Polonia Winnipegu
<<< Nr 085>>>

30 lipca 2009           Archiwa Home Kontakt Thunderbay

ZESPÓŁ


Bogdan Fiedur
Bogdan Fiedur


Jola Małek
 
 
Ustaw Stronę Startową
Dodaj do ulubionych

 

Kalendarz Wydarzeń

Lipiec 2009
Ni Po Wt Sr Cz Pi So
      1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31  
             

 



 

Zapisz się na naszą listę

Email adres:  
Imie i nzwisko:

 

 

Dołącz do nas

Jeśli masz jakieś informacje dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z naszymi czytelnikami, to prześlij je do nas. Mile widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować nas o wszystkich wydarzeniach polonijnych.

 

Ważne Linki

 Winnipeg

K P K
S P K
Ogniwo - Polskie Muzeum
Iskry - Zespół Tańca
Sokół - Zespół Tańca

Radio Polonia
Szkoła św. Ducha
Parafia Św. Ducha
Parafia Św. Andrzeja Boboli
Klub sportowy Polonia
Hypernashion

Polonijne zespoły
Nowy Czas
------
Jerzy-Cornerstone Real Estate

 

 Kanada

Polska biblioteka -McGill
Polonia Canada
Polonia Montreal
Polonia Ottawa
ABCRadio
Biuro Radcy Handlowego Kanady

Panorama Polska
Arts Polonia Toronto

 

 polska

Polonia dla Poloni
TV Polonia
Miss Polonia
Wspólnota Polska
Mówię po polsku
Polsko-Kanadyjska Izba Gospodarcza
Biuro Handlowe Ambasady Kanady
Polonia świata
MyPolinfo
Exporter
Polski Internet

Hotele w Polsce
 

 zagranica

Informator Polonijny
Polonia w Arizonie

Polonia w Chicago
Ogłoszenia w USA
Polish Roots
Magazyn Polonia

Polonicum Institut
Polki w Świecie

 

 

Promuj polonię

Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w Winnipegu w bardzo prosty sposób.  Mój apel jest aby dodać dwie linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.

Tutaj są instrukcj
e jak dodać stopkę używając Outlook Express.

Kli
knij Tools-->Options --> Signatures

Zaznacz poprzez kliknięcie
Checkbox gdzie pisze

Add signature to all outgoing messages


W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.

Polonijny link Winnipegu
http://www.polishwinnipeg.com

albo

Polish Link for Winnipeg
http://www.polishwinnipeg.com


Po tym kliknij Apply

I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express

Polonijny Biuletyn Informacyjny w Winnipegu



 

 Translate this page
Note, this is automated translation meant to give you sense about this document.

Zapisz się na naszą listę,
dowiesz się z pierwszej ręki o polonijnych wydarzeniach w Winnipegu i okolicach

E-mail
Imię i nazwisko

W tym numerze:

 

 

 

OD REDAKCJI
 

 

 



 

 

 

Drodzy Państwo,
 
Trzecie wydanie ekskluzywnego magazynu Polki w Świecie właśnie ukazało się  w druku,
jak też jest ono dostępne w formie elektronicznej dla naszych czytelników.

Polishwinnipeg.com współpracuje z magazynem Polki w Świecie i właśnie w tym wydaniu
został umieszczony jeden z naszych wywiadów z Magdaleną Blackmore.

Polki w Świecie ukazuje się w druku w Polsce.


Życzę przyjemnego czytania.

 

 

Magdalena Blackmore

Miały być krótkie wakacje w Kanadzie

   

 


    

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę

 

listy dO Redakcji

 

Szanowny Panie Bogdanie, w załączniku jest gazetka "Wiadomości Polonijne" Sierpień.
 
Łączę wyrazy szacunku i poważania
 
Tadeusz Michalak

 


Szanowni Państwo

Co sądzicie o wyglądzie szyldu nad montrealską księgarnią polonijną, która jest własnością mieszkającego w Toronto Zbigniewa Bełza, właściciela i naczelnika redakcji dziennika "Gazeta"?

W takim stanie jest on już od kilku lat. Zgodzicie się chyba, że to nie jest najlepsza wizytówka dla tutejszej Polonii. Pan Bełz już wiele razy był proszony o wyremontowanie go, ale jest ponoć tak biedny że nie stać go na wydanie paru dolarów na ten cel. Drugiego tak zaniedbanego szyldu nie ma w całym Montrealu. Może zechcecie ze swej strony pouczyć tego wydawcę największego ponoć pisma polonijnego w Kanadzie, że powinien bardziej dbać o wizerunek swojej firmy, i nie tylko.

Dziękuję uprzejmie,

Jerzy Sędziak, Montreal


CANADIAN CIVIL RIGHTS MOVEMENT

www.civilrightsmovement.ca

MEDIA ADVISORY, July 22nd, 2009

Attorney representing Mother of late Robert Dziekański in Poland, Mr. Piotr Banasik has recently met with Polish Ombudsman*.

“I'm very happy that Dr. Janusz Kochanowski has declared his strong support for the efforts leading to find justice. I’m sure that now the inquiry in Poland will be faster and in next few months we could expect some important decisions. As attorney of Mrs. Zofia Cisowski I'm hoping that with Ombudsman's help, all relevant important facts will be disclosed and finally justice will be done” Mr. Banasik said.

We have received following information from the Office of the Polish Ombudsman, Commissioner for Civil Rights Protection Dr. Janusz Kochanowski. 

Miroslaw Wroblewski, Director of the International Law Department in Polish Ombudsman’s Office, wrote to us:

On human and civil rights that the Dziekanski matter raises?

This case raises many human rights problems. The first matter to carry out is a fair investigation in a reasonable time. Second issue is to guarantee a high level of security with means that are less harmful and less dangerous for the general public. Third question is the general concern about Polish citizen’s safety while staying abroad (in this area we can point out the monitoring done by the Ombudsman in the case of Piotr Stanczak, a Polish citizen killed by talibs in Pakistan last year; the Ombudsman is monitoring, inter alia, the proceedings of Polish prosecutor’s office in this case).

On the most important issue of Robert Dziekanski`s death: The most important issue is to find an answer to the real cause of Dziekanski`s death. We have to know what were the circumstances of this incident and the Canadian authorities have to prove that are able to carry out an independent and fast inquiry in this case. The Ombudsman wants to know that the people responsible for Dziekanski death will not stay immune from the responsibility. Of much concern is the more general question what is to be changed in order such incidents never happen again (for the sake of Polish citizens and all coming to Canada).

On a justice delay: The time that has passed since Dziekański’s death raises if the trial will find its end in a reasonable time and if responsible persons will be punished by law. Now, in this case, the justice is the most important thing and we have to find all the measures to achieve it.

On Dr. Janusz Kochanowski future plans of action: The Ombudsman will use his legal means prescribed in the legal Polish system; namely monitoring proceeding taken by the prosecutor’s office and activities of the Minister of Foreign Affairs. The Ombudsman will continue his cooperation with Canadian ombudsman in order to safeguard the all in Canada what could be done to explain this case will be done.

On potential extradition of four RCMP policemen: The extradition does not seem necessary. The Ombudsman has never requested extradition of Canadian citizens. There is an agreement between Poland and Canada from 12 September 1994 on mutual legal help in criminal cases (Dz.U.97.59.365; umowa między Rzecząpospolitą Polską a Kanadą o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych, sporządzona w Ottawie dnia 12 września 1994 r.), which may be helpful in the proceedings that are carried out by prosecutor’s office (Prokuratura Okręgowa) in Gliwice. In the opinion of the Ombudsman, criminal charges should be laid in this case under the condition they are prescribed in Canadian law. Polish Ombudsman has no influence on the charges that can be laid upon by Polish authorities.

Death of Polish citizen Robert Dziekański on the airport in Canada – actions undertaken by the Polish Ombudsman

On October 29, 2007 as a result of many publications in newspapers regarding the death of Polish citizen Robert Dziekański, Polish Ombudsman undertook this case ex officio. Later, on October 31, 2007 the Ombudsman directed an address to the Polish Ministry of Foreign Affairs, with a request for information about the steps taken in Dziekański’s case. In response the Ministry of Foreign Affairs informed the Ombudsman in details about the facts of this case. In the letter the Director of the Department of Consular Affairs indicated for example: the diplomatic note addressed by the Polish Embassy in Ottawa to Canadian Ministry of Foreign Affairs concerning the tragic events and requesting fast and fair explanation of the case; the answer of the Canadian Ministry confirming the fact of undertaking the investigations and underlining the will of Canada to resolve the case; the meeting of the Polish General Consul in Vancouver  with coroners on October 13, 2007; meeting of the General Director with Canadian Ambassador in Poland on the November 13, 2007 and the meeting of Radosław Sikorski with Canadian Ambassador on the November 29, 2007.

        On June 13, 2008 the Polish Ombudsman’s Office sent the next letter to the Ministry of Foreign Affairs requesting further information regarding actions undertaken by the Ministry. Moreover, the Ombudsman was asking if all steps have been taken in order to make a decision on the matter if further monitoring of the case is needed. As an answer to this letter on June 20, 2008, the Ministry assured that it is still concerned about Robert Dziekański’s case. The letter indicated that the Polish Ministry of Foreign Affairs organized meeting with officials from the Royal Canadian Mounted Police engaged in one of the investigations (11th April 2008); that an informal meeting of the General Consul in Vancouver with a new chief of British Columbia’s justice department took place (6th May 2008); about the disposition of Polish Ministry of Foreign Affairs to the Polish Ambassador in Ottawa and the General Consulate in Vancouver to intervene in order to increase the speed of the investigation  (15th May 2008) and about the meeting of the Polish Ambassador in Ottawa with Mr. R. Hage, General Director for Central and East Europe of Canadian Ministry of Foreign Affairs (29th May 2008). The letter mentions also the fact that the General Consul in Vancouver was accepted to take part in the investigation which was planned to be conducted by the coroner in July 2008.

        On August 19, 2008 Polish Ombudsman directed next letter to the Polish Ministry of Foreign Affairs concerning the latest actions of Polish diplomatic services in Robert Dziekański’s case and asking for information on the investigation (internal, disciplinary, penal and civil) conducted by the coroner’s office in July 2009 and the current status of investigations initiated in his case in Canada. In response to this request the Director of the Department of Consular Affairs in the Ministry of Foreign Affairs on September 1, 2008 mentioned the status of all investigations.

        On September 17, 2008 due to limited scope of information achieved, Polish Ombudsman directed an address to Mr. Paul Kennedy, Chairman of the Commission for Public Complaints Against the RCMP, assuring that the death of Mr. Dziekański aroused his particular interest and asking for any information on the current state of investigations conducted by the Commission.

        On September 17, 2008 the Polish Ombudsman sent a letter to Mrs. Kim Carter, Ombudsman for the Province of British Columbia in order to draw her attention and gain her cooperation and assistance in the R. Dziekański’s case. The Polish Ombudsman, underlining that the considerable time since Dziekański’s death to announce the Coroner’s Inquest has already passed, asked for the intervention in order to speed up proceedings and bring out the conclusion within a reasonable time scale. Mrs. Carter was also asked to make sure that people responsible for this event will be made to bear responsibility and to ensure that such tragic events will not occur in the future.

        On October 31, 2008 the answer from Mr. Paul Kennedy was received. In his correspondence Mr. Kennedy indicated actions concerning the use of the conducted energy weapon and his recommendations in that field, which nevertheless has been not implemented by the Royal Canadian Mounted Police. Moreover, Mr. Kennedy mentioned such actions as a complaint into the conduct of RCMP members in the arrest of Mr. Dziekański, engaging the Independent Observer Pilot Project and appointing a Commission observer in this case. He also ensured of reporting the Polish Ombudsman on all forthcoming investigations in early 2009.

        On November 17, 2008 the Polish Ombudsman received the response from the Ombudsman for the Province of British Columbia, Mrs. Kim Carter. However the role of the Ombudsman in British Columbia did not directly provided for the action requested by the Polish Ombudsman, Mrs. Kim Carter was prepared to make inquiries in present case.

        On December 9, 2008 a letter from Mrs. Carter was received. She indicated reasons for the delay of the coroner’s inquest. The reason seems to be the public inquiry by Commissioner Braidwood which should be completed, as well as sufficient time for criminal justice authorities to complete their decision making process.

        On May 11, 2009 the Ombudsman’s Office received a next response from Mrs. Kim Carter, explaining that due to the fact that the ongoing public inquiry is currently being conducted, the adjournment in the inquest into Mr. Dziekanski’s death continues.

        On June 18, 2009 the Polish Ombudsman requested information from the District Prosecutor in Gliwice, Poland regarding the current status of the investigation into the death of the Polish citizen in Canada and possibility to bear the responsibility by Canadian policemen.

        On July 19, 2009 the Polish Ombudsman sent a letter to Mrs. Kim Carter. Copy of the letter attached.

* Commissioner for Civil Rights Protection of the Republic of Poland, according to Polish Constitution is nominated by Polish Parliament and responsible only to it. In accordance with principles specified by the statutes, everyone shall have the right to apply to the Commissioner for Civil Rights Protection for assistance in the matters related to protection of freedoms or rights infringed by organs of public authority.
For more information on Dr. Janusz Kochanowski, Polish Ombudsman please visit http://www.rpo.gov.pl/index.php?s=3

Word from Commissioner

"There are no rights and freedoms without efficient institutions of a strong law-governed state created by free citizens. There are no free citizens and strong state without a civil society which promotes civil virtues and a sense of responsibility for common best interest. Such a state is a precondition for development of individuals; it constitutes an indispensable component of a strong Nation and ensures competitiveness of the state on the international arena."

Dr. Janusz Kochanowski

For more information please contact:

Zygmunt Riddle

(604) 868-7070

zriddle@shaw.ca

 




Studies in English

Philosophy
Theology
Family Studies

 

Application & admission

NEW ADMISION OPEN FOR THE YEAR 2009/2010

 

Due to the fact, that the process of obtaining visa takes a long time we encourage all applicants to apply as soon as possible.

During the academic year 2009/2010 students can apply to the first-cycle Bachelor's degree philosophy programme delivered in English.


By August 30th, the applicants should submit the following documents via e-mail or via s-mail:s-mail
KUL's personal inquiry form;
a photocopy of the certificate of secondary education (High School Diploma/General Certificate of Secondary Education) entitling to enrol for studies in the country of one's residence;
a certificate confirming the command of English [The list of certificates confirming the command of English];
a photocopy of the applicant's passport (foreigners) or identity card (Polish citizens);
four color photographs (35 x 52 mm);
one addressed envelope without a stamp.

e-mail
KUL's personal inquiry form;
a scan of the certificate of secondary education (High School Diploma/General Certificate of Secondary Education) entitling to enrol for studies in the country of one's residence;
a scan of a certificate confirming the command of English [The list of certificates confirming the command of English];
a scan of the applicant's passport (foreigners) or identity card (Polish citizens);
a scan of a color photograph (*.jpg format, at least 236 x 295 pixels).

By October 1st at the very latest the applicant should send (s-mail or in person only):
four color photographs (35 x 52 mm) (only if the photographs were not send by s mail with other application documents)
the original certificate of secondary education (High School Diploma/General Certificate of Secondary Education) which entitles to enrol for studies in the country of one's residence; applicants should make sure that their documents will be accepted abroad through the obtainment of an Apostille or Consular Legalization;
Polish sworn translation of the original certificate of secondary education (High School Diploma/General Certificate of Secondary Education);
Medical Certificate confirming the applicant's ability to undertake university studies [Medical Certificate for Candidates for Study at The John Paul II Catholic University of Lublin];
valid Baptismal Certificate (only Christians);
Letter of Recommendation from the Church authorities (only clergymen);
Certificate confirming Polish descent issued by Polish Consulate (only the applicants of Polish descent).
KUL will mediate in the recognition process as long as the certificate of secondary education (High School Diploma/General Certificate of Secondary Education) needs to be recognized by Polish educational authorities as an equivalent of Polish certificate of secondary education.


By October 30th, at the very latest the applicant has to submit:
visa or provisional residence permit or any other document entitling to stay on the territory of the Republic of Poland;
Please contact the nearest Polish embassy for information on what documentation you may require to enter Poland,
health and accident insurance valid during the applicant's stay in Poland or the European Health Insurance Card or the document confirming that the applicant registered at the National Health Insurance Fund. The University helps to obtain those documents. The insurance can be purchased in the student's native country or in one of the Polish insurance companies.

Address
Please sent the required documents and photo(s) to:

via e-mail:

philosophy@kul.pl

via s-mail:

The John Paul II Catholic University of Lublin
Student Affairs Department
Al. Raclawickie 14
20-950 Lublin, Poland

http://www.kul.pl/art_10617.html




   

 

 


Irena Dudek zaprasza na zakupy do
Polsat Centre

Moje motto:
duży wybór, ceny dostępne dla każdego,
miła obsługa.
 


Polsat Centre
217 Selkirk Ave Winnipeg, MB R2W 2L5, tel. (204) 582-2884

S  P  O  N  S  O R

Kliknij tutaj aby zobaczyć ofertę

 

 ŻYCZENIA
 

 

 

 

 

 

Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub, narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie, ale nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .

Życzenia prosimy przesyłać na adres: jolamalek@onet.eu

Kto składa życzenia np. Jan Kowalski

Z jakiej okazji składasz życzenia np. Z okazji 18 urodzin

 Treść życzeń

Twoje życzenia zostaną opublikowane w serwisie dopiero po akceptacji zespołu redakcyjnego w kolejnym numerze Biuletynu. 


 

 

 

 

                         
 

HUMOR 

Babcia

 

   

 


189 Leila Ave
WINNIPEG, MB R2V 1L3
PH: (204) 338-9510

S  P  O  N  S  O R

 

WYWIAD  Z BARBARĄ WITKOWSKĄ
 

 

 

 

Barbara Witkowska mieszka w Aleksandrowie Kujawskim jest nauczycielką a jej pasją jest malarstwo. Odwiedziła Kanadę by tu namalować obraz Matki Bożej Szkaplerznej i ofiarować go w darze dla kościoła w Carman. Ciekawiło mnie jak doszło de tego, że Pani Barbara postanowiła w Kanadzie namalować i pozostwaić obraz dlatego przeprowadziłam z nią wywiad.


Z jakich stron Polski Pani pochodzi?

Pochodzę z Pomorza, a wychowałam się na Kujawach, mieszkam i pracuje w
Aleksandrowie Kujawskim, mieście położonym między Toruniem a znanym
kurortem w Ciechocinku.

Gdzie i jakie wykształcenie Pani zdobywała?

Moja edukacja przebiegała jak u większości Polaków najpierw podstawówka później liceum i studia. Ukończyłam Państwowa Wyższą Szkołę Sztuk Plastycznych w Poznaniu. To nie koniec mojej edukacji między innymi z uwagi na zawód, jaki uprawiam ciągle dokształcam się na różnego rodzaju kursach, szkoleniach oraz studiach podyplomowych.


W takim razie, czym zajmuje się Pani zawodowo?


Pracuje jako nauczycielka plastyki ucząc młodzież w gimnazjum. Jestem nauczycielem dyplomowanym. Prowadzę aktywnie szereg zajęć artystycznych dla młodzieży, w ramach zajęć pozalekcyjnych. Również dla młodzieży, z którą pracuję w szkole organizuje wyjazdy zagraniczne.

Kiedy zainteresowała się Pani malarstwem?

Moje zainteresowania malarstwem towarzyszyły mi od najmłodszych
lat, kiedy to język obrazu był wspaniałym sposobem komunikowania się z
otoczeniem. Od zawsze pociągał mnie świat zamknięty w kolorach. Lubię
światło i żywe barwy, które budują malarską przestrzeń.

Jakie były Pani pierwsze obrazy, a jak maluje Pani dziś?

Moje pierwsze obrazy powstawały jeszcze w czasach szkoły średniej, były to głownie martwe natury, później pejzaże, czasami portrety. Obecnie oprócz tradycyjnych tematów, którymi zajmowałam się wcześniej pojawiła się również tematyka religijna. Inspiracją do powstania nowych obrazów jest poezja oraz przeżycia i refleksje związane z moimi podróżami. Moją ulubioną techniką malarską jest malarstwo olejne. Czasami pojawiają się rysunki ołówkiem.



Czy ma Pani za sobą jakieś wystawy?

Uczestniczyłam w wystawach zbiorowych, głownie poplenerowych. Biorę udział każdego roku w plenerach. Są to plenery organizowane głownie przez Centrum Edukacji
Nauczycieli dla plastyków uczących w szkołach. Owocem tych plenerów są wystawy i tam właśnie prezentuje moje obrazy.


Jak trafiła Pani do Kanady ile czasu Pani tu spędzi?

Do Kanady przyjechałam na zaproszenie Księdza Krystiana Sokala, który poprosił
mnie, abym namalowała obraz Matki Bożej Szkaplerznej do kościoła pod jej wezwaniem. O obrazie rozmawialiśmy już od dłuższego czasu, dopiero okres wakacji dał mi możliwość przyjazdu i sfinalizowania tego pięknego pomysłu Księdza Krystiana, opiekującego się parafią. Obraz jest moim prezentem dla parafii w Carman.
W Kanadzie zaplanowałam 4 tygodniowy pobyt. Prace udało mi się skończyć na 16 lipca, kiedy przypada w Parafii Święto Matki Boskiej Szkaplerznej. Dzięki czemu wierni mogli się już cieszyć obrazem patronki, który ubogaci kościół. W tym dniu tez obraz został poświecony.

W poprzednim wydaniu polshwinnipeg zamieściliśmy zdjęcie obrazu namalowanego przez Panią i zastanawiam się czy jakaś konkretna osoba bezpośrednio lub pośrednio była modelką do tego obrazu?

Jak już wspomniałam rozmawiałam z Księdzem, jaki to ma być wizerunek
Matki Bożej. Twarz miała być pogodna, pełna matczynego ciepła, wnosząca
radość do świątyni. Nieco różniąca się od poważnych wizerunków
większości Madonn, które znamy. Jest to raczej efekt naszych przemyśleń,
refleksji, aniżeli twarz konkretnej osoby.

Co podoba się Pani w Kanadzie?

Czas, który mi pozostał do wyjazdu, poświęcam na poznanie i zwiedzanie
tego niezwykle ciekawego kraju, w którym jestem po raz pierwszy. Będę
wspominała niezwykle ciepło wspaniałe spotkania z Polakami, których
miałam przyjemność tu poznać i u nich gościć. Urzekła mnie serdeczność,
gościnność, kultywowane  w polskim słowie, zwyczajach i kuchni. Kanada
zaś urzekła mnie pięknem przyrody i wielokulturowością, na którą jej
mieszkańcy są niezwykle otwarci.


Pani Barbara w Winnipegu

Praca zawodowa i malarstwo zajmują Pani wiele czasu, a czy ma Pani jakieś inne zainteresowania i jak spędza Pani czas wolny?

Poza pracą i malarstwem moje zainteresowania to podróże. Dotychczas trochę
podróżowałam po Europie z moimi uczniami, teraz dzięki temu, że malowałam
tu obraz, miałam okazję poznać trochę Kanady, z czego się bardzo cieszę.
Żegnając się, mam nadzieje, że jeszcze kiedyś uda mi się tu zajrzeć.

Zdjęcia Pani Barbary z podróży po Europie:


Łuk Triu
mfalny na Placu Gwiazdy


Ekipa z Gimnazjum Lotników Polskich w odwiedzinach w Sztokholmie


Widok z Palatynu na zalany słońcem Rzym

 

Dziękuję za rozmowę, życzę Pani szczęśliwego lądowania w Polsce i jeszcze wielu udanych podróży w tym również do Kanady

Jolanta Małek polishwinnipeg.com

 

 


 

 


    

S  P  O  N  S  O R


 

Nagroda gold for business excellence dla  firmy ryszarda czajki-
ADVANCE ROBOTIC DUCT CLEANING
 

 

 

 

Właściciel firmy zajmującej się nowoczesnym, mechanicznym oczyszczaniem urządzeń wentylacyjnych, grzewczych i klimatyzacji ADVANCE ROBOTIC DUCT CLEANING INC. pan Ryszard Czajka otrzymał prestiżową nagrodę Consumers` Chice Award- GOLD For Business Excellence.



Nagrodę Ryszard Czajka odbierał 23 lipca 2009 roku na uroczystej Gali zorganizowanej w Convention Centre w Winnipegu.

Pan Ryszard swoją firmę prowadzi w Winnipegu od wielu już lat. Zatrudnia dużą grupę wysokiej klasy specjalistów. Firma znana jest ze swojej profesjonalności i solidności na rynku nie tylko Winnipegu, ale także całej Manitoby. Zadowoleni z prac firmy Ryszarda Czajki klienci zadecydowali, iż jest to najlepsza firma w branży.  

Firma ADVANCE ROBOTIC DUCT CLEANING INC. to gwarancja profesjonalnego czyszczenia  wentylacji, klimatyzacji i systemów grzewczych.

Gratulujemy nagrody i życzymy wielu zadowolonych klientów.

Jolanta Małek polishwinnipeg.com

Wywiad z Ryszardem Czajką w nastęmpnym wydaniu polishwinnipeg.

 

 


 

 

  “Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net
www.PCAclub13.com
 
 Zapisz się…
*Harcerstwo
*Szkoła Taneczna S.P.K. Iskry
*Zespół Taneczny S.P.K. Iskry
*Klub Wędkarski “Big Whiteshell”
*Polonijny Klub Sportowo-Rekreacyjny
 

 

 

65 ROCZNICA WYBUCHU POWSTANIA WARSZAWSKIEGO
 

 

 

 

1 sierpnia 1944 roku, w stolicy o 17.00 wybiła godzina "W" - rozpoczęło się powstanie warszawskie. Dramatem Powstańców było skąpe uzbrojenie. Powstańcy stanęli do walki naprzeciw  wyszkolonych formacji niemieckich, liczących ok. 25 tys. Niemcy byli doskonale uzbrojeni, mieli wsparcie artylerii, pancerniaków i lotnictwa. To zwarzyło na końcowym efekcie tego patriotycznego zrywu, który po 63 dniach zakończył się kapitulacją.

W sierpniu 2009 roku przypada 65. rocznica wybuchu Powstania Warszawskiego o godz. 17:00 w stołecznych kościołach pierwszy raz zabiją dzwony a na ulicach miasta zawyją syreny. W Polsce obchody 65. rocznicy wybuchu Powstania to koncerty, widowiska i inne imprezy. Oficjalne obchody rocznicy wybuchu Powstania rozpoczęły się w Warszawie już 25 lipca koncertem dla młodzieży „Pamiętamy ’44 – Gajcy”. Koncert dla młodzieży by pamięć o histori trwałą odbył się w Parku Wolności Muzeum Powstania Warszawskiego. Zostały zaprezentowane utwory z płyty będącej muzycznym hołdem dla Tadeusza Gajcego, poety, który zginął w Powstaniu. Wykonawcy tacy jak Robert Brylewski, Dezerter, Pustki, Armia, Pogodno nagrali utwory do tekstów Gajcego i zaprezentowali je podczas koncertu.

W 60. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego Jan Paweł II w liście do prezydenta Lecha Kaczyńskiego napisał:

Całym sercem jednoczę się z mieszkańcami stolicy i ze wszystkimi rodakami uroczyście wspominającymi dramatyczne dni, które stanowiły niejako apogeum oporu, jaki podczas okupacji cały naród stawiał hitlerowskiemu najeźdźcy. Jako syn tego narodu pragnę złożyć hołd poległym i żyjącym bohaterom sierpniowego zrywu.

Chylę głowę przed powstańcami, którzy w nierównej walce nie szczędzili krwi i własnego życia dla Ojczyzny. Choć w ostatecznym rozrachunku na skutek braku odpowiednich środków i z powodu zewnętrznych uwarunkowań ponieśli militarną klęskę, ich czyn na zawsze pozostanie w narodowej pamięci jako najwyższy wyraz patriotyzmu.

Chylić głowę przed powstańcami powinni wszyscy bo wygrać kiedy jest na to szansa to nie sztuka a iść do boju kiedy właściwie nie ma nadziei, ale iść po to by pokazać wrogowi, że bez walki nie odda się ani skrawka to wielka sztuka.
 

MONETY NA ROCZNICĘ POWSTANIA

24 lipca 2009 r. w Muzeum Powstania Warszawskiego odbyła się uroczysta prezentacja monet wyemitowanych przez Narodowy Bank Polski z okazji 65. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
Monety poświęcone są dwóm poetom: Krzysztofowi Kamilowi Baczyńskiemu oraz Tadeuszowi Gajcemu, którzy walczyli i zginęli w Powstaniu Warszawskim. Monety zostały wybite w nakładzie 100 tysięcy sztuk każda. Obie są platerowane złotem – moneta z Tadeuszem Gajcym ma platerowany rdzeń, zaś moneta z wizerunkiem Krzysztofa Kamila Baczyńskiego – platerowany pierścień.

Wyemitowano również monetę dwuzłotową, którą wykonano ze stopu Nordic Gold, została ona wybita w nakładzie 1 400 000 sztuk. Jej rewers przedstawia budynki Muzeum Powstania Warszawskiego.

Wszystkie monety zaprojektowała Roussanka Nowakowska.


Monety kolekcjonerskie i obiegowe o tematyce
65. rocznica Powstania Warszawskiego
- poeci warszawscy (K. K. Baczyński, T. Gajcy)

1. sierpnia my- wszyscy Polacy choć mieszkający poza granicami Polski pomyślmy o tych, którzy oddali życie za wolność ojczyzny.

Jolanta Małek polishwinnipeg.com

 

 


 


 

WIADOMOŚCI PROSTO Z POLSKI
 

 

 

 

Środa, 2009-07-29

Polska żegna prof. Kołakowskiego; "Kochał prawdę"

Ok. 300 osób - przyjaciele i rodzina Leszka Kołakowskiego, a także prezydent Lech Kaczyński - zebrało się na warszawskich Powązkach Wojskowych, aby pożegnać niedawno zmarłego filozofa. Kołakowski zmarł 17 lipca w Oxfordzie w wieku 82 lat. - Miłość do prawdy była dla Leszka Kołakowskiego ważniejsza niż troska o swoją karierę - powiedział podczas mszy bp Bronisław Dembowski.
W kościele św. Marcina na warszawskim Starym Mieście, po godz. 13 odbyło się nabożeństwo pogrzebowe. Z woli rodziny profesora, uroczystości miały charakter prywatny. Na cmentarz mogli jednak wejść wszyscy, którym zależało na uczestniczeniu w ceremonii pożegnania filozofa.
Wśród zebranych byli m.in. Tadeusz Mazowiecki, Bogdan Borusewicz, Ewa Junczyk-Ziomecka, Katarzyna Chałasińska-Macukow, Barbara Skarga, Julia Hartwig, Władysław Bartoszewski, Lech Wałęsa, Radosław Sikorski, Andrzej Olechowski, Henryk Wujec, Henryk Samsonowicz, Jacek Bocheński, Karol Modzelewski, o. Jan Andrzej Kłoczowski, Agnieszka Holland, Andrzej Friszke, Janina Ochojska, ks. Adam Boniecki.
Kołakowski został pochowany obok zmarłego w zeszłym roku Bronisława Geremka. Nad trumną filozofa przemawiali pisarz i publicysta Jacek Bocheński oraz historycy - Henryk Samsonowicz i Karol Modzelewski. - Trudno przecenić wyjątkowy wpływ tego jednego człowieka na innych ludzi i bieg procesów historycznych w Polsce i na świecie w drugiej połowie XX wieku. A przecież nie był przywódcą ani politykiem - był tylko filozofem i obywatelem - powiedział pisarz Jacek Bocheński.
- Nigdy nam wprost nie mówił, co mamy robić. Raz go spytałem - nic nie odpowiedział. Mieliśmy decydować sami. Chcieliśmy go słuchać nie tylko dlatego, że był mądrzejszy, ale autentyczny, bardziej wiarygodny. Czuliśmy się tą wiarygodnością zobowiązani, chcieliśmy w niej uczestniczyć - mówił Bocheński.
Henryk Samsonowicz powiedział nad grobem filozofa, że wszyscy jesteśmy Mu winni głęboką wdzięczność, że przez ostatnie 50 lat, nie zważając na konsekwencje, jakie go spotykały, walczył o prawdę. Samsonowicz powiedział w imieniu pracowników Uniwersytetu Warszawskiego i PAN, że "jako ludzie, którym nieobca jest walka o sprawiedliwość, o wolność, o prawdę, o dobro i o radość", są oni głęboko wdzięczni zmarłemu.
Karol Modzelewski żegnając swojego przyjaciela, wspominał jego zasługi. - Kołakowski wyróżniał się absolutem odwagi cywilnej. Chciał, żeby mówić głośno to, co wielu z nas szeptało sobie po cichu - mówił Modzelewski. - Błądził razem z nami, ale wychodził z błędów na krok przed innymi. To on napisał książkę będącą rozrachunkiem z marksizmem, próbą zrozumienia tego, co było w nim trucizną. Nazwano go wtedy politycznym chuliganem i Kołakowski bardzo sobie to określenie cenił – dodał Modzelewski.
Biskup Dembowski zwrócił uwagę na skomplikowaną drogę życiową i naukową profesora Kołakowskiego - "od gorliwego marksisty do człowieka, który zauważył, że chrześcijaństwo jest czymś ważnym".
Wspomniał, że jest osobistym świadkiem drogi Kołakowskiego od czasu, gdy był razem z nim na seminarium filozoficznym u prof. Władysława Tatarkiewicza. Dembowski przypomniał niechlubny list otwarty atakujący profesora Tatarkiewicza z punktu widzenia marksizmu, który Kołakowski publicznie odczytał. Jednak biskup podkreślił, że Kołakowski dzięki poszukiwaniu prawdy potrafił z tej drogi zawrócić. Właśnie ze względu na miłość do prawdy Kołakowski został wyrzucony z Polski pod koniec lat 60.
Podczas mszy św. bp Dembowski odczytał psalm 23 "Pan jest moim pasterzem", który był ulubionym fragmentem Biblii prof. Kołakowskiego.

Po mszy św. były prezydent Lech Wałęsa powiedział, że prof. Kołakowski był wielkim myślicielem, który przyczynił się do odzyskania przez Polskę niepodległości w 1989 r. - Kołakowski należał do mózgów, które - kiedy się zorientowali - to walczyli o Polskę, walczyli, podnosząc ducha i tworząc podstawy myślenia o niepodległości; przyczynił się do budowania struktur i programów dla opozycji; przecież zasłużył się dla KOR-u - powiedział Wałęsa.
Jak podkreślił, prof. Kołakowski "tworzył koncepcje, myślenie o tym, co jest dobre, a co złe, co należy zmienić. On był od słowa, które stało się ciałem". - To wielka sprawa, bo bez tego nie byłoby fizycznych zwycięstw - dodał Wałęsa.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski powiedział, że prof. Kołakowski był jednym z najbardziej znanych Polaków na Oxfordzie w czasach, gdy on tam studiował. - Był profesorem w najbardziej prestiżowym College All Souls i byłem w jego pokojach częstym gościem. Z uśmiechem mogę dodać, że profesor uczestniczył w mojej imprezie na dwudzieste pierwsze urodziny. Obtańcowywał tam dziewczyny, podpierając się swoją słynną przezroczystą laską - mówił Sikorski.
Jak wspomniał, prof. Kołakowski uczestniczył m.in. w studenckich debatach na Oxfordzie, które były formą protestu przeciwko stanowi wojennemu w Polsce. - Poza tym profesor Kołakowski jako autor "Głównych nurtów marksizmu", był tą postacią, która przekonała wielu ludzi lewicy, co do tego, że marksizm był ślepą uliczką - powiedział Sikorski.
Z kolei Agnieszka Holland zauważyła, że dla wielu ludzi prof. Kołakowski był postacią, która imponowała. - A szczególnie jego życiowa postawa, która z jednej strony była pełna zaangażowania i taka namiętna, a z drugiej strony pełna sceptycyzmu i autokrytycyzmu - mówiła. Jak podkreśliła, Kołakowski miał zdolność do nieustannego zadawania pytań "i tych podstawowych, i tych bardzo pragmatycznych dotyczących wyborów codziennych".
Zdaniem ks. Adama Bonieckiego, prof. Kołakowski pozostawił po sobie wiele ważnych dzieł, które teraz należy sobie przypomnieć. - Śmierć jest zawsze okazją do tego, żeby sięgnąć do tego, co pisał; to jest smutne, że jego książki są tak mało znane i czytane. Jako ksiądz, duszpasterz radzę przeczytać książkę "Obecność mitu" - mówił Boniecki.
Jak podkreślił, "profesor Kołakowski został z nami, jego dorobek jest, jest wydany, dostępny". - Zamiast mówić "odszedł wielki człowiek", przecież wszyscy odejdziemy, korzystajmy z tego, że w naszych czasach ktoś taki się zjawił i naszym językiem, zrozumiałym dla nas, mówił. To jest w tej chwili najważniejsze moje przesłanie - dodał Boniecki.
PAP

Rosyjscy szpiedzy tropili w Polsce sekrety

Dwaj rosyjscy wojskowi wydaleni z Polski w 2008 roku byli oficerami GRU, których rozpracowywały nasze służby - pisze "Rzeczpospolita". Gazeta ujawnia kulisy "zatuszowanego skandalu szpiegowskiego".
Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", od co najmniej 2007 roku polski kontrwywiad wojskowy rozpracowywał dwóch pracowników rosyjskiej ambasady w Warszawie.
Z danych służb wynikało, że rosyjscy dyplomaci starali się uzyskać dostęp do tajemnic państwowych dotyczących między innymi planów lokalizacji na terenie Polski elementów tarczy antyrakietowej i wszystkiego co dotyczy dowództwa NATO. Interesowały ich też pikantne szczegóły z życia dowódców polskich sił zbrojnych.
W listopadzie 2008 roku zgromadzono dowody, że Aleksiej Karasajew i Siergiej Peresunko to szpiedzy - wyjaśnia "Rzeczpospolita".
Z powodu zabiegów dyplomatycznych mających polepszyć stosunki z Rosją zrezygnowano jednak z rutynowego wezwania rosyjskiego ambasadora i wydalenia dyplomatów. Zgodnie z informacjami gazety sprawę załatwiono korzystając z kontaktów służb specjalnych obu krajów.
Według ustaleń "Rzeczpospolitej" akcja zakończyła się sukcesem - szpiegom podsuwano jedynie nieistotne informacje.
IAR

Prezydent chce nowego święta; ma poparcie partii

Kluby parlamentarne popierają inicjatywę prezydenta Lecha Kaczyńskiego, by ustanowić 1 sierpnia Narodowym Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego.
Lech Kaczyński chce, by 1 sierpnia był świętem państwowym - Narodowym Dniem Pamięci Powstania Warszawskiego; złożył już do marszałka sejmu projekt ustawy w tej sprawie. - To moja podstawowa inicjatywa związana z 65. rocznicą wybuchu Powstania - mówił prezydent. Wyraził też nadzieję, że ustawa zostanie szybko uchwalona.
"W hołdzie bohaterom Powstania Warszawskiego - tym, którzy w obronie bytu państwowego, z bronią w ręku walczyli o wyzwolenie Stolicy, dążyli do odtworzenia instytucji niepodległego Państwa Polskiego, sprzeciwili się okupacji niemieckiej i widmu sowieckiej niewoli zagrażającej następnym pokoleniom Polaków" - czytamy w preambule do projektu ustawy.
Kaczyński poinformował, że wprowadzenie ustawy nie pociągnie za sobą żadnych kosztów. - Ja dzisiaj zdając sobie sprawę z niełatwej sytuacji naszego kraju, nie wnoszę o to, żeby to był dzień wolny. Natomiast myślę, że przyjdzie dzień, kiedy i to będzie trzeba uchwalić. Ale jeszcze nie teraz - powiedział.
Wiceszef PO Waldy Dzikowski popiera inicjatywę prezydenta, jednak pod warunkiem, że nie będzie to dzień wolny od pracy. - Oczywiście warto poprzeć projekt, który jest symbolicznym oddaniem hołdu powstańcom - powiedział Dzikowski.
Dopytywany, czy popierałby ustanowienie 1 sierpnia świętem, gdyby miał to być dzień wolny od pracy, Dzikowski przypomniał, że w sejmie przepadła inicjatywa w sprawie ustanowienia święta Trzech Króli dniem wolnym od pracy (przeciwny temu był m.in. premier Donald Tusk, argumentując to negatywnymi skutkami dla budżetu w dobie kryzysu ). - Nie chciałbym wybierać między tymi dwoma zupełnie nieporównywalnymi świętami - powiedział polityk PO.
Z dużym zadowoleniem inicjatywę Lecha Kaczyńskiego przyjmuje PiS. Zdaniem rzecznika klubu Prawa i Sprawiedliwości Mariusza Błaszczaka, inicjatywa prezydencka ma szanse na powszechne poparcie.
Błaszczak podkreślił, że 1 sierpnia jest dniem ważnym nie tylko dla warszawiaków, ale dla wszystkich Polaków. Jak mówił, Powstanie Warszawskie to jedno z najważniejszych wydarzeń w polskiej historii i wokół niego powinno się budować poczucie wspólnoty narodowej.
Wiceszefowa klubu Lewicy Izabela Jaruga-Nowacka nie ma nic przeciwko "czczeniu pamięci" ofiar Powstanie Warszawskiego. Jej zdaniem jednak przy tej okazji należy o tych wydarzeniach mówić "w szerszym kontekście".
- Tyle fantastycznych, młodych osób, rozpoczynających swoje dorosłe życie zginęło, że nie sposób nie chcieć czcić ich pamięci, ale muszę powiedzieć, że czas byłby też na to, żeby wreszcie i o Powstaniu Warszawskim mówić prawdę - powiedziała Jaruga-Nowacka.
W jej opinii, wydanie takiej bitwy, w wyniku której zginęło wiele tysięcy ludzi, nie może być jedynie podziwianym czynem bohaterskim. - Nieuchronna jest refleksja, że w wielu przypadkach ci fantastyczni młodzi ludzie oddali to swoje życie niepotrzebnie. I nie sposób nie obwiniać dowódców, że dopuścili do tego - dodała wiceszefowa klubu Lewicy.
PAP

Dalej...

   

 

WIADOMOŚCI Z KANADY
 

 

 

 

Środa, 2009-07-29

"Jest mi wstyd, że policja atakuje taserami imigrantów"

Dr Mike Webster, psycholog policyjny, który zeznając przed Komisją Braidwooda 13 maja ostro skrytykował praktyki w dowództwie RCMP oraz zachowanie czterech policjantów RCMP, którzy na lotnisku w Vancouver pięciokrotnie razili Roberta Dziekańskiego paralizatorem, co spowodowało jego śmierć, skomentował raport z pierwszej fazy prac komisji Braidwooda.
Sędzia Thomas Braidwood, szef komisji, badającej śmierć Roberta Dziekańskiego, podsumował w czwartek w swoim raporcie pierwszą fazę prac komisji, która dotyczyła używania przez policję paralizatorów.
Ogólna wymowa raportu jest taka, że władze prowincji Kolumbia Brytyjska nie wywiązały się ze swej roli w ustaleniu właściwych standardów używania paralizatorów, które mogą spowodować śmierć człowieka, a zatem powinny być traktowane ze szczególną ostrożnością. Aby w ogóle mogły pozostać w użyciu policji, ich stosowanie musi być znacznie ograniczone.
W raporcie sędziego Braidwooda zawartych zostało 19 zaleceń, które rząd Kolumbii Brytyjskiej zobowiązał się natychmiast wprowadzić w życie.
Jednym z zaleceń jest zaostrzenie poziomu oporu, jaki musi stawiać osoba, wobec której policja może użyć paralizatora. Policjant musi być przekonany, że osoba ta może spowodować obrażenia ciała u innych, a także że inna forma działania nie byłaby w danym przypadku efektywna.
Sędzia Braidwood zalecił także, aby nie stosowano kilkakrotnych rażeń, ale zaledwie jedno. Przyczyną jest zbyt wysokie ryzyko problemów natury medycznej.
W każdym przypadku uznanym za sytuację ryzyka powinna być wzywana ekipa medyczna.
Sędzia Braidwood podkreślił także, że kiedy Kolumbia Brytyjska będzie odnawiała umowę z federalną policją RCMP, co ma nastąpić w 2012 roku, ważne jest, aby jasno były ustalone standardy obowiązujące policję i zastosowanie się przez RCMP do zaleceń Komisji Braidwooda. Powinny to być warunki, bez których nie może dojść do odnowienia kontraktu. W chwili obecnej około 70% mieszkańców Kolumbii Brytyjskiej mieszka na terenach podlegających RCMP.
Sędzia Braidwood zwrócił uwagę na to, że ostatnie wydarzenia, a szczególnie śmierć Roberta Dziekańskiego, spowodowały poważny spadek zaufania obywateli do RCMP.
Dr Webster, komentując raport sędziego Braidwooda, określił swoje wrażenia po lekturze raportu jako mieszane. Przy całym szacunku do sędziego Braidwooda i wielu jego rekomendacji, zwraca uwagę na to, że nie zalecił on moratorium na stosowanie paralizatorów. Nadal zbyt mało wiadomo o konsekwencjach używania tej formy broni i zalecenia komisji dotyczą raczej sytuacji, kiedy używanie jej jest wskazane, a nie samej natury paralizatorów. Dr Webster powołuje się na badanie Human Effects Centre of Excellence (2006), które wyraźnie podkreśla zbyt małą wiedzę na temat działania i skutków paralizatorów.
Nieuchwalenie moratorium stwarza obawy, że sprawa pozostanie w takim stanie niezbadania, usypiając czujność wszystkich.
Jeżeli już nie doszło do zarekomendowania przez sędziego Braidwooda całkowitego wycofania paralizatorów z użytku, powinno się było przynajmniej, zdaniem dr. Webstera, znacznie zaostrzyć kryteria, kiedy użycie tej broni jest akceptowalne. Sędzia Braidwood zalecił, by paralizatory używane były w przypadku zagrożenia "obrażeniami cielesnymi". Zdaniem dr. Webstera, jedynym przypadkiem mogącym ewentualnie uzasadnić zastosowanie paralizatora, powinno być zagrożenie śmiertelne.
Takie sprecyzowanie ograniczeń pozostawia zbyt dużo swobody subiektywnym ocenom sytuacji przez policjantów. Czterej funkcjonariusze RCMP tłumaczyli się przecież, że Robert Dziekański chwycił zszywacz biurowy i to spowodowało, iż ocenili sytuację jako zagrażającą bezpieczeństwu i zatem jako taką, która usprawiedliwiała użycie tasera. Wielu ekspertów w dziedzinie użycia siły podkreślało w czasie przesłuchań policji, że percepcja sytuacji przez policjantów jest najbardziej krytycznym czynnikiem w użyciu siły.
Zdaniem dr. Webstera, gdyby zalecenia sformułowane przez sędziego Braidwooda obowiązywały w czasie gdy zginął Dziekański, do tej tragedii z pewnością doszłoby i Robert Dziekański zginąłby tak jak się to stało. Dr Mike Webster jest konsultantem psychologicznym dla wielu sił policyjnych w Kanadzie i w USA. Jest także współzałożycielem Canadian Civil Rights Movement, organizacji w Vancouver, z którą związani jesteśmy bliską współpracą i która odgrywa ważną rolę w dociekaniu prawdy w sprawie Dziekańskiego (www.civilrightsmovement.ca).
Zeznając w maju, dr Webster powiedział, iż jest mu wstyd, że policja stosuje w taki sposób tasery i że poddaje się propagandzie ich producenta.
- Jest mi wstyd, że jestem związany z organizacjami, które rażą taserami starych chorych ludzi w szpitalnych łóżkach i zdezorientowanych imigrantów przybywających do tego kraju - powiedział dr Webster. Jego zdaniem tasery bywają używane przez policję w sytuacjach, kiedy zadziałałaby komunikacja i sprawdziłyby się działania niezagrażające życiu.
W jego przekonaniu, jak powiedział w czasie swego zeznania dr Webster, tylko w jednym jedynym przypadku uzasadnione jest użycie tasera - jako ostatniej deski ratunku tuż przed postrzeleniem danej osoby.
Małgorzata P. Bonikowska Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Via Rail oferuje zniżki

W związku z dwudniowym strajkiem kolei Via Rail w całej Kanadzie, który zakończył się w niedzielę, firma podała, że oferuje 60-procentowy rabat na wszystkie bilety kolejowe, aby w ten sposób zachęcić pasażerów do korzystania z jej usług i zrekompensować im niedogodności spowodowane przerwą w pracy. Mamy czas do piątku, by z niej skorzystać.
Obniżka dotyczy wszystkich tras kolejowych.
Aby móc skorzystać z tej okazji, pasażerowie muszą wykupić bilety do godziny 3.00 (czasu wschodnio-kanadyjskiego) ze środy na czwartek, a wykorzystać je do 14 grudnia. Wiadomość z ostatniej chwili - oferta została przedłużona do piątku!
340 inżynierów obsługi technicznej lokomotyw, którzy są członkami związku Teamsters Canada Rail Conference Union, głosowało nad rozpoczęciem akcji strajkowej w piątek, jeżeli do południa tego dnia nie zostanie zawarte porozumienie.
Ponieważ do porozumienia nie doszło, negocjacje załamały się i strajk został ogłoszony.
Członkowie związków zatrudnieni w VIA Rail pracują bez ważnego kontraktu od 2006 roku.
Niecałe 48 godzin po rozpoczęciu akcji strajkowej firma Via Rail i związek Teamsters Canada Rail Conference (TCRC) wydały wspólny komunikat o przekazaniu sprawy w ręce arbitra, aby uniknąć strajku.
Strajk tej grupy zawodowej oznaczał, że także inni pracownicy kolei nie mogliby normalnie pracować.
W sobotę z powodu strajku inżynierów Via Rail zwolniła czasowo z pracy ok. 2.000 pracowników zrzeszonych w związkach. Zostali oni wezwani z powrotem do pracy w niedzielę.
Strajk był potencjalnym zagrożeniem dla planów wakacyjnych tysięcy Kanadyjczyków. Latem Via Rail przewozi codziennie około 12.000 pasażerów.
Ostatni strajk Via Rail miał miejsce w 1995 roku. Trwał 9 dni.
Osiągnięcie ostatecznego porozumienia przy pomocy arbitra potrwa prawdopodobnie kilka tygodni.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Polonii w Kanadzie

Dalej...

   

 

FAKTY ZE ŚWIATA
 

 

 

 

Środa, 2009-07-29

Rosja pożyczy Kubie 150 mln dolarów

Rosja przyznała Kubie pożyczkę w wysokości 150 milionów dolarów na zakup sprzętu budowlanego i rolniczego. Podpisała też umowy o współpracy z Kubańczykami w sektorze wydobywczym i rybołówstwie - poinformowały kubańskie media.
Według agencji Prensa Latina, umowa ta, podpisana przez rosyjskiego wicepremiera Igora Sieczina i wiceprezydenta Kuby Ricardo Cabrisasa Ruiza, jest potwierdzeniem ocieplenia stosunków między obu krajami.
Objęty pożyczką sprzęt zostanie przeznaczony dla obszarów spustoszonych w zeszłym roku przez trzy huragany, które spowodowały straty w wysokości ponad 10 miliardów dolarów.
PAP

Uciekł podejrzany o spisek na życie Jana Pawła II

Z więzienia o zaostrzonym rygorze w centrum miasta Zenica w Bośni zbiegł Karray Kamel bin Ali, Tunezyjczyk, podejrzewany o udział w spisku na życie Jana Pawła II. Władze więzienia przyznały mu przepustkę za dobre zachowanie. Mężczyzna nie wrócił z niej - podaje Radio Srbija.
Karray Kamel bin Ali, znany także jako Abu Hamza jest przez włoskie władze podejrzany o udział w spisku na życie Jana Pawła II. Niedawno Włochy wystąpiły o jego ekstradycję.
W więzieniu w Zenicy odsiadywał karę 3 lat i 10 miesięcy pozbawienia wolności za rozbój z użyciem broni i przemoc w rodzinie. Miał prawo do urlopu po odbyciu jednej trzeciej kary. Z przepustki miał wrócić w poniedziałek, ale nie stawił się w więzieniu.
Rozpoczęto wewnętrzne dochodzenie, wydano też nakaz aresztowania bin Alego.
Ministerstwo Bezpieczeństwa uznało Abu Hamzę za zagrożenie dla państwowości Bośni i Hercegowiny z powodu jego powiązań z organizacjami terrorystycznymi.
Do Bośni Abu Hamza przyjechał na początku lat dziewięćdziesiątych, a w czasie konfliktu na Bałkanach walczył po stronie radykalnych islamistów przeciwko Chorwatom i Serbom. Ożenił się tu i jest obywatelem Bośni.
wp.pl

B. więźniowie pomogą 500 ofiarom Guantanamo

Byli więźniowie z Guantanamo utworzyli organizację mającą pomagać w powrocie do normalnego życia byłym osadzonym w tym więzieniu dla podejrzanych o terroryzm w amerykańskiej bazie na Kubie. Organizacja ma też działać na rzecz uwolnienia lub wszczęcia procesu obecnych więźniów.
Jak poinformował jeden z założycieli Sami al-Hadż, Centrum Sprawiedliwości Guantanamo (The Guantanamo Justice Center) ma pomóc ponad 500 osadzonym, którzy zostali zwolnieni z więzienia, zapewnić im pomoc medyczną i psychologiczną czy pomóc znaleźć pracę.
Sudańczyk, który w Guantanamo spędził ponad sześć lat, zauważył, że tylko co dwudziesty były więzień ma pracę, a wielu nie otrzymało ani pomocy lekarskiej, ani psychologicznej.
- Jeśli zamyka się kogoś na sześć miesięcy w normalnym więzieniu, potrzebuje on pomocy. Ludzie ci przez ponad sześć lat byli w instytucji, która jest znacznie gorsza od normalnego więzienia - powiedział al-Hadż agencji Associated Press.
Jak dodał, wielu więźniów do tej pory nie otrzymało wyjaśnień ani przeprosin, nie mówiąc już o postawieniu im zarzutów.
Organizacja ma swoje biura w Genewie i Londynie; będzie lobbować na rzecz uwolnienia lub wszczęcia procesu pozostałych 229 więźniów.
Al-Hadż zaznaczył, że w dłuższej perspektywie organizacja będzie badała możliwości pozwania urzędników w administracji byłego prezydenta USA George'a W. Busha z powodu podejrzeń o wydanie rozkazu stosowania brutalnych metod przesłuchań w Guantanamo.
Kilku byłych osadzonych, którzy twierdzą, że byli w Guantanamo źle traktowani, próbowało podjąć działania prawne przeciwko amerykańskim władzom, lecz do tej pory bezskutecznie.
Prezydent Barack Obama nakazał likwidację więzienia do 22 stycznia 2010 roku.
PAP

Dalej...

   

 

PODRÓŻ  DOOKOŁA  POLSKI - CIEKAWE  MIEJSCA - LUBIN
 
 

 

 

 

W cyklu Podróż dookoła Polski - ciekawe miejsca... przybliżamy najpiękniejsze regiony w Polsce- te znane i mniej znane. Opowiadamy historię pięknych polskich miejsc, ale ponieważ Polska to nie porośnięty puszczą skansen, lecz rozwijający się dynamicznie, nowoczesny kraj to pokazujemy też jak wyglądają różne zakątki Polski dziś.

INDEX

Dzisiaj Lubin


 

 

LUBIN

 





Lubin jest korzystnie położonym pod względem geograficznym jak również komunikacyjno–drogowym 80 tysięcznym miastem. Znajduje się w południowo-zachodniej części Polski, na obszarze Wysoczyzny Lubińskiej będącej częścią Niziny Śląsko – Łużyckiej. Lubin jest siedzibą powiatu zamieszkałego przez 110,5 tysiąca osób. Leży na przecięciu głównych szlaków komunikacyjnych oraz w niewielkiej odległości od dużych ośrodków miejskich i turystyczno- rekreacyjnych. Od stolicy regionu Wrocławia oddalony jest o 69 km.
Miasto dysponuje dużym potencjałem obsługi drogowego ruchu tranzytowego prowadzącego z zachodu na wschód i z północy na południe.
 


Urząd Miejski w Lubinie

Lubin należy do najstarszych polskich osad. Prawa miejskie uzyskał pomiędzy 1284 a 1289 rokiem z rąk Księcia Ścinawskiego Przemka.
Odkrycie w 1957 roku pokładów rud miedzi zdeterminowało jego gospodarczy charakter, stając się siłą napędową rozwoju. Już 10 lat po tym odkryciu powierzchnia Lubina zwiększyła się 12-krotnie i obecnie wynosi 42 km2. Przemysł oparty na wydobyciu, wzbogacaniu i przetwarzaniu rud nadal stanowi podstawową gałąź wytwórczości regionu.


Szyb "Bolesław" KGHM Lubin


Lubin znajduje się nad rzeką Zimnicą, która przepływa przez miasto na odcinku 8 km i jest lewym dopływem Odry. Nisko położony obszar miasta, otwarty ku zachodowi, pozostaje pod wpływem Oceanu Atlantyckiego, co sprawia, że jest to jeden z najcieplejszych regionów klimatycznych Polski.
Największym bogactwem naturalnym na obszarze Lubina są surowce mineralne: złoża rudy miedzi, węgla brunatnego, soli, gazu oraz surowców ceramiki budowlanej. Te naturalne zasoby stwarzają duże możliwości wykorzystania gospodarczego.


Galeria handlowa Cuprum Arena



Powierzchnia Gminy Miejskiej Lubin wynosi 4068 ha z tego 2172 ha stanowią użytki rolne; 466 ha – grunty leśne i zadrzewione; 1329 ha – grunty zabudowane i zurbanizowane; 34 ha – nieużytki; 43 ha – grunty pod wodami; 24 ha – tereny różne. Wody powierzchniowe zajmują 61 ha.

Dalej...

   


 

BOGACTWO POLSKIEJ KULTURY LUDOWEJ-
OPOWIEŚCI EWY BIELECKIEJ- OBEREK
 

 

Niechętni ludowej tradycji artystycznej z satysfakcją powiedzą – folklor, niech zniknie i spokój, trzeba iść z duchem czasu a nie oglądać się za siebie, bo jakie wartości może nieść ze sobą folklor?
Odpowiedzi na pytanie o wartości folkloru jest wiele a między innymi stwierdzenie faktu, że szeroko pojęta kultura, która czerpie swą treść z przebogatego folkloru polskiego, zawsze decydowała o narodowym i swoistym charakterze kultury polskiej.
Świadomi dziedzictwa kulturowego doskonale wiedzą, że folklor to ślad przeszłości narodu i jest jakością historyczną. Dla wzmocnienia więzi wspólnoty narodowej oraz podniesienia poziomu kulturalnego ludności należy udostępnić i ułatwić szerokiemu ogółowi korzystanie z dzieł sztuki dawnej i współczesnej. Muzyka, śpiew, taniec są bowiem jednym z najsilniejszych i najbardziej bezpośrednich wyrazów geniuszu narodowego.
Folklor to przecież jedno z  kryterium tożsamości narodowej- mazur, kujawiak itd.
W polishwinnipeg.com o bogactwie folkloru, tańców ludowych opowiadać będzie dobrze znana głównie wielu tancerzom zespołów ludowych w Winnipegu Ewa Bielecka.
 


 

 

OBEREK


 



Oberek dopiero przy końcu XIX wieku stał się tańcem różnych warstw społecznych, chociaż pierwsze wzmianki o "obertasie" pochodzą z wieku XVII. Jego bardzo szeroki zasięg w kraju sprawił, że nie dawano mu nazwy pochodzącej od regionu, jak w przypadku krakowiaka, mazura czy kujawiaka.

Oberek– to polski taniec ludowy, o żywym tempie i skocznej melodii w rytmie nieparzystym; popularny na wsi w wielu regionach Polski, szczególnie lubiany na Mazowszu i Radomszczyźnie. W swoim naturalnym kontekście (zabawy, wesela) zaczął zanikać w II połowie XX wieku, obecnie tańczony wyjątkowo na weselach tylko przez starszych i na ich życzenie, pod warunkiem, że ma oberka w repertuarze kapela weselna, co zdarza się rzadko (najczęściej wtedy jest to skomponowany w mieście "oberek wilanowski").

Znany był też jako: "ober", "obertas", "drobny", "okrągły", " owijok" (w Sieradzkiem), "zawijacz" itp. Nazwa "oberek" wywodzi się od "obwyrtnia", "obertania", od "obertasa", czyli od obracania się. Tańcowi towarzyszyły często przyśpiewki, okrzyki i przytupy.
Na zabawach wiejskich tańczono go w "kompletach" z kujawiakiem- walczykiem oraz polką. Popis w oberku polegał przede wszystkim na wytrwałym wirowaniu po kole ("po ścianach") w dwie ("ze słońcem" i "pod słońce") lub cztery strony (j/w tylko partnerzy trzymają się odwrotnie). Wytrawny tancerz zakładał się z muzykantami "kto kogo przetrzyma" i tańczył bez przerwy czasem dłużej niż pół godziny, zmieniając partnerki.
W XIX wieku, w miastach i dworach tańczono oberka (z uwagi na to, że jest wykonywany w bardzo szybkim tempie) z poprzedzającym go polonezem, czyli tańcem "chodzonym" i następującym po nim wolniejszym - kujawiakiem.
W twórczości kompozytorskiej istnieją oberki wyłącznie instrumentalne lub wokalno-instrumentalne, spotykamy je w formie mazurków u F. Chopina, H. Wieniawskiego, R. Statkowskiego, G.Bacewicz.

 


WSPOMNIENIA

Niezapomniane chwile z "Oberkiem".

Naprzeciw mnie stała Tina. Wiem, że nie raz patrzyła na mnie jakby chciała wyznać mi miłość. Ale to był dopiero początek układu naszego tańca. Chętnie ująłemTine obydwiema rękami w pasie. Ona opierała obydwie ręce na moich ramionach. Linia rak nasza była zaokrąglona, górna cześć ciał nieco odchylona była wówczas w tył. Gdy nagle mieliśmy zacząć nasz taniec, Tina krzyknęła " moja noga ".
- co się stało, zapytałem ?
- sznurówka odwiązała mi się w bucie.
Faktycznie, w momencie kiedy chciałem zrobić obrót, Tina się zachwiała i nasze ciała na środku sceny znalazły się niby dwie małe "kukły" lecące na deski sceny. Szybka reakcja moja, Tiny i reszty tancerzy opanowała sytuację. To dzięki naszej pani choreograf, która często nam powtarzała, że w razie zaskakującej sytuacji, ważna jest odpowiednia improwizacja.
W takiej sytuacji tancerze, którzy zrobili obwód koła, ujmując się za ręce opuszczając w dół, zdążyli zasłonić nasze "kuklane" ciała w pięknych kostiumach. Zdążyliśmy się podnieść i w dodatku Tina, zdążyła zawiązać swój bucik. Było trochę nerwów, ale po opanowaniu sytuacji, zaczęliśmy wszyscy tak tańczyć, aby nadrobić to co się wydarzyło.
Tańczyliśmy wówczas tak fantastycznie, nie mylił nam się ani krok kołysany, ani krok z podskokiem, przepięknie wszyscy robili krok oberka w obrocie czy krok z odrzuceniem nogi w tył.
Było trochę sytuacji, podczas koncertu, ale dziwny zbieg, że dotyczył tylko tancerek, albo sznurówka się rozwiązała, albo fartuszek, no i kwiaty, które Tina miała przypięte do włosów, również się odczepiły i upadły na podłogę. Tancerki wykonywały z boku taniec i w tym momencie ,Tina zgrabnie wysunęła się za kulisy i poprawiła swoje usterki. My wówczas jako tancerze, ze spokojem mogliśmy wykonywać kroki z przyklękiem w obrocie, czy potrójny przyklęk w obrocie. Byłem bardzo dumny podczas tańca na koncercie, ponieważ byłem wybrany na wodzireja - jako przodujący tancerz.
Po zejściu ze sceny, nikt z widzów nie zauważył naszych pomyłek podczas tańca . Uważaliśmy się za profesjonalistów. Wiele lat tańczyłem w zespole Iskry, i mimo, że jestem daleko od miasta Winnipegu chętnie wracam do wspomnień z tamtych lat. Janusz.

 


Zespół SPK "Iskry" w strojach łowickich
 


OPOWIADANIE

Poznajmy się: Wspomnienia.

W Opracowaniu Haliny Gartman: Czas - Folklorama 1996. Winnipeg.

Zespół "Polonia" z Chicago, po 16-stu godzinach jazdy do Winnipegu, przedstawił w skróconym obrazie ciekawie skomponowane układy tańców regionów Polski, wraz z ich kostiumami, melodią i piosenką. Choreograf pani Cecylia Roznowska opracowała przepiękny obrazek na krakowskim rynku, a z nim kwiaciarki krakowskie, parasolki, wiązankę melodii i piosenek związanych z Krakowem. W przepięknych strojach tancerki i tancerze zatańczyli na specjalne życzenie oberek, który spodobał się każdemu odwiedzjacemu Folklorame w Pawilonie Warszawa w Winnipegu. Opinia osób postronnych zapytanych o cześć artystyczną w Pawilonie Warszawa, wysoko oceniła wykonawców szkoły "Iskry" i gościnnego Zespołu "Polonia", ale wszyscy jednomyślnie orzekli, iż są oczarowani techniką i czarem Zespołu Reprezentacyjnego SPK Iskry, który każdy taniec wykonał z zawodową perfekcją. Można było zauważyć, jak po każdym z Ich tańców publiczność wstawała i nagradzała Zespół długimi, mocnymi brawami.
Zespół "Polonia" z Chicago współpracowała przez wiele lat z zespołem "Iskry" i zespołem "Białe Orły". Nawiązały się kontakty między poszczególnymi tancerzami i choreografami, które istnieją do tej pory.
Można nadal obserwować sukcesy zespołu Polonia z Chicago na stronie: http://www.poloniaensemble.org/


Choreograf Zespołu "Mazowsze" Witold Zapała, Choreograf Zespołu "Białe Orły" Ewa Bielecka, Choreograf Zespołu Cecylia Roznowska oraz dyrektor Zespołu Mazowsze Jacek Kalinowski na spotkaniu w Chicago podczas bankietu zorganizowanego przez Zespół Polonia

Kolorowanki do wydrukowania:

Oberek 1

Oberek 2

Oberek 3

Oberek 4
 

   

 

O`KANADO! CZYLI ZMAGANIA LEKARZA EMIGRANTA
 

 

 

 

Dzisiaj kolejny fragment książki doktora Jerzego Pawlaka "O` Kanado! czyli zmagania lekarza emigranta". Książkę można nabyć  w sklepie Polsat.

Ponieważ zasugerowano mi możliwość wydania książki przy pomocy sponsora
postanowiłem napisać list i skontaktować się osobiście z dyrektorem Pfaizera
(największa kompania farmaceutyczna na świecie) na Polskę w Warszawie. Odpowiedź
otrzymałem i z radością udałem się na to spotkanie - oczywiście przez Atlantyk.
Kiedy przybyłem do biura i przedstawiłem się sekretarce ta ostatnia spojrzała
na mnie ze zdziwieniem i oświadczyła, że nic o tej sprawie nie wie, a pan dyrektor
wyjechał wczoraj do Brukseli. Zapytałem czy może ktoś z zastępców może ze mną
rozmawiać - przyjechałem tutaj przecież prosto z Kanady - odpowiedziałem cicho.
Wzruszyła tylko ramionami i oświadczyła, że dyrektor wraca pojutrze i ja mogę się
znów pofatygować aby go zobaczyć. Odpowiedziałem, że zaraz wracam do Łodzi,
gdzie mieszka moja rodzina i jutro będę czekał na telefon. Podałem mój numer telefonu
i jeszcze raz poprosiłem o przekazanie sprawy dyrektorowi. Niestety zamiast telefonu
i zwykłego słowa przepraszam poczułem się zlekceważony przez kolegę - również
lekarza, który nie dorósł do zajmowanego stanowiska. Kiedy opowiadałem o tej sprawie
przedstawicielom Pfaizera w Kanadzie, nie wierzyli w to co mówię i gorąco namawiali
mnie na złożenie skargi w tej sprawie w siedzibie głównej Pfaizera w Nowym Jorku.
Wtedy uznałem, to za nieetyczne.

Czy miałem wtedy rację? – nie wiem.

Jako aktywnie pracujący lekarz muszę uczestniczyć w tzw. szkoleniach medycznych
i przy corocznej odnowie mojej lekarskiej licencji zobowiązany jestem do informowania
zwierzchników o moim programie szkoleniowym.

Ostatnio byłem na szkoleniu w ramach tematu o bólach kręgosłupa. Jeden
z prelegentów przypomniał sobie, że właśnie w tym audytorium siedział bardzo dawno
temu na pierwszym swoim medycznym wykładzie.
I wtedy jego marzeniem było BMW (samochόd niemiecki). Teraz po wielu latach
to marzenie się nieco zmieniło i skróciło o jedną literę. Zamiast BMW marzy prawie
codziennie o BM (bowel movement) czyli o dobrym wypróżnieniu. Jak to się ludzie,
a może ludzkie marzenia zmieniają z wiekiem. Wracając do tych szkoleń częściej
wspomina się o konieczności przeprowadzania egzaminów weryfikujących nasze
wiadomości. Kilka lat temu taki egzamin przeprowadzono wśród lekarzy specjalistów
w intensywnym nadzorze, dając jednocześnie możliwość zdawania tego egzaminu
lekarzom ogólnym, którzy byli zatrudnieni w tych działach. Proszę sobie wyobrazić,
że około połowa specjalistów oblała i w takiej samej proporcji lekarze ogólni zdali ten
egzamin. Od tego momentu egzaminów dla specjalistów zaniechano, ale coraz głośniej
mówi się, że będą wprowadzone dla nas, nie włączając w to specjalistów.

Dalej...

 

 

 

"POLKI W ŚWIECIE" WYWIAD Z KRZYSIĄ GÓRNIAK
 

 

 

 

Współpraca Polishwinnipeg.com z  czasopismem
Polki w Świecie”.

Kwartalnik „Polki w Świecie” ma na celu promocję Polek działających na świecie, Polek mieszkających z dala od ojczyzny. Magazyn ten kreuje nowy wizerunek Polki-emigrantki, wyzwolonej z dotychczasowych stereotypów. Kwartalnik „POLKI w świecie” ma także za zadanie uświadomić Polakom mieszkającym nad Wisłą rangę osiągnięć, jakimi dzisiaj legitymują się Polki żyjące i działające poza Polską. Czasopismo w formie drukowanej jest dostępne w całej Polsce i USA. Redaktor naczelna magazynu Anna Barauskas-Makowska zainteresowała się naszym Polonijnym Biuletynem Informacyjnym w Winnipegu, odnalazła kontakt z naszą redakcją proponując współpracę.

Nasza współpraca polega na publikowaniu wywiadów z kwartalnika „Polki w Świecie w polishwinnipeg.com  a wywiady z kobietami, które ukazały się w naszym biuletynie zostaną opublikowane w kwartalniku ”Polki w Świecie”.


 Krzysia Górniak

Emocje Krzysi.

Niezwykłe połączenie talentu i wirtuozerii z kobiecą delikatnością i wrażliwością. Wyjątkowa osobowość światowej sceny muzycznej. Lada dzień wyjdzie jej trzecia płyta o wymownym tytule „Emotions”. Po raz kolejny ruszy na muzyczny podbój Europy. I znów męski świat jazzu znajdzie się u jej stóp. Gitarzystka jazzowa Krzysia Górniak, która z pomocą instrumentu pokazuje światu swoje emocje.
Gdzie Pani mieszka, tworzy, pracuje?
Mieszkałam w wielu miejscach w Polsce i za granicą, co kilka lat się przeprowadzałam i dużo podróżowałam, najdłużej mieszkałam w Warszawie. Obecnie mieszkam w podwarszawskiej Magdalence, gdzie przepiękna okolica, lasy i natura sprzyjają komponowaniu i pracy twórczej.

Jakie warunki dla rozwoju światowej sławy jazz woman daje Pani Polska?
Polska ma swoje plusy i minusy tak, jak każde miejsce na Ziemi. Podoba mi się emocjonalność Polaków, nasza otwartość i ciepło, umiejętność dobrej zabawy, ale także kreatywność i zmysł improwizacji. Mamy w Polsce także świetnych muzyków obdarzonych niezwykłym talentem. Opinia o polskim jazzie jest bardzo wysoka.
W Polsce udało mi się utworzyć zespół Krzysia Górniak Band. W ramach projektu współpracuję ze wspaniałymi i kreatywnymi muzykami: Zdzisławem Kalinowskim (piano), Filipem Sojką (bass) i Przemkiem Knopikiem (perkusja).
Polska to kraj o bardzo dużym potencjale muzycznym, nie obywa się jednak bez pewnych problemów. Nasze firmy fonograficzne praktycznie nie mają w Europie Zachodniej rynków zbytu. Poza tym media w Polsce skoncentrowane są w tej chwili na produkcji tzw. gwiazd, które oprócz tego, że tymi gwiazdami są, niczego sobą nie reprezentują. Profesjonalizm i kompetencje muzyka są rzadko tematem artykułów w poczytnej prasie. Z kolei stacje radiowe prawie wcale nie promują nowej polskiej muzyki. Jeśli chodzi o promocję mojej muzyki w świecie, to muszę radzić sobie sama, wysyłając oferty, nawiązując nowe kontakty, grając na festiwalach i w salach koncertowych Europy. Być może jednak właśnie dzięki tym trudnościom mam jeszcze większą motywację do pracy, a moja twórczość jest tak świeża i pełna energii.

Spędziła Pani wiele czasu w Austrii uczęszczając do klasy gitary Uniwersytetu Muzycznego i Sztuki Dramatycznej w Grazu. Jak wspomina Pani czas spędzony na emigracji?
Tęsknoty, rozczarowania, ale też fascynacje - nie tylko muzyczne...
Mieszkałam w Austrii przez 6 lat. Wydział Jazzu na Uniwersytecie w Grazu w tamtym okresie był godny polecenia. Szkoła prowadziła współpracę z Berklee College of Music i dzięki temu do Grazu przyjeżdżali światowej sławy muzycy. Udział w workshopach i samo obcowanie z wybitnymi artystami działały na mnie, jako na młodego muzyka, bardzo inspirująco. W tamtym czasie grałam z muzykami z różnych krajów. Założyłam międzynarodowy zespół, z którym nagrałam pierwszą płytę „Tales”. Doświadczenie, jakie zdobyłam grając przez 3 lata w big-bandzie i nagrywając w profesjonalnym studio, jest nie do przecenienia.
Czas spędzony za granicą nauczył mnie wiele o mnie, jako o osobie. Kraj, tak nieprzychylny cudzoziemcom jak Austria, ćwiczy charakter i stawia wymagania.

Mieszkała Pani za granicą, koncertuje na całym świecie. Co sprawia, że na stałe związała się Pani z Polską?
Emigracja uczy pokory i dystansu względem siebie, wobec kraju, w którym mieszkasz i wobec miejsca, z którego pochodzisz. Polska, mimo, że jest kraj wielkich wad, wciąż jest moim rodzinnym krajem, do którego zawsze będę wracać. Obecnie znając języki można pracować w wielu miejscach na świecie. W dobie internetu, gdzie praktycznie cały świat leży w zasięgu ręki, po kliknięciu myszą, wszystko jest prostsze.


W Pani muzyce nie jest trudno odnaleźć inspiracje wieloma kulturami i rodzajami muzycznymi... Do motywów jakiej kultury sięga Pani najchętniej?
Inspiruję się wieloma nurtami muzycznymi. Jazz zawiera w sobie wielkie bogactwo różnych gatunków muzyki, a podstawą gatunku jest improwizacja. Obecnie w muzyce następuje ciągła wymiana stylów, mamy możliwość czerpania motywów z wielu regionów świata. Na moich płytach można usłyszeć nawiązania do muzyki klasycznej, do folkloru, do cool jazzu, do hot jazzu, do swinga, do bossy. Przenikanie się i uzupełnianie są obecne w muzyce na stałe. To, co gramy to po prostu ekspresja naszych emocji i osobowości. To one przede wszystkim określają sposób prowadzenia improwizacji. Słuchacz wie i czuje, kiedy jest ona zadziorna czy nerwowa, a kiedy spokojna, stonowana i ciepła. Na koncertach bardzo wiele zależy od uczuć danej chwili. Takie emocje jak miłość, szczęście czy gniew budują poezję kompozycji.



Czy polskie brzmienia mogą inspirować twórcę jazzowego? Jakie dźwięki, barwy i motywy w Pani muzyce można nazwać prawdziwie polskimi?
W mojej muzyce nawiązuję, rzecz jasna, do polskiego folku! A prawdziwie polskimi emocjami w muzyce są według mnie nostalgia, rzewność, romantyzm i przestrzeń. Polacy są mistrzami budowania nastroju!


Jak publiczność reaguje na grającą jazz gitarzystkę?
Można byłoby wysunąć tezę, że muzykę tę tworzą w znakomitej większości mężczyźni, a towarzyszące im kobiety to wokalistki...

To pytanie od wielu lat powraca do mnie jak bumerang. Obecnie tworzy bardzo mało gitarzystek jazzowych, można zatem powiedzieć, że na rynku muzycznym jestem dość unikatowym produktem. Promocji muzyki jazzowej służą fantastyczne inicjatywy, na przykład - odbywający się w Gdyni – „Ladies Jazz Festival”, niemniej jednak kobiety w jazzie to głównie wokalistki.
Zawód instrumentalistki jest profesją wymagającą poświęcenia, a jednocześnie nie dającą pewności i poczucia bezpieczeństwa. Wymaga siły, determinacji i bardzo ciężkiej pracy.


Jak odbiera Panią polska publiczność? Czym różnią się wielbiciele jazzu w Polsce od publiczności w Europie Zachodniej?
Publiczność w Polsce jest wspaniała, w trakcie koncertu odczuwam wielkie zaangażowanie moich słuchaczy. Polacy są skupieni, słuchają, reagują i komentują, a to dla muzyka dowód, że jego twórczość jest rozumiana i podziwiana. To nie jest tylko moje zdanie, ale wielu światowej sławy muzyk ów. Jeśli chodzi o moje doświadczenia w salach koncertowych Europy, to są one również niesamowite. Nie zapomnę głośnego westchnienia austriackiej publiczności po tym, jak zagrałam bardzo nastrojową balladę. W trakcie koncertu w niemieckim Hilden tłum melomanów zgodził się słuchać występu na stojąco, aby na sali mogło zmieścić się więcej osób. Na jednym z występów w Grecji musiałam bisować aż 4 razy!


Rozmawiała Agnieszka Winowiecka
Zdjęcia: Zofia Zij

 

 

 

 
SALON KULTURY I SZTUKI POLISHWINNIPEG

 

PISARZE

Halina Gronkowska- Gartman

Zofia Monika Dove (Gustowska)

Małgorzata Kobyliński

Maria Kuraszko

Aleksander Ratkowski

Ks. Krystian Sokal

Marek Ring

Wojciech Rutowicz

Ron Romanowski

 

ARTYŚCI

Jan Kamieński

Wioletta Los

Jolanta Sokalska

Małgorzata Świtała

Wanda Sławik

Ewa Tarsia

Witamy w Salonie Kultury i Sztuki Polishwinnipeg promującym najciekawszych artystów, pisarzy, ludzi kultury Polaków lub polskiego pochodzenia działających w Kanadzie.

W tym salonie kultury i sztuki znaleźć będzie można twórczość literacką, poetycką a także zdjęcia prac artystów, które zadowolą różnorodne upodobania estetyczne. ZAPRASZAMY do częstego odwiedzania tej stron.

 

PISARZE
 

Ksiądz Krystian Sokal urodził się i wychował w Ząbkowicach Śląskich. Święcenia kapłańskie otrzymał 26 maja 1984 roku. Ksiądz Krystian Sokal słowo Boże głosił między innymi na misjach w Zambii. 20 czerwca 2007 przyjechał do Kanady i rok pracował wśród Indian w Fort Aleksander a obecnie posługę kapłańską pełni w Carman.
Pierwsze wiersze ks. Krystian pisał już w szkole podstawowej i średniej. Później w kapłaństwie zaczęły się głębsze przemyślenia dotyczące życia i wiary, a także przyrody.

Wiersze ks.Krystiana Sokala...

Wywiad z ks. Krystianem:

 

Halina Gartman urodziła się w Lublinie. Po przyjeździe do Kanady w 1981 roku zaangażowała się w pracę społeczną. Między innymi pracowała z Zuchami w Harcerstwie i prowadziła dziecięce grupy artystyczne. Organizowała programy telewizyjne ,,Polacy Polakom" i "Telewizyjny Znak Wiary Środkowej Kanady". Wieloletnia pracownica tygodnika "Czas". Utwory poetyckie zaczęła pisać w szkole średniej. W 1995 roku wydała tomik swoich wierszy zatytułowany "Wiersze do Poduszki".

Wiersze Haliny Gronkowskiej- Gartman...

Wywiad z Haliną Gronkowską Gartman:

Halina Gronkowska- Gartman prezentuje swoją twórczość
 

Małgorzata Koblińska przyjechała do Kanady w 1992 roku. Ukończyła studia na Uniwersytecie Winnipeg w zakresie biznesu i pracuje w Manitoba Public Insurance. Od dawna pisze poezje i sztuki sceniczne o tematyce religijnej, które wystawia w parafii Św. Ducha w Winnipegu. Jak twierdzi to co pisze oddaje jej "wewnętrzne przeżycia i jest drogą do człowieka".

Wiersze Małgorzaty Kobyliński...

Wywiad z Małgorzatą Kobyliński:

Małgorzata Kobliński prezentuje swoją twórczość
 

Aleksander Radkowski pochodzi z Wrocławia, a w Kanadzie przebywa od l8-stu lat. Z zawodu jest elektromechanikiem i turystą-rekreatorem. Przez dłuższy czas parał się sportem. W Kanadzie założył rodzinę i ma jedną córkę Kasię. Pracuje w Szpitalu. Wypowiedź poety: "Pisanie jest to jeden z najlepszych sposobów wyrażania swoich myśli i odczuć. A także utrwalenia tego co w danej chwili się przeżywa lub kiedyś przeżywało, a w jakiej formie to sprawa indiwidualna. Ja wybrałem wiersz. Ta forma pisania najbardziej mi chyba odpowiada i w niej czuję się stosunkowo dobrze".

Wiersze Aleksandra Radkowskiego...
Marek Ring w wywiadzie dla polishwinnipeg poezji mówi :"uważam, że poezji wcale nie należy rozumieć - trzeba ja przyjąć, przeżyć i niekoniecznie zaakceptować jako swój punkt widzenia świata czy zjawisk. Ważne natomiast jest, żeby poezja rozbudziła wyobraźnię i pewną osobistą uczuciowość, która gdzieś zawsze drzemie w nas i niechętnie się ujawnia. Często nie zdajemy sobie nawet sprawy z naszych odczuć i poezja powinna pomoc nam je uczłowieczyć.

Wiersze Marka Ringa...

Wywiad z Markiem Ringiem

Maria Kuraszko pochodzi z okolic Chełma Lubelskiego. Ukończyła Akademię Rolniczą we Wrocławiu, gdzie pracowała do czasu wyjazdu z Polski. W Winnipegu mieszka od 1990 roku. Pracuje na Uniwersytecie Manitoba. Motto Marii Kuraszko: "Często patrzę i nie zauważam. Często słucham i nie zauważam. Niekiedy tylko patrzę i widzę, słucham i słyszę."

Wiersze Marii Kuraszko...

Wywiad z Marią Kuraszko

ARTYŚCI

Wioletta Los przyjechała do Kanady w 1993 roku. Jej  twórczość narodziła się właściwie w Polsce, kiedy to zdecydowała się podjąć naukę w szkole artystycznej. Tam pod kierunkami dobrze znanych artystów- profesorów Moskwy, Solskiego, Gurguła, Moskały zdobyła wiedzę i doświadczenie, które było niezbędne do wykonywania prac artystycznych. O swoim malowaniu mówi "Maluję tak jak widzę, jak czuję a przeżywam wszystko bardzo mocno. Jestem tylko artystką a pędzel jest środkiem wyrazu, jaki niebo włożyło w moje ręce. Malując zwykła filiżankę herbaty pragnę uczynić, aby była obdarzona duszą lub mówiąc bardziej precyzyjnie wydobyć z niej istnienie."

Twórczość Wioletty Los...

Wywiad z Wiolettą Los:
 

Małgorzata Świtała urodziła się w Kanadzie i mieszka w Winnipegu. Ukończyła sztukę reklamy na Red River Communitty College, kształciła się również na lekcjach malarstwa olejnego w Winnipeg Art Galery u znanej kanadyjskiej artystki. Ponad 20 lat rozwija swój talent artystyczny pracując jako artysta grafik i ilustrator. Pani Małgorzata prezentuje swoje obrazy na licznych wystawach w Kanadzie, Islandii, Rosji a także kilka razy w Polsce. Jej prace znajdują się w wielu prywatnych kolekcjach w Kanadzie Stanach Zjednoczonych, Brazylii a także w Europie.
Artystka maluje nieustannie zmieniając się i poszukując środków artystycznego wyrazu. Początkowo w jej twórczości dominowała martwa natura, pejzaże i kwiaty. Zainteresowania zmieniały się przechodząc od realizmu do obecnie surrealizmu.

Twórczość Małgorzaty Świtały...

Wywiad z Małgorzatą Świtałą:

Jolanta Sokalska jest artystką, która tworzy w szkle. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu na wydziale szkła. Jak mówi zawsze, odkąd pamięta, czuła się wyjątkowo dobrze w obecności sztuki. Na pytanie, co ją inspiruje do twórczości odpowiada: ”Wszystko i wszyscy są dla mnie inspiracją. Z każdej sytuacji wyciągam "dane", które odkładam w umyśle, potem konstruuje z nich konkretny projekt, koncepcje, która przedstawiam wizualnie.” W Winnipegu Jolanta Sokalska ma studio artystyczne w William Cre&eEry Art Complex przy 125 Adeladie St.

Twórczość Jolanty Sokalskiej...

Wywiad z Jolantą Sokalską

Jan Kamieński urodził się w 1923 roku, swoje lata dzieciństwa i młodości spędził w Poznaniu. Jako nastolatek przeżywa inwazje hitlerowską i sowiecką na Polskę. Podczas wojny był cieżko ranny, jako 17. latak czynnie działał w podziemiu. Wojenne doświadczenia opisał w książce Hidden in the Enemy`s Sight. Talent malarski kształcił na Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie skąd w 1949 roku emigrował do Winnipegu. Od 1958 do 1980 roku pracował w Winnipeg Tribune jako dziennikarz, felietonista, krytyk sztuki, publicysta i rysownik. Obrazy Jana Kamieńskiego można oglądać w Winnipeg Art Gallery.

Twórczość Jana Kamieńskiego...

Wywiad z Janem Kamieńskim

 

   

 

 

Kalendarz Wydarzeń

30 lipca  2009 r.  godzina 20:00

 

 

OGŁOSZENIA

 



Forward this e-mail to All Your Polish Friends & American History Buffs

KOSCIUSZKO HAS ARRIVED!

In bookstores now is The Peasant Prince: Thaddeus Kosciuszko and the Age of Revolution, by Alex Storozynski, the first comprehensive biography of the most legendary figure in Polish history.

Who was Thaddeus Kosciuszko?

In the United States ...

He tried to buy Thomas Jefferson's slaves and free them.
· He designed the blueprints for West Point, which Benedict Arnold sold to the British.
· He planned the Battle of Saratoga, the turning point of the American Revolution.
· He stood up for the rights of Native Americans, and the chief of the Miami Indian tribe gave him a tomahawk/peace pipe as a sign of appreciation.
In France ...

The French Revolutionaries made him an honorary "Citizen of France."
· He warned these same revolutionaries about Napoleon Bonaparte.
· Three weeks later, Napoleon staged a coup d'etat and took over France.
In Poland...

He led a Revolution to free the peasants from serfdom and end feudalism.
· He was joined by a black man named Jean Lapierre who tried to help him to free white slaves.
· The Jews started a Jewish "Bearded cavalry" to fight along side of him.
· The Jewish cavalry leader called him "a messenger from God."
Kosciuszko was a prince of tolerance who stood up for the rights of European serfs, African Slaves, Native American Indians, Jews, Women and all groups that were disenfranchised. Even Thomas Jefferson called Kosciuszko, "The purest son of liberty I have ever known."

For more info see:

http://www.nydailynews.com/ny_local/queens/2009/04/14/2009-04-14_pulitzer_winner_crafts_book_on_legendary_hero_kosciuszko.html

http://peasantprince.com/

From Publishersweekly.com

http://www.publishersweekly.com/article/CA6646878.html?industryid=47159

The Peasant Prince: Thaddeus Kosciuszko and the Age of Revolution Alex Storozynski. St. Martin's/Dunne, $27.95 (352p) ISBN 978-0-312-38802-7
Prize-winning journalist Storozynski pulls military strategist and engineer Thaddeus Kosciuszko (1746-1817) back from the brink of obscurity by including almost every documented detail to create the first comprehensive look at a man who once famously symbolized rebellion. His were the plans sold to the British by Benedict Arnold. And Kosciuszko's years of devotion to the American cause framed his efforts to transform Poland into a self-governing republic freed from the oversight of Russia's interests. He antagonized Catherine the Great and, later, Napoleon. Kosciuszko rallied the first Jewish military force since biblical times to fight for Polish independence, and consistently supported equality and education for peasants, Jews, Muslim Tatars and American slaves-which earned him the devotion of the masses and lectures by the upper classes. Readers of military and American history should take note: the minute details will enthrall devotees. Casual readers will benefit from Storozynski's expert crafting of a readable and fact-filled story that pulls readers into the immediacy of the revolutionary era's partisan and financial troubles. (May)

Author's Bio:
http://www.kosciuszkofoundation.org/News_Storozynski_Bio.html

Author contact: alex@thepeasantprince.com
 


We are currently looking for someone from the Polish community in Winnipeg who really loves music and would be interested in learning more about a series of world music house concerts that we are organizing. Could you please forward this email to interested members of your community and ask them to contact me this week?

Thank you.
Sincerely,

Larry Kiska
 

Wanted: People from 12 different ethnic communities in Winnipeg who LOVE music to act as presenters (hosts) for an exciting new project that brings concert quality performances into your home!

 

We are gearing up to have our first concerts in September, but need to identify which 12 Winnipeg ethnic groups are participating no later than the end of April. Contact Larry Kiska at 480-3380 x 205 and visit our website: www.harmonicplanet.homeroutes.ca for more details.

Harmonic Planet is a “World Music House Concert” project created to unite people of different cultures in a cross-cultural musical sharing by organizing a concert series right in the living rooms of committed community volunteer participants. The objective of Harmonic Planet is to musically celebrate and engender cultural solidarity between refugees, other newcomers and long time residents of Canada by animating this concert series in which, each culture is represented in concert in the homes of each participant. The depth of musical wealth that immigrant artists from everywhere have brought to Canada is immeasurable

and Harmonic Planets is designed to provide a whole new opportunity for these artists and for the audience.

What Is A House Concert? A house concert is exactly what it says it is. It’s a full concert by an artist delivered in the living room with the same gusto and skill as if it were a concert hall or festival stage. House concerts of all kinds exist across North America and enjoy an extraordinarily committed audience. People pay to get in and sit quietly and listen.

Harmonic Planet is a project of Home Routes, which is a nationally based not-for-profit house concert network that operates from Alberta to Ontario. What we do is recruit community based volunteers into circuits of 12 houses and we offer artists 12 shows in a two-week period. We do this six times a year in Sept, Oct, Nov, Feb, Mar and April. Home Routes create circuits that stretch hundreds of kilometres but Harmonic Planet is an urban based, single city, multi-ethnic series in which each of the 12 participants is recruited from a different cultural background and over the course of two years each culture within the circuit host concerts by every other culture within the circuit. House concert traditions in North America include the host accommodating and feeding the artists for the night so not only do you put on a show, you have a real chance to make friends with some of the most fascinating people you’ll ever encounter. It is the absolute best non racist inter-active human relations exercise possible and the music will blow you and you family and your friends and their friends, away.

How can one get involved? Talk to Larry Kiska in Winnipeg at 480-3380 ext 205 and he'll tell you all you need to know about the series. For more information try www.harmonicplanet.homeroutes.ca.

Larry Kiska
Home Routes
Harmonic Planet Project

Tel: (204) 480-3380 x 205


FSWEP Campaign 2008-2009

Department Name: Public Service Commission
Closing Date: September 30, 2009 - 23:59, Pacific Time Useful Information
Reference Number: PSC08J-008969-000202

For more information about FSWEP please visit: http://www.jobs-emplois.gc.ca/srp-fswep-pfete/index_e.htm

The core of the program is a computerized national inventory of students seeking a job with the federal public service. This inventory is managed by the Public Service Commission (PSC) of Canada, the agency that administers various federal government staffing programs.

Students who would like to find a job within the federal government must first complete the FSWEP application form, which is available only on-line.

Below is a list of the departmental programs for the FSWEP Campaign.
Departmental programs differ from the FSWEP general inventory, as the participating organizations are given the opportunity to create separate postings to hire for specific positions, academic levels, and/or specialized fields of study. Information on the organization, the job description, the requirements of the position and the recruitment period are indicated on each posting.

When you apply for a departmental program, your application will be housed in two locations: the FSWEP general inventory and the departmental program inventory. Your application will only move to the departmental program inventory if you meet all of the FSWEP eligibility criteria and the job requirements listed on the advertisement. If not, your application will still be located in the FSWEP general inventory for other positions.

You are able to apply to as many programs as you wish provided that you meet the requirements listed on each posting.
Click on the program title for more information on each program.

Departmental Program

Department

Program

Agriculture and Agri-Food Canada

Science Research Assistant Program (AGR08J-008969-000208)

Agriculture and Agri-Food Canada

Employment Equity Student Program (AGR08J-008969-000209)

Agriculture and Agri-Food Canada

Aboriginal Student Employment Program (AGR08J-008969-000210)

Canada Border Services Agency

Student Border Services Officer (BSF08J-008969-000219)

Parks Canada Agency

Parks Canada Student Employment Program (CAP08J-008969-000211)

Parks Canada Agency

Parks Canada Young Canada Works Program (CAP08J-008969-000213)

Department of Human Resources and Social Development

EMPLOYMENT EQUITY STUDENT INTERNSHIP PROGRAM (EESIP) (CSD08J-008969-000214)

Department of Human Resources and Social Development

SERVICE CANADA CENTRES FOR YOUTH (SCCY) (CSD08J-008969-000215)

Fisheries and Oceans

Inshore Rescue Boat (IRB)Program (DFO08J-008969-000223)

Defence Research and Development Canada (DRDC)

DEFENCE RESEARCH TECHNOLOGIST PROGRAM (DND08J-008969-000221)

Department of the Environment

Ontario Storm Prediction Centre Assistant (DOE08J-009309-000093)

Department of Veterans Affairs

STUDENT GUIDE PROGRAM IN FRANCE (DVA08J-008969-000222)

Office of the Governor General's Secretary

Rideau Hall Visitor Services and Interpretation Program (GGS08J-009309-000094)

Department of Indian Affairs and Northern Development

ABORIGINAL SKILLS DEVELOPMENT PROGRAM (IAN08J-009309-000095)

Department of Transport

BOATING SAFETY SUMMER STUDENT (MOT08J-009309-000096)

Department of Natural Resources

Natural Resources Canada Science Student Program (RSN08J-008969-000216)

Department of Natural Resources

Canadian Forest Service Aboriginal Student Employment Program (RSN08J-008969-000217)

Department of Natural Resources

Employment Equity Student Employment (RSN08J-008969-000218)

Department of Public Works and Government Services

JUNIOR PENSION SPECIALIST PROGRAM (SVC08J-009309-000092)

https://psjobs-emploisfp.psc-cfp.gc.ca/psrs-srfp/applicant/page1800?toggleLanguage=en&psrsMode=&poster=63629&noBackBtn=true

 

Reklama w Polonijnym Biuletynie Informacyjnym w Winnipegu

Już od maja zapraszamy do reklamowania się w naszym Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz więcej internautów. Nasza strona nabiera popularności z miesiąca na miesiąc. Tylko w Grudniu 2008, (miesiącu o stosunkowo małej ilości imprez polonijnych) Polishwinnipeg.com odwiedziło niemal 7000 internautów. Już w styczniu 2009 niemalże 8000.



 

Wykres ilości użytkowników strony Polishwinnipeg.com za okres październik 2007 do stycznia 2009.

 



Wykres odsłon stron Polishwinnipeg.com za okres październik 2007 do stycznia 2009

Reklama na naszych łamach to znakomita okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług - oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych reklamowych form, których cena znajduje się poniżej.
Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila  bogdan@softfornet.com

 

 Cennik reklam:

1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej, logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki, tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.

Czas wyświetleń Cena promocyjna Cena regularna
Rok $200 $400
Pół roku $120 $240
Miesiąc $90 $180
Dwa wydania $40 $80

2.  Reklama indywidualna w promocji $200
     Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na naszej liście jak
o
     jedyna wiadomość w mailu od nas.

3.  Artykuł na zamówienie w promocji $200
     Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o Twoim biznesie
     lub serwisie.   

4. Sponsorowanie działów naszego Biuletynu,
np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez
Restaurację XXX

Czas wyświetleń Cena promocyjna Cena regularna
Rok $200 $500
Pół roku $120 $300

5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu Informacyjnego w Winnipegu $500/rok   

Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na specjalnej stronie zbudowanej przez nas. Strona będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do 10 zmian na rok.

Link do strony sponsora będzie się znajdował w każdym wydaniu biuletynu.

 



Copyright © Polonijny Link Winnipegu
Kopiowanie w całości jest dozwolone bez zgody redakcji pod warunkiem niedokonywania zmian w dokumencie.

23-845 Dakota Street, Suite 332
Winnipeg, Manitoba
R2M 5M3
Canada
Phone: (204)254-7228
Toll Free US and Canada: 1-866-254-7228