interpretacji pianistów różnych pokoleń, wszystkie dzieła na fortepian i orkiestrę - m.in. oba Koncerty fortepianowe, Rondo a'la Krakowiak, Andante spianato i Polonez Es-dur i wszystkie utwory kameralne.

Specjalnie na zamówienie festiwalu powstały dwie kompozycje napisane ku czci Chopina z okazji trwającego Roku Chopinowskiego. Światowa premiera dwóch utworów na chór i instrumenty autorstwa Zygmunta Krauze i Regis Campo odbędzie się w sobotę wieczorem. Artyści wykorzystali w swoich utworach fragmenty listów Chopina pisanych na emigracji i w ostatnich latach życia do rodziny i przyjaciół.

Bilety w Warszawie kosztują 5, 7 i 10 zł, a więc wielokrotnie mniej niż na tradycyjne koncerty muzyki klasycznej. Festiwalowe wydarzenia będą skoncentrowane wokół pl. Teatralnego. Koncerty będą odbywać się w salach Teatru Wielkiego-Opery Narodowej, Teatru Narodowego oraz w namiocie ustawionym na placu Teatralnym. Sale koncertowe obu teatrów będą nosiły nazwę nawiązujące do wydarzeń i znajomości z życia Chopina - będzie sala Fontana, sala Delacroix, sala George Sand, Pleyel, Nohant.

Jak podkreślił Rene Martin, Chopin darzył odwzajemnioną przyjaźnią przebywających wówczas we francuskiej stolicy innych wielkich kompozytorów epoki romantyzmu - Hectora Berlioza i Franciszka Liszta, których dzieł często słuchał. - Pasjonowała go też muzyka operowa, szczególnie włoskie bel canto. Był wielkim admiratorem oper Rossiniego, Donizettiego i Belliniego, które w Paryżu święciły wówczas triumfy. Cały ten świat muzyczny, w którego życiu Chopin podczas swojego paryskiego pobytu uczestniczył, ukazany zostanie w ramach "Chopin Open" - podkreślił dyrektor festiwalu.

Zaprezentowane zostaną m.in. dzieła twórców współczesnych Chopinowi, w tym Symfonie Mendelssohna, Koncert fortepianowy, Walc Mefisto, Rapsodie Liszta oraz Symfonię, Koncert fortepianowy i uwertury Schumanna. Publiczność usłyszy też fragmenty ulubionych włoskich oper Chopina.

Organizatorami Festiwalu są Orkiestra Sinfonia Varsovia, m.st. Warszawa, Fundacja Ogrody Muzyczne przy współpracy Teatru Wielkiego - Opery Narodowej i Teatru Narodowego.
(PAP)

Dalej...

 

   Wiadomości z Kanady

Środa, 2010-06-09

Przed szczytem G8 kupił tonę nawozu; robi bombę?

Kanadyjska policja szuka mężczyzny, który kupił duże ilości nawozów sztucznych. Istnieje ryzyko, że mogą one posłużyć do skonstruowania bomby - podał dziennik "The Globe and Mail".

Policja kanadyjska przygotowuje się do ochrony zbliżających się szczytów G8 i G20, które pod koniec miesiąca mają się odbyć w Huntsville (Ontario) i w Toronto.

W środę policja ogłosiła, że szuka mężczyzny, który w miejscowości Lincoln niedaleko wodospadu Niagara kupił pod koniec maja około tony azotanu amonu. O mężczyźnie wiadomo, że jest biały i może pochodzić ze wschodniej Europy.

Jak przypomniała telewizja CBC, obowiązujące w Kanadzie prawo dotyczące substancji wybuchowych nakłada na sprzedawców nawozów obowiązek rejestracji faktu sprzedaży azotanu amonu oraz danych kupującego. W dodatku, jeśli sprzedawca uznaje, że w transakcji jest coś podejrzanego, ma obowiązek zawiadomić policję. Sprzedawcy w Lincoln początkowo sądzili, że kupujący nawozy sztuczne to jeden z miejscowych farmerów, i być może dlatego nie dopełnili formalności.

Azotan amonu to substancja, której w 1995 roku w Oklahoma City w USA użył Timothy McVeigh. Wówczas w wyniku zamachu, do którego użył około tony nawozów sztucznych, zginęło 168 osób.

Na 25 i 26 czerwca zaplanowano szczyt G8 w Huntsville (prowincja Ontario), zaraz po nim - 27 i 28 czerwca - odbędzie się w Toronto szczyt G20. W związku z nim całe centrum Toronto znajdzie się pod specjalnym nadzorem i będzie ogrodzone wysokim na 3 metry płotem, który zaczęto stawiać w miniony poniedziałek. Same koszty bezpieczeństwa, w tym specjalnego systemu kamer na ulicach, wyniosą około 1 miliarda dolarów.
Anna Lach (PAP)

Depesze kanadyjskie
13,000 rowerzystów, a także osoby uprawiające jogging i spacerowicze wzięli udział w dorocznym, 23 już Heart&Stroke Ride organizowanym przez Heart and Stroke Foundation.
Rowerzyści przejechali wzdłuż autostrady Gardiner i Don Valley Parkway aby zebrać pieniądze na badania medyczne, zmiany socjalne, a także na edukację, która ma zapobiec i zredukować ilość śmiertelnych przypadków, spowodowanych przez chorobę serca i wylewy.
W tym roku po raz pierwszy w historii cała impreza została całkowicie wyprzedana, w sumie udało się zebrać 3 miliony 300 tys. dol. Pieniądze zasiliły konto Heart and Stroke Foundation.
Toronto jest jedynym miastem w Kanadzie, gdzie odbywa się taki marsz.
•••
Miasto Leamington ogłosiło stan wyjątkowy po tym jak z soboty na niedzielę przeszło nad miastem tornado. Wiceburmistrz Leamington, Rob Schmidt, ogłoszenie w tej sprawie przedstawił w poniedziałek.
Około godziny 3 rano w niedzielę przeszło przez Leamington tornado. Na szczęście nie ma informacji o poszkodowanych, jednak wiele domostw uległo zniszczeniu. Wiele drzew zostało połamanych. Ministerstwo środowiska poinformowało o przejściu tornado przez południowozachodnią część Ontario. Największym zniszczeniom uległ obszar między Harrow a Kingsville, na zachód od Leamington.
•••
Mniejszościowy rząd partii konserwatywnej Stephana Harprera przy cichym poparciu liberałów przyjął piąty budżet federalny.
Budżet na 2010 został poparty przez Izbę Gmin 126 głosami. Na sali nieobecnych było 30 liberałów, aby była pewność, że budżet przejdzie głosowanie pomyślnie, a rząd Harpera pozostanie nienaruszony.
NDP i Bloc Quebecois w całości zagłosowali przeciwko budżetowi. Liberalny przywódca Michael Ignatieff był wśród kilku krytyków ustawy budżetowej, zarówno stronniczych jak i konstytucyjnych. Ale liberałowie nie byli gotowi do walki z rządem, ani nie mogli liczyć na zwycięstwo w ewentualnych wyborach.
•••
Kanadyjska aktorka Pamela Anderson napisała do Władimira Putina list z prośbą o zakaz importu skór i futra fok kanadyjskich w swoim kraju.
“Zakazał pan zabijania małych fok w Rosji, piszę więc z prośbą o zakaz importu skóry fok z mojej rodzinnej Kanady, gdzie prawie wszystkie zabijane foki mają mniej niż trzy miesiące” - napisała aktorka, modelka i znana obrończyni praw zwierząt.
Rosja jest jednym z głównym nabywców futer z fok kanadyjskich. Według rzecznika Putina, Dmitrija Pieskowa, premier jest “bardzo uwrażliwiony” na poruszony przez aktorkę temat.
Władimir Putin regularnie występował przed kamerami w obronie dzikich zwierząt, np. małych fok, niedźwiedzi polarnych i lampartów.
•••
Mężczyzna z Aurory został postawiony w stan oskarżenia, po tym jak cztery kobiety poskarżyły się, że są atakowane w pracy na tle seksualnym.
Torontońska policja twierdzi, że napaści miały miejsce między majem 2008 a 2010 w czterech odrębnych incydentach.
Oficerowie śledczy wierzą, że może być więcej ofiar, które mogą dopiero się zgłosić.
Kanada znalazła się na 14 miejscu wśród 149 państw na czwartym, dorocznym, globalnym indeksie pokojowym sporządzonym przez brytyjski Institute for Economics and Peace.
Z rankingu wynika, że na świecie w tym roku jest mniej spokoju, w dużej mierze spowodowane to jest wzrostem przestępstw i niepokojów społecznych, napędzanych przez globalny krach finansowy. Indeks opiera się na 23 wskaźnikach, obejmujących m.in. wydatki militarne i poziom bandytyzmu. Pierwsze miejsce na liście już po raz drugi z rzędu zajęła Nowa Zelandia, która jest jednym z trzech krajów, które znalazły się w pierwszej 10 i poprawiły stan bezpieczeństwa w kraju.
Instytut ocenia, że walka z przemocą kosztuje globalną gospodarkę około 7 trylionów dol. rocznie.
•••
Gubernator Kanady Michaelle Jean zostanie wysłana z państwową wizytą do Chin, w czasie kiedy królowa brytyjska latem przybędzie do Kanady.
Paniom uda się jedynie przywitać i pożegnać w kraju klonowego liścia. Podróż Jean jest pierwszą wizytą gubernatora Kanady w Chinach od 15 lat.
W tym roku Michaelle Jean będzie świętować Dzień Kanady w kanadyjskim pawilonie światowej wystawy Expo w Shanghaiu. W tym czasie królowa brytyjska będzie zwiedzać Manitobę, Ontario i Nową Szkocję w czasie wizyty oficjalnej. Natomiast w Dniu Kanady królowa przebywać będzie w Ottawie.
Pięcioletnia kandencja Jean kończy się we wrześniu i nie zostanie przedłużona.
Jean przywita się z królową gdy ona przybędzie do Kanady 28 czerwca i pożegna ją 6 lipca.
(Życie Tygodnik Polonii Kanadyjskiej)

Dalej...

 

   Fakty ze Świata

Środa, 2010-06-09

Francja wyprzedaje państwowe nieruchomości

Francuski rząd stara się pozbyć kosztownych w utrzymaniu budynków: zamków, wiejskich dworów i miejskich pałacyków. W przetargach na 1700 nieruchomości mogą uczestniczyć też cudzoziemcy - powiedział francuski minister budżetu, wydatków publicznych i reformy państwa Francois Baroin.

Zaznaczył, że środki na ten cel muszą pochodzić z legalnych źródeł, a każdy potencjalny nabywca - czy będzie nim gwiazda filmowa, czy obcy rząd, czy też zwykły podatnik - zostanie gruntownie prześwietlony pod tym względem.

Nieruchomości mają zostać sprzedane do 2013 roku. Wśród nich nieruchomości biurowe stanowią 28%, mieszkalne - 15%; są też koszary (4,5%) i działki niezabudowane (24%). Znaczna większość przeznaczonej do sprzedaży własności państwowej leży w regionie paryskim, ale są też posiadłości zamorskie.

Francuski rząd stara się z jednej strony pozbyć kosztownych w utrzymaniu budynków, a z drugiej - zmniejszyć rekordowo wysokie zadłużenie kraju. Ministerstwo budżetu nie przedstawiło jednak żadnych szacunków wskazujących na wartość oferty.

Silne, scentralizowane państwo, jakim historycznie jest Francja, ma - jak powiedział Baroin - za dużo nieruchomości, nieproporcjonalnie dużo w porównaniu z innymi krajami. Dlatego musi pozbyć się nieużywanych i niewykorzystywanych budynków.

Ich wyprzedaż wpisuje się również w szerszy plan ograniczenia biurokracji w kraju, w którym ponad jedna trzecia pracujących zatrudniana jest przez państwo.

Wśród oferowanych atrakcji jest kilka prestiżowych miejsc, jak zamek o powierzchni 400 m kw. w departamencie Górnej Sabaudii nad brzegami Jeziora Genewskiego z prywatną przystanią czy miejska rezydencja z 1920 roku w jednej z najelegantszych dzielnic Paryża. Inna okazja to królewski pałacyk myśliwski i letnia rezydencja w Saint-Germain-en-Laye na zachód od Paryża. "Budynki były niezamieszkane od wielu lat i wymagają remontu" - można przeczytać w opisie tej ostatniej oferty.

Niezależnie od wielkości wystawione do sprzedaży budynki mają być zbyte zgodnie z ich rynkową wartością, która jednak nie będzie wskazywana w ofercie, aby pobudzić ewentualnych nabywców do zaoferowania jak najlepszej ceny.

Mniej niż 20% z zysków ze sprzedaży nieruchomości zostanie bezpośrednio przeznaczone na spłatę zadłużenia. Reszta pójdzie na sfinansowanie nowych inwestycji rządowych. Z 3 mld euro dochodu ze sprzedaży państwowych nieruchomości od 2005 roku tylko 427 mln euro poszło na spłatę długu - powiedział minister Baroin.

Rząd, upubliczniając po raz pierwszy listę wystawianej na sprzedaż państwowej własności, chce uniknąć, jak się wydaje, kontrowersji, jakie wyłoniły się po sprzedaży francuskiej własności obalonym despotom z innych krajów.

W tym miesiącu ma się rozpocząć proces byłego dyktatora Panamy Manuela Noriegi, oskarżonego o pranie pieniędzy z handlu kokainą za pośrednictwem francuskich banków i zakup trzech mieszkań w Paryżu przez jego żonę w latach 80.

Organizacje antykorupcyjne czekają też na wyrok francuskiego sadu apelacyjnego w sprawie, jaką wytoczyły prezydentom Gabonu, Gwinei Równikowej i Konga, oskarżając ich o nabycie we Francji nieruchomości wartych miliony euro za środki pochodzące zdaniem obrońców praw człowieka ze sprzeniewierzonych funduszy państwowych.

Spora część sprzedawanych nieruchomości to własność ministerstwa obrony, które przechodzi reorganizację i ma się przeprowadzić do mniejszej siedziby budowanej na południowo-zachodnim krańcu Paryża, którą już zaczęto nazywać francuskim Pentagonem. Stare budynki ministerstwa obrony przy elitarnej lewobrzeżnej arterii, jaką jest bulwar Saint-Germain, zostaną sprzedane.
(PAP)

Władze USA stawiają BP ultimatum: macie 72 godziny!

Koncern naftowy BP, w tym platforma wiertnicza w Zatoce Meksykańskiej, dostał od władz amerykańskich 72 godziny na przedstawienie swych projektów mających na celu powstrzymanie wycieku ropy - wynika z opublikowanego listu.

"BP musi przedstawić swoje plany dotyczące równoczesnych i ciągle podejmowanych inicjatyw oraz rozwiązań w sprawie zbierania ropy (...) w ciągu 72 godzin od otrzymania tego listu" - napisał kontradmirał straży przybrzeżnej James Watson do szefa BP Tony'ego Haywarda. Korespondencja nosi środową datę.

Około 1500 statków w Zatoce Meksykańskiej zbiera z jej powierzchni ropę, której plama rozciąga się wzdłuż wybrzeży Luizjany, Missisipi, Alabamy i Florydy.

- We wtorek wypompowano nieco ponad 15 tysięcy baryłek ropy - poinformował na briefingu prasowym w Waszyngtonie kierujący akcją usuwania skutków katastrofy ekologicznej w zatoce, emerytowany admirał Thad Allen. W sumie w ciągu pięciu dni udało się ściągnąć ponad 57 tysięcy baryłek ropy.

Według rządowych ekspertów, codziennie do morza wycieka od 12 do 19 tysięcy baryłek tego surowca; jeden z analityków twierdzi nawet, że ilość ta sięga 25 tysięcy baryłek dziennie.

Jak zapowiedział admirał Allen, firma BP do przyszłego tygodnia zwiększy zdolność zbierania ropy do 28 tysięcy baryłek dziennie.

Koncern BP jest głównym odpowiedzialnym za wyciek ropy do zatoki, jako dzierżawca szybu naftowego, który uległ uszkodzeniu po wybuchu na platformie wiertniczej 20 kwietnia. Katastrofę wywołał 20 kwietnia wybuch i pożar na platformie Deepwater Horizon należącej do BP. Eksplozja spowodowała śmierć 11 pracowników tego koncernu.
(PAP)

"9 dni, które zmieniły świat" - film o Janie Pawle II

"9 dni, które zmieniły świat" to tytuł amerykańskiego filmu dokumentalnego, będącego wspomnieniem o pierwszej pielgrzymce Jana Pawła II do Polski - w 1979 roku. Dokument, na płytach DVD, trafił do sprzedaży w Polsce. Twórcy opowiadali o nim w Warszawie.

Wśród producentów filmu są znany w USA polityk Newt Gingrich - były spiker Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych oraz jego żona Callista, której dziadkowie urodzili się w Polsce.

Realizując półtoragodzinny dokument Amerykanie rozmawiali m.in. z: Lechem Wałęsą, Anną Walentynowicz, Vaclavem Havlem, bp Tadeuszem Pieronkiem, ks. Adamem Bonieckim.

Amerykańscy twórcy podkreślili, że pierwsza, dziewięciodniowa, pielgrzymka Jana Pawła II do Polski, w dniach 2-10 czerwca 1979 r., "to jedno z najważniejszych wydarzeń XX wieku, które miało kolosalny wpływ na losy świata - podobnie jak cała późniejsza posługa polskiego papieża".

- Chcielibyśmy ten film i książkę ofiarować polskiemu narodowi - jako znak nieustannej wdzięczności za jego wielkie poświęcenie na rzecz wolności - napisali we wstępie do książki Newt i Callista Gingrichowie.

Reżyser dokumentu Kevin Knoblock tłumaczył, że twórcy usiłowali zgłębić to, co ujawniło się podczas historycznej pielgrzymki i zmotywowało ludzi do wyzwalania się z komunistycznych okowów.

Na środowej konferencji prasowej w Warszawie Callista Gingrich wspominała: "W czasie zdjęć, w 2008 r., mieliśmy zaszczyt spotkać Lecha Wałęsę. Zapytałam go wówczas, jaką rolę Jan Paweł II odegrał w upadku komunizmu. Wałęsa podkreślił, że te dziewięć dni było kluczowe, jeśli chodzi o położenie kresu rządom komunistycznym w tej części Europy".

Newt Gingrich powiedział na konferencji: "Zdecydowaliśmy się przypomnieć te dziewięć pamiętnych dni oraz walkę, która nastąpiła później - która doprowadziła w Polsce do pierwszych wolnych wyborów".

- Wierzymy, że przesłanie Jana Pawła II, który mówił o wolności uzyskiwanej poprzez wiarę, należy nieść do ludzi na całym świecie - podkreślił.

Dlatego, jak tłumaczyli producenci, film będzie kierowany nie tylko do publiczności w Polsce i USA, lecz także do widzów w innych krajach. - Chcemy stworzyć inne wersje językowe, m.in. chińską, koreańską, hiszpańską - powiedziała Callista Gingrich.

Producent wykonawczy dokumentu, David N. Bossie, opowiadał na konferencji, że film "9 dni, które zmieniły świat" - od czasu kwietniowej premiery w USA - był prezentowany w Ameryce na specjalnych pokazach w kinach i na wyższych uczelniach. - Będziemy starali się także pokazać go w amerykańskiej telewizji - zapowiedział Bossie.

Zdjęcia realizowano w kilku krajach, m.in. w Polsce i we Włoszech. Oprócz przeprowadzonych przez filmowców rozmów ze świadkami tamtych wydarzeń - m.in. znanymi polskimi politykami, działaczami Solidarności, przedstawicielami Kościoła - w dokumencie znalazły się materiały archiwalne, na których zarejestrowano wydarzenia towarzyszące pielgrzymce papieża do Polski w 1979 r. Materiały pochodzą m.in. z archiwów TVP.

Reżyser Kevin Knoblock podkreślił, że dużym wyzwaniem było dla niego to, "jak opowiedzieć historię Jana Pawła II w sposób nowy, świeży - wiemy przecież, jak wiele filmów o papieżu-Polaku już zrealizowano".

- Niezwykła była odwaga Jana Pawła II, który powtarzał Polakom: "nie jesteście tymi, którymi każą wam być". Papież starał się tłumaczyć ludziom, że mają oni w sobie wystarczająco dużo siły, by stawić opór reżimowi" - powiedział Knoblock.

W filmie znalazły się m.in. słynne słowa Jana Pawła II: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!", wypowiedziane na warszawskim pl. Zwycięstwa (obecnie pl. Piłsudskiego).

Callista Gingrich poinformowała, że na jesień tego roku zaplanowany jest cykl pokazów dokumentu "9 dni, które zmieniły świat" na amerykańskich uczelniach i w college'ach. - We wrześniu chcemy pokazać ten film na forum Organizacji Narodów Zjednoczonych - dodała.

Film "9 dni, które zmieniły świat" trafił w Polsce do sprzedaży na płytach DVD (w nakładzie 30 tys. egzemplarzy) w zestawie z książką, wydaną przez Dom Wydawniczy "Rafael" z Krakowa.
(PAP)

ONZ przyjęło sankcje, choć Ahmadineżad ostrzegał "ta okazja się nie powtórzy"

Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła nowe sankcje wobec Iranu w związku z realizowanym przezeń programem nuklearnym. Kraje Zachodu podejrzewają, że program ma służyć wyprodukowaniu broni atomowej. Kilka dni temu prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad zapowiedział, że jeśli sankcje zostaną wprowadzone, jego kraj nie będzie już prowadził rozmów na temat swojego programu atomowego. Obserwatorzy podkreślają, że sankcje są "bezzębne".

Za rezolucją głosowało 12 państw członkowskich, Liban wstrzymał się od głosu, a Turcja i Brazylia - z którymi Iran zawarł porozumienie dotyczące wymiany 1200 kilogramów nisko wzbogaconego uranu w zamian za pręty paliwowe do reaktora badawczego w Teheranie - głosowały przeciwko.

O umowie z Turcją i Brazylią Ahmadineżad mówił podczas pobytu na azjatyckim szczycie w Stambule: - Mamy nadzieję, że ta okazja będzie wykorzystana, ale zapowiadamy, że się ona nie powtórzy.

Teheran odrzucił nowo przyjęte sankcje. Rzecznik irańskiego MSZ Ramin Mehmanparast ocenił, że "rezolucja jest niewłaściwym krokiem". - Nie jest to ani konstruktywne, ani skuteczne w rozwiązywaniu sytuacji. Uważamy, że rezolucja dodatkowo skomplikuje sytuację - oznajmił.

Ambasador Iranu przy MAEA Ali Asghar Soltanieh zastrzegł natomiast, że mimo sankcji Iran nie wstrzyma operacji wzbogacania uranu. - Nic się nie zmieni. Będziemy kontynuowali czynność wzbogacania bez żadnych przerw - powiedział.

- Parlament zrewiduje poziom współpracy Iranu z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej - zapowiedział z kolei wpływowy irański parlamentarzysta Aleddin Borudżerdi.

W rezolucji Rada zabrania sprzedaży Iranowi ośmiu rodzajów broni konwencjonalnej, w tym rakiet balistycznych i helikopterów ofensywnych. Rezolucja wzywa kraje członkowskie ONZ do zatrzymywania i kontrolowania statków na morzach w celu przechwycenia transportów broni do Iranu.

Przewiduje także zamrożenie aktywów kilkunastu firm irańskich, głównie powiązanych z osławionym Korpusem Strażników Rewolucji. Korpus zarządza też częścią gospodarki kraju, w tym przemysłem atomowym.

Wielu dyplomatów przyznało, że sankcje są słabsze w stosunku do ich pierwotnego projektu. Część zapisów rezolucji nie jest prawnie wiążąca - mówi jedynie, że kraje członkowskie "wzywa się" lub "prosi" o określone kroki, ale ich nie wymaga.

Język rezolucji został "rozcieńczony" pod naciskiem Rosji i Chin. Dotyczy to m.in. fragmentów dotyczących sankcji finansowych - USA nalegały początkowo, by zamrozić aktywa irańskie w bankach międzynarodowych, tak aby sparaliżować możliwości zakupu przez Teheran broni, technologii wojskowej i części zamiennych.

Administracja prezydenta Baracka Obamy stara się jednak przedstawić sankcje jako ważny sukces w dążeniu do międzynarodowej izolacji reżimu irańskiego. - To silna rezolucja, która nakłada znaczące sankcje na Iran i będzie miała naprawdę ważne oddziaływanie. Oczekujemy jej pełnego i skutecznego wprowadzenia w życie - powiedziała ambasador USA przy ONZ Susan Rice.

Poprzednie rundy sankcji ONZ - trzy od 2006 roku - nie odniosły praktycznie żadnego skutku. Iran nie zaprzestał procesu wzbogacania uranu - paliwa do produkcji broni jądrowej.
(PAP)

Dalej...

 

   Polki w świecie- Kasia Golombek

Współpraca Polishwinnipeg.com z  czasopismem
Polki w Świecie”.

Kwartalnik „Polki w Świecie” ma na celu promocję Polek działających na świecie, Polek mieszkających z dala od ojczyzny. Magazyn ten kreuje nowy wizerunek Polki-emigrantki, wyzwolonej z dotychczasowych stereotypów. Kwartalnik „POLKI w świecie” ma także za zadanie uświadomić Polakom mieszkającym nad Wisłą rangę osiągnięć, jakimi dzisiaj legitymują się Polki żyjące i działające poza Polską. Czasopismo w formie drukowanej jest dostępne w całej Polsce i USA. Redaktor naczelna magazynu Anna Barauskas-Makowska zainteresowała się naszym Polonijnym Biuletynem Informacyjnym w Winnipegu, odnalazła kontakt z naszą redakcją proponując współpracę.

Nasza współpraca polega na publikowaniu wywiadów z kwartalnika „Polki w Świecie w polishwinnipeg.com  a wywiady z kobietami, które ukazały się w naszym biuletynie zostaną opublikowane w kwartalniku ”Polki w Świecie”.
 


O KASI, KTÓRA CHCIAŁA NIEMCA

TEKST Beata Sekuła


Kasia Golombek

W słoneczny poranek, 13-tego czerwca 2009 roku, w rodzinnej wiosce pani młodej rozbrzmiewają dzwony weselne. Dochodzą one z drewnianego, XV-wiecznego, niezwykle uroczego kościółka, położonego na niewielkim wzgórzu. Już za chwilę przy renesansowym ołtarzu stanie młoda, ładna Polka ze Śląska i nieco starszy od niej przystojny Niemiec, pochodzący z NRD. Tym razem złożą przysięgę małżeńską przed Bogiem. Słychać ciche rozmowy w różnych językach. Wśród gości weselnych gromadzą się krewni - rodacy państwa młodych, w tym 80-letni dziadkowie oraz przyjaciele z różnych stron świata: Włoch, Anglii, Francji... Prawie rok wcześniej, bo 18 czerwca, Kasia i Torsten zawarli ślub cywilny w Niemczech. A wydarzyło się to dokładnie w ich 4-tą rocznicę poznania się...

Zamiłowanie do języka Goethego
Pewnie nie doszłoby do tego wydarzenia, gdyby przed 10 laty Kasia Golombek, świeżo upieczona wtedy maturzystka, podjęła studia germanistyczne na Uniwersytecie w Opolu. Świetnie zdała egzaminy wstępne, bo jak twierdzi, podeszła do nich na zupełnym luzie. - Ten kierunek studiów traktowałam całkowicie asekuracyjnie – przyznaje. - Równolegle złożyłam papiery na Uniwersytet Johanna Wolfganga von Goethego w Frankfurcie. Przystąpiłam do testu z języka niemieckiego i niecierpliwie czekałam na decyzję tamtejszych władz uczelnianych. Praktycznie od zawsze interesowała się tym językiem. Rodzice mieli pochodzenie niemieckie i posługiwali się nim płynnie. Formalnie jego naukę rozpoczęła w szkole podstawowej, ale już wkrótce zaczęła odnosić sukcesy w olimpiadach na różnych szczeblach. Wzięła również udział w konkursie organizowanym przez Dziennik Zachodni na artykuł na temat integracji europejskiej w języku wielkich poetów. No i wygrała kilkudniową wycieczkę do kraju swoich marzeń. - Po powrocie już dobrze wiedziałam, gdzie w przyszłości będę mieszkać i pracować – wspomina z uśmiechem.

Kwestia wyborów
Wybierając się na studia w Niemczech, kierowałam się również myślą
o tym, żeby odciążyć rodziców pod względem finansowym – wyjaśnia. - Niezależność była dla mnie bardzo ważną kwestią. Wiedziałam, że tam znajdę pracę i nie będę na tzw. garnuszku mamy i taty, jak większość moich koleżanek w Polsce. Otrzymała też pomoc socjalną w formie kredytu, z którego miała spłacić tylko połowę. W swoim kraju nie dostałaby stypendium, bo jak na tutejsze warunki, jej rodzice zarabiali zbyt dużo. Mieszkali w pięknym domu i posiadali gospodarstwo rolne. Kasia rozważała informatykę i ekonomię. Naukę rozpoczęła na wydziale - ekonomia społeczna. Jednak ogromna ilość studentów, dochodząca nawet do 600 na wykładach, które były przeprowadzane w olbrzymich salach, wyraźnie ją onieśmielała i raczej zniechęcała. Po pół roku przeniosła się na marketing i finanse na frankfurckiej politechnice – jak stwierdziła - o wiele ciekawszy kierunek, który na dodatek na tej uczelni był wykładany w znacznie mniejszych grupach. - Pracowałam już od pierwszego roku; najpierw, jako sekretarka w niewielkiej firmie komputerowej u mamy koleżanki, później w korporacji telekomunikacyjnej, aż trafiłam do Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych, gdzie zapuściłam korzenie w dziale sprzedaży międzynarodowej – opowiada z zaangażowaniem. - Zarobkowanie zajmowało mi w tamtym okresie 20 godzin tygodniowo. Kasia podkreśla, że w Niemczech akademicki system edukacji, nie tylko pozwala, a wręcz zachęca studentów, żeby zdobywali doświadczenie zawodowe. Bez niego, obawia się, że mogłaby nawet mieć problemy ze znalezieniem posady tuż po studiach. Praca przyniosła jej spełnienie też na innym polu...

Niespodziewana miłość
-Wzięłam kiedyś udział w tzw. spotkaniu integracyjnym, na który moja menadżerka i koleżanka zarazem zaprosiła ,,śmiesznego” kolegę ze studiów, jak go wtedy określiła – mówi żartobliwie. - Sama, z jakichś powodów, których już nie pamiętam, na nim sie jednak nie pojawiła, ale jej znajomy – tak! Torsten, jako bardzo atrakcyjny i niezmiernie otwarty młody mężczyzna, od razu wpadł Kasi w oko. Przegadali cały wieczór. Z czasem okazał się oddanym i troskliwym przyjacielem, towarzyszem podróży i wielką miłością. Dla niej, katoliczki, nie miał znaczenia nawet fakt, że Torsten jest ateistą. - Wspólnie zwiedzaliśmy Europę: oczywiście Niemcy, Hiszpanię, Francję, Anglię i nawiązywaliśmy nowe znajomości – zdradza. - Będąc na kursie języka angielskiego zatrzymałam się u przyjaciół Torstena w Yorku. Państwo Jackson często zapraszali młodzież akademicką na tzw. herbatkę. Sami mieli córkę i syna w tym wieku. Uwielbiali dyskusje na liczne tematy, również te kontrowersyjne, jak feminizm i rola kobiety w rodzinie. Cieszyli się, kiedy mogli je prowadzić z młodymi ludźmi z zagranicy. - Sami zaprzyjaźniliśmy się z rówieśnikami z innych krajów, np. z Włoch: z Robertą, Bernardem, Miriam. W Niemcach Kasia najbardziej ceni ich poszanowanie zasad i porządku, tak dosłownie i w przenośni, punktualność. - Chociaż mój mąż czasem się spóźnia – śmieje się rozbawiona. - Bardzo lubimy spędzać wspólnie czas. Obecnie głównie poświęcają go na urządzanie domu i uprawę ogródka, który kupili w Rotgau, pod Frankfurtem, i od tej pory stali się niemal nierozłączni. Często organizują w nim przyjęcia, realizując swoje wielkie hobby, którym jest radosne gotowanie z najbliższymi. Na święta jeżdżą zwykle do Polski. Natomiast całym okresem przedświątecznym zachwycają się w Niemczech. Podziwiają tamtejsze jarmarki i pięknie oświetlone ulice.

Wesele dwujęzyczne
Kilka lat temu zostaliśmy zaproszeni na polter do kuzynki, czyli tłuczenie szkła na szczęście pary młodej. Mój kochany mąż do niedawna twierdził, że była to najlepsza impreza, na jakiej się do tej pory bawił – opowiada Kasia. – Chociaż nasz polter ją chyba pobił. Miejsce przyjęcie zostało zaplanowane
na dworze. Od rana świeciło słońce, ale co jakiś czas każdy z przerażeniem spoglądał na niebo, sprawdzając czy prognozy burzowe się spełnią. Podwórko rodziców panny młodej zmieniło sie w wielki plac imprezowy.
Ustawiono tam namioty, stoły, ławy, scenę do tańczenia, rollbar, grill, na którym skwierczał pieczony prosiak. Z każdą chwilą, począwszy od 16-tej, zbierało się coraz więcej gości i coraz więcej... śmieci, szkła i porcelany. - Nie liczyliśmy wszystkich, ale przypuszczamy, że przyszło ponad
100 osób – wspominają nowożeńcy. Tańce, tłuczenie i zbieranie szkła trwało do 3 rano. Wiele osób pojawiło się w zabawnych strojach – postaci z serialu - Rancho. Przyjechała też wielka ekipa traktorem, na masce którego siedziała Mariolka z mężem - przyjaciółka z lat szkolnych, która jeszcze bardziej rozkręciła całą imprezę. Stała się wodzirejem, moderatorem, po prostu wszystkim w jednej osobie. - Muszę przyznać, że zupełnie odwróciła od nas uwagę większości przybyłych, ale nie mam jej tego za złe, bo wszyscy się świetnie bawili – podsumowuje Torsten, a Kasia dodaje:
Śmieszne, bo nasi niemieccy goście myśleli, że zatrudniliśmy ją, by nas tak zabawiała. Jednak sam ślub i wesele w hotelu nad jeziorem okazało się jeszcze lepsze. Wszystko odbywało się w dwóch językach. - Nieźle się uśmiałam, gdy rano ubieraliśmy się z Torstenem na jednym piętrze i trzeba
było się nieźle nagimnastykować, żeby nie wpaść na siebie – zgodnie z obowiązującą tradycją. Pani młoda stanęła u progu schodów i czekała cierpliwie na koniec ,,wywodzin”, czyli ,,sprzedaży” panny młodej. Jej brat spisywał się na medal, przeprowadzając rytuał w dwóch językach. W końcu Torsten położył na tacę kartę kredytowa, co strasznie ubawiło obserwatorów. - Wtedy mój braciszek przyszedł po mnie i zeszliśmy do holu, gdzie zebrali się już prawie wszyscy goście. Nagle usłyszałam wielkie kolektywne WOW. A ja widziałam tylko twarz Torstena, który stał niczym słup soli – Kasia napisała w swoich wspomnieniach ze ślubu. - Pocałowałam go i wzięłam bukiet, w którym od razu się zakochałam - przeszedł moje najśmielsze oczekiwania. Szłam do pokoju na błogosławieństwo, a Torsten... dalej tkwił w jednym miejscu. Obróciłam się i zapytałam go czy chce tam zostać i dopiero wtedy do mnie podszedł. Uklękliśmy, a ja poprosiłam naszych rodziców o błogosławieństwo.


Przyjaciółki i starostowie sprawili nowożeńcom ogromną niespodziankę, przygotowując dwujęzyczną gazetkę weselną. Umieścili w niej ich zdjęcia, historyjkę poznania się, wywiady itd. Na stole postawili skarbonkę, do której goście mogli wrzucać za nią opłaty. Para młoda jest przekonana, że będzie często wracać do jej lektury.
Podczas mszy koleżanki czytały teksty i modlitwę powszechną na zmianę; po polsku i niemiecku, a organistka przepięknie grała wspólnie wybrane pieśni. Ksiądz ich zaskoczył, przeprowadzając całe zaślubiny po niemiecku. Kasia wcześniej uczyła Torstena wymawiać: CHCEMY, więc trochę był zdezorientowany.
- Kiedy wymienialiśmy obrączki, a Torsten, patrząc na mnie z ogromną powagą wypowiadał słowa przysięgi, myślałam tylko o tym, jak bardzo go kocham – wzrusza się młoda kobieta. - Nigdy nie pomyślałabym, że dla mojego niewierzącego męża ten ślub stanie się takim przeżyciem i, że wszystko odbędzie się tak romantycznie i po prostu cudownie…
Ostatnie Boże Narodzenie Kasia i Torsten spędzili, jednak, w Niemczech, ale Kasia zrobiła wszystko, co w jej mocy, żeby przygotować taką samą kolację wigilijną, jaką zawsze miała w swoim polskim domu rodzinnym. Wszędzie pachniało żywą choinką i polskimi potrawami: czerwonym barszczem, rybami, makówkami, pierogami i, oczywiście, grochem z kapustą i grzybami.

ZDJĘCIA: Mariusz Michałowski, www.michalowski.net.pl.
 

 

   Podróże dookoła Polski- Skarżysko Kamienna

W cyklu Podróż dookoła Polski - ciekawe miejsca... przybliżamy najpiękniejsze miejsca w Polsce- te znane i mniej znane. Opowiadamy historię pięknych polskich miejsc, ale ponieważ Polska to nie porośnięty puszczą skansen lecz rozwijający się dynamicznie, nowoczesny kraj to pokazujemy też jak wyglądają różne zakątki Polski dziś.
 

 

 

 


SKARŻYSKO KAMIENNA



 

 

 


 Historia i teraźniejszość
Skarżysko-Kamienna
- miasto przemysłowe. (tradycje - rozwój - współczesność)

Mówiąc o historii miasta Skarżyska-Kamiennej i jego rozwoju gospodarczym nie sposób nie zacząć od przeszłości, sięgającej kilku wieków wstecz, gdzie zdarzenia i dokonania naszych przodków kształtowały podwaliny pod to co zapisane w historii miasta.

Ta część Krainy Świętokrzyskiej, a głównie dolina rzeki Kamiennej, ze swoimi skarbami ukrytymi w ziemi (surowce mineralne, a głównie rudy metali) nadawała określony charakter miejscowemu osadnictwu. Słynne były dymarki do wytopu żelaza, które dały początek późniejszemu rozwojowi przemysłu hutniczego i metalowego, a przykładem tego są pozostałości wielkiego pieca zachowane w dzielnicy Skarżyska - Rejowie. Teren obecnego miasta i okolic to miejsce działalności Stanisława Staszica z jego pionierskimi pracami w zakresie kopalnictwa, hutnictwa i hydrologii.

Przełomowym momentem dla rozwoju gospodarczego miasta była budowa i oddanie do użytku w roku 1883 linii kolei żelaznej, łączącej początkowo stację z Dęblinem i Śląskiem, rozbudowana następnie w 4 kierunkach. Powstały węzeł kolejowy był jednym z czynników powstania i rozwoju osad tworzących późniejsze miasto.

Na lata 80-te XIX w. przypada powstanie jednego z większych zakładów w mieście tj. Odlewni Żeliwa i Emalierni “Kamienna” (właścicielem był Jan Witwicki), która funkcjonowała ponad 100 lat. W pierwszych kilkunastu latach XX w. powstawały zakłady przemysłowe głównie tzw. zakłady “żelazne”. W roku 1920 - o czym stanowią dokumenty - było w ówczesnej gminie Kamienna ponad 20 zakładów wytwórczych, w tym 6 zakładów przemysłowych - branży metalowej, zatrudniających ponad 1000 pracowników i około 1000 pracowników zatrudnionych w służbach kolejowych tj. na stacji i w warsztatach naprawczych taboru kolejowego. Licznie powstawały również warsztaty naprawcze i sklepy.

W 1922 roku na mocy Rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 22 grudnia, podpisanego przez premiera gen. Władysława Sikorskiego, nadano z dniem 1 stycznia 1923 roku prawa miejskie gminie Kamienna. Również w roku 1922 władze państwowe zadecydowały o wybudowaniu w Skarżysku-Kamiennej wielkiego zakładu zbrojeniowego o nazwie “Państwowa Fabryka Amunicji” Rok 1924 to okres uruchomienia tej fabryki, której rozwój ściśle łączył się, przez dziesięciolecia z rozwojem miasta i miał istotny wpływ na ten rozwój. Budowa Fabryki Amunicji w Skarżysku była jedna z większych inwestycji utworzonego w latach 30-tych Centralnego Okręgu Przemysłowego. Cały kompleks zbrojeniowy obejmował oprócz w/w Fabryki Amunicji, Wytwórnię Węgla Aktywowanego i Zakład tzw. Chemiczny (specjalizujący się w produkcji chemicznej związanej z produkcją zbrojeniową).
 

Łącznie z budową tych zakładów tworzących miejsca pracy rozpoczął się dynamiczny rozwój miasta, powstały nowe osiedla mieszkaniowe dla robotników i kadry inżynierskiej PFA. W 1932 roku Fabryka Amunicji zatrudniała 2760 osób, w roku 1936 - ponad 3000 osób, a w roku 1939 ponad 4500 osób. Od 1928 roku zatwierdzono obecną nazwę miasta Skarżysko-Kamienna. W tym samym roku utworzono, z siedzibą w Skarżysku-Kamiennej, Zakłady Energetyczne Okręgu Radomsko-Kieleckiego (popularny ZEORK), który z powodzeniem funkcjonuje do dzisiaj i stanowi wraz z rejonami, jeden z największych obecnie zakładów pracy w mieście.W ostatnim roku istnienia II Rzeczypospolitej, Skarżysko-Kamienna było istotnym ośrodkiem przemysłu nie tylko w regionie, ale również w całym Centralnym Okręgu Przemysłowym, a więc i w kraju.
W latach okupacji niemieckiej Skarżysko było jednym z głównych w kraju źródeł zaopatrzenia w broń i amunicję żołnierzy Polski Podziemnej, a zwłaszcza okolicznych oddziałów partyzanckich, między innymi najbardziej znanych: “Ponurego”, “Nurta”, “Szarego”. Było również miejscem eksterminacji ludności polskiej i żydowskiej. W obozie pracy zorganizowanym na terenie zakładu nr 2 PFA, tzw. “Hassagu” wymordowano ok. 25000 osób. Śladami znaczącymi niepokorność tutejszych ludzi są liczne mogiły np. na Borze, gdzie w lutym 1940 r. rozstrzelano 360 osób i na Brzasku gdzie w czerwcu tegoż roku zginęło 760 osób. Po roku 1945 następowała odbudowa przemysłu, dalszy jego rozwój i budowa nowych zakładów. Powstawały głównie zakłady wytwórcze w formie spółdzielni, tzw. przemysłu terenowego i zakładów komunalnych. W sposób dynamiczny rosła produkcja i zatrudnienie w b. PFA czyli w Zakładach Metalowych “MESKO” .

Dalej...

 

 

   Ogłoszenia

Szanowni Państwo,


Przesyłamy link dotyczący oferty polskich uczelni wyższych w zakresie studiów w językach obcych: http://www.studyinpoland.pl/


Poniższe uczelnie oferują naukę na różnych wydziałach :

· Academy of Fine Arts in Poznan

· Adam Mickiewicz University

· AGH University of Science and Technology

· Andrzej Frycz Modrzewski Krakow University

· Bronisław Markiewicz State School of Higher Vocational Education In Jaroslaw

· Cardinal Stefan Wyszyński University in Warsaw

· Cracow University of Economics

· Cracow University of Technology

· Częstochowa University of Technology

· Eugeniusz Piasecki University of Physical Education in Poznan

· Gdansk University of Technology

· Jagiellonian University

· Karol Adamiecki University of Economics in Katowice

· Kazimierz Wielki University

· Kielce University of Technology

· Kozminski University

· Lazarski University

· Maria Curie-Sklodowska University

· Maria Grzegorzewska Academy of Special Education

· Medical University of Lodz

· Medical University of Lublin

· Opole University of Technology

· Poznan University of Economics

· Poznan University of Medical Sciences

· Poznan University of Technology

· Pultusk Akademy of Humanities

· Technical University of Lodz

· University of Silesia in Katowice

· University of Agriculture in Krakow

· University of Lodz

· University of Warmia and Mazury in Olsztyn

· University of Warsaw

· University of Wroclaw

· University School of Physical Education in Wroclaw

· Warsaw School of Economics

· Warsaw School of Social Sciences and Humanities (SWPS)

· Warsaw University od Life Sciences - SGGW (WULS - SGGW)

· Warsaw University of Technology

· Wroclaw Medical University

· Wroclaw University of Economics

· Wroclaw University of Technology

Na wskazanej stronie internetowej znajdziecie Państwo również odpowiedzi na pytania:

Why choose Poland?
Do I have to speak Polish?
How can I find a course of my interest?
What are the tuition fees at Polish institutions?
What are the living expenses in Poland?
Am I allowed to work in Poland?
Is health insurance necessary?
How will i find housing?
How do I legalize my stay in Poland?
Are any scholarships available?

Dział Polonii i Promocji

Konsulat Generalny RP w Toronto


 

 


 

 


 


www.mbvolunteer.ca

Need to recruit volunteers? Post opportunities on Volunteer Manitoba's free recruitment website free of charge! Current listings

are sent to media, universities, colleges, high schools, trade schools, and selected agencies on a weekly basis.
We see an increase in “website traffic” each January, so post your positions in time for the New Year!

Step 1: Log on to mbvolunteer.ca and click on Create an Account link.
Step 2: Fill in the form provided and click Send Registration when complete.
Step 3: Activate your new account. An activation email will be sent to you.
Step 4: Go to mbvolunteer.ca and click on Login in the menu. Enter your user name and password.
Step 5: Click on the Post a Position link in the menu (or on the homepage). The Posting Form will appear.
You can choose to have your opportunity appear on both of our websites!
Step 6: Click Submit when form is completed. It will be posted on our site within 2 business days.

www.myvop.ca

Need to recruit youth volunteers? Manitoba Youth Volunteer Opportunities  (MYVOP) is also a free recruitment tool for organizations.  Visit www.myvop.ca or en français www.myvop.ca/fr and follow the steps above to recruit youth volunteers ages 13-30.

Please do not hesitate to contact us for further information!

Cheers,
Noreen Mian
Program Manager
Volunteer Manitoba 
Suite 410 - 5 Donald Street S.
Winnipeg
, MB Canada R3L 2T4
Ph: 204.477.5180 Ext. 230
Toll Free: 1.888.922.4545
Fax: 204.284.5200
www.myvop.ca

Hello:

I am the Program Assistant of the University of Winnipeg's English for Specific Purposes Program. Please find attached a poster for our upcoming Winter session of courses for internationally educated professionals or for immigrants who would like to improve their English and academic skills to enter university. We would be very grateful if you would  place this poster in an area where members of your ethnic community will see it. Our courses are free to qualifying immigrants.

If you have any further questions, please do not hesitate to contact me.

With gratitude,
Carolynn

Carolynn Smallwood, M.A.
Program Assistant
English for Specific Purposes Program
515 Portage Avenue, Room 4C34
(4th floor, Centennial Hall, Room 34)
 

Mailing Address:
English Language Programs
English for Specific Purposes
515 Portage Avenue
Winnipeg, Manitoba  R3B 2E9
p: 204.982.1818
c.smallwood@uwinnipeg.ca
 

If you are delivering an application in-person, please drop it off at the English Language Programs offices at 491 Portage Avenue in the Rice Building (Lobby), and mark it "Attention: Carolynn Smallwood--English for Specific Purposes."

If you are delivering an application in-person, please drop it off at the English Language Programs offices at 491 Portage Avenue in the Rice Building (Lobby), and mark it "Attention: Carolynn Smallwood--English for Specific Purposes."

Szczegóły


 


Translate this page - Note, this is automated translation meant to give you sense about this document.
 
Kalendarz wydarzeń
<<< czerwiec >>> 2010
Ni Po Wt Śr Cz Pi So
    1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 1 2 3
Zapisz się na naszą listę
Email
Imie i nazwisko

 

 

Spis Książek Biblioteki SPK
Polsat Centre
Człowiek Roku 2008


Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę



 


 

Irena Dudek zaprasza na zakupy do Polsat Centre Moje motto: duży wybór, ceny dostępne dla każdego, miła obsługa. Polsat Centre217 Selkirk Ave Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę
 

 

Polskie programy telewizyjne w Twoim domu 16 kanałów

TVP1, TVP2, TVN, TVN24, TVN7, Polsat, Polsat2 ,TV Polonia, TVPuls, Eurosport, Polsatsport, Nsport, AXN/Discovery, Boomerang, TV4,

Viva IPMG to system który umożliwi Ci stały odbiór tych programów To nie jest Slingbox czy Hava Potrzebny Telewizor, IPMG box, Router i internet
Box kosztuje 200CDN, miesięczna opłata 50CDN i jednorazowa opłata za aktywacje 50CDN Dzwoń na
282-2090 do Janusza

 

 



189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510

 



Kliknij tutaj, aby wejść na stronę gdzie można ściągnąć nagrania HYPERNASHION za darmo!!!
 


 

Royal Canadian Legion
Winnipeg Polish Canadian Branch 246
1335 Main St.
WINNIPEG, MB R2W 3T7
Tel. (204) 589-m5493


 



“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com


Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny