Proszękliknąć na ten link aby dotrzeć do formularza gdzie można zapisać się
na listę dystrybucyjną i w przyszłości otrzymywać biuletyn bezpośrednio od nas.
Aby zapisać się szybko bez wypełniania formularza, proszę wysłać
E-mail bez
żadnego tekstu poprzez kliknięcie tego
linku.
Jeśli masz jakieś informacje
dotyczące polskich wydarzeń i chciałbyś albo chciałabyś podzielić się nimi z
naszymi czytelnikami, to prześlij je do
nas. Mile
widziane są wywiady, felietony, zdjęcia i poezja. Proszę informować
nas o wszystkich
wydarzeniach polonijnych.
Każdy z nas może się przyczynić do promowania Polonii w
Winnipegu w bardzo prosty sposób. Mój apel jest aby dodać dwie
linie do waszej stopki (signature) aby zacząć promować Polonijne
wydarzenia w Winnipegu kiedykolwiek wysyłamy maila.
Tutaj są instrukcje jak dodać stopkę używając Outlook Express.
Kliknij Tools-->Options -->
Signatures
Zaznacz poprzez kliknięcie Checkbox
gdzie pisze
Add signature to all outgoing messages
W pole gdzie jest napisane Edit Signature proszę wpisać.
I to wszystko. Od tej pory będziemy promować polskie wydarzanie w
Winnipegu automatycznie kiedy wyślemy maila do kogoś. Wszystkie programy
mailowe mają taką opcję tzw. signature i sposób jej dodania
będzie bardzo podobny do tego co opisałem dla Outlook Express
Przeczytałem właśnie informacje o
zabezpieczeniu społecznym miedzy RP
a Kanada. Interesuje mnie, czy Umowa
ta weszła w życie i czy ma
już podstawę prawną?
W
Kanadzie, jako imigrant-uchodzca
polityczny z PRL-u, przebywam od
marca 1976 r., mając jednocześnie
obywatelstwo Kanady. W Polsce, do
roku 1972 miałem przepracowanych 13
lat - w handlu zagranicznym. Po
uzyskaniu azylu politycznego w RFN
przepracowałem w ciągu
ponad czterech lat w US Army, jako
File Officer. Po ukończeniu służby
otrzymałem z funduszu emerytalnego
pieniądze, które pomogły mi w jako
takim ustawieniu się w Kanadzie.
Pytanie więc do Pana: co w tej
sytuacji, bowiem do tej pory na
stałe mieszkam w Albercie, często
bywam w Polsce, odwiedzając żonę i
najbliższą rodzinę - otrzymuje
emeryturę za wypracowane lata w
Kanadzie, plus dodatkowa kwotę z
funduszu specjalnego Kanady, bowiem
moja emerytura byłaby
niewystarczająca. Co robić, aby być
w porządku z prawem zarówno
kanadyjskim, jak i polskim, bowiem
mam podwójne obywatelstwo. Uprzejmie
więc proszę o poinformowanie mnie
odnośnie tych kwestii.
Z
poważaniem i pozdrowieniami,
Jerzy
Lechita
April
12.2009
Cześć
Wam!
BABYLON to nazwa naszego nowego utworu!
Zawita na naszą stronę
http://www.reverbnation.com/hypernashion
21-go kwietnia 2009 r. Przy nagrywaniu
tym razem użyliśmy więcej gitar - więc jest
to trochę odskok dla HYPERNASHION! Utwór był
przygotowany pod wrażeniem twórczości
Roberta Brylewskiego - leadera lub jednego z
kluczowych załogantów takich polskich
zespołów undergroundowych jak: Brygada
Kryzys, 12rael, Armia, czy 52UM.
Pozdrawiamy!
Zespół HYPERNASHION
KATOLICKI UNIWERSYTET
LUBELSKI JANA PAWŁA II W LUBLINIE
POLSKA
Szkoła Języka i Kultury
Polskiej wraz z Instytutem Jana Pawła II
zapraszają do udziału w programie:
John Paul II in
His Polish Context: 6-19 July 2009
W wykładach i dyskusjach
przedstawiona zostanie postać Jana Pawła
II na tle historii Polski XX wieku oraz
idee i doświadczenia kultury polskiej
jako inspiracji myśli Jana Pawła II.
Ukazana zostanie Jego filozofia osoby i
wolności. Wykładowcy postarają się
wyjaśnić stanowisko Jana Pawła II wobec
systemów politycznych i ekonomicznych XX
wieku oraz antropologiczno-etyczne
podstawy Jego społecznego nauczania.
Nie przestaniemy na
omawianiu i zagłębianiu intelektualnego
dziedzictwa Jana Pawła II. Chcemy
przybliżyć najważniejsze miejsca
związane z Jego pracą i odpoczynkiem.
Pokażemy duże miasta i ciche zakątki, z
którymi był szczególnie emocjonalnie
związany. Wszystko po to, by lepiej
zrozumieć życiową postawę Karola
Wojtyły. W programie znajdą się więc
m.in. wycieczki po Lublinie, do Krakowa,
Częstochowy i Wadowic, Zakopanego.
Uczestnicy będą mieli okazję obejrzeć
filmy opowiadające o Janie Pawle II i
spotkać się z ludźmi, którzy znali Go
osobiście
Program prowadzony
będzie w języku angielskim.
Program ten skierowany
jest do osób pełnoletnich.
Koszt całego programu
(wraz z wyżywieniem i zakwaterowaniem)
wynosi 1190 Euro.
Termin nadsyłania
zgłoszeń - koniec maja br.
Szczegółowych informacji
można zasięgnąć w Szkole Języka i
Kultury Polskiej KUL
(email:polski@kul.pl), jak również KP
KUL Winnipeg służy pomocą, wszelkie
pytania proszę kierować na adres e-mail:
tristar8@mts.net z dopiskiem
WYCIECZKA
Prosimy osoby chętne na
wyjazd również o zgłoszenie KP KUL
Winnipeg na adres e-mail
tristar8@mts.net
Nasz Uniwersytet, na
którym Karol Wojtyła wykładał przez 24
lata, jest jednym z najlepszych miejsc,
gdzie można próbować zrozumieć
przesłanie i myśl Jana Pawła II.
John
Paul II
in His
Polish
Context:
6 - 19
July
2009
When the
news
that
Cardinal
Karol
Wojtyła
had been
elected
Pope
John
Paul II
reached
the
community
of the
Catholic
University
of
Lublin (KUL)
on
October
16,
1978, it
was
welcomed
with joy
and
pride.
These
feelings
were
manifested
in the
inscription
on a
banner,
placed
above
the main
entrance
to the
university
building,
which
read:
"Our
Professor
has
become
Pope."
Indeed,
from
1953
until
1978,
Karol
Wojtyła
had been
Professor
of
Ethics
in the
Faculty
of
Philosophy
at KUL.
For
twenty
four
years
the
Catholic
University
of
Lublin
provided
the
intellectual
milieu
within
which
Cardinal
Wojtyła
developed
his
unique
philosophy
of
person.
The
growth
of his
ideas
took
place as
a result
of the
continual
and
lively
dialogue
he
engaged
in both
with his
fellow
professors
and with
his
students.
In 1981,
Karol
Wojtyła's
former
students
and
followers
founded
the John
Paul II
Institute
at the
Catholic
University
of
Lublin.
To date,
the
Institute,
among
its
other
activities,
has
published
and
popularized
over one
hundred
books by
Polish
and
foreign
authors
committed
to the
research
on the
theological,
philosophical,
social,
and
cultural
aspects
of the
teaching
of John
Paul II.
A
distinguishing
feature
of
these
numerous
publications
is that
they
present
various
interpretations
of the
universal,
intellectual,
moral,
and
spiritual
heritage
of the
Polish
Pope in
the
light of
his deep
philosophical,
humanistic
and
theological
thought,
which he
developed
during
his
academic
work at
KUL.
The
John
Paul II
Institute,
together
with the
School
of
Polish
Language
and
Culture,
co-organizes
the
program
John
Paul II
in His
Polish
Context,
and is
particularly
responsible
for the
lecture
series
entitled:
The
Thought
of Karol
Wojtyła.
Through
this
seminar,
course
participants
will be
presented
with the
sources
and the
fundamental
areas of
thought
held by
John
Paul II.
The
originality
of his
teaching
consists
in the
fact
that he
was
equally
a
theologian,
philosopher,
and
poet,
all of
which
must be
taken
into
account
while
presenting
his life
and
thought.
Moreover,
it is
also
necessary
to
consider
the
historical
context
in which
Karol
Wojtyła's
deep
thought
on man
and God
was
shaped,
namely,
that of
Polish
history
after
1945.
During
that
era,
humanistic
and
Christian
values
were
being
destroyed
by the
totalitarian
communist
regime
that
occupied
Poland.
Today,
one
cannot
overestimate
the
impact
that the
activity
and the
teaching
of John
Paul II
had upon
the
breakdown
of
communism
in
Central
and
Eastern
Europe.
During
the
lectures
and
discussions
offered
in the
program,
the
personality
of John
Paul II
will be
described
against
the
background
of
Polish
history
during
the 20th
century.
The
heritage
of
Polish
culture,
with its
specific
ideas
and
experience,
will be
portrayed
as the
inspiration
for the
ideas
fostered
by the
Pope.
Particular
attention
will be
given to
the
discussion
of
Karol
Wojtyła's
philosophy
of the
person
and
freedom.
His
poetry,
in turn,
will be
presented
in the
broader
context
of
Polish
poetry
from the
second
half of
the 20th
century
and in
relation
to his
creative
accomplishments
as a
playwright
and
actor.
Another
aspect
of John
Paul
II's
teaching
to be
discussed
will be
his
attitude
toward
the
political
and
economic
systems
prevalent
in the
20th
century,
along
with the
anthropological
and
ethical
foundations
of his
social
teaching.
In the
rich
field
of
theological
thought
left to
us by
John
Paul II,
the most
significant
motifs
will
become
the
subject
of
scrutiny.
Included
among
them
are: the
vision
of man
as the
way for
the
Church
(cf.
Redemptor
hominis,
section
14), the
theology
of the
body,
the
theology
of life,
and the
relationship
between
science
and
faith.
Guest
lecturers
for this
section
of the
course
will
include:
Abp.
Prof.
Józef
Życiński,
the
Metropolitan
of
Lublin
and
Grand
Chancellor
of the
John
Paul II
Catholic
University
of
Lublin,
and
member
of the
Pontifical
Council
for
Culture;
Fr.
Prof.
Andrzej
Szostek,
Head of
the
Chair of
Ethics
at the
John
Paul II
Catholic
University
of
Lublin,
and
former
student
of
Cardinal
Karol
Wojtyła;
Fr.
Prof.
Alfred
Wierzbicki,
ethicist
and
Director
of the
John
Paul II
Institute.
During
this
course,
we will
not only
discuss
and try
to
fathom
the
intellectual
heritage
of John
Paul II;
we will
also
endeavor
to show
participants
the most
important
places
associated
with his
life
through
visiting
cities,
towns
and
quiet
corners
with
which he
was
closely
connected.
All
these
elements
will,
hopefully,
allow us
to
better
understand
the life
posture
and
stance
of Karol
Wojtyła.
Among
other
field
trips,
the
program
will
include
tours of
Lublin,
Kraków,
Częstochowa,
Wadowice
and
Zakopane.
Course
participants
will
also
have an
opportunity
to watch
movies
about
the life
of John
Paul II
and meet
people
who knew
him
personally.
The
seminar
The
Thought
of Karol
Wojtyła,
comprising
of 30
academic
hours,
will be
complemented
by
additional
lectures
on
subjects
such as:
Polish
history,
literature,
music,
art, and
social
and
contemporary
issues
which
are also
included
as part
of other
programs
provided
by the
School
of
Polish
Language
and
Culture.
Participants
will be
given a
unique
chance
to learn
some
Polish
as well!
Through
the
School
of
Polish
Language
and
Culture,
participants
will be
given
many
opportunities
to
experience
Polish
culture
and
everything
will be
done to
ensure
that
participants
"feel"
Poland
for
themselves.
During a
special
farewell
evening,
closing
out the
program,
participants
will
receive
diplomas.
For
those
interested,
two
college
credits
will be
available
(as
counted
in the
American
system).
Lectures
will be
held
every
day,
from
Monday
to
Friday,
from
9.00 to
13.15.
Special
meetings
and
trips
will
take
place
mainly
during
afternoons
and
weekends.
The
course
fee
(1,190
EUR)
includes
room and
board.
The
university
canteen
provides
three
meals
daily
prepared
in the
traditional
Polish
way. The
university
dormitories
offer
single
as well
as
double
occupancy
rooms.
Course
instruction
will be
provided
in
English.
Na stronie naszego Biuletynu możesz złożyć życzenia swoim
bliskim , znajomym, przyjaciołom... z różnych okazji: urodziny, ślub,
narodziny dziecka, jubileuszu, świąt... Do życzeń możesz dodać zdjęcie,
ale
nie jest to konieczne (zdjęcie dodaj pod warunkiem, że
jesteś jego autorem i zgadzasz się na umieszczenie go na naszej stronie) .
Wanda Sławik wyemigrowała do Kanady 27 lat temu. Pierwsze
lata jak dla każdego emigranta i dla niej nie były łatwe. Pani Wanda
ma wiele zainteresowań, na które znajduje czas. Z jej udziałem
buduje się w Winnipegu wile obiektów między innymi lotnisko. Wanda
Sławik od lat tworzy wystawy
w pawilonie Warszawa z okazji Folkloramy w SPK koło nr 13, zbiera
pocztówki, robi biżuterię, maluje i realizuje się w wielu innych
dziedzinach. Dziś opowie tylko o niektórych ze swoich pasji i
zainteresowań.
Z jakich stron Polski Pani pochodzi a jak długo mieszka w Winnipegu?
Pochodzę z Warszawy, gdzie spędziłam całe swoje młodzieńcze lata, aż
do wyjazdu z Polski, czyli do 1981 roku. Zaliczałam się do tej grupy
społeczeństwa, która nigdy nie myślała o opuszczeniu swojego kraju.
Polska była dla mnie całym moim światem, moją nadzieją i moją
miłością. Kochałam i szanowałam wszystko, co mnie otaczało. Niestety
trudna sytuacja ekonomiczna przeszła moje oczekiwania i wytrzymałość
psychiczną. Nie miałam wyboru. Brak perspektyw na przyszłość (
mieszkanie 33 m2, troje dorosłych i dwoje dzieci).
Nigdy nie zapomnę tego dnia, 6 grudnia 1981 rok, (tydzień przed
Stanem Wojennym), jak z dwójką małych dzieci i dwoma małymi
walizkami, czyli całym naszym dorobkiem, wyjechaliśmy do Austrii.
Potem już wszystko potoczyło się dosyć szybko i dzięki Kongresowi
Polskiemu, 16 września 1982 roku wylądowaliśmy w Winnipegu. Pamiętam
ten moment, kiedy samolot oderwał się od ziemi, wybuchłam
histerycznym płaczem. Czułam się winna, że z własnego wyboru,
zostawiam to, co kochałam i jadę w zupełnie nieznane.
Nastały kolejne trudne czasy. Brak języka angielskiego, nieznajomość
kanadyjskich realiów między innymi warunków pogodowych, odbijały się
ujemnie na naszym życiu. Dwa lata później, dokładnie 16 września
1984 roku, przyjechał do Winnipegu nasz Papież Jan Paweł II. Był to
przełom w moim życiu. Przekonałam się że, jeśli tak Wielki Człowiek
tu przyjechał to je też mogę tu żyć.
Jaki zawód Pani wykonuje, gdzie zdobywała Pani
kwalifikacje?
Moja praca zarobkowa? (zawodowa), muszę przyznać bardzo ją lubię.
Pracuję w Stantec Architecture. Architektura i jej logika fascynują
mnie. Tu już nie może być „naciągania”, tu tylko prawda i dokładność
jest jej wykładnikiem. Fantazja i wyobraźnia jest potrzebna w
początkowej fazie projektowania, ale wykonując rysunki „robocze”
dokładność jest niezbędna. Nowe technologie i systemy komputerowe są
w tym procesie bardzo pomocne.
Ściśle współpracuję z architektami i mam ogromną przyjemność w
tworzeniu ich wizji. Cenię sobie możliwość pracowania zarówno przy
większych obiektach w naszym mieście takich jak nowe lotnisko,
rozbudowa Uniwersytetu Manitoba, Stacja CBC, jak również przy
małych, ale zarówno ważnych projektach. Architektoniczne rysunki
robocze są dla mnie „puzlową układanką”, która musi stworzyć
nierozerwalną całość.
Uroczyste
otwarcie Budynku Inżynierii na Uniwersytecie
Wanda Sławik z kolegami z pracy
W Polsce ukończyłam Szkołę Plastyczną, która za moich czasów
mieściła się w Podchorążówce w Łazienkach. To był początek mojej
przygody ze sztuka. Tam nauczyłam się, że sztuka i miłość to dwa
nieodzowne i niezbędne elementy życia.
Dotykałam i praktykowałam, oglądałam, tworzyłam, uczyłam się:
rzeźby, malarstwa, grafiki, tkaniny, fotografii, liternictwa,
historii sztuki, uczyłam się słuchać muzyki, uczyłam się żyć
kolorami, strukturą, kompozycją, nastrojem, światłem i cieniem. Z
tamtych czasów mam duże grono kolegów, z którymi łączy mnie wielka
przyjaźń.
W następnej kolejności, aby moja wyobraźnia i fantazja znalazły
granice ukończyłam Żeńską Szkołę Architektoniczną. Ta szkoła
mieściła się na Rynku Nowego Miasta na Starówce. Następne ważne
miejsce.
W międzyczasie zaczęłam pracować w Muzeum Miasta Stołecznego
Warszawy w wydziale archeologii, pod patronatem Pani Aleksandry
Świechowskiej i Krzysztofa Ciuka. Były to czasy odbudowy Zamku
Królewskiego. Restauracja, dokumentowanie, dotykanie kilkusetletnich
drobiazgów z przeszłości było dla mnie ogromnym zastrzykiem energii
na przyszłość.
Praca w
Muzeum Miasta Stołecznego Warszawy
Świadomość bycia małym elementem tak wielkiego wydarzenia
kulturalnego, dawała mi poczucie przynależności do tego miasta na
zawsze. Dlatego też, decyzja zostawienia tego wszystkiego, była dla
mnie najtrudniejsza decyzja w życiu.
Jest Pani uzdolniona artystycznie, kiedy zaczęło się
zamiłowanie do malowania?
Moje zamiłowanie do rysunku zaczęło się od momentu, kiedy dostałam
do ręki pierwsze kredki. Ogonek od gruszki, był moim pierwszym
pędzelkiem, czasami z braku ołówka, rysowałam gwoździem na ścianie.
Rysunek, był to jedyny przedmiot w całej mojej edukacji gdzie bez
wysiłku miałam zawsze 5.
Emigracja kosztuje: rodzina, wychowywanie dzieci, nauka języka,
zdobywanie zawodu, szukanie stabilizacji. A przede wszystkim
szukanie samej siebie. Do tego trzeba czasu i ciszy.
Wtedy właśnie wróciłam do przeszłości. Zaczęłam wykorzystywać swoje
umiejętności, swoją wiedzę. Przez parę lat robiłam biżuterię ze
skóry. Materiał, w którym pracowałam pozawalał mi na tworzenie
malutkich bardzo unikalnych „obrazów”. Każdy drobiazg był jedyny w
swoim rodzaju.
Dzięki tej działalności nieco lepiej poznałam Kanadę. Jeździłam po
większych i mniejszych miejscowościach, często zastanawiając się jak
tam można żyć z dala od wszystkiego, ale zawsze i wszędzie
spotykałam się ze wspaniałymi ludźmi, ze zrozumieniem i pomocą,
jeśli takiej potrzebowałam. Przekonałam się, że jest tutaj wiele
osób, które podobnie jak ja tworzą i próbują żyć ze swojego
rzemiosła. Otoczona byłam pięknymi garnkami, tkaninami, wyrobami ze
słomy, drewna i szkła. Ten okres nauczył mnie szacunku do rzemiosła
i do ludzi, którzy tym się zajmują.
W między czasie malowałam niewielkie akwarelki z widokiem Warszawy,
jak również ryneczki innych polskich miasteczek, na zamówienia.
Obrazy olejne, akwarele z pejzażami Manitoby, szkice,
tkaniny, kopie innych artystów robię na swój prywatny użytek. To mój
świat.
Jestem miłośnikiem artystów w pełni tego słowa znaczeniu, i z całym
szacunkiem chylę przed nimi głowę.
Jakie projekty realizowała Pani dla Folkloramy oraz z
Towarzystwem Przyjaciół Polskiej Kultury i Sztuki ”ZACHĘTA"?
Zachęta! Jest to jeszcze jeden element mojej emigracji, który pomaga
mi przetrwać trudne chwile, daje poczucie przynależności i wartości.
Współpracuję z niezwykłymi osobami. Jestem pełna podziwu i szacunku
dla ich doświadczeń życiowych, oraz głębokiej wiedzy i znajomości
naszych obyczajów i tradycji. Właśnie od Pani Alicji Chmielowicz,
Janiny Lorenc, uczę się wartości, znaczenia i historii
poszczególnych regionów. Jest to niezwykle interesująca dziedzina.
Tworzenie wystaw z okazji Folkloramy, jest dla mnie nie tylko
realizowaniem moich potrzeb, ale również sposobem spłacania Polsce
długu wdzięczności. Folklorama to okazja do prezentowania Polski dla
bardzo szerokiego wachlarza ludzi. Tematy wystaw są przekrojowe,
pokazujące dorobek różnych regionów:
Kościoły i kapliczki przydrożne, Zamki, Sztuka użytkowa i
dekoracyjna, Dworki Polskie, Wielcy Polacy, Regionalna Sztuka
Ludowa, Miasta Polskie, Budownictwo Drewniane, Miasta w Polsce w
Starych Rycinach i Drukach.
Folkorama 1996 r.
wystawa zatytułowana: Piękna Nasza Polska Cała
Polska Sztuka Użytkowa- wystawa
na Folkloramie 1997 r.
Folklorama 2008- Najstarsze miasta Polski w rycinach
i drukach
Jak wspomina Pani organizacje Festiwalu Polskiej
Kultury czy nie uważa Pani, że taki Festiwal powinien się odbywać
cyklicznie?
To moja kolejna przygoda ze sztuką, tym razem przez duże S.
Niewielka grupa ludzi zrobiła ogromną pracę. Doświadczenie, którego
nigdy nie zapomnę. Dzięki tej inicjatywie, poznałam artystów,
poetów, muzyków, ludzi utalentowanych, chętnych do współpracy i
pełnych entuzjazmu. Tylko brak doświadczenia w organizowaniu tak
dużego przedsięwzięcia pomogło nam doprowadzić wszystko do końca.
Każdy pojawiający się problem był nowy i w kolejności rozwiązywany.
Gdybyśmy wcześniej wiedzieli, co nas czeka... nie jestem pewna czy
nie ograniczylibyśmy naszego programu.
Lotnisko W Winnipegu- w oczekiwaniu na artystów zaproszonych na
Polski Festiwal
Od lewej Wanda Sławik, Stan
Michalak i Ewa Tarsia
Takie festiwale powinny odbywać się, co parę lat, ale do tego
potrzeba dużej grupy ludzi, którzy są zdecydowani poświęcić
przynajmniej rok, na przygotowanie tak dużej imprezy. Niestety
jesteśmy pochłonięci rodziną, pracą, domem i bardzo trudno znaleźć
pomocników do ponownego zorganizowania tego projektu.
W Winnipegu jest grupa aktywnych osób, które przyczyniającą się do
propagowania polskiej kultury, jak również biorąca czynny udział w
tworzeniu lepszego jutra w naszym mieście, ale na mniejszą skalę.
Jest Pani osobą bardzo aktywną, ale każdy musi też
kiedyś odpoczywać, jaki ma Pani sposób na odpoczynek?
Odpoczynek? Najbardziej lubię odpoczywać w Metropolitan Muzeum w
Nowym Jorku, siedząc przed obrazami Mistrzów, ale nie tylko, kocham
Łazienki w Warszawie, Kraków i jego zabytki, Gdańsk i jego nastrój,
Tykocin z masą bocianów, kanadyjskie Góry Skaliste, manitobskie
jeziora, (narty, wspinaczki górskie, żagle), lubię ciszę i lubię
zgiełk wielkich miast..., operę, balet, muzykę poważna i współczesną
..., ale najbardziej kocham ludzi, bo bez nich życie nie miałaby
sensu.
Jak widać, mam niezliczoną ilość zainteresowań, najchętniej
stworzyłabym 48 godzinną dobę i też nie jestem pewna czy
wystarczyłoby czasu na wszystko, ale dziękuje losowi, że żyję w
epoce komputerów, które pomagają nam w wielu dziedzinach naszego
życia.
Pani
Wando dziękuję za rozmowę i życzę by starczało Pani zapału, energii
na realizację kolejnych zamierzeń, o których będziemy mogli
informować czytelników polishwinnipeg
Wędrówka po Grobach Pańskich jest okazją do refleksji nad różnymi
aspektami naszego życia. Zarówno jego sensem i celowością w wymiarze
dzisiejszym, jak i przyszłym – odległym i nieznanym.
W obrazach Zmartwychwstania Pańskiego bywają wykorzystywane różne
symbole i elementy. Niektóre z nich mogą nawiązywać do wydarzeń
historycznych, np. do wyprawy wileńskiej i zwycięstwa nad bolszewikami w
1920 roku, czy do 30. rocznicy pierwszej pielgrzymki Jana Pawła II do
Polski. Część Grobów Bożych posiada przesłania wpisane w ich instalację
czy napisy, które mają być symbolem zmartwychwstania, jak np. : „Śmierć
nie jest ostatnim słowem Boga”, „On poniósł grzechy wielu” czy „Przez
życie do Życia”.
Wielkopiątkowa tradycja strojenia grobu Chrystusa istnieje od
średniowiecza. Grób Pański to w liturgii katolickiej kaplica, w której
wystawia się Najświętszy Sakrament na zakończenie liturgii w Wielki
Piątek. Symbolizuje ona grób Chrystusa. W centrum umieszcza się figurę
umarłego Jezusa oraz monstrancję, okrytą przezroczystym welonem na
pamiątkę całunu, w który owinięto Jezusa w grobie. Zgodnie z wiarą
kościoła katolickiego, jak i w innych wyznaniach, Jezus Chrystus zmarł w
Wielki Piątek w wieku 33 lat.
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych przykładów Grobów Pańskich w
Polsce był grób przygotowany w 1995 roku przez księdza Henryka
Jankowskiego w Gdańsku. Na czerwonym płótnie obok skrótów nazw partii
politycznych, jak np.: PSL, SLD, UP, pojawiły się swastyki, znak sierpa
i młota, Gwiazda Dawida, skróty: NSDAP, PZPR, UB. W 1999 roku ten sam
ksiądz w symbolice Grobu Pańskiego nawiązał do akcji obrony krzyża
prowadzonej przez Kazimierza Owitonia na żwirowisku w Oświęcimiu. W 2001
roku ksiądz Jankowski przygotował w miniaturowej formie makietę
zwęglonej stodoły w Jedwabnem z ludzkimi szkieletami. Nad stodołą zawisł
napis: „Żydzi zabili Pana Jezusa i Proroków, i nas także prześladowali”.
Z chwilą, gdy ksiądz Jankowski przestał być proboszczem parafii św.
Brygidy w Gdańsku problem z kontrowersyjnymi Grobami Pańskimi się
zakończył.
Sylwia Mróz, Wirtualna Polska
Wielkanocny Grób Pański w kościele Świetego Ducha w Winnipegu- projekt i
wykonanie Bernadetta Gabriel
W kilku miejscowościach na północ od stolicy Manitoby wylała woda Red
River. W niedzielę rano niektórzy mieszkańcy St. Andrews i St. Clements
byli uwięzieni na dachach zalanych przez powódź domów.
Ponad 40 osób zostało uratowanych dzięki akcji ratowników na łodziach i
na amfibiach. Kilkanaście domów zostało zniszczonych, a kilka wręcz
przestawionych na inne miejsce, kiedy wielkie kawały kry lodowej wdarły
się w fundamenty domów.
Na południe od Winnipeg 55 mieszkańców miejscowości Riverside otrzymało
polecenie ewakuacji, kiedy miejscowość została odcięta od świata.
Mieszkańcy Breezy Point i St. Clements otrzymali polecenie opuszczenia
swoich domów już w piątek, ale nie wszyscy posłuchali zalecenia.
W nocy z soboty na niedzielę poziom wody wzrósł, co spowodowało odcięcie
od świata kilku domów po obu stronach rzeki.
Nikt nie został ranny, ale akcja ratowania ludzi z dachów domów była
niebezpieczna.
Wezbrana woda w Red River płynie z prędkością około dwukrotnie większą
niż zwykle o tej porze roku - 80.000 stóp sześciennych na sekundę. Do
tego jeszcze woda w rzece niesie ogromne kawały lodu. Stwarza to duże
zagrożenie dla ratowników.
Osoby, które zostały ewakuowane ze swoich domów w St. Andrews zostały
przewiezione do lokalnego ośrodka kultury w wiosce Clandeboye.
Ewakuowani mieszkańcy St. Clements zostali przewiezieni do South Beach
Casino w rezerwacie Brokenhead First Nation.
Jak podają lokalne władze, jest to wyjątkowa podwódź, a straty niezwykle
wysokie.
Był nawet moment, kiedy ratownicy zostali uwięzieni przez wzbierające
wody.
Teraz ekipy ratownicze będą sprawdzać wszystkie domy, aby upewnić się,
że nikogo nie pominęły.
W sobotę burmistrz Selkirk David Bell powiedział, że lód ma wysokość
dwóch pięter i ma taką moc, że niszczy stare drzewa, płoty i tory
kolejowe.
Kawały lodu przeszły przez Winnipeg dzień wcześniej.
Anna Głowacka Gazeta Dziennik Poloni w Kanadzi
Po południu, mszą żałobną w
warszawskiej katedrze św. Jana, rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe
prof. Andrzeja Stelmachowskiego.
Mszy żałobnej przewodniczył metropolita warszawski abp Kazimierz Nycz.
We mszy św. oprócz najbliższej rodziny uczestniczyli m.in. prezydent
Lech Kaczyński, marszałek Senatu Bogdan Borusewicz oraz prezes
Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" Maciej Płażyński.
Byli też wicemarszałkowie Sejmu Krzysztof Putra i Jarosław Kalinowski,
przedstawiciele prezydium Senatu: Krystyna Bochenek, Marek Ziółkowski,
Zbigniew Romaszewski; minister edukacji Katarzyna Hall, wiceszef MSZ Jan
Borkowski, b. marszałkowie Senatu: Alicja Grześkowiak i Longin Pastusiak
oraz szef PiS Jarosław Kaczyński. W uroczystości uczestniczy również
szefowa Związku Polaków na Białorusi Andżelika Borys.
Prymas Polski kardynał Józef Glemp powiedział podczas uroczystości
pogrzebowych, że ten niczego w swoim życiu nie robił dla kariery, ale z
moralnego obowiązku służył sprawiedliwości i prawdzie. Żegnamy żołnierza
Armii Krajowej, uczonego profesora, polityka i praktykującego katolika -
mówił prymas. Podkreślił też, że zmarły "był absolutnie i drobiazgowo
uczciwy".
Prymas podkreślił w pożegnalnej homilii, że prof. Stelmachowski miał
pobożność człowieka świeckiego "bez egzaltacji, bez ostentacyjnej
dewocji", ale miał również odwagę ufać Bogu. Kard. Glemp przypomniał, że
profesor zaangażował się szczególnie w trzy dziedziny świeckiej
działalności, które są także bliskie Kościołowi.
- Żegnamy dzisiaj jednego z twórców tego wolnego państwa, w którym
żyjemy od dwudziestu lat, wybitnego prawnika - mówił podczas pogrzebu
prezydent Lech Kaczyński. Jak podkreślił Lech Kaczyński, Stelmachowski
był "wybitnym prawnikiem, teoretykiem prawa cywilnego, prawa rolnego;
był działaczem społecznym". Prezydent przypomniał, że Stelmachowski był
również jednym z głównych twórców Okrągłego Stołu, przewodniczącym
podstolika ds. rolnictwa, pierwszym marszałkiem Senatu Rzeczpospolitej:
izby - jak mówił prezydent - która "została wybrana w wolnych wyborach,
całkowicie wolnych, pierwszych od wielu, wielu dziesiątek lat w naszym
kraju". - Cała jego działalność warta jest zapamiętania na zawsze -
podkreślił prezydent.
- Andrzej Stelmachowski był człowiekiem dialogu i umiarkowania; nie
tylko teoretykiem, ale człowiekiem czynu - powiedział podczas
uroczystości pogrzebowej profesora marszałek Senatu Bogdan Borusewicz. -
Jak w kilkunastu zdaniach zmieścić życiorys kogoś tak wszechstronnego i
zaangażowanego, od samego początku, w sprawy polskie? - pytał
retorycznie na wstępie Borusewicz.
- Pamiętam jego prace nad statutem Solidarności, jego mądre rady. W
stanie wojennym, kiedy ludzie pytali co robić, załamywali ręce, on był
człowiekiem który działał nadal - wspominał marszałek. Jak mówił
Borusewicz, "marszałek Andrzej Stelmachowski był człowiekiem nie tylko
teorii, nie tylko profesorem, ale człowiekiem czynu, który wiedział jak
go realizować".
Andrzej Stelmachowski - były marszałek Senatu, były minister edukacji
narodowej, były prezes Stowarzyszenia Wspólnota Polska i doradca
prezydenta L. Kaczyńskiego ds. Polonii, zmarł 7 kwietnia w Warszawie.
Miał 84 lata.
PAP
Premier powołał nowego szefa Służby Cywilnej
Premier Donald Tusk powołał Sławomira Brodzińskiego na stanowisko
szefa Służby Cywilnej.
Zgodnie z obowiązującą od marca tego roku ustawą o służbie cywilnej szef
SC m.in.: nadzoruje przestrzeganie zasad służby cywilnej, a także
nadzoruje wykorzystanie środków finansowych przeznaczonych na
wynagrodzenia i szkolenia członków korpusu służby cywilnej.
Do jego zadań należy także zapewnienie upowszechniania informacji o
wolnych stanowiskach pracy w tej służbie oraz podejmowanie i rozwijanie
współpracy międzynarodowej na rzecz jej rozwoju w Polsce i wymiany
doświadczeń w tym zakresie z innymi krajami.
Szef Służby Cywilnej podlega bezpośrednio prezesowi Rady Ministrów jako
konstytucyjnemu zwierzchnikowi korpusu służby cywilnej.
IAR
Telekomunikacja
Polska uratowała film o Irenie Sendler
To już pewne: polscy widzowie
jednak zobaczą w kinach film o Irenie Sendlerowej. Projekt, który zawisł
na włosku z powodu zaniechania prezesa TVP Piotra Farfała, uratowała
interwencja ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego i Telekomunikacji
Polskiej.
Telewizyjny film o Sendlerowej, która podczas okupacji uratowała 2,5 tys.
dzieci żydowskich z warszawskiego getta, nakręciła amerykańska firma
Hallmark Hall of Fame. Strona polska miała uczestniczyć w jego produkcji
i na bazie nakręconego materiału zmontować dla polskich widzów film
kinowy oraz trzyodcinkowy serial telewizyjny. Jednak TVP, która od
wiosny 2008 prowadziła negocjacje z Amerykanami, w ostatniej chwili się
wycofała. Zarząd telewizji tłumaczył, że oczekiwania producenta
szacowane na 4,3 mln zł „znacznie przekraczają możliwości finansowe TVP”.
– Kiedy udało nam się przekonać Hallmark do renegocjacji umowy, wybrano
materiały wyjściowe i rozpoczęła się postprodukcja, okazało się, że film
o Irenie Sendlerowej dla publicznej telewizji nie jest już ważny. Nowy
prezes po prostu przestał rozmawiać z Hallmarkiem – mówi w rozmowie z
Wirtualną Polską dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Agnieszka
Odorowicz. Żeby uratować film dla polskich widzów, PISF w krótkim czasie
musiał znaleźć ponad 5 mln zł. Z własnej kieszeni Instytut wyłożył 2,5
mln, z pomocą przyszło ministerstwo kultury (1,5 mln) i TP S.A. (1 mln).
- Do dzisiaj nie rozumiemy powodów, dla których telewizja wycofała się z
tego projektu. Gdyby nie doszło do jego realizacji, TVP naraziłaby
Polskę na wielki wstyd. Bylibyśmy traktowani jak niepoważny partner.
Szybka reakcja ministra Zdrojewskiego i Telekomunikacji Polskiej
pozwoliła nam zachować twarz – mówi Odorowicz.
Minister kultury Bogdan Zdrojewski: – Po ludzku zirytowało mnie
zachowanie władz TVP. W takiej sytuacji konieczna była szybka
interwencja ministra kultury. Rzecz tak ważna z punktu widzenia naszej
historii musi być pokazana widzowi polskiemu w najlepszym z możliwych
wariantów.
Zdrojewski zabiegał o wsparcie dla projektu u różnych podmiotów.
Natychmiast zareagowała Telekomunikacja Polska. Firma w ostatnich latach
współfinansowała wiele produkcji filmowych m.in. „Katyń” Wajdy czy „Generała
Nila” Bugajskiego. – Dla TP S.A. działalność w dziedzinie produkcji
filmowej ma dwa wymiary. Po pierwsze – co oczywiste - biznesowy, bo
zarabiamy na produkcji filmu. Po drugie, wsparcie inicjatyw kulturalnych
rozumiemy jako misję każdego dużego przedsiębiorstwa w kraju – mówi
Wirtualnej Polsce prezes Telekomunikacji Polskiej Maciej Witucki.
Premiera kinowa polskiej wersji filmu pod roboczym tytułem "Dzieci
Sendlerowej" planowana jest na 31 sierpnia. Odbędzie się w ramach
oficjalnych obchodów 70. rocznicy II wojny światowej w Gdańsku.
Amerykańską wersję pod tytułem "The Courageous Heart of Irena Sendler"
19 kwietnia wyemituje telewizja CBS. W filmie u boku Anny Paquin w roli
Sendlerowej (znanej z „Fortepianu”, a ostatnio serialu „Czysta krew”)
zagrali: Danuta Stenka, Maja Ostaszewska, Krzysztof Pieczyński i Jerzy
Nowak.
Joanna Stanisławska, Wirtualna Polska
“Klub 13”
Polish Combatants Association Branch #13
Stowarzyszenie Polskich Kombatantów Koło #13
1364 Main Street, Winnipeg, Manitoba R2W 3T8
Phone/Fax 204-589-7638
E-mail: club13@mts.net www.PCAclub13.com
W czwartek Benedykt XVI kończy 82 lata. Swoje urodziny papież
spędzi w podrzymskiej rezydencji Castel Gandolfo, gdzie odpoczywa po
uroczystościach Wielkiego Tygodnia, a także po bardzo dla niego
osobiście trudnym okresie, gdy jego wypowiedzi oraz decyzje wywołały
falę kontrowersji.
Od początku roku Benedykt XVI był wielokrotnie w ogniu krytyki po
tym, jak zdjął ekskomunikę z biskupów lefebrystów, zwłaszcza
negacjonisty Richarda Williamsona.
Kilka tygodni później wywołał kolejną polemikę i to w wymiarze
międzynarodowym, gdy w drodze do Afryki powiedział, że epidemii AIDS
nie można pokonać dystrybucją prezerwatyw , bo one - jak dodał - "zwiększają
problemy".
Urodziny Josepha Ratzingera przypadają trzy dni przed czwartą
rocznicą jego wyboru na Stolicę Piotrową. Zdaniem komentatorów
kończy się najtrudniejszy rok jego pontyfikatu.
Na łamach włoskiej prasy pojawiła się w ostatnich miesiącach seria
artykułów, przedstawiających Benedykta XVI jako wielkiego samotnika,
pozbawionego niezawodnych przyjaciół oraz współpracowników i dlatego
samodzielnie podejmującego wszystkie decyzje, a jednocześnie
oderwanego od rzeczywistości.
Benedykt XVI osobiście zaprzeczał temu wizerunkowi i zapewniał, że
nie czuje się samotny.
Zarówno 80., jak i 81. urodziny papież obchodził niezwykle
uroczyście i w wielkim gronie. Przed rokiem był podejmowany tego
właśnie dnia w Białym Domu przez ówczesnego prezydenta USA George'a
W. Busha, który przygotował dla niego liczne urodzinowe
niespodzianki.
Dwa lata temu papież był nadzwyczajnym gościem zorganizowanego dla
niego specjalnie w Watykanie koncertu symfonicznego.
Tym razem Benedykt XVI spędza urodziny w ciszy i w wąskim gronie.
Życzenia od wiernych otrzymał podczas środowej audiencji generalnej
w Watykanie. Na Placu świętego Piotra zaśpiewano mu między innymi
"Happy birthday".
Sylwia Wysocka PAP (fot. AFP / Filippo Monteforte)
Irańscy naukowcy sklonowali kozę
Naukowcy z irańskiego
instytutu Royan w Isfahanie powiadomili, że udało im się sklonować
kozę.
Tym samym Iran stał się piątym państwem, które z sukcesem
przeprowadziło taki eksperyment, po USA, Kanadzie, Wielkiej Brytanii
i Chinach.
W 2006 r. Iran stał się pierwszym bliskowschodnim państwem, któremu
udało się sklonować owcę. Zwierzę do dziś jest zdrowe - podkreślają
embriolodzy instytutu Royan.
Badania w dziedzinie biomedycyny stanowią element dążeń Iranu, aby
zdobyć status potęgi regionalnej. Filarem tego planu jest rozwój
techniki nuklearnej oraz astronautyki.
PAP
Prezydent
Kaczyński z oficjalną wizytą na Litwie
Prezydent RP Lech Kaczyński rozpoczyna oficjalną wizytę na
Litwie. W jej ramach spotka się m.in. z prezydentem Valdasem
Adamkusem, premierem Andriusem Kubiliusem i przewodniczącym Sejmu
Arunasem Valinskasem.
Jak informuje służba prasowa Urzędu Prezydenta Litwy, prezydenci
Kaczyński i Adamkus omówią stosunki dwustronne, projekty
energetyczne, a także unijną inicjatywę Partnerstwa Wschodniego oraz
problemy polskiej mniejszości na Litwie.
Valdas Adamkus przestanie być prezydentem Litwy latem tego roku.
Lech Kaczyński wielokrotnie podkreślał znaczenie swoich przyjaznych
relacji z Adamkusem, stąd częste spotkania obu szefów państwa, także
o charakterze prywatnym.
Po południu polski prezydent złoży na Cmentarzu na Antokolu wieniec
pod pomnikiem poległych w walce o niepodległość Litwy oraz pod
pomnikiem żołnierzy polskich.
Następnie spotka się z premierem Litwy Andriusem Kubiliusem.
Składając wizytę w Sejmie Republiki Litewskiej, prezydent spotka się
z jego przewodniczącym Arunasem Valinskasem i wystąpi przed
parlamentem.
Lech Kaczyński odwiedzi też cmentarz na Rossie. Tu złoży wieniec w
Mauzoleum Matki i Serca Syna (gdzie pochowana jest matka marszałka
Józefa Piłsudskiego oraz urna z jego sercem) i na grobie Jonasa
Basanavicziusa, zwanego ojcem niepodległości litewskiej.
Następnie spotka się z przedstawicielami społeczności polskiej.
Poprzednim razem polski prezydent gościł na Litwie w lutym,
uczestnicząc w obchodach 91. rocznicy odrodzenia Litwy.
PAP (fot. AFP)
Akwarele
Hitlera do kupienia na aukcji w Norymberdze
Jeden z domów aukcyjnych w
Norymberdze wystawi na aukcję dwie akwarele, namalowane przez Adolfa
Hitlera - poinformowała lokalna gazeta "Abendzeitung".
Chodzi o obrazy "Gehoeft" ("Domostwo") oraz "Hofanlage am Fluss" ("Dworek
nad rzeką"), które powstały na początku ubiegłego stulecia. Akwarele
znalazły się w katalogu domu aukcyjnego Weidler i pójdą pod młotek
na licytacji w dniach 23-25 kwietnia.
Jak zauważa "Abendzeitung" Herbert Weidler nie po raz pierwszy
sprzedaje obrazy dyktatora III Rzeszy. Już w 2005 roku za 11 tys.
euro zlicytowano pejzaż Hitlera "Bergaden Hoher Goell". Właściciel
domu aukcyjnego ogłosił, że swą prowizję przeznaczył na Muzeum
Żydowskie w Fuerth.
Sprzedawanie obrazów Hitlera nie narusza niemieckiego prawa, gdyż
nie zawierają one symboli nazistowskich i nie stanowią propagandy
narodowosocjalistycznej.
Dwa lata temu w Anglii na aukcję wystawiono 21 powstałych w czasie I
wojny światowej obrazów dyktatora, które znaleziono w 2006 roku na
strychu domu w Belgii. Osiągnęły one cenę 176 tys. euro.
Można się spodziewać, że także za tydzień w Norymberdze akwarele
Hitlera zostaną sprzedane za cenę znacznie przekraczającą ich
wartość - ocenia "Abendzeitung".
W 1907 i 1908 roku Hitler bez powodzenia starał się o przyjęcie na
Akademię Sztuk Pięknych w Wiedniu. Utrzymywał się ze sprzedaży
malowanych przez siebie pocztówek i akwarel.
PAP (foto AFP)
PODRÓŻ DOOKOŁA POLSKI - CIEKAWE MIEJSCA -
WŁOCŁAWEK
W cyklu Podróż dookoła Polski - ciekawe miejsca...
przybliżamy najpiękniejsze regiony w Polsce- te znane i mniej znane.
Opowiadamy historię pięknych polskich miejsc, ale ponieważ Polska to nie
porośnięty puszczą skansen, lecz rozwijający się dynamicznie, nowoczesny
kraj to pokazujemy też jak wyglądają różne zakątki Polski dziś.
Wisła – urokliwa polska rzeka. Nad nią tkwi dumnie stary Kraków, przegląda się w
niej Warszawa, przytula się do niej Włocławek.
Stary Rynek - Włocławek
Przeszło 1000 lat temu, gdzie rzeka Zgłowiączka wlewa swoje wody do Wisły,
powstała osada. Z czasem powstał tu gród, który szybko się rozwijał. Mógł już w
początkach polskiej państwowości wystawić liczną, zbrojną drużynę i oddać ją pod
rozkazy króla Bolesława Chrobrego. Wkrótce, w początkach XII wieku, otworzył
swoje bramy dla biskupa kujawskiego, który rezyduje we Włocławku do dnia
dzisiejszego.
Z woli biskupa Macieja z Gołańczy wzniesiono warowny zamek, a gród w połowie
XIII wieku otrzymał prawa miejskie.
Z gotyckiego zamku pozostały tylko relikty ukryte w murach klasycystycznego
pałacu – dziś siedziby biskupa. W 1340 r. Maciej z Gołańczy rozpoczął także
budowę katedry, najcenniejszego obecnie obiektu zabytkowego miasta.
Katedra- Włocławek
Świątynia przez wieki była wielokrotnie rozbudowywana i upiększana. Znajdują się
w niej liczne dzieła sztuki dające świadectwo świetności dawnych wieków i ludzi,
którzy z tym miastem związali swoje losy. Srebrna nastawa ołtarzowa z XVIII w.,
piękna w formie późnorenesansowa kaplica NMP, liczne epitafia, nagrobek biskupa
Piotra z Bnina Moszyńskiego, przyjaciela Kallimacha, dzieło wykonane przez Wita
Stwosza, czy późnogotycki obraz Wniebowzięcia NMP z 1475 r.- to tylko mały
fragment długiej listy zabytków należących do tej świątyni.
Obok katedry ustawiony jest pomnik kardynała Stefana Wyszyńskiego, który wiele
lat przebywał we Włocławku i tu otrzymał święcenia kapłańskie. Przy dużym gmachu
Wyższego Seminarium Duchownego, jednego z pierwszych w Polsce (1569 r.),
znajduje się kościół pw. św. Witalisa (1330 r.). W kameralnym wnętrzu nakrytym
sklepieniem krzyżowo – żebrowym w prezbiterium i sieciowym w nawie, umieszczono
jedno z najcenniejszych dzieł malarstwa polskiego XV w. – tryptyk ze sceną
koronacji Najświętszej Marii Panny z ok. 1460 r.
Kościół Św. Jana we Włocławku
Blisko katedry, w dolinie, płynie Zgłowiączka, wokół
której rośnie zabytkowy park, założony jeszcze w 1870 r. W dawnych wiekach
Zgłowiączką – ważną drogą wodną zboże z kujawskich pól zwożono do włocławskich
spichrzy, a potem wysyłano dalej Wisłą do Gdańska i na zachód Europy. W czasach
świetności miasta w XVI-XVII w. czynnych było kilkadziesiąt dużych spichrzy,
liczne browary, działała też od 1520 r. komora celna. Do dziś w mieście
zachowały się jedynie cztery spichrze, w których siedzibę mają muzea i
towarzystwo kulturalne. W dawnym centrum średniowiecznego miasta uwagę zwraca
późnogotycki kościół farny pw. św. Jana Chrzciciela z 1538 r. , z pięknym
sklepieniem o urozmaiconej siatce żeber. Niedaleko stąd Muzeum Ziemi Kujawskiej
i Dobrzyńskiej, mające prawie stuletnią historię, w czterech obiektach gromadzi
i eksponuje zbiory, usystematyzowane w kilka kolekcji, m.in. sztuka ludowa Kujaw
i Ziemi Dobrzyńskiej, fajans, rzemiosło artystyczne, miary i wagi, numizmatyka i
medalierstwo itd. Poznanie najciekawszych obiektów ułatwia wyznaczony szlak
turystyczny - "Spacerowy Miejski Szlak Obiektów Zabytkowych".
Witamy w Salonie Kultury i Sztuki
Polishwinnipeg promującym najciekawszych artystów, pisarzy, ludzi
kultury Polaków lub polskiego pochodzenia
działających w Kanadzie.
W tym salonie kultury i sztuki znaleźć będzie można twórczość
literacką, poetycką a także zdjęcia prac artystów, które zadowolą
różnorodne upodobania estetyczne. ZAPRASZAMY do częstego
odwiedzania tej stron.
PISARZE
Ksiądz
Krystian Sokal
urodził się i wychował w
Ząbkowicach Śląskich. Święcenia kapłańskie otrzymał
26 maja
1984 roku. Ksiądz Krystian Sokal słowo Boże głosił między
innymi na misjach w Zambii. 20 czerwca 2007 przyjechał do
Kanady i rok pracował wśród Indian w Fort Aleksander a
obecnie posługę kapłańską pełni w Carman.
Pierwsze wiersze ks. Krystian pisał już w szkole podstawowej
i średniej. Później w kapłaństwie zaczęły się głębsze
przemyślenia dotyczące życia i wiary, a także przyrody.
Halina Gartman
urodziła się w Lublinie. Po przyjeździe do Kanady w 1981
roku zaangażowała się w pracę społeczną. Między innymi
pracowała z Zuchami w Harcerstwie i prowadziła dziecięce
grupy artystyczne. Organizowała programy telewizyjne ,,Polacy
Polakom" i "Telewizyjny Znak Wiary Środkowej Kanady".
Wieloletnia pracownica tygodnika "Czas". Utwory
poetyckie zaczęła pisać w szkole średniej. W 1995 roku
wydała tomik swoich wierszy zatytułowany "Wiersze do
Poduszki".
Małgorzata
Koblińska przyjechała do Kanady w 1992 roku. Ukończyła
studia na Uniwersytecie Winnipeg w zakresie biznesu
i
pracuje w Manitoba Public Insurance. Od dawna pisze poezje i
sztuki sceniczne o tematyce religijnej, które wystawia w
parafii Św. Ducha w Winnipegu. Jak twierdzi to co pisze
oddaje jej "wewnętrzne przeżycia i
jest drogą do człowieka".
Aleksander
Radkowski pochodzi z Wrocławia,
a w Kanadzie przebywa od l8-stu lat. Z zawodu jest
elektromechanikiem i turystą-rekreatorem.
Przez dłuższyczas parałsię sportem. W
Kanadzie założyłrodzinęi ma jednącórkęKasię.
Pracuje w Szpitalu. Wypowiedźpoety: "Pisanie
jest to jeden z najlepszych sposobów wyrażania
swoich myśli
i odczuć. A
także
utrwalenia tego co w danej chwili sięprzeżywa
lub kiedyśprzeżywało,
a w jakiej formie to sprawa indiwidualna. Ja wybrałem
wiersz. Ta forma pisania najbardziej mi chyba odpowiada i w
niej czujęsię
stosunkowo dobrze".
Marek
Ring w wywiadzie dla polishwinnipeg poezji mówi
:"uważam, że poezji wcale nie należy rozumieć - trzeba ja
przyjąć, przeżyć i niekoniecznie zaakceptować jako swój
punkt widzenia świata czy zjawisk. Ważne natomiast jest,
żeby poezja rozbudziła wyobraźnię i pewną osobistą
uczuciowość, która gdzieś zawsze drzemie w nas i niechętnie
się ujawnia. Często nie zdajemy sobie nawet sprawy z naszych
odczuć i poezja powinna pomoc nam je uczłowieczyć.
Maria
Kuraszkopochodzi
z okolic Chełma
Lubelskiego. Ukończyła Akademię
Rolniczą
we Wrocławiu,
gdzie pracowała
do czasu wyjazdu z Polski. W Winnipegu mieszka od 1990 roku.
Pracuje na Uniwersytecie Manitoba. Motto Marii Kuraszko: "Często
patrzę
i nie zauważam.
Często słucham
i nie zauważam.
Niekiedy tylko patrzę
i widzę,
słucham i słyszę."
Wioletta
Los przyjechała do Kanady w 1993 roku. Jej
twórczość narodziła się właściwie w Polsce, kiedy to
zdecydowała się podjąć naukę w szkole artystycznej. Tam pod
kierunkami dobrze znanych artystów- profesorów Moskwy,
Solskiego, Gurguła, Moskały zdobyła wiedzę i doświadczenie,
które było niezbędne do wykonywania prac artystycznych. O
swoim malowaniu mówi "Maluję tak jak widzę, jak czuję a
przeżywam wszystko bardzo mocno. Jestem tylko artystką a
pędzel jest środkiem wyrazu, jaki niebo włożyło w moje ręce.
Malując zwykła filiżankę herbaty pragnę uczynić, aby była
obdarzona duszą lub mówiąc bardziej precyzyjnie wydobyć z
niej istnienie."
Małgorzata Świtała
urodziła się w Kanadzie i mieszka w Winnipegu. Ukończyła
sztukę reklamy na Red River Communitty College, kształciła
się również na lekcjach malarstwa olejnego w Winnipeg Art
Galery u znanej kanadyjskiej artystki. Ponad 20 lat rozwija
swój talent artystyczny pracując jako artysta grafik i
ilustrator. Pani Małgorzata prezentuje swoje obrazy na
licznych wystawach w Kanadzie, Islandii, Rosji a także kilka
razy w Polsce. Jej prace znajdują się w wielu prywatnych
kolekcjach w Kanadzie Stanach Zjednoczonych, Brazylii a
także w Europie.
Artystka maluje nieustannie zmieniając się i poszukując
środków artystycznego wyrazu. Początkowo w jej twórczości
dominowała martwa natura, pejzaże i kwiaty. Zainteresowania
zmieniały się przechodząc od realizmu do obecnie
surrealizmu.
Jolanta
Sokalska jest artystką, która tworzy w
szkle. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych we Wrocławiu na
wydziale szkła. Jak mówi
zawsze, odkąd pamięta, czuła się wyjątkowo dobrze w
obecności sztuki. Na pytanie, co ją inspiruje do twórczości
odpowiada: ”Wszystko i wszyscy są dla mnie inspiracją. Z
każdej sytuacji wyciągam "dane", które odkładam w umyśle,
potem konstruuje z nich konkretny projekt, koncepcje, która
przedstawiam wizualnie.” W Winnipegu Jolanta Sokalska ma
studio artystyczne w William Cre&eEry Art Complex przy 125
Adeladie St.
Jan Kamieński urodził się
w 1923 roku, swoje lata dzieciństwa i młodości spędził w
Poznaniu. Jako nastolatek przeżywa inwazje hitlerowską i
sowiecką na Polskę. Podczas wojny był cieżko ranny, jako 17.
latak czynnie działał w podziemiu. Wojenne doświadczenia
opisał w książce Hidden in the Enemy`s Sight. Talent
malarski kształcił na Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie skąd
w 1949 roku emigrował do Winnipegu. Od 1958 do 1980 roku
pracował w
Winnipeg Tribune jako dziennikarz, felietonista, krytyk
sztuki, publicysta i rysownik. Obrazy Jana
Kamieńskiego można oglądać w Winnipeg Art Gallery.
Dzisiaj kolejny fragment książki doktora
Jerzego Pawlaka
"O` Kanado!
czyli zmagania lekarza emigranta". Książkę można
nabyć w sklepie Polsat.
Do pierwszego egzaminu nostryfi kacyjnego
podszedłem z tak zwanego marszu,
głównie dlatego, że poznani na miejscu niektórzy polscy lekarze radzili,
aby w ten
sposób nabrać doświadczenia w zdawaniu takiego egzaminu, który zresztą
można było
powtarzać wielokrotnie. Po stronie strat należało wliczyć tylko koszt
uczestnictwa
w egzaminie, w tym koszty podróży i ewentualnego noclegu w mieście,
gdzie egzamin
był przeprowadzany.
Ten pierwszy egzamin był dla mnie pewnego rodzaju szokiem. Na wiele
pytań nie
umiałem odpowiedzieć, części z nich po prostu nie rozumiałem. Było mi
wstyd samego
siebie i nie mogłem się doczekać, kiedy to nieporozumienie się skończy.
Przysięgałem
sobie jednocześnie, że już nigdy więcej czegoś takiego nie zrobię.
Przysięgę tę jednak
złamałem sześć miesięcy później, kiedy ponownie znalazłem się w grupie
kolegów
i koleżanek próbujących szczęścia. Tym razem przygotowałem się do
egzaminu
solidniej i w rezultacie skończyłem pisemny egzamin przed upływem
wyznaczonego
czasu i mogłem dzięki temu przejrzeć moje odpowiedzi i je skorygować.
Bardzo
pomocnymi w przygotowaniu się do egzaminu okazały się pytania spisane
przez
polskich uczestników podczas poprzednich egzaminów. Był to przejaw
„Solidarności”
ze współziomkami na obczyźnie. Pomocną była również książeczka
sporządzona
przez pewnego Chińczyka, który pozbierał pytania wraz z odpowiedziami i
wydał je
jako pomocniczy materiał dla przystępujących do egzaminu. Książkę tę
można było
nabyć w księgarniach medycznych za jedyne czterdzieści dolarów.
Podchodziłem jednak do tych materiałów bardzo sceptycznie. Trudno mi
było uwierzyć, żeby tak
poważny egzamin bazował na pytaniach powtarzających się przez szereg
kolejnych
sesji egzaminacyjnych.
Mimo mojego niedowiarstwa książeczkę oraz spisane pytania przejrzałem
kilka
razy. I muszę przyznać, że to się opłaciło, bowiem w kilka tygodni
później otrzymałem
list z gratulacjami od komisji egzaminacyjnej. W pierwszej chwili
poczułem się, jakbym
złapał Pana Boga za nogi, ale ktoś mi wytłumaczył, że dla jednych jest
to początek
długiej drogi do szczęścia, a dla innych – do nieszczęścia. Poznałem
kilku lekarzy,
którzy już dawno uporali się z egzaminem, a w dalszym ciągu nic w ich
życiu się nie
zmieniło; wykonywane przez nich zawody nie miały wiele wspólnego z ich
marzeniami:
aby utrzymać siebie i swoje rodziny, sprzątali, dozorowali bloki
mieszkalne, rozwozili
potrawy z restauracji na telefoniczne zamówienia.
Doceniłem wtedy fakt, że mimo wszystko mój chiński szef był dla mnie
dobroczyńcą
niezależnie od tego, jakie plany knuł w swojej głowie. Pracowałem więc
ciągle dla
niego, ale jednocześnie poszukiwałem możliwości dostania się na staż
medyczny
zwany tutaj „internship”, bez którego rozpoczęcie praktyki medycznej
było marzeniem
ściętej głowy.
Kolejka oczekujących na staż była bardzo długa i takich jak ja lekarzy z
różnych stron
świata było bardzo wielu. Dowiedziałem się wówczas o dość paradoksalnej
możliwości
dostania się na staż, której realizację zacząłem rozważać, chociaż nie
było to wcale
proste ani łatwe. Załatwienie tego wymagało rekomendacji, czyli po
prostu protekcji.
Otóż zakwalifi kowany drogą odpowiedniej rekomendacji kandydat mógł
zdeponować
25 tysięcy dolarów na koncie uniwersytetu i zapewnić sobie w ten sposób
przyjęcie
na staż. Wpłacone pieniądze przeznaczone były na stażową pensję po
potrąceniu
wymaganych podatków. Samofi nansowanie stażu było opłacalne dla obydwu
stron,
uczelni i stażysty, ale jakiego stażystę było na to stać?
Nie byłoby niczym oryginalnym
stwierdzenie, że ewolucja wizerunku emigrantki polskiej w ubiegłym stuleciu była
dokładnym odbiciem rozwoju Kanady, gdyby nie fakt, obecności i działalności
uciekinierek wojennych, które na własną rękę, bez wielkiej zachęty i pomocy
nagle i na zawsze przyczyniły się do zmiany wyobrażenia Kanadyjczyków o Polakach
i o Polsce. Idee zorganizowania P.I.N.K. i Biblioteki Polskiej im. W.
Stachiewiczowej były wprawdzie wspaniałe i na miarę budowy poczucia narodowego
imigrantów wojennych, ale nie zyskałyby swoich wymiarów, gdyby nie setki tysięcy
godzin dobrowolnej i bezpłatnej pracy wolontariuszek ( i mniej licznych
wolontariuszy), które/rzy przez ponad pół wieku codziennie szły/szli na 1479
Peel Street w Montrealu, aby tam budować polską placówkę kulturalną, nie znając
jeszcze, a nawet nie wyobrażając sobie jej późniejszego znaczenia dla Polonii.
Pracę, którą imigrantki tak chętnie ofiarowywały społeczności imigranckiej
traktowały jako rzecz naturalną, albo jako swój patriotyczny obowiązek. Honory
za Bibliotekę Polską im W. Stachiewicz należą się więc po równo
inicjatorkom/inicjatorom jak i wykonawczyniom.
Obowiązek pracy społecznej służącej współrodakom imigrantom podczas wojny i po
niej stał się więc prerogatywą życia imigrantów tych czasów.Jeszcze w czasie
wojny został on rozszerzony o pomoc dla Polaków tułających się po obozach
niemieckich i w Związku Radzieckim, a w parę lat później objął także niesienie
pomocy społeczeństwu polskiemu pod reżymem komunistycznym. W ten sposób
wolontariat stał się pierwszym z trzech czynników kształtujących wizerunki
polskiej emigrantki w Kanadzie.
Drugim czynnikiem jest ewolucja pochodzenia społecznego imigrantek także bardzo
ważna dla zrozumienia Polki mieszkającej w Kanadzie. Zatoczyła ono pełne koło.
Od chłopek i robotnic, opuszczających ziemie polskie jeszcze pod zaborami, przez
wszystkie warstwy społeczne : elity wojska i arystokracji, inteligencję
pracującą , zamożne mieszczaństwo, zdemilitaryzowanych żołnierzy z poboru,
młodych obu płci przez 5 lat wywożonych do Niemiec na przymusowe roboty albo do
obozów koncentracyjnych, aż po wszystkich uchodzących z Europy w czasie II wojny
światowej i po jej zakończeniu. Wszyscy ci Polacy i Polki zaczynali od
imigranckiej biedy, tego społecznego walca, który w Kanadzie równał klasy
społeczne przedwojennej Polski. Bieda utraciła wówczas element wstydu, a
pomysłowość i energia zyskały podziw i szacunek. Było wiadomo, że los każdej
rodziny zależał od jej członków i waga aktywnego udziału kobiet w nadawaniu
nowego kształtu rodzinie na obczyźnie wyprzedziła kanadyjską formułę rodzinną.
Ta nowa formuła wśród społeczności imigranckiej oparta została na wspólnym
budowaniu przyszłości przez imigranckie pary i były częstsza niż tradycyjny
model polskiego małżeństwa. Dla następnych fal imigrantek i uciekinierek z PRL-u
wzbogacony w ten sposób wzorzec imigrantki polskiej był synomimem postępu i
zachodniej wolności.
Wreszcie nowa emigracja z ostatnich dwóch dekad XX-go wieku, w dużej mierze
złożona znowu z córek i wnuczek chłopek i robotnic, ale tym razem stanowiących
pierwsze lub drugie pokolenie powojennej polskiej inteligencji, która opuściła
Polskę już w czasie rozpadu komunizmu i pierwszych lat III Rzeczpospolitej,
przyniosła ze sobą znowu nowe wzorce kobiet, wolnych od klasowości,
samodzielnych zawodowo i często decydujących za siebie i męża.
Powstałe stąd wymieszanie kulturalne społeczności polonijnej w Kanadzie dało w
rezultacie tyle wzorców społeczno - kulturowych, że dzisiejsza imigrantka lub
jej córka nie mają już problemów ani ze swoją identyfikacją narodową, ani z
wyszukiwaniem dla siebie indywidualnych wzorców - role models.
Trzecim czynnikiem kształtującym zmieniające się oblicza emigrantki polskiej
jest ewolucja jej pozycji społecznej w Kanadzie, wynikająca ze zmian w polityce
imigracyjnej i w postawie społeczeństwa kanadyjskiego, które, w drugiej połowie
ub. wieku stało się programowo tolerancyjne i postępowe. To dzięki temu
wykształcone emigrantki z PRL-u rozpoczynały swoje nowe życie nie od sprzątania
cudzych domów, lecz od otwierania gabinetów lekarskich, dentystycznych, od
nostryfikacji swoich dyplomów na uniwersytetach kanadyjskich i od otrzymywania
pozycji akademickich, od zakładania własnych przedsiębiorstw albo firm
zawodowych i pracy na własny rachunek. Zyczliwość kanadyjskich urzędów i banków
chętnym okiem patrzących na rozwijane przez te kobiety inicjatywy i talenty nie
tylko obejmowała sfery ich pracy zawodowej, ale wspierała nie mniej chętnie ich
działalność artystyczną i społeczną, rozumiejąc, że w ten sposób wzbogacają one
kulturę Kanady i ułatwiają asymilację później przybyłym lub potrzebującym
pomocy.
Koło Przyjaciół Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego,
serdecznie zaprasza wszystkich członków, oraz Polonię, na
wspólne spotkanie z okazji Świąt Wielkanocnych "Święcone".
Spotkanie odbędzie się w dniu 20 kwietnia 2009 o godz.
6.30 PM w restauracji POLONEZ
Saturday, April 25, 2009 at 8 pm
Tuesday, April 28 at 7 pm
Friday, May 1 at 8 pm
Sung in Italian with projected English translations
Libretto by Luigi Illica and Giuseppe Giacosa
Directed by Ann Hodges
Conducted by Daniel Lipton
Heart wrenching and beautifully exotic, Madama Butterfly will bring
you to tears and sear your memory with its unforgettable melodies.
Puccini at his best!
An intensely moving and a haunting portrayal of the dangers of
misguided love. The inspiration for other works including the stage
play M. Butterfly and the musical Miss Saigon.
2
maja 2009 r.
godz. 13:00
Z okazji rocznicy
uchwalenia Konstytucji
3 Maja
FEDERACJA POLEK
zaprasza Polonię na obiad w SOBOTĘ, 2-go maja o godz.
13:00
do
restauracji Polonez, 393 Marion St.
Konstytucja 3 Maja 1791, Jan Matejko (1891
r.) olej na płótnie. Muzeum Narodowe w Warszawie
Bilety
w cenie $15.00 od osoby do nabycia u członkiń Federacji
lub w
Polsat Center, 217 Selkirk Ave.
Więcej
informacji udzieli
Agata Kawalec, 338-5453,
Barbara Malkiewicz, 338-1828
lub Zofia deWitt, 895-1442.
Bilety w sprzedaży tylko do 26-go kwietnia
2
maja 2009 r.
godz. 18:30
3
maja 2009 r.
godz. 19:30
3 maja 2009 r.
godz. 18:00
Contact
Info: Gra yna Galezowski Cultural Event Coordinator
Phone 204-338-2888
Canadian Polish Congress, Manitoba Branch
768 Mountain Ave., Winnipeg, Manitoba, R2W 1L7
E-mail: kongres@shaw.ca --- Phone: 204-589-7878
Stowarzyszenie Szkoła Liderów rozpoczyna I edycję
Szkoły Liderów Polonijnych.
Projekt
jest finansowany ze środków Kancelarii Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.
Stowarzyszenie Szkoła Liderów zaprasza działaczy polonijnych do udziału w Szkole Liderów
Polonijnych Stanów Zjednoczonych i Kanady . Nabór rozpoczyna się
1 kwietnia 2009 roku. Szkoła Liderów Polonijnych jest przeznaczona
dla aktywnych działaczy środowisk polonijnych, o polskim pochodzeniu w
wieku od 20 do 35 lat. Dwutygodniowa Szkoła Liderów odbędzie się w
terminie: od 29 czerwca do 12 lipca 2009 roku i będzie w niej
uczestniczyć 30 osób, mieszkających w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Na zgłoszenia czekamy do 26
kwietnia 2009 roku.
Celem projektu
jest wzmocnienie stopnia identyfikacji narodowej uczestników z Polską i
polską kulturą oraz przybliżenie im zagadnień związanych z
transformacją ustrojową Polski, współczesnym społeczeństwem i
gospodarką. Rozwinie kompetencje liderskie uczestników programu,
przygotowując ich do aktywnego i świadomego działania w swoich
środowiskach lokalnych.
Program
Szkoły Liderów Polonijnych składa się z trzech elementów:
·warsztatów
rozwijających umiejętności liderskie m.in. przywództwo, budowanie zespołu, komunikację,
wprowadzanie zmiany;
·wykładów
oraz spotkań, z politykami, artystami, reżyserami, działaczami
społecznymi etc;
·wizyt
studyjnych
na terenie całego kraju, w ramach których uczestnicy będą się spotykać z
lokalnymi liderami, poznawać współczesną Polskę oraz zwiedzać miejsca
związane z polską historią i kulturą.
Szczegółowe
informacje dotyczące programu i warunku naboru znajdą Państwo na
stronie
Stowarzyszenie Szkoła Liderów powstało w
1994 roku z inicjatywy profesora Uniwersytetu
Oxfordzkiego Zbigniewa Pełczyńskiego. Do naszych celów należy edukacja
działaczy publicznych oraz wspieranie rozwoju i aktywizacji środowisk
lokalnych, promowanie idei współpracy międzynarodowej, edukacja
obywatelska młodzieży i osób dorosłych, kreowanie postaw liderskich
Od 1994
roku wyszkoliliśmy około 3000 osób, które działają w różnego rodzaju
organizacjach. Nasi absolwenci są aktywnymi działaczami samorządów
terytorialnych, organizacji pozarządowych i partii politycznych.
„Potencjalni liderzy są wszędzie, a my potrafimy ich odnaleźć i
wesprzeć” (prof. Zbigniew Andrzej Pełczyński, założyciel i prezes
Stowarzyszenia Szkoła Liderów)
The
School for Leaders Association launches the 1st edition of
the School for Leaders for the Polish Community Abroad
The Project is funded by the Chancellery of the Senate of the Republic o
f Poland.
The
School for Leaders Association
welcomes the activists of the Polish community abroad and invites them
to participate in the School for Leaders for the Polish Community in
the United States and Canada. Applications can be made from 1st
April 2009. The School for Leaders for the Polish Community Abroad
is aimed at dynamic activists of the Polish communities abroad who are
of Polish descent and aged between 20 and 35. The session of the School
for Leaders will be held for two weeks from 29th June to 12th July
2009 and residents of the United States or Canada will participate.
Deadline for making applications is 26th April 2009.
The
objective of
the project is to increase participants’ national identification with
Poland and its culture as well as to introduce them to issues concerning
transformation of the political system in Poland, country’s contemporary
society and economy. The programme will develop participants’ leadership
skills by preparing them to undertake dynamic and socially aware
activities within their local communities.
The
School for Leaders Programme
comprises three parts:
·
leadership skills development workshops inter
alia
leadership, creating a team, communication, introducing changes;
·
lectures and meetings
with politicians, artists, directors, social activists etc.
·study
visits
on the territory of the entire country in the scope of which the
participants will meet local leaders, become acquainted with the
contemporaneous Poland and will visit places concerning Polish history
and culture.
For
further information regarding the programme and eligibility please visit
The
School for Leaders Association was
established in the year 1994 upon the
initiative of the University of Oxford Professor Zbigniew Pełczyński.
Our objects include providing education for public activists as well as
support for development and increase in activism within local
communities, promoting the idea of international cooperation, civic
education of the youth and adults as well as encouraging leadership.
Since
1994 we have trained approximately 3000 persons who have been involved
in a variety of organisations. People who have completed our course
remain dynamic activists in local governments, non-governmental
organizations and political parties.
Potential leaders are everywhere and we are able to find and support
them
(Professor Zbigniew Andrzej Pełczyński, the founder and President of the
School for Leaders Association)
Zarząd Funduszu
Wieczystego Milenium Polski Chrześcijańskiej informuje, że dotacje
przyznawane są dwukrotnie w ciągu roku. Składanie podań odbywa się
przez obowiązkowe wypełnienie formularzy znajdujących się na stronie
internetowej www.millenniumfund.ca
W maju
rozpatrywane są podania:
polonijnych
instytucji naukowych, polonijnych instytucji kulturalno-oświatowych,
organizacji społecznych i młodzieżowych oraz podania autorów wydanych
książek traktujących o sprawach polskich lub polonijnych.
Termin składania
podań upływa 15 kwietnia.
W październiku
przyznawane są
stypendia studenckie, o które mogą ubiegać się studenci polskiego
pochodzenia studiujący na wyższych uczelniach kanadyjskich oraz naukowcy
kontynuujący naukę na studiach podyplomowych. Podobnie jak w przypadku
rozdziału dotacji w terminie wiosennym, tak i tu obowiązuje wypełnienie
(kompletne) formularza.
Termin
składania podań mija 15 września.
W ramach naszego
Funduszu istnieją trzy specjalne stypendia studenckie:
Imienia
dr.S.J. Biskupskiego, przeznaczone dla osoby polskiego pochodzenia
mieszkającej w Kanadzie, która podjęła studia polonistyczne na
uczelni w Polsce.
Imienia
"POMNIK PAMIĘCI ś.p. braci Wojtka i Witka Stanisławskich,
zamordowanych w niemieckim obozie koncentracyjnym w Auschwitz”
ufundowane przez panią Bronisławę Stanisławską dla podtrzymania
pamięci o jej synach. Stypendium przeznaczone jest głównie dla
studentów historii Polski z Uniwersytetu Torontońskiego.
Imienia płk.
lotnictwa Bolesława Orlińskiego, przeznaczone dla osoby polskiego
pochodzenia pobierającej naukę pilotażu. Stypendium może być
przyznane tylko osobie z odpowiednimi kwalifikacjami.
W ubiegłym roku
rozdzielono stypendia ufundowane przez inżyniera Zbigniewa Czaplińskiego
upamiętniające uczestnictwo przodków studentów w szeregach Polskiej
Armii Krajowej w latach 1939-1946. Informacji na temat tego funduszu
prosimy szukać w terminie późniejszym na naszej stronie internetowej.
Each
calendar year the Canadian Polish Millennium Fund awards grants in
May and October. Applications may be found on
www.millenniumfund.ca. Completed applications submitted to the
organization are considered as follows:
In May:
Applications made by Canadian-Polish institutions / organizations /
groups or individuals such as educational institutions, cultural
institutions, social and youth organizations and authors of
published books which deal with Polish and/or Polonia matters.
The deadline for submission is April 15. Incomplete
applications or applications received after the deadline will not be
considered.
In October:
Applications for student grants: Applicants must be students of
Polish descent who are in their second year of studies at a Canadian
institution of higher learning including Master’s and doctoral
students. The deadline for submission is September 15.
Incomplete applications or applications received after the deadline
will not be considered.
The Fund
administers three distinct student awards:
The Dr.
S. J. Biskupski grant is awarded to a Canadian resident of
Polish descent who undertakes Polish studies in Poland.
The "POMNIK
PAMIĘCI” grant is funded by Bronisława Stanisławska in memory of
her sons Wojtek and Witek Stanisławski who were murdered in the
German concentration camp at “Auschwitz”. The award is
primarily directed towards students of Polish history at the
University of Toronto.
The
Col. Bolesław Orliński grant is awarded to a student of Polish
descent studying to become a pilot. The grant may only be
awarded to an individual with the appropriate qualifications.
In 2007,
Zbigniew Czapliński, P.Eng., funded an award for students of Polish
descent in memory of their ancestors who participated in the actions
of the Polish Home Army (“Armia Krajowa”) from 1939-1946.
Information on this award will be made available on our website.
Fundusz Wieczysty Milenium zwraca się z prośbą o pomoc w przekazaniu
informacji studentom pobierających naukę pilotażu, ze dysponujmy
corocznym stypendium. Stypendium to zostało ufundowane przez płk.
Pilota Bolesława Orlinskiego.
Zgodnie z jego wola otrzymać je mogą Kanadyjczycy, polskiego
pochodzenia, którzy wypełnią kwestionariusz i prześlą konieczne
dokumenty na adres Funduszu do dnia 15 marca.
Dodatkowe informacje oraz kwestionariusz można znaleźć na naszej stronie
interntowej www.millenniumfund.ca
The Canadian Polish Millennium Fund provides annual grants to students
of pilot studies in accordance with the wishes of the estate of Polish
aviator and test pilot Colonel Bolesław Orlinski.
As stipulated, students of Polish descent may apply by submitting the
completed questionnaire found on our website together with the specified
required documentation to the Canadian Polish Millennium Fund.
The deadline for submissions is March 15th each year.
Additional information may be found on our website: www.millenniumfund.ca
Dr. David Butler-Jones MD
Chief Public Health Officer of Canada
Traveling abroad provides us with a greater
understanding of global
cultures and an opportunity to escape the cold Canadian
winters. It can be
a great experience for families; however, there are some
simple
precautions we should all take before we travel to some
destinations.
Before boarding your next flight, it's important to be
aware of potential
risks and of the measures you can take before, during
and after your trip
to better protect yourself and your family.
Before you go
Research the standards of safety, hygiene and medical
care at your
destination, as these can vary widely from place to
place and will affect
the type of travel health advice you need.
It's important to discuss your travel plans with your
doctor or travel
clinic at least six weeks before you leave. They will
consider your needs
and help you stay healthy by providing immunizations
against illnesses
like hepatitis, typhoid, meningitis and yellow fever.
Depending on where
you're going, you might also be advised to take some
preventative medicine
against malaria, which is even a problem in some parts
of the Caribbean,
and gastrointestinal illnesses. If you're traveling with
a pre-existing
medical condition, bring along a letter from your doctor
with information
about your condition, as well as a current prescription
for any required
medications. Be sure to take enough medication with for
at least an extra
week, just in case travel plans change.
Traveling with infants and children can be especially
rewarding, but also
tricky. Children are at a greater risk of certain health
hazards and may
develop faster and more severe symptoms if they do
become sick. Certain
travel vaccines and medications may not be suitable
depending on their age
and infants may need an accelerated immunization
schedule, so remember to
get medical advice early. It is recommended that you
bring baby formula
and medication from home, as well as your child's
vaccination records.
You may also want to invest in additional travel health
insurance, beyond
what is provided by your province or employer. A medical
evacuation could
cost you more than $50,000 so it's important to
understand how well you're
covered and what else you might need.
While you travel
Unlike at home in Canada, when we're abroad we can't
always assume the tap
water is safe. What's more, some foods are easily
contaminated and tend to
put us at even greater risk of Montezuma's revenge than
the water. Some
diseases, such as hepatitis A and typhoid fever, come
from eating or
drinking contaminated food or water as well, and some
can also be spread
through skin contact in rivers or lakes or through
public bathing
facilities like water parks. Some tips to protect you
from contaminated
food or water:
- Boil, cook or peel all fruits and vegetables
- Always wash your hands before eating or drinking
- Ensure food is well-cooked and served hot
- Avoid uncooked meals such as salad or shellfish
- Drink only purified water boiled or disinfected with
iodine or chlorine
or commercially-bottled water in sealed containers
- Avoid ice, unless it's made with purified water
- Avoid unpasteurized dairy products and ice cream
- Avoid food from street vendors
- Avoid swimming in contaminated or polluted water
- Brush your teeth with bottled or purified water
Travellers should also protect themselves from insect-
and tick-borne
infections, such as malaria and Lyme disease, by using
insect repellent,
covering exposed skin, staying in well-screened or
enclosed rooms and by
regularly checking body, clothing and sleeping areas for
insects.
Injury prevention should also be top-of-mind for
travellers. Traffic
accidents are actually the most common cause of death
among travellers
under 50. Understanding local traffic laws, culture and
road systems, as
well as double-checking the safety of any rented
vehicles including cars,
scooters and ATVs, are all important factors in personal
safety. When
doing water sports, vacationers should heed warnings
about dangerous
waters and use properly fitted and certified life
jackets for children.
When snorkelling, watch out for jellyfish, biting and
stinging fish and
coral.
When you return
More people travelling means a higher risk of imported
diseases in Canada.
If you or someone close to you becomes ill with a
disease that could be
given to others, you must tell the customs officer or a
quarantine officer
when you return to Canada so that they can determine the
risk to others.
If you become ill after you return, seek medical advice
and tell them
right away about your travel.
A little preparation and knowledge goes a long way in
protecting you
against many common and preventable travel-related
incidents. The
Government of Canada recently published Well on Your
Way, providing
practical advice for healthy travel abroad. To download
or order copies of
the guide, or for more information on public health and
travel health
risks, please visit
www.travelhealth.gc.ca
Radio in Windsor/Detroit
in Jeopardy
Attention CJAM 91.5 FM in
Windsor/Detroit listeners and supporters,
CJAM is currently applying for an amendment to our broadcasting
undertaking to assume a new signal at 99.1 FM. While CJAM has been
broadcasting at about 1000 watts for over 10 years, the station was
never granted “Protected Status” from the CRTC, thanks to pressures from
the FCC who were concerned with CJAM’s level of interference with
adjacent American stations. Without “Protected Status”, CJAM faces the
risk of losing its signal to other applicants. In fact, CJAM faced that
very risk recently when the CBC decided to apply for 91.5 in the fall of
2008. The CBC ultimately withdrew its application, but CJAM still faces
possible removal from the FM band thanks to a pending American
application for our signal.
CJAM has identified a new signal – 99.1 FM - that could afford the
station protected status and has moved forward with applications for
this new signal to Industry Canada and the CRTC. The application
currently before the CRTC is now open for public comment, and this is
where we need you, our community of listeners, programmers and
volunteers to make your voice heard. If you value CJAM and community
radio in Windsor and Detroit, please express your support of our
application. Letters may be submitted electronically at
www.crtc.ca, by fax at 819-994-0218, or
by conventional mail to the following address: CRTC Ottawa Ontario K1A
0N2.
Department Name:
Public Service Commission Closing Date: September 30, 2009 -
23:59, Pacific Time
Useful Information Reference Number: PSC08J-008969-000202
For
more information about FSWEP please visit: http://www.jobs-emplois.gc.ca/srp-fswep-pfete/index_e.htm
The core of the program is a computerized national
inventory of students seeking a job with the federal
public service. This inventory is managed by the Public
Service Commission (PSC) of Canada, the agency that
administers various federal government staffing
programs.
Students who would like to find a job within the federal
government must first complete the FSWEP application
form, which is available only on-line.
Below
is a list of the departmental programs for the FSWEP
Campaign.
Departmental programs differ from the FSWEP general
inventory, as the participating organizations are given
the opportunity to create separate postings to hire for
specific positions, academic levels, and/or specialized
fields of study. Information on the organization, the
job description, the requirements of the position and
the recruitment period are indicated on each posting.
When you apply for a departmental program, your
application will be housed in two locations: the FSWEP
general inventory and the departmental program
inventory. Your application will only move to the
departmental program inventory if you meet all of the
FSWEP eligibility criteria and the job requirements
listed on the advertisement. If not, your application
will still be located in the FSWEP general inventory for
other positions.
You are able to apply to as many programs as you wish
provided that you meet the requirements listed on each
posting.
Click on the program title for more information on each
program.
Studenci z Uniwersytetu w Ottawie (razem z Panem Czartoryskim i wieloma
innymi działaczami Polonijnymi w stolicy) są w trakcie tworzenia
niesamowicie ważnego projektu i wydarzenia studenckiego. Konferencja
"Quo Vadis" to 3 dni pytań i odpowiedzi na temat przyszłości Polonii
oraz jej przyszłych liderów, zaproszeni na nią są studenci z całej
Kanady. Załączam dokumenty, w których możnaznaleźć kontakt do osób
odpowiedzialnych za organizację tej imprezy.
Przesyłam Państwu także dokument o sponsorstwie dla tego wydarzenia
prosząc by wysłali Państwo ten dokument do biznesów w Państwa okręgach,
które mogłyby być zainteresowane sponsorowaniem "Quo Vadis"
Organizatorzy spodziewają się około 180 młodych osób, chcieliby żeby
pokazała się także młoda Polonia z miejsc tak odległych stolicy jak
British Columbia czy Alberta. Z racji tego, że bilety są niesamowicie
drogie planujemy zorganizowanie fundraisers w większych miastach Kanady,
dochód z których byłby przeznaczony na pomoc w zebraniu elity młodej
Polonii w stolicy. Jeżeli któryś z Państwa jest zainteresowany pomocą w
zorganizowaniu tego typu imprezy proszę do mnie odpisać a ja skontaktuje
Państwa ze studentami w Państwa okręgach, którzy byliby zainteresowani
w zorganizowaniu fundraisers.
Jeżeli mają Państwo jakieś pytania na temat samej konferencji proszę
pisać do organizatorów adres w załączniku:
Winner will represent Canada at the national Miss
Polonia pageant in
Poland in Fall 2009
Top 12 finalists will be featured in a nation wide Miss
Polonia Canada
2009 calendar
Valuable prizes to be won
Looking for candidates from
Montreal, Edmonton, Calgary, Winnipeg, Vancouver and
other cities
More information at
misspoloniacanada.ca
Ania 416-858-2961
V. Konkurs Literacki im. Marka Hłaski
2008/2009
Klub Inteligencji Polskiej w Austrii oraz redakcja pisma
JUPITER
ogłaszają piątą edycję konkursu na
opowiadanie.
Uwaga
- jest to konkurs TYLKO dla pisarzy POLONIJNYCH
tzn. Polaków mieszkających poza granicami Polski.
Warunkiem udziału w V. Konkursie
Literackim im. Marka Hłaski jest nadesłanie do 30
kwietnia 2009 r. tekstu, którego objętość nie przekracza
10 stron znormalizowanego maszynopisu; autor podpisać
powinien utwór hasłem, pseudonimem, którego rozwiązanie
powinno znajdować się w zaklejonej kopercie, na której
również wypisać należy w/w hasło. W kopercie prosimy
podać imię i nazwisko, adres, telefon, e-mail oraz
krótką notkę biograficzną.
Nadesłane
opowiadania powinny być dotąd nie drukowane, nie mogą
pochodzić z wydanych już książek.
Prosimy, w miarę możliwości, o
dostarczenie tekstów na dyskietkach lub CD, co nie
będzie nas zmuszało do przepisywania nagrodzonych
utworów w celu ich opublikowania.
Redakcja zastrzega sobie prawo
pierwodruku na łamach naszego pisma.
Jury przewiduje nagrody w wysokości:
1. - 1000 euro
2. - 600 euro
3. - 300 euro
Autorzy prac wyróżnionych otrzymają
nagrody książkowe. Nagrody ufundowane są przez
Stowarzyszenie Wspólnota Polska w Warszawie
Redakcja zastrzega sobie prawo innego
podziału nagród.
Nadesłane teksty nie będą zwracane
autorom.
Wręczenie nagród odbędzie się tradycyjnie
w sali Wiedeńskiej Stacji PAN na uroczystej Gali
Literackiej w październiku 2009 r.
Teksty prosimy nadsyłać na adres:
Redakcja pisma JUPITER,
Rabeng. 2/62/1 ,
A - 1030 Wiedeń (Wien)
Jadwiga Hafner – prezes Klubu
Inteligencji Polskiej w Austrii, red. nacz. pisma
JUPITER
Reklama w Polonijnym Biuletynie
Informacyjnym w Winnipegu
Już od maja
zapraszamy do reklamowania się w naszym
Biuletynie, który odwiedza z miesiąca na miesiąc coraz
więcej internautów.
Nasza strona nabiera popularności z
miesiąca na miesiąc. Tylko w Grudniu 2008, (miesiącu o stosunkowo
małej ilości imprez polonijnych) Polishwinnipeg.com odwiedziło
niemal 7000 internautów. Już w styczniu 2009 niemalże 8000.
Wykres ilości
użytkowników
strony Polishwinnipeg.com za okres październik 2007 do stycznia 2009.
Wykres odsłon stron Polishwinnipeg.com za okres
październik 2007 do stycznia 2009
Reklama na naszych łamach to znakomita
okazja do zaprezentowania swojej działalności i usług -
oferujemy Państwu kilka podstawowych, skutecznych
reklamowych form, których cena znajduje się poniżej.
Zainteresowanych - prosimy o wysłanie do nas maila bogdan@softfornet.com
Cennik
reklam:
1. Reklama (kopia wizytówki biznesowej,
logo firmy z tekstem reklamującym o wymiarach wizytówki,
tekst reklamujący również w wymiarach wizytówki..., jest
doskonale widoczna, gwarantuje skuteczność przekazu.
Czas wyświetleń
Cena promocyjna
Cena regularna
Rok
$200
$400
Pół roku
$120
$240
Miesiąc
$90
$180
Dwa wydania
$40
$80
2. Reklama indywidualna w promocji $200
Twoja reklama trafi do internautów zapisanych na
naszej liście jako
jedyna wiadomość w mailu od nas.
3. Artykuł na zamówienie w promocji $200
Napiszemy i opublikujemy na stronie Biuletynu artykuł o
Twoim biznesie
lub serwisie.
4. Sponsorowanie działów naszego
Biuletynu,
np. Polonijny Kącik Kulinarny sponsowrwany przez
Restaurację
XXX
Czas wyświetleń
Cena promocyjna
Cena regularna
Rok
$200
$500
Pół roku
$120
$300
5. Sponsorowanie Polonijnego Biuletynu
Informacyjnego w Winnipegu $500/rok
Sponsorzy Biuletynu będą umieszczeni na
specjalnej stronie zbudowanej przez nas.Strona
będzie uaktualniana na życzenie sponsora bezpłatnie do
10 zmian na rok.
Link do strony sponsora będzie się znajdował w
każdym wydaniu biuletynu.